Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 218 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna strona
 Prawdziwe życie Jezusa - tekst 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a):
Maju, masz rację, nie kontynuujmy. W tym momencie świadomie kłamiesz i popełniasz bardzo ciężki grzech oszczerstwa. Wyjaśniono Ci już wyraźnie, że jest inaczej niż piszesz. Mimo to znów się powtarzasz. Kto sobie zada trud przeczytania, ten sam oceni kto tu podlega ideologii. Ja widzę że Ty jej podlegasz bardzo wyraźnie.


Ja nie klamie, ale przeczytaj sobie post w odpowiedzi na ostrzezenie od Soula.
Jeszcze jedno.
Jesli jest napisane specjalnie osobno o Panu Jezusie, ze On nie zgrzeszyl i byl swiety, aby bylo wiadomo, ze chociaz narodzil sie takze jako czlowiek to jest Bogiem i jest sprawiedliwy i czysty i bez grzechu, to ty mi mowisz, ze tak samo ma niby byc z Maria choc o niej nie ma ani slowa na ten temat nigdzie w Biblii? To musialoby byc cos takiego napisane o Chrystusie a nie musi o Marii, ktora jest tylko czlowiekiem? :o Bo ty automatycznie zaliczasz, ze to tez na pewno dotyczy Marii, ze ona jest bez grzechu? Tak po prostu, bo jak inaczej..? :o
To twoja logika, czy tak was uczy wasza tradycja?
"Nie ma bowiem różnicy (nie ma przy tym wyjatkow), (23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej,"
To mowisz, ze Maria sie nie miesci w tym wersecie - WSZYSCY? Ale innego o niej nie ma, nigdzie nie jest napisane, ze jest bez grzechu, a o Panu Jezusie jest napisane, ale o Marii nie musi?! Jak widac Boze Slowo nie jest autorytetem w twoim zyciu. A szkoda. Wielka szkoda. Ale to twoja decyzja.


Śr paź 23, 2013 19:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
MajaNovak napisał(a):
Ja nie klamie, ale przeczytaj sobie post w odpowiedzi na ostrzezenie od Soula.

Sprawa zamknięta - kłamstwo jest kłamstwem. Prywatna interpretacja modlitw katolickich, jest tak samo udana, jak i Twoja znajomość nauki Kościoła. Zanim ktoś Ci o tym powiedział mogłaś się mylić. Ale jeśli mówi Ci to niezależnie kilka osób, a Ty dalej twierdzisz swoje, czyli wiesz lepiej od nas w co my w sercach naszych wierzymy, to nie ma o czym gadać.

MajaNovak napisał(a):
Bo ty automatycznie zaliczasz, ze to tez na pewno dotyczy Marii, ze ona jest bez grzechu?

A czy napisałem że tak jest? Napisałem że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Napisałem że ten fragment w sposób oczywisty wyklucza samego Jezusa, a skoro nie jest on ścisły, to znaczy że nie musi dotyczyć też kogoś jeszcze. Zwyczajnie i po prostu udowadniam Ci że używasz tego fragmentu bezmyślnie w imię Twoich przekonań.
Natomiast czy ma to uzasadnienie w Biblii i nie tylko, że i Maryja była bezgrzeszna, to druga rzecz do zbadania. I nie tradycji, tylko Tradycji, ale tego nawet nie chcę ruszać bo i tak po swojemu będziesz myśleć. Skoro do dziś nie dowiedziałaś się czym jest Tradycja przez duże T, to znaczy że nie traktujesz rozmówców poważnie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 23, 2013 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
medieval_man napisał(a):
Wygląda mi na to, jakby protestantyzm był zbudowany nie na Chrystusie i Jego Ciele, czyli na Kościele, ale na wszystkim innym, przede wszystkim na ludzkim, ahistorycznym odczytywaniu Pisma.

Niby na jakiej podstawie zarzucasz, ze to jest ahistoryczne odczytywanie Pisma? Pismo mowi samo za siebie i jesli mowi nie kradnij to nie masz problemu z jego odczytaniem, a jak mowi nie wzywaj zmarlych to juz masz problem? To w tym momencie musisz sie juz pytac co na to tradycja? co na to kosciol? Co na to nauka?
A dlaczego po prostu nie zgodzisz sie z Bogiem? Dlaczego nie odpowiesz zwyczajnie - posluszenstwem?

medieval_man napisał(a):
Zgadzacie się się z obecnością Chrystusa w świecie poprzez Kościół, ale jak Kościół mówi coś innego to wybieracie manipulowanie Pismem. Czyli taka wybiórcza warunkowa wiara w obecność Bożą w Kościele.

Manipulowanie Pismem? A na jakiej podstawie zarzucasz mi manipulacje? Bo cytuje slowo? Widzisz wiem, ze sa trudne wersety i trzeba patrzec na wiele z nich calosciowo, ale te odnosnie modlitwy do zmarlych, kto jest posrednikiem, kto sie wstawia za nami - te sa proste, nieskomplikowane i czytelne w swoim przekazie. Po prostu nie trzeba niczego dodawac do tego. Mowia same za siebie. Zaden kosciol i jego interpretacje nie moga stac ponad Boze Slowo! Nigdy nie mozesz miec pewnosci, ze jakas tradycja przez stulecia nie zostala zmanipulowana, zniekszalcona, zmieniona czy zwyczajnie dodana przez kogos - jak faryzuesze dodawali przykazania, ktore potem stawaly sie norma i tradycja! I tak z 10 przykazan uczynili ponad 600! O czym to swiadczy? Ze nie bylo tak trudno miec ludzkie tradycje - jesli ktos byl u wladzy i w autorytecie. Zgadza sie?
Jesli chodzi o Slowo to nie mozemy traktowac go wybiorczo, ale musimy zalozyc, ze jest - jak samo o sobie mowi - natchnione od Boga. Nie mamy prawa wybierac ktory fragment jest od Boga a ktory nie.
Trzeba zalozyc, ze jak kosciol - skladajacy sie z ludzi moze sie mylic - tak Bóg nie. I w tym tkwi cala roznica.
Chyba historia - zwlaszcza ta KK - dowiodla tego wielokrotnie? Ale oczywiscie, ze zaden kosciol nie jest nieomylny, nie tylko KK.
Tylko Bóg sie nie myli. Wiec co powinno byc autorytetem Slowo czy nauka ludzka, Slowo czy tradycja? Masz nadal problem z wyborem?

medieval_man napisał(a):
A bramy piekielne nie przemogą Kościoła prowadzonego przez Piotra, ktorego fundament oparty jest na Chrystusie. Budowanie wiary i życia na czymś innym to po prostu bałwochwalstwo i kropka.

Naprawde w to wierzysz? Prosze cie. To moze wroce do tego co juz kiedys napisalam.
"A On, obróciwszy się, rzekł Piotrowi: Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie. "
Tylko o Judaszu jeszcze Jezus tak sie wypowiedzial.
"A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym."
Czy ty myslisz, ze cokolwiek Bog zbudowal na czlowieku? Ze Piotr jest nieomylny? Bóg mowi nie o Piotrze, a o objawieniu, ktore Piotr dostal!
Kosciol to Cialo Chrystusa. Kosciol nalezy do Chrystusa i nie jest na nikim innym zalozony jak tylko na Chrystusie!
"Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus."
Wiem, ze to moze juz nie taki oczywisty fragment, ale przeciez to chyba powinno byc oczywiste. Gdyby czlowiek mogl sam sie zbawic - nie trzeba by smierci Chrystusa. Bog niczego nie buduje na cielesnym upadlym czlowieku.

medieval_man napisał(a):
A jeśli Kościół mówi, że wolno prosić naszych braci w wierze, ktorzy przebywają już o Boga, o wstawiennictwo, a ktoś twierdzi, że nie wolno, to zwyczajne nieposłuszenstwo Kościołowi i Bogu i tyle

Ale gdzie masz tego podstawe w Biblii? Czyli twierdzisz, ze kosciol glosi nieposluszenstwo wobec Boga - znajac Boze Slowo - a ty to lykasz i mowisz, ok, nie ma sprawy? Takie jest twoje oddanie Chrystusowi? To kto jest twoim Panem? Do kogo nalezysz? Do kosciola czy do Boga? Na jakiej podstawie tak na dobra sprawe kosciol moze ustanawiac dogmaty przeciwne Bozemu Slowu? Czy Slowo nie mowi ze wstawiennikiem jest Chrystus? Ze posrednikiem jest Chrystus? Wiec na jakiej podstawie kosciol doklada tam niezyjacych? Czy jest na to jakis przyklad w Slowie? Nie ma, a jesli jest wrecz zakaz, to czy to nie lamanie Bozego przykazania? Prosze cie przejrzyj medieval_man i zobacz co jest albo co powinno byc wazniejsze.

medieval_man napisał(a):
Mozna oczywiscie sobie dorobic do tego teologie i bronic jej jak lew, ale nie zmienia to faktu, ze taka osoba sprzeciwia sie Bogu i Jego Kościołowi. I kiedys za to odpowie przed Bogiem.

No wlasnie komu lepiej sie sprzeciwic kosciolowi czy Bogu? Co? Kogo wybierasz wiedzac, ze wielu papiezy nie zylo zgodnie z Biblia, ale grzesznie, bezboznie, ze czlowiek czesto moze upasc, isc na kompromis, wybrac wygode itd.? To komu decydujesz sie jednak byc poslusznym? Za kim ty tak naprawde idziesz?

medieval_man napisał(a):
Zaniechanie wzajemnego modlenia sie za siebie, jak o to prosi św. Paweł, jest brakiem szacunku wobec planu Bożego dla nas.

Prosze cie - ja sie codziennie modle o innych, ale nie DO innych.. To chyba roznica i to spora, prawda? Pawel tez nigdy nie mowil, zeby sie modlic o zmarlych ani tez nie dawal przykladu, ze zmarli sie modla o zywych.
To wypaczenie albo manipulacja.

medieval_man napisał(a):
Nie modląc się do Maryi, nie wierzycie tak naprawde w Kościół, który jest Bożą wspólnotą, Bożym Ludem i Ciałem Chrystusa, nie wierzycie w komunię (społeczność) świętych, co oznacza, że tak naprawde nie macie zaufania w Boga i w Niego nie wierzycie, nie modlicie się i nie budujecie swojego życia, na tym, co Chrystus uczynil, czyli na pojednaniu człowieka z Bogiem.

"Nie modląc się do Maryi, nie wierzycie tak naprawde w Kościół" Naprawde? Niby dlaczego? Modle sie o ludzi, modle sie do Boga, jestem czescia kosciola lokalnego, przyjmuje Wieczerze wraz z moimi bracmi i siostrami, jestem czescia wspolnoty. Po prostu nie wzywam zmarlych, ale modle sie o zywych wiesz? Ja nawet Marii nie znam, na jakiej podstawie mam jej ufac, budowac relacje z kims kto nie zyje? To zakazane kontakty i niemozliwe relacje. Relacje mozna miec jedynie z zyjacymi: mozna sie z nimi umowic na herbatke, wspolnie pomodlic, podwiezc gdzies jak potrzeba, pomoc, wesprzec, ale budowanie relacji ze zmarlymi ? :o
No wlasnie to pojednanie Boga z czlowiekiem oznacza, ze Jezus poniosl nasze grzechy na krzyz. Ze mozemy do Niego isc bez leku i strachu, ze nas nie odrzuci. To relacja Boga z czlowiekiem, a ty tu chyba mylisz relacje czlowieka z czlowiekiem.

medieval_man napisał(a):
Czy nigdy nie prosiłas znajomego o modlitwę. Taka prośba jest obrazą wobec Boga i okazaniem Mu braku szacunku i zaufania. Jakby Bóg nie mial tyle serca co 'znajomy' i nie mial tyle zrozumienia dla nas. A przeciez Bóg dal Swego Jedynego Syna za nas i dla nas. Tak bardzo nas umilowal.

Owszem wielokrotnie prosilam wierzacego o modlitwe, ale nigdy - po moim nawroceniu zmarlego. Bo jak Pismo mowi "gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni, i z powodu tych obrzydliwości Pan, Bóg twój, wypędza ich przed tobą." Czego ty tu nie rozumiesz, powiedz?
Dlatego z szacunku do Boga tego nie robie. Jak moglabym, powiedz?
No mysle, ze Bóg ma wiecej serca co znajomy, ale tez jest slowo "gdzie 2 lub 3 sa zgromadzeni w moje imie tam jestem posrod nich" wiec modlimy sie o siebie jak najbardziej, ale do takiej modlitwy jestesmy zachecani przez samego Boga, a do modlitwy do ludzi zmarlych juz nie. To wlasnie ta roznica. Widzisz ja?

medieval_man napisał(a):
I jak?
Moje słowa sa równoważne Twoim. Co z tym zrobisz?

Mylisz sie medieval_man. Twoje slowa nie sa rownowazne z moimi.


Śr paź 23, 2013 20:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a):
Sprawa zamknięta - kłamstwo jest kłamstwem. Prywatna interpretacja modlitw katolickich, jest tak samo udana, jak i Twoja znajomość nauki Kościoła. Zanim ktoś Ci o tym powiedział mogłaś się mylić. Ale jeśli mówi Ci to niezależnie kilka osób, a Ty dalej twierdzisz swoje, czyli wiesz lepiej od nas w co my w sercach naszych wierzymy, to nie ma o czym gadać.

Jesli chcesz tak interpetowac, twoja sprawa, na mnie to wrazenia nie robi. Pokazalam ci, ze wasze modlitwy mowia same za siebie i sa zaprzeczeniem tego co twierdzicie.
Moje sumienie jest czyste i Bóg zna moje motywacje.
Poza tym to nie jest prywatna interpretacja, ale modlitwy przekazuja tresc i specjalnie je pokazalam jako dowod. Moze ty sie w ten sposob nie modlisz, ale jestes czescia KK i wlasnie ten KK przygotowal je dla swoich wiernych do powtarzania. A wiec taka jest wasza nauka. Nie zapieraj sie wiec Wiscie.

WIST napisał(a):
A czy napisałem że tak jest? Napisałem że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Napisałem że ten fragment w sposób oczywisty wyklucza samego Jezusa, a skoro nie jest on ścisły, to znaczy że nie musi dotyczyć też kogoś jeszcze. Zwyczajnie i po prostu udowadniam Ci że używasz tego fragmentu bezmyślnie w imię Twoich przekonań.
Natomiast czy ma to uzasadnienie w Biblii i nie tylko, że i Maryja była bezgrzeszna, to druga rzecz do zbadania. I nie tradycji, tylko Tradycji, ale tego nawet nie chcę ruszać bo i tak po swojemu będziesz myśleć. Skoro do dziś nie dowiedziałaś się czym jest Tradycja przez duże T, to znaczy że nie traktujesz rozmówców poważnie.

Dla Boga nie ma nic nie mozliwego wiec mogl uczynic Marie bezgrzechu? No Bog moze wszystko, ale on czyni wszystko na podstawie Swoich celow i planow, a nie na podstawie KK.
Ale na jakiej podstawie, prosze cie, na jakiej podstawie chcesz wlaczyc w ten werset kogos - kogokolwiek jak nie ma tam o nim zadnej wzmianki?
Twojej wyobrazni? Pragnienia? Wielkiego pragnienia? Bardzo wielkiego pragnienia?
Przykro mi, ale to za malo Wiscie.
Ja nie uzywam tego fragmentu bezmyslnie, bo to nie jeden fragment, ktory o tym mowi, ja go tobie pokazuje bys wiedzial, bys w bolach czy bez ale jednak postaral sie to zaakceptowac. To nie sa moje przekonania, zrozum to. To nie moje slowa, to Bóg powiedzial przez ap. Pawla, nie ja. Nie walcz z Bogiem Wiscie.
Traktuje ciebie i medieval man powaznie, nawet bardzo, ale dla mnie wazniejsze jest Boze Slowo niz tradycja czy Tradycja.


Śr paź 23, 2013 20:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Zachęcam do rozwoju i poznawania tego co tak krytykujesz: Katechizm Kościoła Katolickiego od 2673 aż do ile zniesiesz. Ja się modlę tak samo jak Kościół, a Tobie się tylko zdaje że wiesz o co w tym chodzi.

Cytuj:
Dla Boga nie ma nic nie mozliwego wiec mogl uczynic Marie bezgrzechu? No Bog moze wszystko, ale on czyni wszystko na podstawie Swoich celow i planow, a nie na podstawie KK.
Ale na jakiej podstawie, prosze cie, na jakiej podstawie chcesz wlaczyc w ten werset kogos - kogokolwiek jak nie ma tam o nim zadnej wzmianki?

No widzisz, taka jest nasza katolicka wiara, której wy zaprzeczacie. Powiem więcej, ja na codzień nie poluje na protestantów aby im wmawiać że źle wierzą, a mam wrażenie że niektórzy protestanci nic innego nie robią. Nawet na zdrowy rozum spokjnie można dojść do wniosku że kobieta która urodziła Boga jest jakoś wyjątkowa, jest szczególnie wybrana, jest osobą która jest jedyna w historii, tak jak jej Syn, choć nie tak samo. Logika to podpowaida, ale Ty musisz tylko krzyczeć że tego w Biblii nie ma. To ślepa wiara bez refleksji.

Cytuj:
Traktuje ciebie i medieval man powaznie, nawet bardzo, ale dla mnie wazniejsze jest Boze Slowo niz tradycja czy Tradycja.

To szkoda, bo Słowo Boże jest częścią Tradycji, tej spisanej.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 23, 2013 21:05
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a):
Niby na jakiej podstawie (...)?


Widzisz, odpowiadając w ten spsoób na mój wpis, w któyrym Twoje zdania odnoszace się tylko i wyłącznie do odczytywania Biblii, przeciwstawiłem takim samym zdaniom, odnoszącym się do trwania w Kościele i jego nauczaniu, dałaś dowód, że nie zrozumiałaś istoty całego naszego sporu.

Chcesz nadal przepychac się zdaniami, które tylko i wyłącznie mają umocowanie w Biblii i w niczym więcej.

Ja już dawno wybrałem: SŁOWO BOGA ODCZYTYWANE W TRADYCJI KOSCIOŁA.
I nie tylko jak tak wybrałem, ale setki milionów innych katolików, ba nie tylko katolików, ale w pewnym sensie i prawosławnych i przedstawicieli Kościołów wschodnich.

Kilka Twoich błędów:
- źle rozumiesz określenie Chrystusa jako jedynego Pośrednika
- źle rozumiesz stan tych, ktorzy zmarli, ale żyją w Bogu
- źle rozumiesz istotę charyzmatu, np. udzielonego Piotrowi, a raczej mieszasz charyzmat z osobistą słabością człowieka. Czy Bóg uzdrawia tylko przez nienagannie czystych czy grzeszników, czy udziela swoich darów (w tym charyzmatu Piotrowego) tylko bezgrzesznym?
- źle rozumiesz istot wstawiennictwa modlitewnego
- źle rozumiesz zasadę obcowania świętych (czy jak tam protestanci to nazywają: społeczności). Dlatego nie rozumiesz czym jest Kosciół ( a nie jakiś lokalny kościół)

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz paź 24, 2013 11:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a):
Zachęcam do rozwoju i poznawania tego co tak krytykujesz: Katechizm Kościoła Katolickiego od 2673 aż do ile zniesiesz. Ja się modlę tak samo jak Kościół, a Tobie się tylko zdaje że wiesz o co w tym chodzi.

A czytales moze te modlitwy, ktore wkopiowalam? Ja przeciez nie mowie, ze ty sie modlisz w taki sposob, skoro ty zaprzeczasz, to ok, ale to sa modlitwy katolickie, to sa modlitwy napisane dla wiernych, aby oni sie nimi modlili. A kto w KK sie nie modli tak popularna modiltwa jak 'Pod twoja obrone'? O Pani nasza, oredowniczko nasza, pocieszycielko nasza..
Tylko widzisz Maria nie moze byc Pania, bo Pan jest tylko jeden - to Chrystus.
Natomiast pocieszycielem jest Duch Swiety - to Jego rola i Biblia nic nie mowi o Jego abdykacji na rzecz Marii. Wiec tak sie po prostu modlic nie mozna, to obraża Boga, rozumiesz? Ty jestes reprezentantem KK i moze sam sie nie modlisz takimi moditwami, ale inni sie modla bo sie do tego ich zacheca i dla anich pisze te modlitwy. A na mszy czy ktos sie modli wlasnymi slowami - moze po cichu, ale na glos sa wyuczone przygotowane modlitwy.
A 'pod twoja obrone' to tak popularna modlitwa, i ta modlitwa modla sie miliony katolikow, ktorzy nawet nie zdaja sobie sprawy, ze tego nie powinni robic, ze bo jest balwochwalcza. A dla nich to ok przeciez, nie widza nic zlego w tej modlitwie. A czy to naprawde jest ok Wiscie? Czy dla ciebie ta modiltwa jest ok? Bo czy Maria moze byc Pania innych ludzi? Albo czy ktos moze byc W Marii - tak jak Pismo mowi, ze jestesmy w Chrystusie? A czy KK nie wynosi jej na oltarze nie modli sie do niej i nie nazywa jej Krolowa Polski? Uwazasz, ze to biblijne?

WIST napisał(a):
No widzisz, taka jest nasza katolicka wiara, której wy zaprzeczacie. Powiem więcej, ja na codzień nie poluje na protestantów aby im wmawiać że źle wierzą, a mam wrażenie że niektórzy protestanci nic innego nie robią. Nawet na zdrowy rozum spokjnie można dojść do wniosku że kobieta która urodziła Boga jest jakoś wyjątkowa, jest szczególnie wybrana, jest osobą która jest jedyna w historii, tak jak jej Syn, choć nie tak samo. Logika to podpowaida, ale Ty musisz tylko krzyczeć że tego w Biblii nie ma. To ślepa wiara bez refleksji.

Zrozum Bóg musial wybrac czlowieka - kobiete i wybral Marie - to wielki zaszczyt, ale tez ogromna laska sama w sobie i przywilej, byla blogoslawiona, poza tym Biblia o niej pisze na jej pamiatke dla upamietnienia jej pokory i posluszenstwa. Na pewno tez juz otrzymuje swoja nagrode w niebie. Ale nie rob z niej kogos wiekszego niz jest.
" A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go. "
To byl moment w ktorym Jezus mogl wyroznic swoja matke ponad innych, ale tego nie zrobil. W zamian tego powiedzial cos zaskakujacego - dla mnie tez - "Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go."
To pokazuje jasno, ze Maria NIE byla uwazana przez Jezusa za stojaca ponad innch, ale na rowni z nimi.
"A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić. (47) I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić. (48) A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi? (49) I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! (50) Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką. "
To ta sama sytuacja. Ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką. Ktokolwiek Wiscie, widzisz to? I ten ktokolwiek jest wtedy Jezusa bratem i siostra i matka. Nie liczy sie wiec kim jestes ale co robisz.
Doszukujesz sie chwaly gdzie jej nie ma Wiscie. Chcesz tak patrzec, bo tak ci mowi twoja religia, ale tak nie mowi Biblia. Wiec czyja wiara jest slepa? Komu wtedy wierzysz Bogu czy KK? Kogo sluchasz, kto sie myli? Biblia sie myli? Tak, to chcesz powiedziec?

WIST napisał(a):
To szkoda, bo Słowo Boże jest częścią Tradycji, tej spisanej.

Powiedz gdzie to jest napisane, ze Tradycja jest czescia Slowa Bozego? Widzisz taki zapis w Biblii? Swiadkowie Jehowy tez maja swoja Straznice i na niej sie opieraja i przez nia czytaja Biblie i stala sie ona wazniejsza niz sama Biblia, bo to Straznica za nich mysli i wskazuje im droge i tlumaczy Slowo.
Czy wasza tradycja nie jest taka sama, nie spelnia takiej roli jak dla nich straznica? Jesli sie zgadza Biblia z Tradycja to ok, ale jak sie nie zgadza to wybieracie Tradycje ponad Biblie? Czyli tak naprawde stawiacie tradycje nie na rowni ale wyzej niz samo Slowo od Boga.


Cz paź 24, 2013 17:42
Zobacz profil
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a):
WIST napisał(a):
Zachęcam do rozwoju i poznawania tego co tak krytykujesz: Katechizm Kościoła Katolickiego od 2673 aż do ile zniesiesz. Ja się modlę tak samo jak Kościół, a Tobie się tylko zdaje że wiesz o co w tym chodzi.

A czytales moze te modlitwy, ktore wkopiowalam? Ja przeciez nie mowie, ze ty sie modlisz w taki sposob, skoro ty zaprzeczasz, to ok, ale to sa modlitwy katolickie, to sa modlitwy napisane dla wiernych, aby oni sie nimi modlili. A kto w KK sie nie modli tak popularna modiltwa jak 'Pod twoja obrone'? O Pani nasza, oredowniczko nasza, pocieszycielko nasza..
Tylko widzisz Maria nie moze byc Pania, bo Pan jest tylko jeden - to Chrystus.


A mowisz do swojego ojca: ojcze, albo tato? A JAKIM PRAWEM?

Matka moze pocieszac swoje dzieci. to jest wrecz jej zadanie. Matka moze sie takze za swoje dzieci wstawiac przed Bogiem. Wrecz powinna. Jezeli Maryja jest Matka Jezusa Chrystusa, przez ktorego jesetsmy przybranymi dziecmi Boga, to jestesmy takze przybranymi dziecmi Maryji.
Jezeli ci sie podoba Ojciec, to i Matki nie powinnas odrzucac.

majanovak napisał(a):
A na mszy czy ktos sie modli wlasnymi slowami - moze po cichu, ale na glos sa wyuczone przygotowane modlitwy.


No to jest po prostu straszne! Pan Jezus modlil sie Psalmami. Wrecz zostawil nam modlitwe "Ojcze Nasz". Przy Ostatniej Wieczerzy wypowiedzial konkretne slowa, ale dla biblijnej majanovej, to sa po prostu smieci. Bo nie sa naszymi "wlasnymi slowami". Sa za to Slowami Bozymi. Jako stworzenie nie wymyslisz nic lepszego niz Slowo Boze.

majanovak napisał(a):
A 'pod twoja obrone' to tak popularna modlitwa, i ta modlitwa modla sie miliony katolikow, ktorzy nawet nie zdaja sobie sprawy, ze tego nie powinni robic, ze bo jest balwochwalcza. A dla nich to ok przeciez, nie widza nic zlego w tej modlitwie. A czy to naprawde jest ok Wiscie? Czy dla ciebie ta modiltwa jest ok? Bo czy Maria moze byc Pania innych ludzi? Albo czy ktos moze byc W Marii - tak jak Pismo mowi, ze jestesmy w Chrystusie? A czy KK nie wynosi jej na oltarze nie modli sie do niej i nie nazywa jej Krolowa Polski? Uwazasz, ze to biblijne?


Kolejna durnota "biblijna". Owszem "Pod Twoja Obrone" jest ok. Tak jak "Zdrowas Maryjo". Znalazlas juz sama potwierdzenie, ze jest to modlitwa biblijna? Czy trzeba ci to pod nos podsunac?

majanovak napisał(a):
Zrozum Bóg musial wybrac czlowieka - kobiete i wybral Marie - to wielki zaszczyt, ale tez ogromna laska sama w sobie i przywilej, byla blogoslawiona, poza tym Biblia o niej pisze na jej pamiatke dla upamietnienia jej pokory i posluszenstwa. Na pewno tez juz otrzymuje swoja nagrode w niebie. Ale nie rob z niej kogos wiekszego niz jest.
" A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go. "
To byl moment w ktorym Jezus mogl wyroznic swoja matke ponad innych, ale tego nie zrobil. W zamian tego powiedzial cos zaskakujacego - dla mnie tez - "Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go."

Kolejna "biblijna" bzdura.
Cytuj:
Gdy Jezus przemawiał, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś».
Lecz On rzekł: «Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je». Lk 11,27-28

Owszem w twojej "biblii" wymazalas?
Sam Jezus potwierdza slowa tej kobiety.


majanovak napisał(a):
WIST napisał(a):
To szkoda, bo Słowo Boże jest częścią Tradycji, tej spisanej.

Powiedz gdzie to jest napisane, ze Tradycja jest czescia Slowa Bozego? Widzisz taki zapis w Biblii? Swiadkowie Jehowy tez maja swoja Straznice i na niej sie opieraja i przez nia czytaja Biblie i stala sie ona wazniejsza niz sama Biblia, bo to Straznica za nich mysli i wskazuje im droge i tlumaczy Slowo.
Czy wasza tradycja nie jest taka sama, nie spelnia takiej roli jak dla nich straznica? Jesli sie zgadza Biblia z Tradycja to ok, ale jak sie nie zgadza to wybieracie Tradycje ponad Biblie? Czyli tak naprawde stawiacie tradycje nie na rowni ale wyzej niz samo Slowo od Boga.


Ni etradycje ,ale Tradycje.
Czyzbys uwazala, ze najpierw byla Biblia spisana (jak Koran), a potem jej wykladnie?
To ZLE uwazasz.
Najpierw byla Tradycja slowna, a Biblie spisano pozniej. Dopoki tego nie zrozumiesz, ze Biblia to spisane Slowo Boze, albo inaczej, ze Biblia to pisemna czesc Objawienia, to bedziesz tak bladzic i probowac sklejac sobie wlasne wierzenia.


Cz paź 24, 2013 17:59

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
medieval_man napisał(a):
majanovak napisał(a):
Niby na jakiej podstawie (...)?


Widzisz, odpowiadając w ten spsoób na mój wpis, w któyrym Twoje zdania odnoszace się tylko i wyłącznie do odczytywania Biblii, przeciwstawiłem takim samym zdaniom, odnoszącym się do trwania w Kościele i jego nauczaniu, dałaś dowód, że nie zrozumiałaś istoty całego naszego sporu.

Chcesz nadal przepychac się zdaniami, które tylko i wyłącznie mają umocowanie w Biblii i w niczym więcej.

Ja już dawno wybrałem: SŁOWO BOGA ODCZYTYWANE W TRADYCJI KOSCIOŁA.
I nie tylko jak tak wybrałem, ale setki milionów innych katolików, ba nie tylko katolików, ale w pewnym sensie i prawosławnych i przedstawicieli Kościołów wschodnich.

Kilka Twoich błędów:
- źle rozumiesz określenie Chrystusa jako jedynego Pośrednika
- źle rozumiesz stan tych, ktorzy zmarli, ale żyją w Bogu
- źle rozumiesz istotę charyzmatu, np. udzielonego Piotrowi, a raczej mieszasz charyzmat z osobistą słabością człowieka. Czy Bóg uzdrawia tylko przez nienagannie czystych czy grzeszników, czy udziela swoich darów (w tym charyzmatu Piotrowego) tylko bezgrzesznym?
- źle rozumiesz istot wstawiennictwa modlitewnego
- źle rozumiesz zasadę obcowania świętych (czy jak tam protestanci to nazywają: społeczności). Dlatego nie rozumiesz czym jest Kosciół ( a nie jakiś lokalny kościół)


Bo tego nie da sie tak zrobic jak probowales, wiec nie moglo ci sie udac. Nie mialo szans powodzenia. Rozumiesz? Czasami nie mozna odwrocic na 2 strone, bo to nie jest juz to samo.
Widzisz, Biblia musi stac ponad Tradycje czy historie kosciola. Wiesz dlaczego? Bo Jezus jest Glowa tego kosciola. Cialo Chrystusa to kosciol, ale jego glowa jest Chrystus. I tak jak cialo sie moze mylic bo sklada sie z ludzi - omylnych, nieraz slabych, nieraz tych ktorzy upadli, ale potem powstali, ale jednak sa omylni, a Jezus sie nie myli. Tylko On Bóg jest nieomylny. Wiec nie mozna postawic znaku rownosci miedzy tradycja a Biblia. Bo zobacz to co pisalam wyzej Wiscie, jesli Tradycja zgadza sie z Biblia to ok ale jesli mowi cos innego niz Biblia to sie okazuje, ze wywyzszacie tradycje, to jej wierzycie, ja stawiacie ponad Biblie. Tak robia SJ - przepraszam, ze moze to mocne stwierdzenie, ale oni stawiaja straznice ponad Biblie. A czy w praktyce nie robicie tego samego z wasza Tradycja?
Nie da sie Slowa Boga odczytywac w tradycji. Bo przeciez pokazalam ci na przykladzie kultu Marii i nieomylnosci papieza, ze to bledne nauki, dogmaty KK, ktore nie maja potwierdzenia w Pismie, a jednak w nie wierzycie nie na podstawie Biblii, ale tylko waszej tradycji. Bo Biblia twierdzi cos wrecz przeciwnego, wiec wyglada na to, ze stawiacie tradycje ponad Slowo.
Takie sa fakty, tak to przynajmniej wyglada, zrozum.
To nie prawda, ze wiekszosc ma racje, ale historia pokazala, ze wiekszosc sie czesto myli, bo latwo w tlumie nie myslec, ale zdac sie na innych. To szkodliwe myslenie, zakladac, ze skoro jestem w wiekszosci to na pewno mam racje.
Byc moze zle rozumiem role Chrystusa jako Posrednika, ale to nie zmienia faktu, ze Maria nie moze byc posredniczka po 1 nie ma o tym mowy w Biblii, a po 2 ona nie zyje, wiec tym bardziej nie moze juz wiecej uczestniczyc w zyciu ziemskim, bo zwyczajnie jej tu nie ma juz wsrod nas. Slowo natomiast jasno precyzuje kto jest posrednikiem i kto sie teraz za nas wstawia. Wymienia jedynie Pana Jezusa, ale nie wymienia nie tylko Marii ale tez nikogo innego zadnego swietego ani aniola.
Jesli Bog mowi, ze nie mamy sie kontaktowac z niezyjacymi to czego tu nie rozumiec, powiedz mi prosze? Czy gdziekolwiek Pawel Piotr Jan modlili sie do zmarlych? Gdzie jest taka praktyka? Na czym wiec opierasz swoje teologie? Na jakim wersecie bazujesz? Bo nie mow, ze znowu na tradycji? Czy Biblia juz sie nie liczy, i nie ma znaczenia, ze nie daje przykladu by to robic?
Piotr otrzymal "I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."
Ale zobacz 2 rozdzialy dalej: "Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."
Wiec gdzie wywyzszenie Piotra? Nie mowiac juz o tym, ze chwile po otrzymaniu slowa od Jezusa dostal zaraz inne "Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie. "
Charyzmat ma wielu ludzi medieval_man. Dzisiaj takich ludzi jest cala masa.
Dary Ducha Swietego sa dostepnedla kazdego wierzacego.
Sama mowie innymi jezykami, mam nieraz slowo wiedzy, madrosci, prorokuje. Bóg mnie uzdrowil z problemow z zatokami, a byly one powazne. Dostalam Slowo od Niego i to Slowo mnie uzdrowilo. W moim srodowisku to normalne rzeczy.
Wstawiennictwo to takze normalna sprawa. Chyba kazdy wierzacy to robi.
"Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków"
Wiesz kto to jest swiadek? To osoba ktora sie przyglada, taki kibic, ale ona nie uczestniczy w wydarzeniach, jest tylko swiadkiem. Obserwuje. Nie ostroznie jest cos dodawc na co nie masz potwierdzenia w Slowie. No chyba, ze znowu sie opierasz na Tradycji.. :o


Cz paź 24, 2013 18:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
MajaNovak napisał(a):
A czytales moze te modlitwy, ktore wkopiowalam?

Tak czytałem i na to Ci odpisałem. Nie Ty będziesz interpretować znaczenie katolickich modlitw.
A Pod twoja obrone? jak się pozna całość, a nie sam początek to się wiele czlowiek dowiaduje.

Jeszcze raz, nie ja, tak naucza Kościół i ja nie robie nic innego jak postępuje za tą nauką. I podaje Ci podstawy z których możesz się dowiedzieć jaki jest katolicki punkt widzenia, aTy dalej z prywatną interpretacją modlitw. Poczytaj katechizm i się dowiesz jaka jest hierarchia, kto jest adresatem modlitw, przez czyje ręcę one przechodzą itp.

Cytuj:
Tylko widzisz Maria nie moze byc Pania, bo Pan jest tylko jeden - to Chrystus.

Matko Święta, a to że mówimy o niej Pani, oznacza że ma taki sam tytuł jak Jezus? Co Ty za głupoty opowiadasz. To jest dokładnie to samo co z oddawanie czci, sama sobie rozumiesz słowo i uznajesz że do każdego ono pasuje tak samo. Zresztą udowodniono Ci że jest to biblijne oddawać cześć nie tylko Bogu, ale nie taką samą, bo cześć Bogu oddajemy inną, niż świętym, Maryi czy bliźnim. Naprawdę, zastanów się jak chcesz pouczać katolika w co on wierzy.

Cytuj:
Zrozum Bóg musial wybrac czlowieka - kobiete i wybral Marie - to wielki zaszczyt, ale tez ogromna laska sama w sobie i przywilej, byla blogoslawiona, poza tym Biblia o niej pisze na jej pamiatke dla upamietnienia jej pokory i posluszenstwa. Na pewno tez juz otrzymuje swoja nagrode w niebie.

Wszystko dobrze i moment kulminacyjny...
Cytuj:
Ale nie rob z niej kogos wiekszego niz jest.


Bardzo logiczne to co napisałaś. Wpierw sama udowadniasz że jest wyjątkowa, aby za chwilę wszystko to wyrzucić do kosza w imię swojej ideologii.

A argument w stylu: Zrozum Bóg musiał kogoś wybrać - faktycznie... Nie wydaje mi się abyś Ty mnie mogła nauczyć rozumowania.


Cytuj:
" A gdy On to mówił, pewna niewiasta z tłumu, podniósłszy swój głos, rzekła do niego: Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś. (28) On zaś rzekł: Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go. "
To byl moment w ktorym Jezus mogl wyroznic swoja matke ponad innych, ale tego nie zrobil. W zamian tego powiedzial cos zaskakujacego - dla mnie tez - "Błogosławieni są raczej ci, którzy słuchają Słowa Bożego i strzegą go."
To pokazuje jasno, ze Maria NIE byla uwazana przez Jezusa za stojaca ponad innch, ale na rowni z nimi.
"A gdy On jeszcze mówił do tłumów, oto matka i bracia jego stanęli na dworze, chcąc z nim mówić. (47) I rzekł mu ktoś: Oto matka twoja i bracia twoi stoją na dworze i chcą z tobą mówić. (48) A On, odpowiadając, rzekł temu, co mu to powiedział: Któż jest moją matką? I kto to bracia moi? (49) I wyciągnąwszy rękę ku uczniom swoim, rzekł: Oto matka moja i bracia moi! (50) Albowiem ktokolwiek czyni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest moim bratem i siostrą, i matką. "

Pięknie zacytowałaś. Oto samodzileny strzał w stopę. Widzisz, w tym drugim fragmencie Jezus mówi wyrażnie pewną treść. Bo przecież nie twierdzi że Maryja i inni to nie jego rodzina biologiczna, lecz że czuje związek z każdym kto czyni wolę Ojca jest jego rodziną. Na tej samej zasadzie w pierwszym cytacie Jezus korzysta z okazji aby powiedzieć coś ważnego ludziom. Czy podważa rolę swojej matki? Nie. Tak samo jak nie podważa że jego matka jest jego matką. Wystarczy pomyśleć jakie intencje mieli ci ludzie? Stwierdzili fakt, na Jezusa czekala jego rodzina. Jezus wykorzystał sytuacje aby nauczać. Ale przecież nie podważył tego gdzie jest jego rodzina.

Cytuj:
Powiedz gdzie to jest napisane, ze Tradycja jest czescia Slowa Bozego? Widzisz taki zapis w Biblii? Swiadkowie Jehowy tez maja swoja Straznice i na niej sie opieraja i przez nia czytaja Biblie i stala sie ona wazniejsza niz sama Biblia, bo to Straznica za nich mysli i wskazuje im droge i tlumaczy Slowo.
Czy wasza tradycja nie jest taka sama, nie spelnia takiej roli jak dla nich straznica? Jesli sie zgadza Biblia z Tradycja to ok, ale jak sie nie zgadza to wybieracie Tradycje ponad Biblie? Czyli tak naprawde stawiacie tradycje nie na rowni ale wyzej niz samo Slowo od Boga.

Męczy mnie tak proste rozumowanie. Rozumiesz co to oznacza że Pismo św. to po częsci spisana Tradycja? To znaczy tyle że zanim ktoś zaczął pisać np listy, czy ewangelie, wcześniej to wszystko krązyło w relacji ustnej. I to jest Tradycja. Potem część spisano, a część dalej pozostawała w depozycie wiary przekazywanym kolejnym uczniom. Tak robił Jezus, Apostołowie, ich uczniowie i uczniowie ich uczniów.
A że nie ma tej analizy w Biblii przedstawionej to niby o czym to świadczy? W Biblii nie ma ani słowa o samochodach, komputerach, czy strzelbach - to co, nie istnieje to wszystko? Twoje rozumienie Biblii i fanatyzm w poszukiwaniu wszystkiego jedynie w jej treści jest śmieszny. W Biblii nie ma też nic o tym że trzeba ją odczytywać dosłownie i co? Podobnie nie ma też nic o tym że MajaNovak ma rację - czyli mylisz się na całej linii.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz paź 24, 2013 18:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
Kael napisał(a):
A mowisz do swojego ojca: ojcze, albo tato? A JAKIM PRAWEM?.

"Pozdrówcie Rufa, wybranego w Panu, i matkę jego, i moją" to slowa Pawla. Czy teraz mi wolno juz ?

Kael napisał(a):
Matka moze pocieszac swoje dzieci. to jest wrecz jej zadanie. Matka moze sie takze za swoje dzieci wstawiac przed Bogiem. Wrecz powinna. Jezeli Maryja jest Matka Jezusa Chrystusa, przez ktorego jesetsmy przybranymi dziecmi Boga, to jestesmy takze przybranymi dziecmi Maryji.
Jezeli ci sie podoba Ojciec, to i Matki nie powinnas odrzucac.

Oczywiscie, ze to wszystko matka moze robic i dobra matka to robi, ale czy ty sie modlisz do swojej matki? A na jakiej podstawie tak w ogole twierdzisz, ze Maria jest twoja matka?
"A gdy Jezus ujrzał matkę i ucznia, którego miłował, stojącego przy niej, rzekł do matki: Niewiasto, oto syn twój! (27) Potem rzekł do ucznia: Oto matka twoja! I od owej godziny wziął ją ów uczeń do siebie"
Ja tu widze, ze Pan Jezus odchodzac z tego swiata powierzyl opieke nad swoja matka Janowi (nie Piotrowi tak a propro). Co wiecej powiedzial do swej matki Niewiasto, czyli Kobieto ( nie odezwal sie do niej jak do kogos z rodziny) to tez daje pewien obraz. A do Jana rzekl: oto twoja matka. To wiec miala byc jego matka, czyli Jana matka. Wiec na jakiej podstawie Maria stala sie matka wszystkich? To byl normalny zwyczaj w tamtych czasach. Jezus zatroszczyl sie o to, by na starosc Jego matce niczego nie brakowalo. Nawet na krzyzu myslal o innych. Ale Maria nie jest nasza matka. Skad ten pomysl ??
Nie jestesmy zadnymi jej przybranymi dziecmi. To wymysl czlowieka. Trzeba dodac do tego mase wyobrazni, zeby to zobaczyc, ale w ten sposob mozna udowodnic wszystko..

Kael napisał(a):
No to jest po prostu straszne! Pan Jezus modlil sie Psalmami. Wrecz zostawil nam modlitwe "Ojcze Nasz". Przy Ostatniej Wieczerzy wypowiedzial konkretne slowa, ale dla biblijnej majanovej, to sa po prostu smieci. Bo nie sa naszymi "wlasnymi slowami". Sa za to Slowami Bozymi. Jako stworzenie nie wymyslisz nic lepszego niz Slowo Boze.

Zastanawiales sie kiedys na ta modlitwa 'Ojcze Nasz'?
No bo czy Pan Jezus nam juz odpuscil nasze winy czy nie?
"odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; (15) rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi"
I nie wodz nas na pokuszenie? Tego tez Jezus nie robi wiesz.
"Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy ani sam nikogo nie kusi"
ale nas zbaw..
Czy Jezus nas zbawil czy nie?
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;"
Pomysl prosze nad tekstem jak sie bedziesz modlil. Tak to juz jest, ze czytac Biblie tez trzeba uzywajac glowy.
Widzisz to modlitwa starotestamentowa. To pewien model modlitwy, ktory nam Jezus dal a nie cos co mamy klepac bez zastanowienia. Przemysl sprawe Kaelu.

Kael napisał(a):
Kolejna durnota "biblijna". Owszem "Pod Twoja Obrone" jest ok. Tak jak "Zdrowas Maryjo". Znalazlas juz sama potwierdzenie, ze jest to modlitwa biblijna? Czy trzeba ci to pod nos podsunac?

Skoro jest ok to ja juz tego nie skomentuje.
Ale jesli takim jezykiem bedziesz pisal to juz wiecej raczej sie nie skusze by tobie odpowiedziec.

Kael napisał(a):
Kolejna "biblijna" bzdura.
Cytuj:
Gdy Jezus przemawiał, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: «Błogosławione łono, które cię nosiło, i piersi, które ssałeś».
Lecz On rzekł: «Owszem, ale również błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je». Lk 11,27-28

Sprawdzalam wiecej tlumaczen i wiekszosc jednak tlumaczy ten tekst jako " On zaś rzekł: -To prawda, ale tym bardziej szczęśliwsi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go."
Ale nawet przyjmujac twoje tlumaczenie, to i tak Pan Jezus zwrocil uwage, ze to nie wazne kto to jest, ale wazne co robi. Taki jest sens Jego slow. A o tym przeciez tu rozmawiamy.

Kael napisał(a):
Owszem w twojej "biblii" wymazalas?
Sam Jezus potwierdza slowa tej kobiety.

Tak sie sklada ze jest nie tylko tlumacznie Tysiaclatki ale tez Warszawska Biblia i inne istnieja takze. W sumie na codzien czytam jeszcze inne tlumaczenie, ale to byl przyklad akurat z Biblii Warszawskiej. Z tym, ze przypomne, ze jak spojrzalam to wiecej przekladow jest zblizonych wlasnie do tlumaczenia z BW.

Kael napisał(a):
Ni etradycje ,ale Tradycje.
Czyzbys uwazala, ze najpierw byla Biblia spisana (jak Koran), a potem jej wykladnie?
To ZLE uwazasz.
Najpierw byla Tradycja slowna, a Biblie spisano pozniej. Dopoki tego nie zrozumiesz, ze Biblia to spisane Slowo Boze, albo inaczej, ze Biblia to pisemna czesc Objawienia, to bedziesz tak bladzic i probowac sklejac sobie wlasne wierzenia.

Widzisz zle do tego podchodzisz. Ochlon troche, wyluzuj, to nie koniec swiata sie pomylic. Jeszcze nie raz bedziesz w bledzie.
Zrozum w tamtych czasach bylo wiele krazacych tradycji. Pomysl tylko, ze faryzeusze z 10 przykaz zrobili ponad 600 i one tez staly sie czescia tradycji. One tez byly wymagane. I ci faryzeusze - niektorzy z nich tez sie nawracali i takie rzeczy chcieli dalej kontynuowac i dlatego dostalismy Biblie! Po co?
"Każde Pismo jest natchnione przez Boga i przydatne do nauczania i przekonywania, do poprawiania i wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Bogu oddany był doskonały, przygotowany do wszelkich dobrych uczynków"
Do korekty, nauki, poprawy. Aby skorygowac bledne nauki, ktorych masa krazyla po kraju. Do dowiedzenia sie czegos, aby nie filozofowac samemu i nie wymyslac wlasnych teologii i do poprawy. Czyli do zmiany naszego myslenia na to Boze myslenie. By myslec jak Bóg. Wlasnie to, ze Biblia zostala nam dana pozniej wynikalo z faktu, ze miala ona skorygowac mase wypaczen, mase domieszek poganskich do bibiljnych.


Cz paź 24, 2013 18:51
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a):
Powiedz gdzie to jest napisane, ze Tradycja jest czescia Slowa Bozego? Widzisz taki zapis w Biblii?

Odwrotnie.
To Słowo Boże jest częścią Tradycji.
A że nie ma takiego zapisu w Biblii?
Kogo to obchodzi? Skoro cały Nowy testament wyłonił się z nauczania ustnego, czyli z Tradycji?

W Mt28, 19 oraz w Mk 16, jest zawarte polecenie Jezusa:
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, które zachęca do nauczania ustnego.
Jezus nigdy nie powiedział:
"Zostawiam wam Biblię, trzymajcie się jej", ale
"na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą"
majanovak napisał(a):
Nie da sie Slowa Boga odczytywac w tradycji. Bo przeciez pokazalam ci na przykladzie kultu Marii i nieomylnosci papieza, ze to bledne nauki, dogmaty KK, ktore nie maja potwierdzenia w Pismie, a jednak w nie wierzycie nie na podstawie Biblii, ale tylko waszej tradycji. Bo Biblia twierdzi cos wrecz przeciwnego, wiec wyglada na to, ze stawiacie tradycje ponad Slowo.

Widzisz, te nauki wcale nie są błędne.
Mają one potwierdzenie w Pismie, choć Ty tego nie widzisz.
Słowo Boże zostało spisane na podstawie przekazywania ustnego (Tradycji), a więc to Tradycja rozstrzyga o interpretowaniu Słowa a nie odwrotnie.
majanovak napisał(a):
Byc moze zle rozumiem role Chrystusa jako Posrednika, ale to nie zmienia faktu, ze Maria nie moze byc posredniczka po 1 nie ma o tym mowy w Biblii, a po 2 ona nie zyje, wiec tym bardziej nie moze juz wiecej uczestniczyc w zyciu ziemskim, bo zwyczajnie jej tu nie ma juz wsrod nas. Slowo natomiast jasno precyzuje kto jest posrednikiem i kto sie teraz za nas wstawia. Wymienia jedynie Pana Jezusa, ale nie wymienia nie tylko Marii ale tez nikogo innego zadnego swietego ani aniola.

Naprawde nie interesuje mnie to, że w Biblii nie ma czegoś... Rozumiesz?
Pośrednikiem we wstawiennictwie może być każdy, kto już teraz jest z Bogiem.
majanovak napisał(a):
Jesli Bog mowi, ze nie mamy sie kontaktowac z niezyjacymi to czego tu nie rozumiec, powiedz mi prosze?

My po prstu wierzymy, że ci co zmarli, żyją teraz w niebie.
Są żywi, a nie zmarli.
A biblijny zakaz wywoływania zmarłych dotyczył praktyk spirytystycznych.
My nie wywołujemy duchów, ale wierzymy w to, ze Niebo jest czymś rzeczywistym, że między światem materialnym, a Niebem istnieje wzajemna modlitwa. Skoro możemy modlic się do Boga, który jest w Niebie, mozemy też zwracac się z prośbami do swiętych, ktorzy też są w niebie,
majanovak napisał(a):
Czy gdziekolwiek Pawel Piotr Jan modlili sie do zmarlych? Gdzie jest taka praktyka? Na czym wiec opierasz swoje teologie? Na jakim wersecie bazujesz? Bo nie mow, ze znowu na tradycji? Czy Biblia juz sie nie liczy, i nie ma znaczenia, ze nie daje przykladu by to robic?

Tak.
Nie ma znaczenia. Choc i tak opieramy tę wiarę na biblijnych wskazówkach z Księgi Machbejskiej.
I nie mów, że nie należy ona do Biblii.
Przestała dla protestantów należeć, kiedy protestantom zaczeła przeszkadzać.
majanovak napisał(a):
Piotr otrzymal "I dam ci klucze Królestwa Niebios; i cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."
Ale zobacz 2 rozdzialy dalej: "Zaprawdę powiadam wam: Cokolwiek byście związali na ziemi, będzie związane i w niebie; i cokolwiek byście rozwiązali na ziemi, będzie rozwiązane i w niebie."
Wiec gdzie wywyzszenie Piotra? Nie mowiac juz o tym, ze chwile po otrzymaniu slowa od Jezusa dostal zaraz inne "Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie. "

Upierasz się, przy czymś, co już Ci wyjasniłem.
Nie ma znaczenia, że Piotr został potem tak nazwany przez Jezusa i potem zaparł się Jezusa. Zresztą chyba wiesz, co Jezus powiedział Piotrowi po zmartwychwstaniu? "Paś baranki moje".
Czy Jezus wycofał swój dar?
czy Bóg wycofuje swoje dary?
Masz dziwne pojęcie o Bogu.
majanovak napisał(a):
Charyzmat ma wielu ludzi medieval_man. Dzisiaj takich ludzi jest cala masa.
Dary Ducha Swietego sa dostepnedla kazdego wierzacego.
Sama mowie innymi jezykami, mam nieraz slowo wiedzy, madrosci, prorokuje. Bóg mnie uzdrowil z problemow z zatokami, a byly one powazne. Dostalam Slowo od Niego i to Slowo mnie uzdrowilo. W moim srodowisku to normalne rzeczy.

Kolejne pisanie o niczym.
Piszę wyraźnie, że Piotr otrzymał od Jezusa dar stania na czele Chrystusowego Koscioła i dar pasienia Jego baranków.
Bóg mu tego daru nigdy nie odebrał, a my wierzymy, że dar ten rozciąga się na każdego, kto w Kościele jest następcą Piotra.
majanovak napisał(a):
Wstawiennictwo to takze normalna sprawa. Chyba kazdy wierzacy to robi.
"Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków"
Wiesz kto to jest swiadek? To osoba ktora sie przyglada, taki kibic, ale ona nie uczestniczy w wydarzeniach, jest tylko swiadkiem. Obserwuje. Nie ostroznie jest cos dodawc na co nie masz potwierdzenia w Slowie. No chyba, ze znowu sie opierasz na Tradycji..

Oczywiście, że sie opieram na Tradycji.
Tej Tradycji, z której wyłoniło sie Pismo święte i której jest ono podporządkowane. Gdyż Pismo święte, jego skłąd jest odbiciem wiary pierwotnego Kościoła. tej wiary, ktora ewoluowała.
protestanci, niestety nie ewoluują.
Zatrzymują się na słowach nie widząc ich pochodzenia, ich źródła, ich sensu.
To takie magiczne.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Cz paź 24, 2013 18:55
Zobacz profil WWW
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a):
Kael napisał(a):
A mowisz do swojego ojca: ojcze, albo tato? A JAKIM PRAWEM?.

"Pozdrówcie Rufa, wybranego w Panu, i matkę jego, i moją" to slowa Pawla. Czy teraz mi wolno juz ?


Mi wolno, tobie "biblijnej" nie:
Cytuj:
Nikogo na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem, jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie” (Mt 23,9)

majanovak napisał(a):
Oczywiscie, ze to wszystko matka moze robic i dobra matka to robi, ale czy ty sie modlisz do swojej matki? A na jakiej podstawie tak w ogole twierdzisz, ze Maria jest twoja matka?


no przeciez pisze: Maryja - Matka Jezusa - naszego przybranego brata - nasza przybrana Matka.
Jakis problem?
Ojciec ci sie przeciez podoba.
majanovak napisał(a):
Kael napisał(a):
No to jest po prostu straszne! Pan Jezus modlil sie Psalmami. Wrecz zostawil nam modlitwe "Ojcze Nasz". Przy Ostatniej Wieczerzy wypowiedzial konkretne slowa, ale dla biblijnej majanovej, to sa po prostu smieci. Bo nie sa naszymi "wlasnymi slowami". Sa za to Slowami Bozymi. Jako stworzenie nie wymyslisz nic lepszego niz Slowo Boze.

Zastanawiales sie kiedys na ta modlitwa 'Ojcze Nasz'?
No bo czy Pan Jezus nam juz odpuscil nasze winy czy nie?
"odpuściwszy nam wszystkie grzechy; (14) wymazał obciążający nas list dłużny, który się zwracał przeciwko nam ze swoimi wymaganiami, i usunął go, przybiwszy go do krzyża; (15) rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz, odniósłszy w nim triumf nad nimi"
I nie wodz nas na pokuszenie? Tego tez Jezus nie robi wiesz.
"Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy ani sam nikogo nie kusi"
ale nas zbaw..
Czy Jezus nas zbawil czy nie?
"Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;"
Pomysl prosze nad tekstem jak sie bedziesz modlil. Tak to juz jest, ze czytac Biblie tez trzeba uzywajac glowy.
Widzisz to modlitwa starotestamentowa. To pewien model modlitwy, ktory nam Jezus dal a nie cos co mamy klepac bez zastanowienia. Przemysl sprawe Kaelu.


Jezeli "zastanowieniem" oznaczasz deprecjonowanie modlitwy, ktora Jezus dal swoim uczniom, to ja nie mam na to slow....
Tak to jest jak "biblijni" sobie wlasna wiare skladaja.
Ty w ogole nie rozumiesz tekstu modlitwy Ojcze Nasz. Wyrywasz wyrazy i dopisujesz jakas bezsensowna teorie do nich.
Mam ci analize tekstu zrobic?
Cytuj:
Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię. Niech przyjdzie Twoje Królestwo, niech się spełni Twoja wola jak w niebie, tak i na ziemi. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili, i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!

Przeczytaj to powoli 10 razy, ale w CALOSCI, nie pojedyncze wyrazy bez powiazania z kontekstem.

Aha! Jezeli nie wiesz: Jezus Chrystus nigdzie nie powiedzial, ze ST to bzdury, ktore mozemy zapomniec. Powiedzial cos zupelnie przeciwnego. Na pewno znajdziesz bez problemu. Nawet na bazie ST uzasadnial, ze jest Mesjaszem.
majanovak napisał(a):
Kael napisał(a):
Kolejna durnota "biblijna". Owszem "Pod Twoja Obrone" jest ok. Tak jak "Zdrowas Maryjo". Znalazlas juz sama potwierdzenie, ze jest to modlitwa biblijna? Czy trzeba ci to pod nos podsunac?

Skoro jest ok to ja juz tego nie skomentuje.
Ale jesli takim jezykiem bedziesz pisal to juz wiecej raczej sie nie skusze by tobie odpowiedziec.


To znalazlas "Zdrowas Maryjo" w Biblii, czy nie? Tak latwo nie uciekniesz!

majanovak napisał(a):
Sprawdzalam wiecej tlumaczen i wiekszosc jednak tlumaczy ten tekst jako " On zaś rzekł: -To prawda, ale tym bardziej szczęśliwsi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go."
Ale nawet przyjmujac twoje tlumaczenie, to i tak Pan Jezus zwrocil uwage, ze to nie wazne kto to jest, ale wazne co robi. Taki jest sens Jego slow. A o tym przeciez tu rozmawiamy.


Czyli "to prawda" , to jednak "nieprawda" wedlug ciebie?
No i tobie bardziej podoba sie "tym bardziej szczesliwi" niz "rowniez". Wiec "tym bardziej " jest slusznym tlumaczeniem?
Skoro tak uwazasz, to ja juz tego nie skomentuje.

majanovak napisał(a):
Kael napisał(a):
Ni etradycje ,ale Tradycje.
Czyzbys uwazala, ze najpierw byla Biblia spisana (jak Koran), a potem jej wykladnie?
To ZLE uwazasz.
Najpierw byla Tradycja slowna, a Biblie spisano pozniej. Dopoki tego nie zrozumiesz, ze Biblia to spisane Slowo Boze, albo inaczej, ze Biblia to pisemna czesc Objawienia, to bedziesz tak bladzic i probowac sklejac sobie wlasne wierzenia.

Widzisz zle do tego podchodzisz. Ochlon troche, wyluzuj, to nie koniec swiata sie pomylic. Jeszcze nie raz bedziesz w bledzie.
Zrozum w tamtych czasach bylo wiele krazacych tradycji. Pomysl tylko, ze faryzeusze z 10 przykaz zrobili ponad 600 i one tez staly sie czescia tradycji. One tez byly wymagane. I ci faryzeusze - niektorzy z nich tez sie nawracali i takie rzeczy chcieli dalej kontynuowac i dlatego dostalismy Biblie! Po co?
"Każde Pismo jest natchnione przez Boga i przydatne do nauczania i przekonywania, do poprawiania i wychowywania w sprawiedliwości, (17) aby człowiek Bogu oddany był doskonały, przygotowany do wszelkich dobrych uczynków"
Do korekty, nauki, poprawy. Aby skorygowac bledne nauki, ktorych masa krazyla po kraju. Do dowiedzenia sie czegos, aby nie filozofowac samemu i nie wymyslac wlasnych teologii i do poprawy. Czyli do zmiany naszego myslenia na to Boze myslenie. By myslec jak Bóg. Wlasnie to, ze Biblia zostala nam dana pozniej wynikalo z faktu, ze miala ona skorygowac mase wypaczen, mase domieszek poganskich do bibiljnych.


Biedactwo. To caly Kosciol od poczatku sie mylil i bladzil i tylko na bazie tych tekstow (wprowadzonych zreszta do kanonu Pisma sw wlasnie przez ... Kosciol, bo spisanych tekstow bylo duzo wiecej), ktore mamy w NT mozemy szukac Prawdy, jak archeolodzy w wykopaliskach historii swiata szukaja?
I oczywiscie kazdy moze sobie je interpretowac, jak mu w duszy spiewa, bo co tam tekst o tym,
Cytuj:
„żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania” (2 P 1,20)


Cytuj:
Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie (1 J 4, 1).

Polecam to tobie. Bo moze to nie Duch sw ciebie prowadzi



Biblia to Stary i Nowy Testament. Zebys nie zapomniala.


Ostatnio edytowano Cz paź 24, 2013 19:20 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz paź 24, 2013 19:16
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
majanovak napisał(a):
.. dlatego dostalismy Biblie! Po co?
Wlasnie to, ze Biblia zostala nam dana


Możesz nas oświecić w jaki sposób dostaliśmy Biblię? Kto nam ją dał?


Cz paź 24, 2013 19:19

Dołączył(a): Cz mar 17, 2011 17:36
Posty: 1407
Post Re: Prawdziwe życie Jezusa - tekst
WIST napisał(a):
Tak czytałem i na to Ci odpisałem. Nie Ty będziesz interpretować znaczenie katolickich modlitw.
A Pod twoja obrone? jak się pozna całość, a nie sam początek to się wiele czlowiek dowiaduje.

Jeszcze raz, nie ja, tak naucza Kościół i ja nie robie nic innego jak postępuje za tą nauką. I podaje Ci podstawy z których możesz się dowiedzieć jaki jest katolicki punkt widzenia, aTy dalej z prywatną interpretacją modlitw. Poczytaj katechizm i się dowiesz jaka jest hierarchia, kto jest adresatem modlitw, przez czyje ręcę one przechodzą itp.

Czyli rozumiem nie wazne gdzie idziesz i dokad byle z KK? Nawet jak sie myli to i tak wybierasz jego nauki, jego rozumowanie, mimo, ze sa bledne? No to gratuluje. No, ale to twoj wybor. Skoro tak decydujesz. Mnie to szokuje, ale ja ochlone a ty nadal bedziesz tak myslal.
Ja nie mam prywatnej interpretacji, ale ja po prostu mysle Wiscie. Tobie chyba nie potrzeba uzyc glowy, wystarczy ci tylko zaufanie, ze KK sie na pewno nie myli, bo przeciez jest was tylu i papieza macie. To nic ze katolicki pkt widzenia jest inny niz ten biblijny, chyba to nie ma znaczenia dla ciebie Wiscie.

WIST napisał(a):
Matko Święta, a to że mówimy o niej Pani, oznacza że ma taki sam tytuł jak Jezus? Co Ty za głupoty opowiadasz. To jest dokładnie to samo co z oddawanie czci, sama sobie rozumiesz słowo i uznajesz że do każdego ono pasuje tak samo. Zresztą udowodniono Ci że jest to biblijne oddawać cześć nie tylko Bogu, ale nie taką samą, bo cześć Bogu oddajemy inną, niż świętym, Maryi czy bliźnim. Naprawdę, zastanów się jak chcesz pouczać katolika w co on wierzy.

No wiesz Biblia mowi, ze z kazdego slowa bedziemy rozliczani.
"A powiadam wam, że z każdego nieużytecznego słowa, które ludzie wyrzekną, zdadzą sprawę w dzień sądu"
A ty mowisz, ze wy tak sobie mowicie tylko..? :o Czyli mowisz, ze tak naprawde nie przykladacie do slow specjalnej wagi, nie maja takiego znaczenia? Mowicie cos, ale nie macie tego na mysli? Gratuluje pomyslu na argument.
To wiele wyjasnia.

WIST napisał(a):
Wszystko dobrze i moment kulminacyjny...
Cytuj:
Ale nie rob z niej kogos wiekszego niz jest.


Bardzo logiczne to co napisałaś. Wpierw sama udowadniasz że jest wyjątkowa, aby za chwilę wszystko to wyrzucić do kosza w imię swojej ideologii.

Oj Wiscie wyjatkowa role w Biblii mial tez Mojzesz, Dawid Salomon Jan Chrzciciel, Piotr Pawel Jan Szczepan i inni. A ty tylko widzisz Marie. Otworz oczy, ze sa tez inni swieci i wyroznieni. I kazdy otrzyma swoja nagrode. Nie rob tego za Boga. Nie wiesz jak patrzy On na ludzi. Skup sie na Bogu, nie na ludziach. Jesli komus tu za malo oddasz szacunku to Bóg jej to wynagrodzi w niebie, ale to nie twoja rola by teraz domagac sie oddawania chwaly ludziom, ktorych w dodatku juz z nami nie ma.

WIST napisał(a):
A argument w stylu: Zrozum Bóg musiał kogoś wybrać - faktycznie... Nie wydaje mi się abyś Ty mnie mogła nauczyć rozumowania.

Tak wlasnie jest - sposrod wszystkich grzesznych slabych ludzi Bóg wybral Marie. To wielkie wyroznienie, ale jednak ani ona nie byla nieomylna, ani wniebowzieta ani bez grzechu sie nie urodzila. Ona nie byla z kosmosu. Ale z krwi i kosci kobieta. Zostala wyrozniona szczegolnie. Ale przeciez Pan Jezus sam pokazal ze to nie wazne kto to jest ale wazne co robi.

WIST napisał(a):
Pięknie zacytowałaś. Oto samodzileny strzał w stopę. Widzisz, w tym drugim fragmencie Jezus mówi wyrażnie pewną treść. Bo przecież nie twierdzi że Maryja i inni to nie jego rodzina biologiczna, lecz że czuje związek z każdym kto czyni wolę Ojca jest jego rodziną. Na tej samej zasadzie w pierwszym cytacie Jezus korzysta z okazji aby powiedzieć coś ważnego ludziom. Czy podważa rolę swojej matki? Nie. Tak samo jak nie podważa że jego matka jest jego matką. Wystarczy pomyśleć jakie intencje mieli ci ludzie? Stwierdzili fakt, na Jezusa czekala jego rodzina. Jezus wykorzystał sytuacje aby nauczać. Ale przecież nie podważył tego gdzie jest jego rodzina.

Ja nie mowie, ze podwaza, dodajesz cos czego nie powiedzialam, ja mowie, ze tym samym pokazuje, ze nie wyroznia. Nie wynosi ponad innych. Tylko tyle i az tyle.

WIST napisał(a):
Męczy mnie tak proste rozumowanie. Rozumiesz co to oznacza że Pismo św. to po częsci spisana Tradycja? To znaczy tyle że zanim ktoś zaczął pisać np listy, czy ewangelie, wcześniej to wszystko krązyło w relacji ustnej. I to jest Tradycja. Potem część spisano, a część dalej pozostawała w depozycie wiary przekazywanym kolejnym uczniom. Tak robił Jezus, Apostołowie, ich uczniowie i uczniowie ich uczniów.
A że nie ma tej analizy w Biblii przedstawionej to niby o czym to świadczy? W Biblii nie ma ani słowa o samochodach, komputerach, czy strzelbach - to co, nie istnieje to wszystko? Twoje rozumienie Biblii i fanatyzm w poszukiwaniu wszystkiego jedynie w jej treści jest śmieszny. W Biblii nie ma też nic o tym że trzeba ją odczytywać dosłownie i co? Podobnie nie ma też nic o tym że MajaNovak ma rację - czyli mylisz się na całej linii.

Tak Pismo to pewnie po czesci spisana tradycja, zgadzam sie, ale skad wiesz co bylo dobre a co przekrecone? To wlasnie ma nam pokazac i to ma rozstrzygnac Boze Slowo. Bylo wiele roznych tradycji i tych dobrych wlasciwych i tych dodanych, jak te przykazania chocby do 10 przykazan, albo byly znieksztalcone przez te setki lat praktyk. Jeden doda to inny tamto a Slowo Boze wlasnie mialo byc do korekty i nauki.
Pan Jezus zawsze sie powolywal na Slowo Boze, nigdy na tradycje a wrecz niektore - wlasnie te zle tradycje krytykowal i potepial. Bo byly tez tradycje godne potepienia i to nieomieszkal zrobic Pan Jezus.
Ja wcale nie twierdze, ze Biblie zawsze trzeba odczytywac doslownie. Widze, ze lubisz dodawac do moich wypowiedzi.. Tak wlasnie latwo bylo w tradycji dodawac jak ty teraz cos do slow, ktore wcale nie wypowiedzialam.. Kazdy swoje 3 grosze dodal a Pan Jezus jedna z nich skrytykowal i to mocno, bo to bylo bardzo zle w Jego oczach.


Cz paź 24, 2013 19:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 218 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL