| Autor |
Wiadomość |
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co wierzyć
Wszystko fajne, szkoda tylko, że prawie wszystkie te podobieństwa są zmyślone.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
| So kwi 11, 2015 10:56 |
|
|
|
 |
|
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Po co wierzyć
JedenPost napisał(a): Wszystko fajne, szkoda tylko, że prawie wszystkie te podobieństwa są zmyślone. Coś jednak jest na rzeczy, inaczej Ojcowie Kościoła by się tym nie zajmowali.
|
| So kwi 11, 2015 11:01 |
|
 |
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co wierzyć
Nie wiem czym się zajmowlai, ale na pewno nie takimi bzdurami, jak to, co wkleiłeś. Szkoda Ci było czasu, by sprawdzić, czy to choć trochę przypomina prawdę?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
| So kwi 11, 2015 11:09 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
"Problem z cytatami w internecie polega na tym, że ludzie w nie wierzą" — Maria Skłodowska-Curie
|
| So kwi 11, 2015 11:19 |
|
 |
|
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Po co wierzyć
JedenPost napisał(a): Nie wiem czym się zajmowlai, ale na pewno nie takimi bzdurami, jak to, co wkleiłeś. Szkoda Ci było czasu, by sprawdzić, czy to choć trochę przypomina prawdę? Może jednak się zajmowali, weźmy ot, takiego Justyna? Św. Justyn pisał już w II w.: "Gdy ponadto twierdzimy, iż słowo, pierwszy twór Boga, zostało poczęte bez udziału mężczyzny i że jest nim Jezus Chrystus, nasz nauczyciel, który umarł na krzyżu, zmartwychwstał i wstąpił do nieba, to nie mówimy niczego, co mogłoby razić, jeśli porównacie to z losami synów Zeusa… Gdy zaś stwierdzamy, iż urodził się dzięki całkiem odmiennemu poczęciu, jako słowo Boże i z Boga, wówczas ujawnia się coś, co jest wspólne dla nas i dla was, którzy nazywacie Hermesa głosicielem słowa Bożego. Ale jeśliby kogoś raziło to, że został on ukrzyżowany, niech wie, iż Chrystus podobny jest w tym do wymienionych wcześniej synów Zeusa [byli nimi: Hermes, Asklepios, Dionizos i Herakles — przyp. aut.], którzy też cierpieli; o nich bowiem mówi się, że nie umierali jednakową śmiercią, lecz rozmaicie, Chrystus nie jest tedy gorszy, skoro spotkała go śmierć jemu tylko właściwa... Jeśli następnie stwierdzimy, iż porodziła go dziewica, to będziecie musieli przyznać, że Chrystus jest w tym podobny do Perseusza. Jeśli wreszcie powiemy, iż uzdrawiał on paralityków, ludzi cierpiących na podagrę i od urodzenia chorowitych, a ponadto wskrzeszał umarłych, to będziecie mogli odnaleźć podobieństwo do rzeczy opowiadanych o Asklepiosie (...) Ale żądamy, by przyjęto naszą naukę nie tylko dlatego, że głosimy to samo (!), co oni (poganie), lecz dlatego, że mówimy prawdę". (1. Apologia, 20-23).
|
| So kwi 11, 2015 14:22 |
|
|
|
 |
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Po co wierzyć
Co to ma wspólnego z bzdurami, które wkleiłeś, oprócz imienia Dionizosa?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
| So kwi 11, 2015 15:13 |
|
 |
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Po co wierzyć
Dindala napisał(a): Te podobieństwa wskazują na liczne zapożyczenia chrześcijaństwa z religii pogańskich i pogańskich misteriów. Ewidentnie więc mamy do czynienia z istnieniem warstwy mitologicznej. Religie rozwijały się- jak wszystko- ewolucyjnie, kolejne czerpały z poprzednich lub wręcz jedne przechodziły w drugie. Zatem podobieństwa to rzecz normalna. Trzeba jednak zauwazyć, ze Bóg monoteistyczny ma inny wymiar niz jeden z bogów politeizmu, jego siła jest po prostu wieksza. We wczesniejszych religiach niektórzy bogowie ginęli z ręki innych bogów i potem sie odradzali, w chrzescijaństwie Bóg zginął z ręki ludzi, a po odrodzeniu sie nie wrócił juz na Ziemię. Nie mógł zginąc z ręki inengo boga, gdyz istnienie takowego było wykluczone.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
| So kwi 11, 2015 15:24 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
Dindala napisał(a): JedenPost napisał(a): Nie wiem czym się zajmowlai, ale na pewno nie takimi bzdurami, jak to, co wkleiłeś. Szkoda Ci było czasu, by sprawdzić, czy to choć trochę przypomina prawdę? Może jednak się zajmowali, weźmy ot, takiego Justyna? Św. Justyn pisał już w II w.: "Gdy ponadto twierdzimy, iż słowo, pierwszy twór Boga, zostało poczęte bez udziału mężczyzny i że jest nim Jezus Chrystus, nasz nauczyciel, który umarł na krzyżu, zmartwychwstał i wstąpił do nieba, to nie mówimy niczego, co mogłoby razić, jeśli porównacie to z losami synów Zeusa... A jednak wcale nie tak, jak pisałeś. Tylko ci się zdaje. Justyn, zwracając się do wykształconych pogan, argumentuje, że poszczególne elementy wiary chrześcijańskiej nie powinny ich razić jako dziwaczne i nieakceptowalne, nie do przyjęcia. Ale bynajmniej nie sugeruje, że strukturalnie wierzenia chrześcijan i wyznawców jakiegoś konkretnego pogańskiego bóstwa lub ogólnie religii są zbliżone. Nie mówiąc już o tym, żeby miały mieć jakieś wspólne korzenie, zapożyczać cokolwiek jedne od drugich. W szczególności: przeciw chrześcijaństwu wysuwano m.in. argument, że jego Bóg jest albo bezsilny albo ta wiara jest nonsensowna, gdyż Chrystus, zrodzony z Boga lub co najmniej "wybraniec Boga", nie zostałby przez Boga opuszczony, Bóg nie dopuściłby, żeby stała mu się krzywda, o śmierci w cierpieniach nie wspominając. Dlatego Justyn wskazuje, że jeśli ktoś bez oporów akceptuje np., że Herakles, syn Zeusa, zmarł w cierpieniach, to powinien sobie uświadomić, że podobnie nie powinno go razić w chrześcijaństwie, że zrodzony z Boga Chrystus cierpiał i zmarł na krzyżu: "Ale jeśliby kogoś raziło to, że został on ukrzyżowany, niech wie, iż Chrystus podobny jest w tym do wymienionych wcześniej synów Zeusa...".
|
| So kwi 11, 2015 15:47 |
|
 |
|
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Po co wierzyć
akruk napisał(a): Justyn, zwracając się do wykształconych pogan, argumentuje... Nie jest tak istotne, co argumentuje, ale co przy okazji argumentowania ujawnia czyli podobieństwa miedzy wierzeniami pogan i chrześcijan. Ponieważ ewangelie powstały w wiele pokoleń po śmierci Jezusa możliwa jest też opcja, że zostały napisane czy skompilowane z materiału pogańskiego czyli że są tylko mitem. Możliwe też że są amalgamatem mitu i prawdy.
|
| So kwi 11, 2015 16:57 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
Dindala napisał(a): Nie jest tak istotne, co argumentuje, ale co przy okazji argumentowania ujawnia czyli podobieństwa miedzy wierzeniami pogan i chrześcijan. Co "ujawnia"? Tu nie ma nic do ujawniania (chyba że ktoś NIE ZNA historii religii). Równie dobrze mógłby, w historii alternatywnej, przekonywać mieszkańców Nowego Świata, że Nanahuatzin, analogicznie jak Chrystus, złożył siebie w ofierze dla dobra wszystkich. Bo rzeczywiście, takie bardzo ogólne podobieństwo, w tym aspekcie, można wskazać. Ale analogia nie oznacza zapożyczenia. Tymczasem według twojego schematu rozumowania należałoby uznać, że chrześcijanie zapożyczyli "pomysł na Chrystusa" od Azteków. Dindala napisał(a): Ponieważ ewangelie powstały w wiele pokoleń po śmierci Jezusa Któryś z nas nie odrobił lekcji i kompletnie nie ma pojęcia o temacie, na który się wypowiada. Jakie znowu "wiele" pokoleń po śmierci Jezusa?!? Dindala napisał(a): możliwa jest też opcja, że zostały napisane czy skompilowane z materiału pogańskiego Że co? Weź, chłopie, ogarnij się i poczytaj, ewangelie, "materiały pogańskie" i jakieś elementarne materiały na temat historii wierzeń starożytnych. W ogóle nie ma mowy o kompilacji z pogańskich źródeł!
|
| So kwi 11, 2015 17:18 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
.
|
| So kwi 11, 2015 17:30 |
|
 |
|
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Po co wierzyć
akruk napisał(a): Dindala napisał(a): Ponieważ ewangelie powstały w wiele pokoleń po śmierci Jezusa Któryś z nas nie odrobił lekcji i kompletnie nie ma pojęcia o temacie, na który się wypowiada. Jakie znowu "wiele" pokoleń po śmierci Jezusa?!? Datowanie ksiąg NT to z zależności od badaczy 50-100, 50-170, 50-120 zaś najstarsze manuskrypty pochodzą z II wieku, a pełny odpis z IV wieku. Orginały się nie zachowały tylko same kopie i kopie kopii wśród których pełno różnic i nieścisłości. Tak więc tekst jest niepewny. Po drugie napisane zostały po grecku i prawdopodobnie nie przez apostołów których imionami są sygnowane. O apokryfach nie wspominam chociaż to też ciekawe historie. Więc sam widzisz że możliwości jest wiele i pola do spekulacji też dostatek.
|
| So kwi 11, 2015 17:57 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
Dindala napisał(a): akruk napisał(a): Dindala napisał(a): Ponieważ ewangelie powstały w wiele pokoleń po śmierci Jezusa Któryś z nas nie odrobił lekcji i kompletnie nie ma pojęcia o temacie, na który się wypowiada. Jakie znowu "wiele" pokoleń po śmierci Jezusa?!? Datowanie ksiąg NT to z zależności od badaczy 50-100, 50-170, 50-120. No i ILE to pokoleń od roku ok. 30? Można powiedzieć, że "wiele" tylko, kiedy się jest małym dzieckiem: jeden, dwa, trzy, mnóstwo...
|
| So kwi 11, 2015 18:41 |
|
 |
|
Dindala
Dołączył(a): So mar 28, 2015 9:12 Posty: 231
|
 Re: Po co wierzyć
akruk napisał(a): No i ILE to pokoleń od roku ok. 30? Można powiedzieć, że "wiele" tylko, kiedy się jest małym dzieckiem: jeden, dwa, trzy, mnóstwo... Weź górną granicę 170 i licząc pokolenie na 30 lat otrzymasz 5 pokoleń. Moim zdaniem w narrację NT wpleciono elementy mitologiczne pogańskie jak narodziny z dziewicy, trzech królów czy magów itd. Można sobie wyobrazić jak jakiś grek siedzi sobie nad manuskryptem mając otwarty Stary Testament i wszystkie jego proroctwa odnośnie mesjasza a w głowie mity pogańskie i opowieści zasłyszane od wspólnoty chrześcijańskiej i montuje z tego historię sygnując ją imieniem jakiegoś apostoła. To jedna z możliwych opcji.
|
| So kwi 11, 2015 19:03 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Po co wierzyć
Dindala napisał(a): najstarsze manuskrypty pochodzą z II wieku Czyli wkrótce po powstaniu oryginałów, powstałych pod koniec I w. lub na przełomie I i II w. Dindala napisał(a): a pełny odpis z IV wieku Czy wiesz, z jakiego okresu pochodzi najstarszy pełny egzemplarz "Iliady"? Dindala napisał(a): Orginały się nie zachowały tylko same kopie i kopie kopii wśród których pełno różnic i nieścisłości. Tak więc tekst jest niepewny. Niepewne są detale. Owszem, niektóre bardzo istotne teologicznie. Ale re różnice i zmiany nie są aż takie, żeby można było utrzymywać, że ewangelie, w obecnej postaci, mogą być lub mogłyby być, oryginalnie, kompilacjami materiałów pogańskich. To musiałby być po prostu radykalnie odmienne teksty od tych, jakie znamy z jakichkolwiek manuskryptów i urywków. Czyli... w ogóle nie ewangelie. Dindala napisał(a): Po drugie napisane zostały po grecku i prawdopodobnie nie przez apostołów których imionami są sygnowane. I co z tego? To się na NIJAK do twoich tez. Dindala napisał(a): Więc sam widzisz że możliwości jest wiele i pola do spekulacji też dostatek. Co innego spekulacje, w sensie: hipotezy mieszczące się w granicach sensownych możliwości, a co innego spekulacje jako eufemizm dla określenia WYSSANYCH Z PALCA BREDNI. Póki co, uparcie prezentowałeś te drugie.
|
| So kwi 11, 2015 19:06 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|