Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 16, 2025 0:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna strona
 Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
A co ty traktujesz duchownych jako meczennikow?


Wt lut 28, 2012 16:44
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Chyba ze mnie zle zrozumiales nie neguje tego twierdzenia tylko mowie ze jest to bezmysle i bezpodstawne.


Wt lut 28, 2012 16:47

Dołączył(a): N sty 15, 2012 20:52
Posty: 646
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Nikt nie chce napisac na temat, wiec moze ja..
Moje przejscie na ateizm zaczelo sie od tego, ze ksiadz kazal mi przeczytac Pismo Sw. No i jak zaczelam to wszystko sobie ukladac... to sie ulozyc nie dalo. Zreszta juz wczesniej zauwazylam, ze jak czegos nie rozumiem, to sie trzeba nauczyciela spytac. Tylko, ze przy religii to nie dzialalo.
No bo po co smierc na krzyzu? Przymus jakis byl? Wymagal ktos tego? Kto? Szatan? Czyli jest ktos silniejszy od Boga?
Bog to zrobil bo chcial? Masochista? A jak to zrobil, bo chcial (lubial?) to za co mam byc wdzieczna?
I tak dalej...
Jako osoba dociekliwa zaczelam czytac jakies Arystotelesy, Platony, i zarzucac ksiezula pytaniami. Na co dostalam odpowiedz, ze kobiecie filozofia niepotrzebna...W domysle- ze kobiety sa za glupie. Teraz wiem, ze ksiezulo byl niedoksztalcony, i nie wiedzial, co odpowiedziec.
Duzo dalo mi czytanie Lema, oczywiscie, jako dziecko zaczelam od fantastyki. Ale potem cala reszta.
Wiec u mnie ateizm byl skutkiem lektur i poszukiwan.
Zreszta to sa dwie sprawy- jedna, rozumowe uznanie istnienia Boga za bardzo malo prawdopodobne. Tak malo, ze nie ma sobie czym glowy zawracac.
Druga, ze religia, konkretnie katolicyzm, bardzo mnie ograniczala. Zwlaszcza umyslowo. No bo jak sie jest katolikiem, to trzeba przyjmowac wszystko, czy sie z tym zgadzasz, czy nie. I nie mozna miec wlasnego zdania.


Wt lut 28, 2012 22:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 08, 2012 20:51
Posty: 7
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Zoll napisał(a):
Cytuj:
Jeden z najwybitniejszych znawców archiwów watykańskich bardzo dobitnie polemizuje z tezami przypisującymi Piusowi XII jakiekolwiek sprzyjanie faszyzmowi, określając je mianem płytkich intelektualnie i irracjonalnie antyklerykalnych[18]. 15 września 2008 r. rozpoczęło się w Rzymie międzynarodowe sympozjum mające na celu wydobywanie prawdy o papieżu Piusie XII, szczególnie w aspekcie jego postawy wobec Żydów w czasie II wojny światowej[19].




Historycy badają postawę Piusa XII od dziesięcioleci pewnie dlatego, że wzbudza ona tyle kontrowersji...



1939 r. - Papież Pius XII w liście do hierarchii kościelnej USA dopatruje się przyczyny "dzisiejszych nieszczęść" nie w faszyzmie, lecz m.in. w krótkich spódnicach pań. Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał ją za "walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."

1941 r. - Tuż po agresji III Rzeszy na ZSRR z watykańskich drukarni wysłano do sztabu wojsk niemieckich duże transporty ukraińskich i rosyjskich modlitewników. Watykan podbite obszary ZSRR podporządkował nuncjaturze berlińskiej oficjalnie akceptując zagarnięcie tych ziem przez Hitlera.

1941 r. - Watykan akceptuje antysemickie poczynania rządu Vichy i wyraża zgodę na uchwalenie tzw. "Statutu Żydów". Wyrażono nadzieję, że nie ograniczy on prerogatyw Kościoła.

1945 r. - Pius XII w orędziu wigilijnym staje w obronie głównych oskarżonych o zbrodnie przeciwko ludzkości. Kuria rzymska interweniuje w sprawie ułaskawienia 200 zbrodniarzy hitlerowskich, w tym m.in. katów polskiego narodu, Franka i Greisera. To niewielki epizod w szeroko zakrojonej akcji ratowania hitlerowców przed odpowiedzialnością karną.

1946 r. - Studenci wydziału prawa Uniwersytetu w Cardiff, rozważają, czy Pius XII powinien zasiąść na ławie oskarżonych przed Międzynarodowym Trybunałem w Norymberdze za całokształt prohitlerowskiej polityki Watykanu w okresie 2. wojny światowej.


Wiecej:
http://www.eioba.pl/a/1hxq/o-czym-90-katolikow-nie-wie




„W brytyjskich archiwach odnaleziono dokumenty, rzucające cień na postawę Piusa XII wobec Holokaustu i wskazujące na to, że nie chciał on otwarcie potępić hitlerowskich władz Niemiec - ogłosili włoscy historycy Mario J. Cereghino i Giuseppe Casarrubea, specjalizujący się w badaniach w londyńskim archiwum Kew Gardens. „

Więcej na :

http://wiadomosci.wp.pl/title,Dlaczego-Pius-XII-milczal-podczas-wojny,wid,11910327,wiadomosc.html?ticaid=1e06f



„Niedawno na DVD pojawiły się dwa znakomite filmy o kontrowersyjnych papieżach XX wieku – Piusie XII i Pawle VI. Los połączył tych zupełnie różnych namiestników Boga i rzucił ich na wojnę z totalitaryzmami. Obaj zostali oskarżeni o milczenie wobec nich
Oba filmy zostały wyprodukowane przez włoską telewizję RAI i miały swoich krytyków. Film o Pacellim wzburzył lewicę i niektóre środowiska żydowskie, które uważają, że wybiela on milczenie papieża wobec Holokaustu.




Niedawno na światło dziennie wyszły dokumenty świadczące o tym, że milczenie papieża mogło wynikać również z prośby aliantów. Fundacja Pave the Way znalazła w amerykańskich źródłach dokumenty z 1944 r. potwierdzające, że dyplomacja USA i Wielkiej Brytanii usiłowała skłonić Piusa XII do milczenia o hitlerowskich zbrodniach po to, by ratować cywilów. Niestety, dyskusja o tym, czy papież głośno potępiając nazizm, uratowałby więcej Żydów, będzie się toczyć wiele lat. Wiemy, że na pewno uratowałby własne imię, był tego świadom.



Kwestia milczenia papieża jest kilkakrotnie podkreślana w filmie. Cromwell realistycznie oddaje postawę papieża, który w rozmowie z polskim ambasadorem słyszy, że brak głośnego potępienia zbrodni hitlerowskich zostanie obrócony kiedyś przeciwko Kościołowi. Papieża bronią żydowscy historycy. „Rola Piusa XII była również dyplomatyczna i ideologiczna: był redaktorem encykliki z 1937 r. oskarżającej nazizm i opublikowanej przez jego poprzednika. (…) Pius XII robił dyskretne i skuteczne gesty pomocy Żydom. Przypomnijmy np. to, co stało się w Rzymie. Tysiąc Żydów zostało zatrzymanych podczas niespodziewanej łapanki.

http://www.gazetapolska.pl/14515-filmowe-zerwanie-mitow-z-wielkich-papiezy



„Nieporozumienie czy świadoma polityka
List Piusa XII z l marca 1948 roku adresowany do biskupów niemieckich, list wzywający otwarcie do rewizji naszych granic, list, który pomijając milczeniem polską krzywdę, wzywa do naprawienia krzywdy rzekomo wyrządzonej Niemcom, zaskoczył nawet najgorliwszych obrońców Watykanu.
Początkowo twierdzono, że list jest falsyfikatem. Gdy jednak ogłoszenie pełnego tekstu listu rozwiało wszelkie wątpliwości, nastąpiło długie i kłopotliwe milczenie.
Rosnąca jednak lawina protestów, spontaniczne oburzenie całego narodu zmusiło wreszcie zakłopotanych do zabrania głosu. Gra była przegrana.
I wtedy zwrócono się do argumentu używanego już nieraz w czasie wojny: “Papież jest źle poinformowany, papież nie wiedział — pomylił się”. Ale jednocześnie sięgnięto do obronnych argumentów. „Papież kocha Polskę, dał przecież tyle dowodów tego w czasie wojny”.
Szpalty pism klerykalnych zapełniły się specjalnie dobieranymi urywkami przemówień papieża, urywkami, które miały wykazać wielkie zasługi, jakie Pius XII położył dla Polski. Ton tych artykułów stara się nieomal przekonać, wmówić w czytelnika, że “Polska w ogóle istnieje tylko dzięki papieżowi”.

http://publicdisorder.wordpress.com/2011/01/11/watykan-a-polska-stanislaw-krasowski-e-book/



Obrazek

Zdjęcie z artykułu powyżej.



Zbadałem postawę Piusa XII i jego poparcia dla faszyzmu – nie była ona jednoznaczna.

Pojawiają się również informacje, że jego milczenie wynikało z prośby Aliantów, choć był za to potępiany przez polskiego ambasadora.
Historycy pewnie dalej będą się zastanawiać „co by było gdyby Pius XII potępił faszyzm?”.

Niektóre środowiska żydowskie dziękowały po wojnie Piusowi XII za pomoc inne krytykowały za milczenie.
„Film o Pacellim wzburzył lewicę i niektóre środowiska żydowskie, które uważają, że wybiela on milczenie papieża wobec Holokaustu. „

Więc ze względu na niejednoznaczną postawę, różne informację na ten temat, a także skomplikowaną sytuację ówczesnego świata nie będę z powodu Piusa XII argumentował, że nie jestem katolikiem i chrześcijaninem.


So mar 03, 2012 23:25
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 08, 2012 20:51
Posty: 7
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Zoll napisał(a):
Złe traktowanie kobiet - powód ekonomiczny i kulturalny. To mężczyzna miał znaleść pożywienie, zarabiać, kobiety pozostawały w domach, najpierw "chronione" przez rodziców, później przez męża. Nie pobierały wykształcenia, bo często ojcowie(zarabiajacy -decydenci) woleli wykształcić syna, niż córkę. Ten model rozwiną się takze w kulturach Afryki i Azji, chrześcijańska germańsko-romańska Europa nie była ewenementem.

Św Augustyn od młodości obracał się w kręgu kurtyzan, jakie mógł mieć zdanie o kobietach?
(...)
Takie teksty powstają w środowiskach homogenicznych płciowo (zakony - dużo facetów).




Drobne sprostowanie:

Co prawda Św. Augustyn także wypowiadał się niepochlebnie o kobietach jednak słowa „kobieta worem gnoju” nie należą do niego, tylko do innego ojca kościoła - Odo z Cluny (878–942).

Kilka linków do stron na których szerzej poruszono ten temat.

http://www.eioba.pl/a/3m4x/walentynki-a ... e-kosciola

http://grzegorj.orangespace.pl/pl/historiakk.html

http://www.tvn24.pl/29,251,8,39151629,0 ... forum.html

http://www.piotrkowkujawski.vcity.pl/32 ... 5%82a.html


Kilka przykładów z pierwszego artykułu:
Tertulian (ur. pomiędzy 150 a 160 – zm. 240) Ojciec Kościoła:

"Kobieta to bezbożne furie chuci."
„Kobieta - to brama przez która wdziera się diabeł”
"Kobiecie przystoi jedynie szata żałobna. Skoro tylko przekroczy próg wieku dojrzałego, winna zasłonić swe gorszące oblicze, by nie utracić szczęśliwości wiecznej."

Clemens Alexandrinus, 215 "U kobiety sama świadomość jej istnienia powinna wywoływać wstyd."

Św. Hieronim ze Strydonu (ur. między 331 a 347- zm.419 lub420)
"Małżonkowie żyją niczym bydło, a spółkowanie z kobietami upodabnia mężczyzn do świń i innych nierozumnych bydląt. (...) Marne kobietki też śpiewają pieśń stworzoną przez ich mistrza: Bóg żąda tylko nasienia."

Św. Ambroży 339-397) "Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz Boga."

Św. Jan Chryzostom (349-407 r.), Biskup Konstantynopola. „Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn".
„Cała płeć żeńska jest słaba i lekkomyślna. Uświęcona zostaje jedynie przez macierzyństwo".

Św. Augustyn z Hippony (354-430) "Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga, to naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie"

Sobór w Macon (VI w.) biskupi głosowali nad problemem: czy kobiety mają duszę?

Synod Paryski, (846)
"W miejscu, w którym zatrzyma się ksiądz, nie powinna przebywać żadna kobieta"

Św. Tomasz z Akwinu (1212-1274)

"Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny... Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."

Papież Pius II, (1405-1464) "Kiedy widzisz kobietę, pamiętaj, to diabeł! Ona jest swoistym piekłem!"


http://www.youtube.com/watch?gl=SG&feat ... I-mbmVHGBM


Szkoda tylko, że "takie teksty" były naukami ojców kościoła. I wywierały wpływ oraz odzwierciedlały mentalność ludzi średniowiecza.
W stosunku do kobiet kościoła było coś więcej niż tylko uwarunkowania ekonomiczno - kulturalne.


Zoll napisał(a):
Św Augustyn od młodości obracał się w kręgu kurtyzan, jakie mógł mieć zdanie o kobietach?


Za czasów swej młodości to pewnie miał inne zdanie o kobietach.


N mar 04, 2012 0:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 08, 2012 20:51
Posty: 7
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
mykitos napisał(a):
Hehehe. KK przez tyle lat ,za pomocą aparatu politycznego państw katolickich zdążył zawładnąć umysłami tylu ludzi,że zatracili krytyczną ocene.
Takie mi wiarygodne zasady że molestowania seksualne duchownych sięgają szczytu.
Sama tylko rzymskokatolicka archidiecezja Los Angeles wybuliła ponad 600 mln USD odszkodowań i dalej ustnieje. W USA KRzK zapłacił w sumie 2 mld USD i dalej istnieje, a to dobitnie świadczy o bogactwie - olbrzymim - KrzK.



Na dodatek do tego:

Pamiętam ze środków masowego przekazu sprzed kilku lat, sprawę metropolity Paetz oskarżanego przez kleryków o molestowanie seksualne.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Juliusz_Paetz


Kilka tygodni temu znalazłem na yahoo
“Birth Control Debate: Why Catholic Bishops Have Lost Their Grip on U.S. Politics”
temat, który ukazał się na pierwszej stronie międzynarodowego portalu.

http://news.yahoo.com/birth-control-deb ... 00707.html

Artykuł jest o debacie na temat kontroli urodzin w USA.


“While Roman Catholic bishops in the U.S. were trying to revive their moral and political clout last week by battling President Obama over contraception coverage and religious liberty”,

Biskup próbujący odzyskać autorytet kościoła poprzez walkę z administracją prezydenta Obamy.


“One monsignor at the Vatican gathering even suggested the hierarchy had been guilty of "omertà," the Mafia code of silence, by protecting abusive priests.”

Jest mowa min o tuszowaniu afer seksualnych przez duchowieństwo tzw. „omatra” mafijnym kodeksie milczenia.



That is, before 2002 and the horror stories of how prelates like Cardinal Bernard Law, then Boston's archbishop, had serially shielded alleged pedophile priests. It's true that some bishops, like Washington Archbishop Donald Wuerl, confronted rather than coddled accused priests. But when it became clear that so many of the men in miters cared more about safeguarding the clerical corporation than about protecting kids, episcopal "authority" vanished like so much incense smoke -- and Catholics increasingly abandoned the 2,000-year-old notion that their church and their religion are the same thing. (MORE: Obama vs. the Church)


Można jeszcze się dowiedzieć o protekcji księży podejrzewanych o pedofilie przez Kardynała Bernard Law, późniejszego arcybiskupa Bostonu.

A także o upadku autorytetu kościoła katolickiego w Stanach Zjednoczonych, który „uleciał jak dym z kadzidła”, aż prysnął mit o tym, że kościół katolicki i wiara są nierozłączne...

Dodam, że jak sądzę, przypadki molestowania seksualnego przez duchownych są wyjątkiem na tle duchowieństwa. Jednak to postawa Arcybiskupa Bostonu Bernarda Law - protekcji księży podejrzewanych o pedofilie, spowodowała wieloletnie skandale seksualne i upadek autorytetu kościoła w Stanach Zjednoczonych.


N mar 04, 2012 0:38
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 08, 2012 20:51
Posty: 7
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Fakt, stwierdzenie, że reformacja nas – Polskę ominęła jest wyolbrzymione, ale nie jest bezpodstawne. ( zwłaszcza w porównaniu do reformacji w europie zachodniej na protestantyzm przeszło 1/3 ludności, a nie tylko inteligencji )

Argumenty reformacji w Polsce trafiały do szlachty – inteligencji.

„Reformacja w I Rzeczypospolitej pojawiła się od lat 20. XVI w., jednak jej wpływ od początku ograniczał się tylko do wyższych i średnich warstw społecznych, głównie w miastach zachodniej i północnej Polski, na Kielecczyźnie, Lubelszczyźnie i na Żmudzi”.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reformacja_w_Polsce


Kontrreformacje także mieliśmy łagodną.
„Jednak podobne ekscesy (także ze strony protestantów) były stosunkowo rzadkie, a ich ofiary nieliczne (nie przekraczały kilkunastu zabitych). Kontrreformacja w Polsce nie miała więc potrzeby uciekania się do drastycznych metod, jakie stosowane były w Europie Zachodniej wobec protestantów (np. w Hiszpanii czy we Francji).”

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrreformacja_w_Polsce

Łagodna kontrreformacja to chyba nie rezultat tolerancji religijnej, bo polska szlachta słynęła z pieniactwa i zapalczywości...


Ostatecznie reformacja w Polsce upadła z następujących powodów:
- ponieważ nie gwarantowała poprawy bytu masom ludowym,
- chłopi i mieszczanie [ ubodzy ] nie mieli wykształcenia – nie wiedzieli o co reformatorom chodzi,
- społeczeństwo polskie nie było w stanie przyjąć takich radykalnych zmian, haseł, ideologii,
- antyklerykalizm ekonomiczny zanikł już w latach 1560-1590
- na stronę reformacji nie przeszedł żaden polski król.
- Kościół katolicki w Polsce był mniej zepsuty i bardziej otwarty na lud.
- Różnowierstwo w Polsce było rozbite.

http://www.historycznie.pl/historia/ref ... a-w-polsce


Więc czy jako naród w którym jest ok. 90% katolików zmierzyliśmy się z argumentami reformacji – wybierając katolicyzm, a może nas coś ominęło?


N mar 04, 2012 1:03
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Ja głownie dlatego nie jestem chrześcijaninem ponieważ uznaję ewolucję a takze heliocentryzm. Ponadto jestem przeciwny karze śmierci. Stary Testament to zbiór legend

Dlatego dla wielu (głownie protestantów) jestem sługą diabła i bestii


Cz kwi 12, 2012 23:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Ale przecież już dawno stwierdzono, że ewolucja i heliocentryzm nie są sprzeczne z chrześcijaństwem, to samo się tyczy sprzeciwu wobec kary śmierci.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt kwi 13, 2012 8:01
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Johnny99 bądź tak uprzejmy i podaj strony lub linki (katolickie) ,w których jest katolicka interpretacja stworzenia Świata a także innych zjawisk biblijnych


Pt kwi 13, 2012 10:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Proszę bardzo: http://www.katechizm.opoka.org.pl/. A przy tym pamiętajmy, że chrześcijaństwo to nie tylko katolicyzm.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt kwi 13, 2012 10:05
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Dziekuję Johnny

Johnny99 napisał(a):
. A przy tym pamiętajmy, że chrześcijaństwo to nie tylko katolicyzm.


Masz całkowitą racje. Chrześcijaństwo (to biblijne) jest znacznie gorsze niż katolicyzm ,zwłaszcza potrydencki
Ja nie jestem ani katolikiem,ani protestantem,nie opowidam się po żadnej ze stron (chociaż z lekkim wskazaniem na katolicyzm)


Pt kwi 13, 2012 10:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
No ale nadal nie odpowiedziałeś na pytanie - uważasz, że w żaden sposób nie można pogodzić chrześcijaństwa z wiarą w ewolucję i heliocentryzm, a także ze sprzeciwem wobec kary śmierci?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt kwi 13, 2012 10:24
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Johnny99 napisał(a):
No ale nadal nie odpowiedziałeś na pytanie - uważasz, że w żaden sposób nie można pogodzić chrześcijaństwa z wiarą w ewolucję i heliocentryzm, a także ze sprzeciwem wobec kary śmierci?

To nie wszystko

Szkopuł w tym że nie wierzę w nieomylność Biblii ( a także w pewne doktryny Kościoła)

Wkurzają mnie tacy ateiści czy antyklerykałowie,którzy krytykują KK posługując się Biblią.
Oni to tylko w ten sposób nabijają klientele róznym sektom chrześcijańskim


Pt kwi 13, 2012 10:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Czyli, jeśli dobrze rozumiem: chciałbyś być katolikiem, ale nie potrafisz przyjąć katolicyzmu w całości?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt kwi 13, 2012 10:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL