Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Autor |
Wiadomość |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Alus napisał(a): Ktoś kto kolekcjonuje starą broń to robi to za swoje fundusze, te panie ganiają i usiłują wyciągac dodatkowe pieniądze z biednych gmin, którym brakuje np. na edukacje, na remonty, na pomoc społeczną. Akurat jak gminy dokładają się do takich działań wiem z własnego doświadczenia i wiem o czym piszę. Gminy nie wywiązują się nawet z zadań jakie nakłada na nie w tym zakresie ustawa. Nie rób gmin jakichś bezwolnych tworów, które dają wszystkim kto się do nich zwróci i na wszystko bo nie umieją odmówić. (nawiasem mówiąc gminy finansują różne przedsięwzięcia nierzadko z mojego punktu widzenia bez zupełnie bez sensu) Fundacje żyją za dobrowolne datki tych którzy uważają, że to ma sens. Fundacje prowadzą schroniska dla zwierząt wyręczając w tym gminy (więc to gminy na tym zyskują a nie te fundacje). najwazniejszą częścią działalnosci tych fundacji jest kastracja i sterylizacja wolnozyjących kotów słuząca temu by nie rozmnażały się i nie pojawiały się na świecie młode koty skazane na smierć z głodu, chorób i zimna (trzeba też do tego dołączyć wcale nie tak marginalne zjawisko okrutnej smierci z rąk ludzi). Ci ludzie (skąd taki pomysł, że to wyłącznie kobiety?) robią to za własne pieniądze. Jest to pozbawione sensu? Nie ma to wg. Ciebie na pewno żadnej wartości moralnej? Nie ma napewno żadnej wartości moralnej? Jest bez znaczenia?
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt gru 02, 2011 17:36 |
|
|
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Liza napisał(a): Dekalog stoi na straży każdego życia:od poczęcia do naturalnej śmierci. KK nawet nie wyklucza absolutnie kary śmierci, ani tym bardziej zabijania w obronie. Natomiast ST w ogóle nie robi wrażenia ochrony życia na gruncie religijnym. Liza napisał(a): Wolność każdego człowieka jest taka sama. Możesz to przedefiniować: mój brzuch i mam prawo decydowania o sobie. Widzisz różnice? No coś Ty  To nie przedefiniowanie, tylko niedorzeczność. Nie wolno zabijać ludzi w domu tylko dlatego, bo jest Twój.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt gru 02, 2011 18:41 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Do Alus:
jak dobrze, że można z Tobą podyskutować nie będąc podejrzewana o problemy emocjonalne itp. nie zgadzamy się, ale chciałam Ci napisać, że cenię twój kulturalny sposób dyskusji
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt gru 02, 2011 19:08 |
|
|
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
jesienna napisał(a): Do Alus:
jak dobrze, że można z Tobą podyskutować nie będąc podejrzewana o problemy emocjonalne itp. nie zgadzamy się, ale chciałam Ci napisać, że cenię twój kulturalny sposób dyskusji do Alus: a jednak trochę krytyki nie podoba mi się, że lekceważąco wyrażasz się o innych ludziach ("pańcie") oraz Twoje zacietrzewienie, możeby tak oddzielić emocje o meritum sprawy? (nie wiem czy to się tak da, ale może spróbuj)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt gru 02, 2011 19:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
jesienna napisał(a): jesienna napisał(a): Do Alus:
jak dobrze, że można z Tobą podyskutować nie będąc podejrzewana o problemy emocjonalne itp. nie zgadzamy się, ale chciałam Ci napisać, że cenię twój kulturalny sposób dyskusji do Alus: a jednak trochę krytyki nie podoba mi się, że lekceważąco wyrażasz się o innych ludziach ("pańcie") oraz Twoje zacietrzewienie, możeby tak oddzielić emocje o meritum sprawy? (nie wiem czy to się tak da, ale może spróbuj) Napisałam te panie - nie jest to okreslenie ani obraźliwe, ani lekceważące. Jestem zz zdecydowanym, ostrym karaniem wszelkich rzeźni, ubojni, które transportują zwierzęta w okrutnych warunkach - konie, bydło z połamanymi nogami, indyki stłoczone w klatach zamarzające żywcem. Oni maja pieniądze, aby tworzyć warunki respektujęce cierpienie zwierząt i winni to czynić obligatoryjnie. Ale żadanie od samorządu miasta 50-70 tysiecznego, w który zbanktrutowało większość zakładów, które dawały pracę 70% mieszkańcom, budowy schroniska, gdy brakuje na pomoc dla bezrobotnych, to amoralne przeakcentowanie wartości zwierzęcia nad człowiekiem.
|
Pt gru 02, 2011 19:23 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Soul33 napisał(a): KK nawet nie wyklucza absolutnie kary śmierci, ani tym bardziej zabijania w obronie. To sytuacja graniczna. Nikt nie ma prawa zabijać nikogo. Masz prawo do obrony tego co stanowi najwyższą wartość. Cytuj: To nie przedefiniowanie, tylko niedorzeczność. Nie wolno zabijać ludzi w domu tylko dlatego, bo jest Twój. Piękne określenie. Aborcja na życzenie jest przedefiniowaniem. Ludzie naprawdę w to wierzą. Tak bowiem stanowi prawo państwowe. I nie widzą schizofrenicznej sytuacji, że dla medycyny kobieta w ciąży to dwa różne organizmy: lekarze stosują inne procedury medyczne.
|
Pt gru 02, 2011 19:52 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Alus napisał(a): jesienna napisał(a): jesienna napisał(a): Do Alus:
jak dobrze, że można z Tobą podyskutować nie będąc podejrzewana o problemy emocjonalne itp. nie zgadzamy się, ale chciałam Ci napisać, że cenię twój kulturalny sposób dyskusji do Alus: a jednak trochę krytyki nie podoba mi się, że lekceważąco wyrażasz się o innych ludziach ("pańcie") oraz Twoje zacietrzewienie, możeby tak oddzielić emocje o meritum sprawy? (nie wiem czy to się tak da, ale może spróbuj) Napisałam te panie - nie jest to okreslenie ani obraźliwe, ani lekceważące. Jestem zz zdecydowanym, ostrym karaniem wszelkich rzeźni, ubojni, które transportują zwierzęta w okrutnych warunkach - konie, bydło z połamanymi nogami, indyki stłoczone w klatach zamarzające żywcem. Oni maja pieniądze, aby tworzyć warunki respektujęce cierpienie zwierząt i winni to czynić obligatoryjnie. Ale żadanie od samorządu miasta 50-70 tysiecznego, w który zbanktrutowało większość zakładów, które dawały pracę 70% mieszkańcom, budowy schroniska, gdy brakuje na pomoc dla bezrobotnych, to amoralne przeakcentowanie wartości zwierzęcia nad człowiekiem. to jest kwestia usawodawcy, który nałozył na gminy obowiązek utrzymywania schronisk nie jestem ustawodawcą więc na to nie mam wpływu
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pt gru 02, 2011 19:57 |
|
 |
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
 Re: Czy za karmienie psa można pójść do piekła?
Przeniosę tutaj część wątku " która dotyczy zwyczaju kupowania żywych karpii jako zwyczaju świątecznego. Może ktoś (np. Kozioł) będzie chciał ze mną tu podyskutować (jezeli uzna, że jest o czym) Kozioł
Dodaj do Bożego Narodzenia kwestię karpia - od dwóch tygodni nie mówi się o niczym innym związanym z Bozym Narodzeniem jak o karpiach, ich cierpieniu i "humanitarnych" sposobach zabijania. Nawet słyszałem porównanie do rzezi niewiniątek (sic!). Tak daleko doszliśmy w owych dodatkach.
Alus
nad karpiem lamentują ale wszelkiego rodzaju mięsiwo w zęby nie kłuje... a przecież kolejne zwierzę straciło życie.
jesienna
A gazeta wyborcza z czwartku lub piątku pisała o sztuce ulicznej będącej drogą krzyżową z udziałem karpia (serio!) (stacja 1 - karp odłowiony - i tu opis męk w związku z odłowieniem)
Kozioł zna mnie z innego wątku o zwierzętach i nikt mnie o niewrazliwość na ich los posądzić nie może, ale się wściekłam - cel nie uświęca środków, to moim zdaniem jest grubo nie w porządku a Ci co to wymyslili chyba mają nie po kolei w głowie
A teraz trochę inaczej. Powiedzcie dlaczego obrońcy zwierząt są to tacy "chłopcy do bicia" (abstrahuję od tego przypadku)
dlaczego jak się mówi o ochronie życia ludzkiego to zaraz się dołącza "a obrońcy zwierząt bronią życia kota!"
dlaczego jak się mówi (tak jak w tym wątku) o wypraniu obchodów Bozego Narodzenia z treści religijnych
zaraz się dodaje "a obrońcy zwierząt mówią o cierpieniach karpi"
wytłumaczcie mi dlaczego?
Kozioł napisał(a):
jesienna, sama dałaś odpowiedź na swoje pytanie: bo się sami podkładają az mnie dziw bierze, ze nikt nie doniósł prokuraturze o obrazie uczuć religijnych a przy tym jest taki absurd, ze jak zabiję karpia na oczach dziecka to mogą mnie za to posadzić!
Dziwisz się więc, dlaczego owi "obrońcy" tak często stają się chłopcami do bicia? Bo "Ci co to wymyslili chyba mają nie po kolei w głowie". I tyle.
jesienna
a katolicy też się podkładają bo jeden czy drugi katolik czy nawet spora ich grupa robi czy mówi głupoty
a jednak oczekuje się od ludzi z zewnątrz by patrzyli trochę szerzej i nie oceniali katolików na podstawie tej wąskiej i hałasliwej grupy
dlaczego bezrefleksyjnie, na podstawie pojedynczych ekscesów jakiejś grupy oceniać cały duzy ruch? mnie wyłacznie zbulwersowała forma happeningu o jakim pisałam (nawiązanie do drogi krzyzowej) treść jak dla mnie była o'kay
Kozioł - nie odpowiadaj na mój post, wiem, brnę za bardzo w temat ale wybacz, nie mogłam się powstrzymać (bo pewnie taka już jestem, że muszę mieć ostatnie słowo 
jesienna: co do zabijania karpia na oczach dziecko nie wiem jak to wygląda prawnie i nie chcę dyskutować czy kara więzienia jest adekwatna do czynu
ale uważam, że taki czyn
jest gwałtem na dziecka, na jego naturalnej wrażliwości
są dwie możliwości, albo przeżyje szok i na zostanie to w nim na długo (o ile nie na zawsze)
albo w obronie przed tym szokiem zupełnie wyprze wrażliwość na cierpienie (w tym cierpienie ludzkie)
jeżeli karzemy za epatowanie dzieci pornografią to za fundowanie im takiego widoku tym bardziejKozioł Cóż, hmmm, no nie wiem, nikt nie zanotował masowych wynaturzeń czy skutków głębokiego szoku wśród rodzin wędkarzy ..... Mieszczuchy to zapomnieli skąd sa filety, czy tez udaja, ze nie wiedzą?Uważam, że zabijanie zwierząt, żeby jeść mięso to smutna konieczność.
Natomiast robienie tego dla przyjemności to jest zwyrodnienie. Więc jeżeli synek potem też będzie łowił rybki, to w moich oczach bedzie zwyrodnialcem.
Z oceną konkretnego człowieka łowiącego ryby jako zwyrodnialca bym się wstrzymała.
To nie musi byc zwyrodnienie tylko zły przykład i stępienie uczuć (jak się obserwuje tatusia łowiącego rybku) oraz przejęcie zakorzenionego w kulturze przeświadczenia, że łowienie ryb to miłe i relaksujące zajęcie a polowanie to zajęcie również nobilitujące a zabijanie byka na arenie to lokalny folklor i swietna rozrywka.
Może mniej mówię o zwyrodnieniu konkretnych ludzi a bardziej całej, chrześcijańskiej niestety cywilizacji.
(co do smutnej konieczniości zabijania zwierzątnota mozna by zaryzykować twierdzenie, że to konieczność będąca skutkiem grzechu pierworodnego, a św. Paweł Pisze, że od grzechu pierworodnego całe stworzenie jęczy i wzdycha i kiedyś będzie uwolnione
a w apokalipsie św. Jan nową ziemię (czyli rzeczywistość i uwolnioną odmienioną ze skutków grzechu "niewoli zepsucia) jako miejsce, gdzie " wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem")
(cytowałam z pamieci, może nie dokładnie, ale treść oddałam nie zniekształconą (mam nadzieję)
wątek samowolnie przeniosłam: viewtopic.php?f=27&t=30107&start=105
jak uważasz, że jest o czym dyskutować to tu, albo tam, gdzie uznasz za właściwe
(zakładam też, że możesz uznać, że temat jest niepoważny i wymyślony przez jakąś egzaltowaną panienkę, co nie ma innych problemów
- jestem przyzwyczajona do takiego traktowania, jak zresztą wszyscy co się cierpieniem zwierząt zajmują więc możesz się nie krępować - jestem na to odporna)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Śr gru 21, 2011 11:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|