Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 10, 2025 11:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 23  Następna strona
 Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Jezus? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Koryntian 15:14-20

(14) a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, tedy i kazanie nasze daremne, daremna też wasza wiara;
(15) wówczas też byliśmy fałszywymi świadkami Bożymi, bo świadczyliśmy o Bogu, że Chrystusa wzbudził, którego nie wzbudził, skoro umarli nie bywają wzbudzeni.
(16) Jeśli bowiem umarli nie bywają wzbudzeni, to i Chrystus nie został wzbudzony;
(17) a jeśli Chrystus nie został wzbudzony, daremna jest wiara wasza; jesteście jeszcze w swoich grzechach.
(18) Zatem i ci, którzy zasnęli w Chrystusie, poginęli.
(19) Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję w Chrystusie, jesteśmy ze wszystkich ludzi najbardziej pożałowania godni.
(20) A jednak Chrystus został wzbudzony z martwych i jest pierwiastkiem tych, którzy zasnęli.


1. Życie i służba apostoła Pawła stanowi mocne świadectwo zmartwychwstania.

Paweł był zaciekłym antagonistą wiary Chrześcijańskiej zanim spotkał zmartwychwstałego Chrystusa. Jako człowiek wysoko wykształcony, on nie poddawał się łatwo perswazji czegokolwiek, co mogło być przeciwne lub niezgodne z tradycją Mojżeszową. Można byłoby powiedzieć, że on byłby ostatnią osobą na ziemi, jaka - bazując na żydowskich oczekiwaniach chwili - zaakceptowałaby ideę Mesjasza ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. Fakt, że on został przekonany o zmartwychwstaniu Chrystusa tak dalece, że całkowicie poświecił swe życie zmartwychwstałemu Panu, stanowi potężne świadectwo rzeczywistości zmartwychwstania. Canon Kennett pisze:

W bliskich latach po ukrzyżowaniu Jezusa, świadectwo o zmartwychwstaniu, przynajmniej w umyśle człowieka wykształconego [apostoła Pawła], było absolutnie nie do obalenia.


2. Uczniowie byli wiernymi Żydami

Uczniowie byli Żydami, którzy gorliwie strzegli swych żydowskich przywilejów i zobowiązań. Zatem jest nie do pomyślenia, że oni mogliby utworzyć towarzystwo ustanawiające nową religię dla osobistego zysku. Dla Żyda pierwszego stulecia taki akt byłby równoznaczny z wystąpieniem przeciwko Bogu Izraela, co Paweł uzasadnia w 1.Kor.15:12-19, (gdzie on to nazywa „wydawaniem fałszywego świadectwa” przeciwko jednemu z dziesięciu Przykazań). Dla Żyda z pierwszego stulecia stawanie przeciwko Bogu i przekręcanie Jego objawienia znaczyłoby ryzykowanie zbawienia i przyszłego uczestnictwa w Królestwie Mesjasza. Nie było dla Żyda większego bluźnierstwa niż uznawanie człowieka za Boga.


3. Świadectwo kobiet

Obecność kobiet przy grobie jest mocnym świadectwem, że zapis biblijny odpowiada prawdzie. Kobiety w żydowskiej kulturze pierwszego stulecia nie były wiarygodne a ich świadectwo w sądzie traktowano jako bezwartościowe. Na przykład, jeśli mężczyzna został oskarżony w sprawie, w której jedynym świadkiem była kobieta, to na podstawie jej zeznań on nie mógł zostać skazany. Jeśli relacja zmartwychwstania Jezusa byłaby baśniowo dodana później w zamiarze uwiarygodnienia Chrześcijaństwa, to dlaczego zapisano, że kobiety widziały Go jako pierwsze i świadczyły o pustym grobie, jeśli nie zdarzyło się to rzeczywiście w ten sposób? Kobiety wydały świadectwo o Jego zmartwychwstaniu, w co natychmiast zwątpili Jego męscy uczniowie, a to już wygląda bardzo niezręcznie, gdyż to właśnie ci mężczyźni byli pierwszymi przywódcami Kościoła Chrześcijańskiego. Gdyby zręcznie utkana historia została przez Kościół dodana później, to z pewnością malowałaby tych pierwszych liderów w bardziej przychylnym świetle.


4. Jego wrogowie chcieliby wydać Jego martwe ciało dla uciszenia wierzących

Jeśliby On nie powstał z martwych, to czym stałoby się Jego ciało? Jeśliby Jego wrogowie skradli je i nigdy go nie ujawnili, to stanowiłoby tylko czystą zachętę do wrzawy wokół zmartwychwstania, czego oni bardzo się obawiali i troszczyli, aby temu zapobiec. Lecz decydującym dowodem, że Jego wrogowie nie zabrali ciała jest to, że oni zapewne chcieliby pośród wrzawy publicznie je ujawnić dla szybkiego zniweczenia pogłosek i zdyskredytowania uczniów. Jak William Lane Craig pisze:

„Historycznym świadectwem najwyższej jakości jest to, że ono nie pochodzi od Chrześcijan, lecz od samych wrogów wczesnej wiary Chrystiańskiej."


5. Współcześni badacze i historycy przyznają, że istnieją mocne dowody Jego cielesnego zmartwychwstania

J.P. Moreland to potwierdza i cytuje innych badaczy:

Niemal żaden badacz współczesny nie zaprzecza, że po swej śmierci Jezus ukazał się wielu Jego naśladowcom. Niektórzy badacze tłumaczą to jako subiektywne halucynacje lub obiektywne wizje zesłane przez Boga, które nie były wizjami istoty fizycznej. Lecz żaden nie zaprzecza, że wierzący przeżyli pewien rodzaj objawienia. Norman Perrin, sceptyczny badacz Nowego Testamentu, przyznał: „Im głębiej studiujemy tradycję pod względem widzeń, tym mocniej widoczna staje się skała, na której one się wspierają”. Donn, profesor teologii na Uniwersytecie Durham w Anglii, zgadza się: „Jest niemal rzeczą niemożliwą dyskutować, że u historycznych podstaw Chrześcijaństwa leżą wizjonerskie doznania pierwszych Chrystian, którzy odebrali je jako ukazywanie się Jezusa, wzbudzonego przez Boga ze śmierci”.

Tom Arnold, dawniejszy profesor Historii w Oxford i Rugby, i jeden z większych historyków światowych, poczynił następujące stwierdzenie odnośnie historycznych dowodów zmartwychwstania Jezusa Chrystusa:

Nie znam żadnego faktu z historii ludzkości, który byłby lepiej potwierdzony, pełniej pod każdym względem udowodniony dla zrozumienia przez każdego szczerze poszukującego, niż wielki znak, jaki Bóg dał nam, że Chrystus umarł i ponownie powstał ze śmierci.

Simon Greenleaf jest jednym z bardziej szanowanych prawniczych umysłów, jakie kiedykolwiek widziano w Ameryce. On był ekspertem w zakresie prawa dowodowego i założycielem Harwardzkiej Szkoły Prawa. On przeanalizował opisy zmartwychwstania w czterech Ewangeliach pod względem ich wartości jako obiektywne świadectwa dowodowe i stwierdził:

Zatem byłoby to niemożliwe, żeby oni mogli tak upierać się w potwierdzaniu prawdy, jaką opowiadali, oraz że oni uznaliby ten fakt za tak niezaprzeczalny, jak żaden inny, gdyby Jezus rzeczywiście nie powstał z martwych.


CAŁUN TURYŃSKI


Z programu "Bliżej" Jana Pospieszalskiego.


Grzegorz Górny podał kilka szczegółów męki Człowieka, który był owinięty Całunem:
- czerwone krwinki były połączone z mocznikiem – to dowód na to, że Człowiek ten pocił się krwią (hematidrosis);
- korona cierniowa była „czepcem”, nie wieńcem – miała około 6o kolców, które rozszarpywały głowę Skazańca.

Ślady krwi są identyczne, zarówno na Całunie Turyńskim, jak i na Sudarionie z Oviedo oraz tunice z Argenteuil.

Prof. Zbigniew Treppa powiedział, że obraz z Całunu Turyńskiego jest obrazem o strukturze fotograficznej. Przekonano się o tym dopiero po wynalezieniu fotografii. Nie jest możliwe, aby jakiś średniowieczny fałszerz zrobił falsyfikat, czyli namalował negatyw zdjęcia.

Niezwykłe jest to, że płótno zachowywało się tak jak błona fotograficzna – obraz umęczonego Człowieka powstał w wyniku promieniowania prostopadłego.

Grzegorz Górny dodał, że na wszystkich płótnach pogrzebowych Chrystusa odkryto pyłki trzech roślin endemicznych, tzn. takich które występują tylko w promieniu 20 km od Jerozolimy.

Maciej Bodasiński zauważył, że większość badaczy – ateistów nawróciło się w czasie badania relikwii Chrystusowych. Najnowsze badania Całunu Turyńskiego pokazują, że jest On pośrednim dowodem na zmartwychwstanie Pana Jezusa (obraz powstał w wyniku wytworzenia się jakiejś niesamowitej energii i promieniowania).

Prof. Zbigniew Treppa zwrócił uwagę na to, że obraz powstał później niż ślady krwi. Niewytłumaczalne jest także to, że krew nie została oderwana od płótna. Wygląda na to, że ciało opuściło Całun w tajemniczy sposób

Prof. Zbigniew Treppa podał kolejne szczegóły dotyczące świętych relikwii. Rośliny, których pyłki odnaleziono na płótnach, kwitną w okresie około Paschy i zostały zerwane po południu. Krew Skazańca nie utraciła czerwonej barwy (powinna stać się ciemnobrązowa) – spowodowała to wydzielająca się z wątroby bilirubina, ponieważ Skazaniec był poddany długotrwałym torturom i pozbawiony wody. Naukowcy zbadali też ziemię, która pozostała na stopach Człowieka z Całunu. Znajdują się w niej cząsteczki argonitu, którego używano do budowy domów w starożytnej Jerozolimie. Niezwykłe w Całunie Turyńskim jest także to, że nie odnaleziono na nim żadnych śladów gnilnych, którym powinno poddawać się ciało Zmarłego.


Wypowiedź prof. Anny Doboszyńskiej:
Powiedziała ona, że wszystkie ślady Męki pozostawione na Całunie są zgodne z opisem biblijnym. Poza tym analizując płótno, można poznać więcej szczegółów kaźni.

Bicze, którymi bito Pana Jezusa, to kije z rzemieniami, zakończone kulkami metalowymi lub kamieniami. Mogły one spowodować nawet obrażenia wewnętrzne u torturowanego. Bijący nie uderzali w okolice serca – spowodowałoby to przedwczesną śmierć, a tu chodziło o zadanie długotrwałego cierpienia. Biczowanie mogło być przyczyną pęknięcia wątroby i śledziony. Skazańcowi pałką złamano nos – widać to bardzo dobrze na odbiciu twarzy na Całunie. Poza tym ma On 600 ran na tułowiu, 60 na głowie, urazy spowodowane niesieniem ciężkiej belki, otwory po gwoździach – ten Człowiek jest jedną wielką raną. Ma zniszczony staw kolanowy, prawdopodobnie od upadku. Gwoździe, przebijając nadgarstki, spowodowały uszkodzenie nerwów i potworny ból. W czasie przebijania nóg być może złamano stopę – tę która była na wierzchu – ponieważ musiała ona być nienaturalnie wygięta. Pod gwóźdź włożono kawałek drewna, aby stopy się nie oswobodziły. Skazańca przybijano w pozycji leżącej, później krzyż podnoszono do pionu. Ukrzyżowany miał ogromne trudności z oddychaniem.


"Włoska Narodowa Agencja do spraw Nowych Technologii, Energii i Środowiska ENEA, która zakończyła niedawno 5-letnie badania nad Całunem, stwierdziła, że nie udało jej się ustalić, jaki chemiczny proces mógł doprowadzić do powstania koloru podobnego do tego, który nosi Całun i wizerunek na nim utrwalony. Naukowcy badali teorię, iż do powstania obrazu na Całunie musiało dojść wskutek wyładowania w krótkim czasie olbrzymiej energii elektromagnetycznej, będącej czymś w rodzaju rozbłysku światła. Ustalili, że tajemnicza energia musiałaby mieć moc 34 miliardów watów promieniowania ultrafioletowego próżniowego. Promieniowania o takiej mocy nie jest w stanie wyprodukować żadne urządzenie. Najbardziej zaawansowane technicznie obecnie dostępne urządzenia na rynku mogą wytworzyć promieniowanie o mocy do kilkunastu miliardów watów UV próżniowego".


a) Całun Turyński stworzył największy geniusz wszech czasów, który w dodatku dysponował technologią obcej cywilizacji ( Marsjanie?) Chociaż bardziej prawdopodobne jest to, że owy "cudotwórca" sam był przybyszem z obcej Planety. Może E.T ?

b) Całun jest Prawdziwy.


So lip 07, 2012 13:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Nie z tej strony wkleił mi się tekst z Listu do Koryntian, na samym początku. To chyba wersja Świadków Jehowy, z którą osobiście się nie zgadzam. *


So lip 07, 2012 16:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Tak jak pisałem wcześniej, nawet bez elementu zawierzenia, nawet nie uznając Chrystusa za Boga nie można mu nie dać pierwszeństwa, jeśli mielibyśmy wybrać najważniejszą - największą postać dziejów. Porównywać do niego innych założycieli religijnych? Jego postać jest poza wszelkimi analogiami. Sama wasza postawa o tym świadczy. Ateiści dają ogromne wbrew pozorom argumenty za prawdziwością Chrystusa. Cała czołówka Ateizmu zajmuje się głównie Jezusem.
Czy są jakieś namacalne rzeczy po nim? Wiara nie może być rozumna? Nic bardziej mylnego. Sama Biblia odpowiada na to:" Wiara nie może być ślepa". Po największej postaci wszech czasów spodziewalibyśmy się czegoś namacalnego, czegoś co możemy dotknąć. Nasza wiara jest słaba, bardzo słaba. Czasami czuje się jak "niewierny Tomasz", muszę dotknąć by uwierzyć. Chociaż doskonale wiem, że to nie jest sedno wiary, sedno wiary to osobista relacja z Bogiem.
Co odróżnia Chrystusa od innych przedstawicieli największych religii? Wiele rzeczy, ale przedstawię jedną. To Zmartwychwstanie poparte mnóstwem logicznych argumentów. Przecież przekonywali się co do niego wybitni dziennikarze, historycy czy prawnicy. Św Paweł również stwierdził, że bez tego nie ma chrześcijaństwa. To jest właśnie to coś co odróżnia wszystko. Całun Turyński jest najbardziej przebadanym obiektem na świecie. Dzisiejsze badania mocno dowodzą jego wiarygodnośći. Nie ma bardziej przebadanej relikwii a argumenty za jej prawdziwością są większe niż się wielu wydaje. Jeśli Zmartwychwstanie jest faktem to jakie jest miejsce innych religii, krytycznych światopoglądów względem Jezusa? Nie tym jednak chce się teraz zająć, o tym napisałem we wcześniejszym poście, mogę napisać też znacznie więcej, znacznie.

Chrześcijanie, ateiści i innowiercy, kilku z nich zalicza się do najwybitniejszych jednostek jakie posiadała ludzkość w całej swojej historii. Uznałem, że cytaty "największych" tego świata, w tym innych od chrześcijan światopoglądowo bardziej przemówią od moich słów. Oto co powiedzieli o Jezusie:



Znam ludzi i mówię wam, że Jezus Chrystus nie jest tylko człowiekiem. Nie sposób porównywać go z jakąkolwiek inną osobą. Aleksander, Cezar, Karol Wielki i ja założyliśmy imperia. Na czym jednak opierał się nasz geniusz? Na sile. Jezus Chrystus oparł swoje imperium na miłości i w tej godzinie miliony ludzi byłyby gotowe dla niego umrzeć.
Napoleon Bonaparte


Jezus był największym religijnym geniuszem jaki kiedykolwiek żył.
Ernest Renan


Jezus z Nazaretu, bez pieniędzy i broni, zdobył więcej milionów ludzi niż Aleksander Wielki, Cezar, Mahomet i Napoleon... Nie zapisał ani jednej linijki tekstu, ale wprawił w ruch więcej piór, dostarczył tematów do większej liczby kazań, przemówień, dyskusji, ksiąg, dzieł sztuki i pieśni uwielbienia niż cała rzesza wybitnych postaci starożytności i nowożytności.
Philip Schaff


Wierzę, że nie ma głębszej osoby, bardziej przepełnionej miłością, życzliwszej i doskonalszej niż Jezus. Nie tylko nie ma nikogo takiego, jak on. Nigdy nikogo takiego nie będzie.
Fiodor Dostojewski


Dla mnie był On najwspanialszym nauczycielem jakiego ludzkość kiedykolwiek miała.
Mahatma Gandhi


Jestem historykiem, a nie wierzącym, ale muszę wyznać jako historyk, że ten ubogi kaznodzieja z Nazaretu bezsprzecznie znajduje się w centrum historii. Jezus Chrystus jest najważniejszą postacią w całej historii.
H.G. Wells


Jest tylko jedno miejsce na świecie, gdzie nie ma żadnej ciemności. Jest nim osoba Jezusa Chrystusa
Albert Einstein


Niezależne od siebie doniesienia wskazują na to, że w czasach starożytnych nawet przeciwnicy chrystianizmu nigdy nie powątpiewali w historyczność Jezusa, którą po raz pierwszy, i to bez dostatecznych podstaw, kilku autorów zakwestionowało dopiero pod koniec XVIII wieku, a potem w wieku XIX i na początku XX stulecia.
The New Encyclopedia Britannica


Gdy mijają wieki, coraz bardziej oczywistym jest to, że życie Jezusa – biorąc pod uwagę Jego wpływ na historię – było najbardziej wpływowym życiem na tej planecie.
Kenneth Scott Latourette


Jezus Chrystus jest osobowością, która wyróżnia się w całej historii, zarówno jako Syn Boży , jak I Syn Człowieczy. Wszystko, co kiedykolwiek powiedział lub uczynił, ma znaczenie dla nas dzisiaj i nie można tego powiedzieć o jakimkolwiek innym człowieku, zmarłym lub żywym. Nie ma tu miejsca na neutralność. Albo przyjmujesz Jezusa, albo go odrzucasz.
Sholem Asch



Nie chciałbym, aby ktoś powiedział o Chrystusie tę najbardziej nierozumną rzecz, którą nieraz się o Nim słyszy: "Mogę uznać w Jezusie wielkiego nauczyciela moralności, ale nie przyjmuję Jego stwierdzenia, że jest Bogiem". Akurat tego nie wolno nam mówić. Ktoś, kto byłby tylko człowiekiem, a zarazem mówił takie rzeczy jak Jezus, nie mógłby być wielkim nauczycielem moralności. Byłby albo szaleńcem – niczym człowiek, który utrzymuje, że jest sadzonym jajem – albo szatanem z piekła rodem. Trzeba wybierać. Ten człowiek albo jest i był Synem Bożym – albo szaleńcem, lub czymś jeszcze gorszym.
C.S. Lewis


W islamie jest uznawany za wielkiego proroka. Żydzi mesjanistyczni wierzą, że jest Synem Bożym. W Hinduizmie kilku świętych miało wizje Chrystusa jako Boga.

Mam prośbę jeszcze raz, ale tym razem poproszę o naprawdę konkrety. Przedstawcie postać Buddy, czy kogokolwiek innego mającego większy wpływ na historię i poprzyjcie to mnóstwem argumentów, w tym oczywiście również cytatami najwybitniejszych jednostek, by uwiarygodnić. Moje słowo to słowo bez pokrycia, ale jeśli powie ktoś znacznie wybitniejszy, to warto się nad tym zastanowić, stąd cytaty i inne. Swoją drogą nawet gdy ich nie znałem, gdy nie zajmowałem się tym tematem, byłem dziwnie przekonany, że Chrystus jest zdecydowanie absolutnym "numerem 1", bez ELEMENTU zawierzenia.


So lip 07, 2012 19:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Myślę, że zadanie jest trochę nieuczciwie postawione. A to dlatego, że postać Buddy, czy kogokolwiek innego mającego większy wpływ na historię pochodzić będzie z innego, obcego nam kręgu kulturowego. Stąd też o cytaty z najwybitniejszych jednostek będzie trudno, no chyba że trafi się jakiś wybitny orientalista (w przypadku Buddy) czy arabista (w przypadku Mahometa), który zacznie sypać jak z rękawa wypowiedziami wielkich mułłów czy chińskich mędrców. Nie wymagaj rzeczy niemożliwych - na miły Bóg! - albo powiem, że jednostką przebijającą Chrystusa pod względem wpływu na historię był Józef Stalin...

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So lip 07, 2012 19:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Lurker napisał(a):
Myślę, że zadanie jest trochę nieuczciwie postawione. A to dlatego, że postać Buddy, czy kogokolwiek innego mającego większy wpływ na historię pochodzić będzie z innego, obcego nam kręgu kulturowego. Stąd też o cytaty z najwybitniejszych jednostek będzie trudno, no chyba że trafi się jakiś wybitny orientalista (w przypadku Buddy) czy arabista (w przypadku Mahometa), który zacznie sypać jak z rękawa wypowiedziami wielkich mułłów czy chińskich mędrców. Nie wymagaj rzeczy niemożliwych - na miły Bóg! - albo powiem, że jednostką przebijającą Chrystusa pod względem wpływu na historię był Józef Stalin...

Nie wydaje mi sie. Chyba podstawowym argumentem wszystkich chrzescian uczestniczacych w tej dyskusji jest Zmartwychwstanie i jego wiarygodnosc. Inne np. calun Turynski sa tylko argumentami pomocniczymi. Zaden Buddysta ani Arabista nie twierdzi, ze ich liderzy zmartwychwstali. Stad przewaga chrzescijanstwa. Pozostaje tylko kwestia wiary w takie czy inne argumenty ale to juz inna sprawa. Mnie tez nikt nie chce wierzyc, ze w ub tygodniu wlaczylem wode w czajniku elektrycznym. Nastepnie burza - wiadomo wylaczyli swiatlo. Po pieciu minutach przy swietle swieczki dotykam czajnika o okazalo sie ze woda sie zagotowala. Eeech.... i tak mi nikt nie uwierzy.


So lip 07, 2012 20:28
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
KtóżJakBóg napisał(a):
Moje słowo to słowo bez pokrycia, ale jeśli powie ktoś znacznie wybitniejszy, to warto się nad tym zastanowić, stąd cytaty i inne.


Ktoś może wybitny w jednej dziedzinie a kompletnym idiotą w drugiej :D
Poza tym wiesz, opinie to ma każdy :lol:

Taki Jezus, żył sobie, chadzał po ziemi i w końcu kopnął w kalendarz.
Jego życie, jego bajka.
Każdy ma swoje życie do przeżycia, swoja drogę do przejścia - każdy pisze swoja bajkę.

Mam kilku przyjaciół którzy to wywarli wiekszy wpływ na mój świat. Nie jakis tam Jezus, Budda czy inny trup.

Jezus to tylko słowo, czcionka na kartce papieru albo zaschnięta farba na starym płótnie :D


Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 21:04 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



So lip 07, 2012 20:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Cytuj:
Chyba podstawowym argumentem wszystkich chrzescian uczestniczacych w tej dyskusji jest Zmartwychwstanie i jego wiarygodnosc.

No... w zasadzie racja. Ale kolega pytał tylko o wpływ na historię. Nawet nie o ocenę tego wpływu, tylko o goły fakt. Stąd Stalin. Nie wydaje Ci się? Weź pod uwagę, że Koba żył raptem sto lat temu. Chrystus na wywarcie swojego wpływu na historię miał dwa tysiące lat. I początkowo nic nie wskazywało, że go wywrze aż w takim stopniu. Cóż to w porównaniu ze Stalinem, który wpływ, i to potężny, wywierał już za swojego życia!

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


So lip 07, 2012 21:02
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Cytuj:
Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm - Albert Einstein


Autorytet przemówił - chyba przejdę na buddyzm. :D


So lip 07, 2012 21:17

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Cóż, mogłem się spodziewać komentarzy w podobnym stylu. Kolejny unik, normalka. Zaraz pewnie ktoś zacytuję tą wiadomość i skomentuje w podobny sposób :lol:

Oczywiście, jaki tam wpływ Achad, Jezus nie wywiera żadnego wpływu na Twoje życie. Jakie to smutne by ciągle pisać o kimś kto jest tylko trupem, niczym więcej :D


Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 21:30 przez KtóżJakBóg, łącznie edytowano 1 raz



So lip 07, 2012 21:23
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Byłe kiedys w kościele i jakas babka podeszła do mnie i zaczelismy rozmawiać, no i pyta mi się czy wierzę itp. a że nie miałem za bardzo ochoty dyskutowac na ten temat odparłem tylko, że nie wierzę.
I zaczęła mnie przekonywac uzywając koronnego argumentu:
Jak mozna nie wierzyc, skoro tylu ludzi wierzy. I tylu madrych jeszcze.

Własnie z tą babcią kojarzy mi się ogladanie na innych, wyszukiwanie czyichś opini i ten watek :D


So lip 07, 2012 21:28

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
No ale ta "babcia" ciągle Cię przyciąga, to dopiero "jaja", oj Ty :D

Jestem ciekaw jak sobie tłumaczysz swoje życie, jego sens? Jak powstał Wszechświat i dlaczego? W końcu najważniejsze, jeśli mogę wiedzieć, co jest dla Ciebie w życiu najistotniejsze?


Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 21:35 przez KtóżJakBóg, łącznie edytowano 1 raz



So lip 07, 2012 21:33
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
KtóżJakBóg napisał(a):
Jezus nie wywiera żadnego wpływu na Twoje życie. Jakie to smutne by ciągle pisać o kimś kto jest tylko trupem, niczym więcej :D

A czy jak ogladam Świat wedłu kiepskich, smieje sie z tego, czasem porozawiam z kims na ten temat czy to zaraz oznacza, że Ferdynand Kiepski wywarł wpływ na mój świat? :D

Cały czas przeciez nie piszę o Jezusie. Doba ma 24 godziny. Nie wiesz o tym ?

KtóżJakBóg napisał(a):
Jestem ciekaw ... Jak powstał Wszechświat i dlaczego?

Nie tego oczekuje od religii.

KtóżJakBóg napisał(a):
W końcu najważniejsze, jeśli mogę wiedzieć, co jest dla Ciebie w życiu najistotniejsze?

Nie, nie mozesz. :)


Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 21:45 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 2 razy



So lip 07, 2012 21:34

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Dobry unik, wiesz o co mi chodzi. Poza tym, jesteś zalogowany na jakiejś fan stronie tego serialu ? A może na forach buddyzmu, islamu czy hinduizmu ? :D


Albo życie ma głębszy sens, wszystko czemuś służy, ma swój cel, albo jesteśmy jedynie przypadkiem?

Wybacz, ale nawet jako człowiek praktycznie nie mający pojęcia o religii, Chrystusie nigdy w to nie wierzyłem, tak po prostu :)


Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 21:42 przez KtóżJakBóg, łącznie edytowano 1 raz



So lip 07, 2012 21:36
Zobacz profil
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
KtóżJakBóg napisał(a):
Poza tym, jesteś zalogowany na jakiejś fan stronie tego serialu ? A może na forach buddyzmu, islamu czy hinduizmu ? :D

Islam nie. Judaizm nie. Tutaj tak bardziej dla rozrywki.
Buddyjskie przegladam, czasami. Podobnie jak te poświęcone okultyzmowi, róznym odłamom magii - od ceremonialnej po magie chaosu, theleme. Sporo tego. :D


So lip 07, 2012 21:41

Dołączył(a): Wt lip 03, 2012 15:24
Posty: 27
Post Re: Chrześcijaństwo jest prawdą? A inne religie? Dlaczego Je
Piszesz tam na buddyjskich? Co z hinduizmem? Islam nie? Łaj :D No i Ferdek też nie. Czerpiesz radość z pisania o kimś w kogo nie wierzysz? Ateiści bardziej zajmują się religią od wierzących, mimo, że to bujda a ośmielacie się z nas śmiać, że gadamy do "sufitu", ach ta racjonalność, padam :D


So lip 07, 2012 21:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 342 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 23  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL