Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 3:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Acro napisał(a):
Cytuj:
Acro to co piszesz to w znacznej mierze prawda ale..

Czyli przyznajesz że Bóg nie jest ani sprawiedliwy, ani miłosierny? Wolełbym to usłyszeć wprost.

Cytuj:
Ci którzy wiele otrzymali, wiele muszą dać, ci którzy nie dostali nic, lub dostali niewiele od nich niewiele się będzie wymagać, a ich cierpienie zostanie uśmierzone, jeśli tu na ziemi nie zyskają pocieszenia zyskają je gdzie indziej.

Jeśli naprawdę w to wierzysz, zapraszam do mojego garażu na weekend. Postaram się, żebyś w przyszłości już nie musiał wiele cierpieć. Zrobię ci tę przysługę. Wchodzisz w to?

Cytuj:
Szukasz w życiu sprawiedliwości. Jeśli jej naprawdę szukasz osłodź życie chociaż jednemu człowiekowi, a staniesz się bogatszy

A, co mi tam jestem dziś w dobrym nastroju. Pozwalam ci osłodzić mi życie jednym marnym tysiącem złotych, abyś stał się bogatszy. Nie dziękuj tylko napisz, gdzie ci mój nr konta podesłać.

Cytuj:
Tak świat jest zły, są choroby, wojny, głód, cierpienie, smutek. Ale Ty masz wolną wolę. Walcz o to w co wierzysz. Nie będzie łatwo, ale gdy będziesz silny, wówczas zabłyśniesz na zasadzie kontrastu jak gwiazda w ciemności.

Wy naprawdę cierpicie na zespół ciężkiej idokrtynacji religijnej, że wątek tracicie natychmiast, jak staje się nieprzyjemny. Ja o braku miłosierdzia u Boga, ty mi jakieś smuty o walce ludzi z cierpieniem. Ty czytasz te maile przed odpisaniem? To moje słowa z przedostatniego postu:

Co to ma do rzeczy? Nie pytam się, czy powinniśmy starać się zmniejszyć ilość cierpienia, ale czemu Bóg je zsyła w takich ilościach? I czy właściwie zwalczanie ich nie jest działaniem wbrew jego woli (nota bene taka była opinia matki Teresy, która zalecała używanie minimalnej ilości środków znieczulających - tyle tylko, aby delikwent nie uciekł z zabiegu)?


Z tego co piszesz wnioskuję, iż jesteś egoistą i myślisz tylko o sobie, więc nie rozumiem po co jęczysz, że świat jest taki zły. Myślisz tylko o sobie więc daruj sobie te lamenty jaki to ten świat jest zły i okrutny. Nie chcesz pomóc, to przynajmniej nie jęcz bez sensu. Co do indoktrynizacji. Nie jest istotne w co wierzysz, jakie dogmaty uznajesz, lecz jaki jesteś dla inncyh ludzi. Skoro ten świat cię tak przeraża i nie masz zamiaru nic z tym zrobić to palnij sobie w łeb i daruj sobie to pierdolamento.


So mar 05, 2011 9:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
No proszę - jeden za drugim zachowuje się tak samo: rzuci kilka pustych hasełek, frazesów, a jak poprosić o konkrety - unik. Nie chcesz dyskutować, to po co tu zaglądasz? Nie potrzebuję twoich pożałowania godnych psychoanaliz.

Cytuj:
Z tego co piszesz wnioskuję, iż jesteś egoistą i myślisz tylko o sobie
Myślisz tylko o sobie
Nie chcesz pomóc
ten świat cię tak przeraża i nie masz zamiaru nic z tym zrobić

Co to za kretynizmy? Po pierwsze - chyba nie ja jestem przedmiotem tej dyskusji.
Po drugie - możesz nam przybliżyć, z którego słowa, przecinku, spacji wyciągnąłeś tak daleko idące i stanowcze wnioski względem mojej osoby?

Nie jestem małostkowy, nie będą się obrażał. Jeśli nie jesteś tchórzem i twoje poglądy wynikają z jakiś przemyśleń, a nie wdrukowania na katechezach - wróć do dyskusji i ustosunkuj się do treści mojego poprzedniego postu. Jeśli nie - krzyż, szubienica czy krzesło elektryczne na drogę.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 15:57
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Acro napisał(a):
No proszę - jeden za drugim zachowuje się tak samo: rzuci kilka pustych hasełek, frazesów, a jak poprosić o konkrety - unik. Nie chcesz dyskutować, to po co tu zaglądasz? Nie potrzebuję twoich pożałowania godnych psychoanaliz.

Cytuj:
Z tego co piszesz wnioskuję, iż jesteś egoistą i myślisz tylko o sobie
Myślisz tylko o sobie
Nie chcesz pomóc
ten świat cię tak przeraża i nie masz zamiaru nic z tym zrobić

Co to za kretynizmy? Po pierwsze - chyba nie ja jestem przedmiotem tej dyskusji.
Po drugie - możesz nam przybliżyć, z którego słowa, przecinku, spacji wyciągnąłeś tak daleko idące i stanowcze wnioski względem mojej osoby?

Nie jestem małostkowy, nie będą się obrażał. Jeśli nie jesteś tchórzem i twoje poglądy wynikają z jakiś przemyśleń, a nie wdrukowania na katechezach - wróć do dyskusji i ustosunkuj się do treści mojego poprzedniego postu. Jeśli nie - krzyż, szubienica czy krzesło elektryczne na drogę.


Po pierwsze nie jestem fanem symboli. Jakichkolwiek. Po drugie nie rozumiem co Ci się nie podoba w Świecie. Jest wiele zła, chorób i cierpienia. Ale są pozytywni zawodnicy, którzy z tym walczą. Ty najwidoczniej nie masz ochoty podjąć tej walki, więc człowieku usuń się z łaski swojej i nie zasłaniaj Słońca.
Jesteś leniem i chcesz żebym Ci jeszcze jakieś pieniądze przelał. I do tego chcesz mnie uśmiercić w swoim garażu. Gościu masz coś nie tak z głową. Nic nie chcesz robić i wszystko chcesz mieć od razu gotowe. Moja rada strzel sobie w łeb i oszczędź nam swojego wątpliwego filozofowanie i towarzystwa. Nic dobrego na tym świecie nie zdziałasz, ani jako ateista, ani jako katolik, ani jako baptysta, czy nawet zieloświątkowiec lub świadek Jehowy. Więc gościu odpowiem na pytanie: Bóg kocha tych, którzy sobie zasłużyli na miłość, a ponieważ wszyscy zasłużyliśmy sobie na to to wszystkich kocha. Jednak Ciebie nie kocha, bo jesteś jakiś pomylony. Jęczysz, że jest źle a nie robisz nic żeby było dobrze, twierdzisz, że jestem katolikiem, chociaż wyznań chrześcijańskich jest bardzo wiele. Więc gościu odpuść sobie. Opduść sobie tą dyskusję, a najlepiej w ogóle wystrzel się w kosmos. To będzie więcej tlenu dla reszty.


So mar 05, 2011 17:03
Zobacz profil
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 09, 2010 15:18
Posty: 352
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
kuba99 napisał(a):
Moja rada strzel sobie w łeb... Bóg...wszystkich kocha. Jednak Ciebie nie kocha, bo jesteś jakiś pomylony... najlepiej w ogóle wystrzel się w kosmos. To będzie więcej tlenu dla reszty.

Uwielbiam chrześcijaństwo. Wyznawców Boga który jest miłością... :lol:

_________________
"Kiedy zorientowałem się, że jestem symbolem Polski, wpadłem w depresję" - ORZEŁ


So mar 05, 2011 17:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
No cóż, Kuba jednak nie ma ochoty na dyskusję...

Cytuj:
Po drugie nie rozumiem co Ci się nie podoba w Świecie. Jest wiele zła, chorób i cierpienia. Ale są pozytywni zawodnicy, którzy z tym walczą. Ty najwidoczniej nie masz ochoty podjąć tej walki, więc człowieku usuń się z łaski swojej i nie zasłaniaj Słońca.

Zastanów się może chwilkę, nad czym dyskutujemy. Czy nad tym, czy mi się podoba świat czy nie? Akurat znowu twoją psychoanalizę o kant d*py rozbić - jestem zadowolony ze swojego życia i świata i sam działam na swoim poletku, aby ten świat polepszyć. Co nie znaczy, że jestem ślepy i nie widzę, że jest zbudowany na okrucieństwie. A to stoi w sprzeczności z tezą o miłościwym Bogu. A to z kolei jest tezą tej dyskusji. Teraz nadążasz, czy dalej za szybko?

Cytuj:
Jesteś leniem i chcesz żebym Ci jeszcze jakieś pieniądze przelał

Dlaczego twierdzisz, że jestem leniem? Dowód, cytat albo przeprosiny!
Sprawdzam, czy jesteś konsekwentny w swoich tekstach. Twierdzisz, że opłaca się dawać. No to proszę - daj mi - tobie się to opłaci! Co, już się wycofujesz?
Cytuj:
I do tego chcesz mnie uśmiercić w swoim garażu.

Usmiercić? Dlaczego zaraz uśmiercić.
Sprawdzam, czy jesteś konsekwentny w swoich tekstach. Twierdzisz, że im więcej cierpisz teraz, tym mniej w przyszłości. To ja znów chcę ci zrobić przysługę i troszkę pomęczyć, abyś miał spokojną przyszłość. Co - Kuba znowu tchórzy? Łatwo się takie teksty rzuca, jak nie trzeba ich popierać czynem? Odwaga potaniała...
Cytuj:
Gościu masz coś nie tak z głową

Było by fajnie, jakbyś czasem skorzystał z zawartości swojej i pomyślał, o czym piszę.

Cytuj:
Gościu masz coś nie tak z głową.
Nic nie chcesz robić
Ty najwidoczniej nie masz ochoty podjąć tej walki, więc człowieku usuń się z łaski swojej i nie zasłaniaj Słońca.
Moja rada strzel sobie w łeb i oszczędź nam swojego wątpliwego filozofowanie
Nic dobrego na tym świecie nie zdziałasz
Jęczysz, że jest źle a nie robisz nic żeby było dobrze,
najlepiej w ogóle wystrzel się w kosmos

I znowu te twoje żałosne popisy. Tyle energii wkładasz w dowalenie mi, ale na choć krótką, ale merytoryczną odpowiedź, to żałujesz choćby kalorii...

Cytuj:
twierdzisz, że jestem katolikiem

Jak zapytam: gdzie tak twierdzę, to pewnie w odpowiedzi otrzymam kolejne błyskotliwe rady w stylu "pochlastaj się" itp?

Cytuj:
Bóg kocha tych, którzy sobie zasłużyli na miłość, a ponieważ wszyscy zasłużyliśmy sobie na to to wszystkich kocha.

Jakiś mały postęp - jednak Kuba teraz przyznał, że Bóg nie kocha wszystkich! Ciekawe, czy już w nastepnym poscie sie tego wyprze...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 17:52
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Acro napisał(a):
No cóż, Kuba jednak nie ma ochoty na dyskusję...

Cytuj:
Po drugie nie rozumiem co Ci się nie podoba w Świecie. Jest wiele zła, chorób i cierpienia. Ale są pozytywni zawodnicy, którzy z tym walczą. Ty najwidoczniej nie masz ochoty podjąć tej walki, więc człowieku usuń się z łaski swojej i nie zasłaniaj Słońca.

Zastanów się może chwilkę, nad czym dyskutujemy. Czy nad tym, czy mi się podoba świat czy nie? Akurat znowu twoją psychoanalizę o kant d*py rozbić - jestem zadowolony ze swojego życia i świata i sam działam na swoim poletku, aby ten świat polepszyć. Co nie znaczy, że jestem ślepy i nie widzę, że jest zbudowany na okrucieństwie. A to stoi w sprzeczności z tezą o miłościwym Bogu. A to z kolei jest tezą tej dyskusji. Teraz nadążasz, czy dalej za szybko?

Cytuj:
Jesteś leniem i chcesz żebym Ci jeszcze jakieś pieniądze przelał

Dlaczego twierdzisz, że jestem leniem? Dowód, cytat albo przeprosiny!
Sprawdzam, czy jesteś konsekwentny w swoich tekstach. Twierdzisz, że opłaca się dawać. No to proszę - daj mi - tobie się to opłaci! Co, już się wycofujesz?
Cytuj:
I do tego chcesz mnie uśmiercić w swoim garażu.

Usmiercić? Dlaczego zaraz uśmiercić.
Sprawdzam, czy jesteś konsekwentny w swoich tekstach. Twierdzisz, że im więcej cierpisz teraz, tym mniej w przyszłości. To ja znów chcę ci zrobić przysługę i troszkę pomęczyć, abyś miał spokojną przyszłość. Co - Kuba znowu tchórzy? Łatwo się takie teksty rzuca, jak nie trzeba ich popierać czynem? Odwaga potaniała...
Cytuj:
Gościu masz coś nie tak z głową

Było by fajnie, jakbyś czasem skorzystał z zawartości swojej i pomyślał, o czym piszę.

Cytuj:
Gościu masz coś nie tak z głową.
Nic nie chcesz robić
Ty najwidoczniej nie masz ochoty podjąć tej walki, więc człowieku usuń się z łaski swojej i nie zasłaniaj Słońca.
Moja rada strzel sobie w łeb i oszczędź nam swojego wątpliwego filozofowanie
Nic dobrego na tym świecie nie zdziałasz
Jęczysz, że jest źle a nie robisz nic żeby było dobrze,
najlepiej w ogóle wystrzel się w kosmos

I znowu te twoje żałosne popisy. Tyle energii wkładasz w dowalenie mi, ale na choć krótką, ale merytoryczną odpowiedź, to żałujesz choćby kalorii...

Cytuj:
twierdzisz, że jestem katolikiem

Jak zapytam: gdzie tak twierdzę, to pewnie w odpowiedzi otrzymam kolejne błyskotliwe rady w stylu "pochlastaj się" itp?

Cytuj:
Bóg kocha tych, którzy sobie zasłużyli na miłość, a ponieważ wszyscy zasłużyliśmy sobie na to to wszystkich kocha.

Jakiś mały postęp - jednak Kuba teraz przyznał, że Bóg nie kocha wszystkich! Ciekawe, czy już w nastepnym poscie sie tego wyprze...


Gościu teraz dowiedziałem się, że nie chcesz mnie zabić w swoim garażu tylko torturować. Moje poprzednie tezy nie były więc chybione. Masz coś z głową, ale nie jesteś mordercą, tylko psychopatą, który cieszy się z zadawania bólu innym ludziom. Gdybyś trochę pomyślał wiedziałbyś, że życie jest złe i jest tyle bólu żeby można się wykazać. Pytasz, czy coś zrobiłem. Tak pomogłem kilku ludziom i za każdym razem gdy komuś pomogłem to czułem się potem lepiej. Czułem, że na tym złym i paskudnym świecie można być dobrym dla drugiego człowieka. Co do miłości Boga do wszystkich ludzi to powiedziałem, każdy coś w życiu ma i od tego, jak to wykorzysta w przyszłości zależy, czy na tą miłość zasługuje czy nie. Angela zacytowała moje słowa w stosunku do ciebie, ale przecież to ty pierwszy chciałeś mnie zaciągnąć do swojego garażu i torturować mnie w nim, żebym poprzez cierpienie stał się bogatszy. Zapomniałeś jednak, że cierpienia dość jest na tym świecie i każdy kto celowo torturuje i zadaje cierpienie drugiemu jest psychopatą. Stąd chciałem Ci ulżyć z powodu twojego sadyzmu i zaproponować honorowe wyjście.
Dalej piszesz, że nie jesteś leniwy. I oskarżasz mnie o to, że jest to kłamstwo. No to posłuchaj gościu, skoro umiesz walczyć i zarabiać na siebie to dlaczego coś mam ci dać. Jesteś leniem i obibokiem skoro tak myślisz. Widzę człowieka, któremu życie przypie...iło to mu pomagam. Ale obibokom i cwaniakom kasy dawać nie będę.
Dlatego widzisz, twierdzisz, że masz wszystko, co trzeba, a jeszcze jęczysz jaki to świat jest zły. Twierdzisz, że komuś pomagasz, ale ja w to wątpię. Nie dość więc, że los dał wielu ludziom nędzę i choroby, a ty masz wszystko co trzeba to jeszcze jęczysz, że masz mało i chcesz wyciągnąć ode mnie kasę. O tych, którzy nie mają nic, albo mają niewiele się nie martw - im wszystko zostanie zwrócone po 1000-kroć, ale ty nie dość, że masz wszystko i jeszcze jęczysz ani żadnej wdzięczności nie reprezentujesz w stosunku do losu, który obdarzył się hojnie i w obfitości. Jeżeli jednak nie wykorzystasz tego co masz, by pomagać innym, a będziesz jęczał, że ciągle masz mało to po co komu niewdzięcznik. Ja takiego niewdzięcznika bym nie trzymał, bo niby po co. Bogiem nie jestem to w jego imieniu ci na 100 procent nic nie powiem. Ale jakaś elementarna uczciwość, która wskazuje, że inni nie mają a ty masz, powinna doprowadzić do podstawowej wdzięczności w stosunku do losu. Której niestety u Ciebie brak.
I słuchaj gościu jesteś ateistą czy tam agnostykiem. Nieważne. To co ważne to to, że jesteś człowiekiem i nikt od ciebie nie wymaga niczego ponad to co ludzkie, nie wymagam od Ciebie żadnych modłów, ofiar, krzyżyków, sakramentów itd, ale sam powinieneś od siebie wymagać jakiejś odważnej postawy. A Ty co? Jęczysz jaki to Bóg nie sprawiedliwy, bo jeden rodzi się chory i musi od dziecka rehabilitacje robić, a drugi rodzi się zdrowy i nie musi nic robić. Że Bóg nie jest sprawiedliwy bo jeden rodzi się bogaty, a drugi biedny i umiera w slamsach.
No to skończ już jęczeć tylko do roboty. Zorganizuj jakąś pomoc. Jak dobrze zorganizujesz i pomoc będzie skierowana do ludzi, którzy jej naprawdę potrzebują to dorzucę trochę grosza.
Natomiast za twoje nieróbstwo nic ci nie przeleje na konto. Ani feniga. Bo nierobów i obiboków, którzy mogą a nie chcą wspierać nie będę.


So mar 05, 2011 19:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 06, 2011 17:48
Posty: 19
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Panowie i Panie nie kłócmy sie tak. Atmosfera coś gęstnieje :D
Acro napisał(a):
to wina Boga. Zmusza nas do tych wyborów wiedząc, że wybierzemy źle!

Dlaczego uważasz, że wolna wola to musi byc cos złego. Mając wolną wole możesz robic dużo dobra. Nie mając wolnej woli byłbyś jak robot który ma jedną funkcje. Ludzie czasami upadają ( ja się przyznam, że często upadam ) bo do końca nie zdają sobie sprawy co zrobił dla nas Jezus Chrystus. On oddał za nas życie abyśmy z Nim byli w raju. Dlaczego zakładasz, że od razu wszyscy żle będą wybierac. Zło jest obecne ale z pomocą Bożą pokonamy je. Wielu ludzi, Świętych, mężów Kościoła potrafiło wybierac dobrze.
Nie wiem jeszcze jednego. Dlaczego o wszystko obwiniasz Boga? On Cię kocha pamiętaj o tym.
Acro napisał(a):
Wolna wola to ma być jakiś rodzaj wytrychu, wyjaśniającego i usprawiedliwiającego wszystko. Zrzucasz człowieka w przepaść i dziwisz się, że się roztrzaskał:

- Wszak miał wolną wolę? czemu nie odfrunął?

Kosmicznie :) Wolna wola. Ty wybierasz czy zrzucic tego człowieka czy nie. Jak go zrzucisz to miej świadomośc tego, że sie roztrzaska, bo przeciez ludzie nie potrafią latac. Jak go zrzucisz sytuacja bez wyjścia-wiadomo, że sie zabiję, połamie. Wybierz dobrze i nie zrzucaj go. Po co Ci to?
Po za tym czyńmy dobro (mówię też o sobie).
A o co chodzi z tym garażem? Bo coś proponowałes? Jakies spotkanie czy co?
Jak będziesz chciał to moge jeszcze odpisac.
Dlaczego sądzisz, że świat zbudowany jest na okrucieństwie?


So mar 05, 2011 20:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Kuba!
Czytanie to nie tylko składanie liter do kupy, ale także rozumienie treści. I na tym poległeś totalnie. Unikasz dyskusji nad sednem problemu jak Cygan pracy.

Cytuj:
Gościu teraz dowiedziałem się, że nie chcesz mnie zabić w swoim garażu tylko torturować. Moje poprzednie tezy nie były więc chybione. Masz coś z głową, ale nie jesteś mordercą, tylko psychopatą, który cieszy się z zadawania bólu innym ludziom.

Gdzie wyczytałeś, że mnie to będzie cieszyć?! Cytat! Dowód, a nie twoje urojenia!

Cytuj:
Gdybyś trochę pomyślał wiedziałbyś, że życie jest złe i jest tyle bólu żeby można się wykazać.

Aaa! - czyli ten dobry Boże każe teraz dla odmiany każe nam cieprieć, żebyśmy się mogli wykazać? Ja nie mam ochoty. Ale że Kuba przecież nie rzuca słów na wiatr, to przyjdzie do mnie do garażu, gdzie ja, wbrew sobie, ale dla dobra Kuby, dam mu okazję się przed Bogiem wykazać, Przychodzisz czy znowu tchórzysz?

Cytuj:
Pytasz, czy coś zrobiłem.

Bynajmniej nie pytam Wskażesz mi, w którym miejscu? Coś ci się uroiło.Gadasz chłopie sam ze sobą. To choroba.
Cytuj:
Co do miłości Boga do wszystkich ludzi to powiedziałem,

To niewiele powiedziałeś. I pozostawiłeś moje pytania bez odpowiedzi. Za to udzieliłeś masę odpowiedzi na pytania, których nikt nie zadawał, np dotyczące moich upodobań, pracowitości, poglądów itd. To tego odpowiedzi głupich.

Cytuj:
ale przecież to ty pierwszy chciałeś mnie zaciągnąć do swojego garażu i torturować mnie w nim, żebym poprzez cierpienie stał się bogatszy.

No właśnie. Bardzo tego nie lubię, ale byłem gotów na takie poświęcenie dla twojego dobra. Ale okazuje się, że Kuba robi sobie z gęby cholewę - jak chodzi o gadanie, to gieroj, a jak o czyny, to tchórz!

Cytuj:
No to posłuchaj gościu, skoro umiesz walczyć i zarabiać na siebie to dlaczego coś mam ci dać.

Jak ci to jeszcze prościej wytłumaczyć? Napisałem tak jasno, że nawet moje dafnie to zrozumiały, al Kuba dalej nie.

Nie potrzebuje twojej kasy. Ale skoro danie mi jej cię ubogaci - czego się nie robi dla bliźniego... Ale że Kuba nie ma jaj, tylko kłamie i insynuuje innym swoje wady, to skąd mogłem wiedzieć?

Cytuj:
Jesteś leniem i obibokiem skoro tak myślisz.

Jestem leniem bo myślałem, że Kuba jest poważnym człowiekiem? Hmm...

Cytuj:
Twierdzisz, że komuś pomagasz, ale ja w to wątpię.

Skoro wiesz lepiej...
Ja pozwolę sie zrewanżować ci twierdzeniem, że jesteś psychopatycznym seryjnym mordercą i gwałcicielem staruszek. Pewno napiszesz, że nie jesteś taki, ale ja w to wątpię...

Cytuj:
Jęczysz jaki to Bóg nie sprawiedliwy, bo jeden rodzi się chory i musi od dziecka rehabilitacje robić, a drugi rodzi się zdrowy i nie musi nic robić. Że Bóg nie jest sprawiedliwy bo jeden rodzi się bogaty, a drugi biedny i umiera w slamsach.
No to skończ już jęczeć tylko do roboty. Zorganizuj jakąś pomoc. Jak dobrze zorganizujesz i pomoc będzie skierowana do ludzi, którzy jej naprawdę potrzebują to dorzucę trochę grosza.


A teraz Kuba skoncetruj się, bo będzie trudne zadanie. Musisz bowiem przez chwilę pomyśleć., To będzie dla ciebie nowe doświadczenie, ale warto - dzięki temu zrozumiesz, co piszę.

Otóż tematem naszej dyskusji nie jest to, czy ja zwalczam niesprawiedliwości, które stworzył Bóg, ale że jeżeli on jest stwarza, to nie jest miłosierny! Rozumiesz? Jeśli nie, to co w tym jednym zdaniu przerasta twoje pojmowanie?

Cytuj:
Natomiast za twoje nieróbstwo nic ci nie przeleje na konto. Ani feniga. Bo nierobów i obiboków, którzy mogą a nie chcą wspierać nie będę.

No nie bądź taki! Przelej!Pliiiis! Pamiętaj, ze będzie ci to tysiąckroć zwrócone!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Fan napisał(a):
A o co chodzi z tym garażem? Bo coś proponowałes? Jakies spotkanie czy co?
Jak będziesz chciał to moge jeszcze odpisac.
Dlaczego sądzisz, że świat zbudowany jest na okrucieństwie?

Otóż ten filozof chciał zaimplementować moją teorię, iż cierpienie jest po to by nauczyć ludzi braterstwa, żeby ludzie sobie pomagali i że cierpienie czyni nas bogatszymi i silniejszymi. W skrócie ten człowiek chciał mnie torturować w swoim garażu, żeby wykazać mi, że się mylę. Otóż wg mnie gdy cierpienie zsyła nam los, wówczas się uczymy, lecz jeśli ktoś zsyła na innych cierpienie jest po prostu psychopatą. Dlatego napisałem temu człowiekowi, że z takim podejściem to powinien sobie strzelić w łeb. Sam Jezus mówił, że jeśli ktoś zsyła zgorszenie na jednego z tych najmniejszych to powinien sobie kamien młyński u szyi zawiązać i rzucić się do wody.
No a ten człowiek (Acro) to właściwie nie wie o co mu chodzi. Najpierw jęczy jaki to ten świat jest straszny i zły. Potem piszę, że wszystko ma co trzeba. Więc ja się go pytam, o co ci chodzi człowieku? Świat jest jaki jest, ale przecież jest taki głównie dlatego, że ludzie są jacy są i dokonują takie wybory jakie podejmują.


So mar 05, 2011 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Acro napisał(a):
Kuba!
Czytanie to nie tylko składanie liter do kupy, ale także rozumienie treści. I na tym poległeś totalnie. Unikasz dyskusji nad sednem problemu jak Cygan pracy.

Cytuj:
Gościu teraz dowiedziałem się, że nie chcesz mnie zabić w swoim garażu tylko torturować. Moje poprzednie tezy nie były więc chybione. Masz coś z głową, ale nie jesteś mordercą, tylko psychopatą, który cieszy się z zadawania bólu innym ludziom.

Gdzie wyczytałeś, że mnie to będzie cieszyć?! Cytat! Dowód, a nie twoje urojenia!

Cytuj:
Gdybyś trochę pomyślał wiedziałbyś, że życie jest złe i jest tyle bólu żeby można się wykazać.

Aaa! - czyli ten dobry Boże każe teraz dla odmiany każe nam cieprieć, żebyśmy się mogli wykazać? Ja nie mam ochoty. Ale że Kuba przecież nie rzuca słów na wiatr, to przyjdzie do mnie do garażu, gdzie ja, wbrew sobie, ale dla dobra Kuby, dam mu okazję się przed Bogiem wykazać, Przychodzisz czy znowu tchórzysz?

Cytuj:
Pytasz, czy coś zrobiłem.

Bynajmniej nie pytam Wskażesz mi, w którym miejscu? Coś ci się uroiło.Gadasz chłopie sam ze sobą. To choroba.
Cytuj:
Co do miłości Boga do wszystkich ludzi to powiedziałem,

To niewiele powiedziałeś. I pozostawiłeś moje pytania bez odpowiedzi. Za to udzieliłeś masę odpowiedzi na pytania, których nikt nie zadawał, np dotyczące moich upodobań, pracowitości, poglądów itd. To tego odpowiedzi głupich.

Cytuj:
ale przecież to ty pierwszy chciałeś mnie zaciągnąć do swojego garażu i torturować mnie w nim, żebym poprzez cierpienie stał się bogatszy.

No właśnie. Bardzo tego nie lubię, ale byłem gotów na takie poświęcenie dla twojego dobra. Ale okazuje się, że Kuba robi sobie z gęby cholewę - jak chodzi o gadanie, to gieroj, a jak o czyny, to tchórz!

Cytuj:
No to posłuchaj gościu, skoro umiesz walczyć i zarabiać na siebie to dlaczego coś mam ci dać.

Jak ci to jeszcze prościej wytłumaczyć? Napisałem tak jasno, że nawet moje dafnie to zrozumiały, al Kuba dalej nie.

Nie potrzebuje twojej kasy. Ale skoro danie mi jej cię ubogaci - czego się nie robi dla bliźniego... Ale że Kuba nie ma jaj, tylko kłamie i insynuuje innym swoje wady, to skąd mogłem wiedzieć?

Cytuj:
Jesteś leniem i obibokiem skoro tak myślisz.

Jestem leniem bo myślałem, że Kuba jest poważnym człowiekiem? Hmm...

Cytuj:
Twierdzisz, że komuś pomagasz, ale ja w to wątpię.

Skoro wiesz lepiej...
Ja pozwolę sie zrewanżować ci twierdzeniem, że jesteś psychopatycznym seryjnym mordercą i gwałcicielem staruszek. Pewno napiszesz, że nie jesteś taki, ale ja w to wątpię...

Cytuj:
Jęczysz jaki to Bóg nie sprawiedliwy, bo jeden rodzi się chory i musi od dziecka rehabilitacje robić, a drugi rodzi się zdrowy i nie musi nic robić. Że Bóg nie jest sprawiedliwy bo jeden rodzi się bogaty, a drugi biedny i umiera w slamsach.
No to skończ już jęczeć tylko do roboty. Zorganizuj jakąś pomoc. Jak dobrze zorganizujesz i pomoc będzie skierowana do ludzi, którzy jej naprawdę potrzebują to dorzucę trochę grosza.


A teraz Kuba skoncetruj się, bo będzie trudne zadanie. Musisz bowiem przez chwilę pomyśleć., To będzie dla ciebie nowe doświadczenie, ale warto - dzięki temu zrozumiesz, co piszę.

Otóż tematem naszej dyskusji nie jest to, czy ja zwalczam niesprawiedliwości, które stworzył Bóg, ale że jeżeli on jest stwarza, to nie jest miłosierny! Rozumiesz? Jeśli nie, to co w tym jednym zdaniu przerasta twoje pojmowanie?

Cytuj:
Natomiast za twoje nieróbstwo nic ci nie przeleje na konto. Ani feniga. Bo nierobów i obiboków, którzy mogą a nie chcą wspierać nie będę.

No nie bądź taki! Przelej!Pliiiis! Pamiętaj, ze będzie ci to tysiąckroć zwrócone!


Jesteś jeszcze bardziej porąbany. Bez przyjemności, ale po to żeby dowieść swojej racji chcesz mnie torturować. Nie jesteś psychopatą - jesteś zwykłym regularnym (censored). A co do Boga to nie przypuszczam, byś zrozumiał cel.
Celowość twoja jest irracjonalna, żeby tylko dowieść swojej racji jesteś gotów zadawać ból drugiemu człowiekowi, a do Boga masz pretensje, że on pośrednio zadaje cierpienie drugim ludziom. Piszę pośrednio, gdyż kto widział jak Bóg osobiście zadaje ludziom Ból. Jak zlatuje na ziemi i torturuje ludzi.
Są choroby - są lekarstwa, są smutki - są pocieszyciele.
Największy jednak ból i cierpienie innym zadają ludzie twojego pokroju. Którzy tylko by dowieść swoją rację są gotowi torturować innych. Tak było z Świętą inkwizycją i innymi torturami, które człowiek człowiekowi zgotował (holokaust, doświadczenia). Więc gościu nie miej pretensji, spójrz w lustro a zobaczysz winowajce.
Więc skoro jesteś gotowy mnie torturować, by wykazać mój błąd nie różnisz się w niczym od okrutników, którzy ogniem i stalą wymuszali na ludziach wygodne im zeznania.
I jeszcze masz tyle bezczelności żeby chcieć ode mnie kasę. Pomagać tym którzy nie mają jest słuszne, lecz wspierać zbrodniarzy to zbrodnia. Wybacz gościu nie będę wspierać zbrodniarza.


So mar 05, 2011 22:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Kurczę, Fan, po 'konwersacji" z Kubą rozmowa z Tobą to intelektualna rozkosz! ;)

Cytuj:
Dlaczego uważasz, że wolna wola to musi byc cos złego. Mając wolną wole możesz robic dużo dobra. Nie mając wolnej woli byłbyś jak robot który ma jedną funkcje. Ludzie czasami upadają ( ja się przyznam, że często upadam ) bo do końca nie zdają sobie sprawy co zrobił dla nas Jezus Chrystus. On oddał za nas życie abyśmy z Nim byli w raju. Dlaczego zakładasz, że od razu wszyscy żle będą wybierac. Zło jest obecne ale z pomocą Bożą pokonamy je. Wielu ludzi, Świętych, mężów Kościoła potrafiło wybierac dobrze.

Przecież nie piszę, że wolna wola to coś złego. Piszę, że czasem nie ma wyboru, albo wybór nie ma tu nic do rzeczy. I wtedy już za cierpienie całkowiecie odpowiada tylko Bóg.
Cytuj:
Nie wiem jeszcze jednego. Dlaczego o wszystko obwiniasz Boga? On Cię kocha pamiętaj o tym.

To drugie to dopiero masz udowodnić, ale nie powtarzać w kółko.
Obwiniam Boga, bo to ponoć on jest architektem i wykonawcą tego świata, więc tez odpowiada za błedy! Przeczytaj jeszcze raz moją opowiastkę o polu minowym.

Kod:
Ty wybierasz czy zrzucic tego człowieka czy nie.

W tym przypowieściach człowieka zrzuca w przepaść albo wygania na miny Bóg. To po co nas zrzuca?

Cytuj:
A o co chodzi z tym garażem? Bo coś proponowałes? Jakies spotkanie czy co?

Kuba stwierdził, że cierpienie to pikuś, bo im więcej wycierpimy teraz tym mniej później. Pomijając logiczną bzdurę tego pomysłu (ilość cierpienia na osobę = constans?), to zaproponowałem mu, że jak mnie odwiedzi w garażu, to zapewnię mu resztę życia wolną od bólu. Chyba jednak kolo sam nie wierzy w to, co wypisuje, bo się wystraszył...

Cytuj:
Dlaczego sądzisz, że świat zbudowany jest na okrucieństwie?

Powtórzę, co już napisałem wcześniej:
Zauważ, że cierpienie jest podstawą, osnową konstrukcyjną całego świata czującego. W każdej chwili miliony istnień cierpi katusze będąc pożeranym od środka przez pasożyty, rozszarpywanym przez drapieżnika, konając w wyniku choroby, pragnienia czy głodu. Dobra śmierć w naturze to rzadkość. A to wszystko za sprawą Miłosiernego...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 22:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 21:32
Posty: 182
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
@kuba99
Czy wierzysz, że bóg stworzył wszystko ? Jeśli tak, to stworzył również cierpienie. Nie ma wytłumaczenia dla takiego jego działania. I o tym właśnie toczy się rozmowa więc trzymaj się tematu ; )


So mar 05, 2011 22:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Kuba!
Przede wszystkim - warto, abyś opanował trudną sztukę sensownego cytowania. Cytuj fragmenty, to których się odnosisz, a nie wszystko jak leci.
Cytuj:
esteś jeszcze bardziej porąbany. Bez przyjemności, ale po to żeby dowieść swojej racji chcesz mnie torturować.

Bałem się, że Kuba nie zrozumie, Pisałem przecież wyraźnie, że chciałem go potorturować dla jego dobra, żeby miał już swój limit cierpienia z głowy, ale Kubie wyszło z tego, że żeby udowodnić, że mam rację. No i faktycznie wyszło, że mam rację!

Cytuj:
Nie jesteś psychopatą - jesteś zwykłym regularnym (censored).

A ty jesteś (censored) i (censored) przez ( very censored) a twój (bardzo censored) (censored jak choroba). ;)
Cytuj:
Piszę pośrednio, gdyż kto widział jak Bóg osobiście zadaje ludziom Ból. Jak zlatuje na ziemi i torturuje ludzi.

Kolega chyba ST nie czytał...
Ale nieważne. To trochę jak z Hitlerem. On za Holocaust wg Kuby też nie odpowiada, bo nikt nie widział, żeby choć jednego Żyda osobiście zabił. Tak, Kuba?

Cytuj:
Największy jednak ból i cierpienie innym zadają ludzie twojego pokroju. Którzy tylko by dowieść swoją rację są gotowi torturować innych. Tak było z Świętą inkwizycją i innymi torturami, które człowiek człowiekowi zgotował (holokaust, doświadczenia). Więc gościu nie miej pretensji, spójrz w lustro a zobaczysz winowajce.

Twierdzisz, że coś na świecie może się dziać WBREW woli Boga? A on, ponoć wszechmocny, nie może temu zaradzić? Nieboraczek jeden...
Cytuj:
Więc skoro jesteś gotowy mnie torturować, by wykazać mój błąd nie różnisz się w niczym od okrutników, którzy ogniem i stalą wymuszali na ludziach wygodne im zeznania.

W tym celu już nie muszę cię torturować. Sam, tchórząc, to udowodniłeś.

Cytuj:
I jeszcze masz tyle bezczelności żeby chcieć ode mnie kasę. Pomagać tym którzy nie mają jest słuszne, lecz wspierać zbrodniarzy to zbrodnia. Wybacz gościu nie będę wspierać zbrodniarza.

No nie mogę ci wybaczyć. Już dwa razy tłumaczyłem, że nie dla siebie, tylko dla ciebie chcę tej kasy - dostaniesz jej w nagrodę tysiąc razy tyle! Moja dafnia, która przeczytała mi to nad ramieniem (akwarium mam za plecami), tak zaczęła się z ciebie smiać, że prawie czułki pogubiła!

No, Kuba, nie bądź sknerus, celnik, skąpiec - daj tysiaka. Pliiiis! Podeślę ci na priv numer konta! Prawda, że dasz! Przecież Kuba nie rzuca słów na wiatr, nie?

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 22:19
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 26, 2011 12:51
Posty: 127
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Nie będę z tobą dyskutował, ale mogę ci napisać jedno. Świat raczej z ciebie pożytku żadnego mieć nie będzie.


So mar 05, 2011 22:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Czy Bóg kocha naprawdę wszystkich?
Cytuj:
Nie będę z tobą dyskutował

Och, ty już od dawna nie dyskutujesz. Mylisz dyskutowanie z insynuowaniem.
Cytuj:
mogę ci napisać jedno. Świat raczej z ciebie pożytku żadnego mieć nie będzie.

Kurde. Aleś mi dowalił! Może jednak, taki nieduży, ale jednak pożytek ze mnie będzie? No nie każ mi z tym tak żyć!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


So mar 05, 2011 22:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL