Dogmatu nie stanowią, ale to Dzienniczek spowodował ustanowienie Święta Miłosierdzia w I niedzielę po Wielkiejnocy, obraz "Jezus ufam Tobie" w ciągu 20-30 lat stał sie powszechnie znany na wszystkich kontynentach świata, podobnie modlitwa Koronka do miłosierdzia Bożego.
I nie jest to zdecydowanie zasługa św Faustyny.

Ale to są słowa Jezusa, konkretne słowa skierowane do Faustyny a także do każdego przedstawiciela tego narodu.

Załóżmy że siostra Faustyna jako że jest ogłoszona świętą istnieje teraz blisko Jezusa i jakoś nie wyobrażam sobie takiej sytuacji że ona teraz mówi sobie - ale dałam plame z tą przepowiednią dla Polski, coś tam zmyśliłam, źle usłyszałam, żle napisałam i co teraz.

Myślę że zapisała dokładnie to co usłyszała, spisywanie takich rzeczy oznacza odpowiedzialność za dusze innych osób. Orędzia które wprowadzają w błąd nie są uzanawne. I można by rzec że to tylko jakaś przepowiednia nie mająca swego znaczenia w teologii a jednak takie a nie inne słowa zostały zapisane.

Jeśli będziesz podchodził z wątpliwością do slów Faustyny to musiałbyś automatycznie wątpić w całą treść jej zapisków ponieważ trudno jest aby w takiej sytuacji coś odrzucić co osobiście nie pasuje a przyjmować wszystko inne. Albo pisała prawdę w każdym słowie albo nie.

Wybacz, ale nie nie reprezentujemy tych samych, ani podobnych postawa w tej kwestii. Nie widzę abyś z radością i wdzięcznością przyjmował te słowa wyznania miłości Pana Jezusa do Polski. Raczej to wyznanie miłości Boga podważasz, szukasz wątpliwości, umniejszasz. Sorry, takie robisz tutaj wrażenie, a to bardzo dziwi że osoba epatująca obrazem związanym z św. Faustyną, jednocześnie uderza w słowa z Dzienniczka św. Faustyny, słowa które przekazał jej Pan Jezus, tak jak i obraz....

Dla katolików to że Pan Jezus jest Bogiem jest właśnie fundamentalne. Ja jestem katolikiem, św. Faustyna była katoliczką, Matka Boska jest królową Polski katolickiej.

Co to znaczy: "Polska katolicka"? Katolicy nie mają wyłącznych praw do Polski.

To znaczy że fundamentem i ostoją Polski jest katolicyzm od wieków i Matka Boska została ukoronowana na Królową Polski przez Polskę Katolicką. Nasz najwybitniejszy na cały świat rodak, papież Jan Paweł II był katolikiem i dzisiaj w EU to Polska jest ostoją katolicyzmu i wierności Bogu. To znaczy że właśnie z Polski wyjdzie iskra przygotowująca świat na przyjście Pana jak Pan przepowiedział. To znaczy że Polskę Pan umiłował szczególnie, jak Pan powiedział. I dzisiaj katolicyzm jest w Polsce najbardziej zakorzeniony, choć atakowany i podważany przez wewnętrznych wrogów. Wojujący ateiści i poganie walczą z tym, walczą z Polską i działają na rzecz obcych wartości, oni nie wspierają żadnego ateizmu w EU bo są na to za słabi i za malutcy, są po prostu sterowani i manipulowani, oni zamiast katolicyzmu i chrześcijaństwa będącego fundamentem EU, działają na rzecz obcej kultury, obcych wartości i obcej religii - oni działają na rzecz Islamu, wojny religijnej i wymierania EU, aby podłożyć się kwitnącemu w dzieci Islamowi.

Fundamentem i ostoją Polski od wieków była tolerancja, również religijna, wyrażona w akcie Konfederacji Warszawskiej. Polska, zgodnie z przekazem Galla Anonima, jest starsza niż katolicyzm na jej ziemiach. Najwybitniejszym naszym rodakiem na cały świat jest - odpuszczając Kopernika, który był polskim Niemcem - Jan Czochralski, bez którego nie byłoby elektroniki innej niż lampowa. W żadne iskry, tudzież ziarna wybuchające płomieniem nie wierzę. Reszta wypowiedzi kolegi jest bełkotem, z którego wszelako wynika soczyste spier... słane pod adresem niekatolików. Pytanie, czy zgodnie z kolegi intencją.

Tolerancja nie jest żadną ostoją. Jan Czochralski niech sobie będzie najwybitniejszym rodakiem wojujących ateistów, pogan i fałszywych katolików. Większość Polaków nawet nie wie kto to był i nie słyszało o takim człowieku. Polacy za to są dumni z najwybitniejszego Polaka Katolika Jana Pawła II, najwybitniejszego w Polsce i na świecie. Reszta przesłania którego niby nie rozumiesz jest prosta. Walcząc z katolicyzmem i chrześcijaństwem będącymi fundamentem EU nie wspiera się żadnego ateizmu, wspiera się jak konfident obcą kulturę, obce wartości i obcą religię - czyli Islam. Ale za tym stoi coś więcej, stoi mieszanie religii i kultur, i to tak naprawdę wspierają wojujący ateiści, poganie i fałszywi katolicy.

Kościół nie tyle uznaje objawienia prywatne za prawdziwe, co uznaje je za niesprzeczne z wiarą. To jednak istotna różnica.

Przykład: W Dzienniczku św. Faustyna opisuje wizje ludzi w piekle. Ale jednocześnie w KK istnieje nadzieja powszechnego zbawienia, którą uznawał także Jan Paweł II (więcej informacji pod linkiem).

Z tych dwóch faktów wynika, że objawienia prywatne nie są uznawane przez Kościół za prawdziwe, tylko ich status pod względem odzwierciedlenia prawdy pozostaje nieznany.
W tym konkretnym przypadku Kościół "nie wie", czy wizje św. Faustyny ukazywały rzeczywistość (i ktoś naprawdę będzie w piekle), czy też miały np. charakter dydaktyczny.

quas


W Polsce jest najwięcej ludzi ochrzczonych w Krk, ale do bycia katolikiem, to droga daleka. Katolik, to ten, co żyje na co dzień Dobrą Nowiną i praktykuje przykazanie miłości bliźniego np. w szacunku do inaczej myślących. Język pogardy, nienawiści z jakim katolicy się do siebie często odnoszą; rozwody; nałogi; indywidualizm i hedonizm - to nie są wyznaczniki katolicyzmu.

quas


Na czym ma polegać posłuszeństwo woli Jezusa, bo przecież nie na tym?
: http://www.niedziela.pl/artykul/12689/C ... 1-angazuje

U mnie to tylko może co 20-ty realnie działa na rzecz parafii.
Podsumowując badanie CBOS zostało przeprowadzone w dniach 9-15 października na 919-osobowej grupie dorosłych Polaków:

Piekło nie jest puste, ono istnieje. Negacja piekła i przekonywanie ludzi że nikogo z ludzi tam nie ma i nikt tam nie trafi jest dziełem szatana, to on tak właśnie chce przekonywać ludzi.
W kwestii objawień od Boga. Bóg nikomu nie nakazuje w nie wierzyć, ale jeżeli Bóg przemawia do swojego proroka aby dotrzeć do ludzi to jest to Słowo Boga. Bóg nikogo nie zobowiązuje do wiary w te słowa, ale nikt nie ma prawa podważać takich Słów Boga, zniechęcać do nich ludzi, odciągać, atakować, negować. Nikt do tego nie ma prawa i nikt do tego nie został upoważniony. Jeżeli Bóg przemawia do ludzi przez swojego proroka, to walka z tym słowem jest walką z Bogiem i Słowem Boga. Jeżeli ktoś zarzuca kłamstwo Słowu Boga przekazanemu prorokowi dla ludzi, to zarzuca kłamstwo, nieprawdę samemu Bogu, a to jest bardzo ciężki grzech i odpowiedzialność. Kłamstwo, oszustwo, niewiarygodność będące przymiotami szatana, zarzucić samemu Bogu. Dlatego także wielką odpowiedzialnością i karą jest zarzucanie Bogu przymiotów szatana, to walka i negowanie Słowa Boga w objawieniu. Nikomu Bóg nie dał na to przyzwolenia, nikt nie ma do tego prawa od Boga, a zarzucanie Bogu przymiotów szatana jest ogromną odpowiedzialnością i każdy kto tego się dopuszcza będzie z tego rozliczony.

Ależ jest. Gdyby nie tolerancja na przykład, już dawno przeprowadzilibyśmy nad tobą głosowanie i wykopali cię z tego forum ku powszechnej uldze. A tak - jesteś tu tolerowany.


Najczęściej cytowany polski naukowiec. Dla kolegi to powód, żeby miotać kalumnie na ludzi, mających jego pamięć w szacunku. Tej, quas, a może zmienisz zdanie, jak napiszę, że komuniści go prześladowali?


Większość tutejszych forumowiczów ma quasa za...


Ja nie jestem dumny z Wojtyły. W opinii quasa nie jestem Polakiem? Cóż, może rzeczywiście pora przestać walczyć o jakość polskości. Niech słowo Polak stanie się symbolem, hm... powiedzmy ludzi nie dość że ubogich duchem, to jeszcze takich, za którymi nawet Jezus na Sądzie się nie upomni. Bo upomni się za Ślązakami, Poznaniakami, Mazurami, Białochorwatami, etc., etc...


Rozumiem, że quas ma mnie osobiście w dupie.


Fundamentem UE jest brak wojny i wolny handel.


Rodzima kultura, rodzime wartości i rodzima religia są właśnie rodzime - czyli pogańskie.


No bo polska religia i kultura jest tak mizerna, że sama się nie obroni, trzeba ją zamknąć w skansenie, albo wręcz w rezerwacie i urządzać pow-wow Polakom, żeby się nie zdegenerowali od wódki. Tej, quas, a może przestaniesz wreszcie szkodzić polskości, a zaczniesz pracować nad sobą, żeby coś do tej polskości od siebie wnieść?

quas


Z kim Ty polemizujesz, bo ja nie przeczę istnieniu piekła?

quas


Nie muszę wierzyć w objawienia prywatne, aby być zbawionym. Jak dotychczas nie odnosisz się do mich argumentów, a uprawiasz sofistykę. Nie wyjaśniłeś, jak dokładnie należy rozumieć i interpretować :
Św. Faustyna (Dz. 1732):

Nikt tu nie pisał, że piekło nie istnieje. Natomiast jest to kolejny już raz (poprzedni dotyczył ewolucji), gdy ja przedstawiam poglądy JP2, a Ty, quas, odpowiadasz o odciąganiu od Boga, walce z Bogiem, wielkim oszustwie itp. Po prostu nie czytasz uważnie i odpowiadasz coś w oderwaniu od tematu rozmowy.
I trzeba było pisać do papieża, gdy jeszcze żył, aby mu wyjaśnić, co właściwie propaguje, skoro sam nie mógł zauważyć.


Właśnie rzecz w tym, że Kościele katolickim nikt tego nie wie. Najwyżej w czyimś prywatnym.

Quas widać w Tobie że masz myślenie potoczne. Czy Jan Paweł II był tym najwybitniejszym? Bo Polak został papieżem i już wystarczy aby był najwybitniejszy? Był jednym z wybitniejszych, został dobrze zapamiętany, zrobił też dobre wrażenie na tych, którzy go pamiętali. Ale czy najwybitniejszy? W naszych czasach na pewno ważna postać. Ale każde czasy, każdy okres, mają swoich bohaterów. A czy Polska jest ostoją katolicyzmu? Muszę Cię z przykrością poinformować że jednie w ty sensie że mam łatkę katolickiego kraju, ale nie jest to zgodne z rzeczywistością. Wielu nie podziela katolickiej wiary, czy nie przyjmuje w pełni katolickiej etyki. Wielu nie wierzy, nie rozumie wielu religijnych nauk. Wielu wiara odstrasza, niestety ale m.in. przez takie herezje jakie głosisz i podobni. Jedyną ostoją jest Kościół, globalny, powszechny i każdy należący do niego katolik, a nie dany kraj, bo to zupełnie sztuczne. Kościół i Polska nie są i nigdy nie były pojęcia tożsame. Chciejstwo to za mało aby taka tożsamość zaistniała.

quas postrzega Polskę i Polaków podobnie jak ksiądz z Krakowa - Oj! Nie są to Polacy, ci którzy nie interesują naszym rozbitym samolotem.