Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So cze 15, 2024 18:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 202 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna strona
 Wizje życia po śmierci. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wizje życia po śmierci.
sapper napisał(a):
Poczytaj wiecej, bo jeden opis jest opisem tylko jednej osoby, poza tym potrzeba troche wyobrazni, bo nie da sie dokladnie opisac slowami, to sa jedynie opisy ludzi, wiec sa ograniczeni dostepnym ziemskim slownictwem.
Mozna jedynie opisac porownaniami do ziemskich odczuc i obrazow, ale bedzie to setki i tysiace razy slabsze w sile ekspresji.

Tych wizji troche jednaj jest, i już na tej podstawie, można wydać opinie.
Weźmy te wizje "Vicki" to jeśli tam ludzie porozumiewają sie w jakiś inny niespotykany sposób, jak również są w jakieś tunikach, to w innych wizjach ludzie powinni widywać podobne rzeczy, a to jakoś nie za bardzo, w wielu opowieściach ludzi będących w stanie śmierci krytycznej, są przedstawione wizje, w których spotykają własną rodzine, która mówi ludzkim głosem, w dodatku nie są ubrani w żadne tuniki, i co najlepsze w takiej wizji dziadek ciągle jest 80 letnim dziadkiem, jakiś zmarły syn, czy inny młodociany krewny, ciągle jest dzieckiem, można by powiedzieć że cała rodzina wygląda tak, jak została zapamiętana przez osobe która jest w stanie śmierci klinicznej.
W tej sytuacji, wychodzi że albo każdy ma swoje własne niebo, które wygląda dokładnie tak jak danej osobie odpowiada, lub ewentualnie wszystko to są jakieś urojenia.
sapper napisał(a):
Ziemski zycie jest jedynie procesem aby przygotowac sie do istnienia w Niebie. Jesli podczas zycia nie potrafisz sie nauczyc i zrozumiec zasad wspolzycia i pozbyc sie zludnych pragnien ziemskich, to nie bedziesz tak jakby pasowal do Nieba, bo bedzie to jakbys brudny i zablocony wlazil do czystej poscieli, lub jak slon w sklepie z porcelana. Nie bedziesz sie tam czul dobrze i bedzie to dla ciebie czyscem, lub pieklem, bedziesz mial swiadomosc ze inni sa w Niebie, a ty tam przez swoje wystepki nie pasujesz i nie mozesz tam byc.

Od samego początku, żyje na złość innym, i z każdym rokiem coraz lepiej mi wychodzi :-D jakby to nie wyglądało na pewno jakoś sobie poradze.
equuleuss napisał(a):
Nie widzę Nieba tylko w formie duchowej, poczytaj moje wcześniejsze słowa tutaj w tym wątku. Nie będziemy istnieć tylko w formie duchowej a Niebo może być na Nowej Ziemi więc jak najbardziej materialne. Skoro będziemy istnieć w ciałach na wieki to musimy istnieć w jakiejś materialnej przestrzeni.

Mówiąc o świadomości i czystej formie umysłu miałem stan zaraz po śmierci bo przecież zmartwychwstanie jeszcze nie nastąpiło.

Na co te wszystkie formy przejściowe? komu to potrzebne?
Askadtowiesz napisał(a):
Są dwa konkrety: (1) śpiewają i tańczą oraz (2) są ubrani w tuniki.
No więc - czy sa materialni czy duchowi i czy ktoś jeszcze widział to samo?

Tu "sapper" możesz pokazać kase, znajdź chociaż jedną wizje gdzie są takie różnokolorowe tuniki.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


N lis 22, 2015 20:16
Zobacz profil
Post Re: Wizje życia po śmierci.
O jaka kase ci chodzi? Ja nie mam kasy.
Biedny jestem jak mysz koscielna. :-)

Co do reszty postu to, nie ze kazdy ma swoje Niebo, bo ono jest jedno, tylko jego widzenie (opis) "za zycia" jest znieksztalcone ziemskimi pogladami i stanem umyslu, bo dla czlowieka niewyobrazalne jest np. porozumiewanie innaczej niz mowe, wiec porozumiewajac sie z tymi widzianymi czlonkammi rodziny, wydaje sie to rozmowa, choc w rzeczywistosci rozmowa w ziemskim rozumieniu nie jest. Jest jedynie wymiana mysli. A co ciekawe, to ta wymiana mysli jest tak szybka, ze ci co byli np. 5 min. w stanie S klinicznej maja z tego czasu informacje ktore bedac zywymi, musieli by zuzyc na ich posiadaniie i zrozumienie kilka, czy nawet kilkanascie godzin.

Tuniki powiadasz i to kolorowe, hmmm....... byles kiedy w kosciele na Niedzielnej Mszy Sw.?
Jesli nie to sie przejdz, albo popatrz w telewizji na Nabozenstwa w Watykanie, to bedziesz wiedzial o jakie tuniki chodzi.
Te tuniki w Niebie dla nas na ziemi nie sa materialne.


N lis 22, 2015 22:36
Post Re: Wizje życia po śmierci.
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
Oj leniuszki.
Wystarczy wpisac w wyszukiwarke i masz do wyboru do koloru.
https://www.google.co.uk/search?q=wizje ... 8bTUcWKrUg

Na tej zasadzie to mozna siedziec nad tym przez kilka lat i napisac co najmniej pracę doktorską
nie spodziewaj sie, ze ktokolwike odniesie sie do całości.
Można się odnieść do tego co którykolwiek z Was potrafi zaprezentować konkretnie, czyli: w niebie jest tak a tak i an potwierdzenie tego mam takie a takie cytaty.
Ale jestem pewien ze jest to niewykonalne, gdyż kazdy z wizjonerów widzi to troche inaczej i przypuszczalnie nie da sie wybrać wspólnych konkretów.
nie są to zreszta tylko poglady swiętych, ale różnych ludzi, ktorzy sie czuja kompetentni aby przedstawiac wizje Nieba.
Św. Faustyna Kowalska- wg jednego z tych linkó- mówi tak:
"Dziś w DUCHU byłam w NIEBIE i oglądałam te niepojęte PIĘKNOŚCI i SZCZĘŚCIE, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam - jak WSZYSTKIE STWORZENIA - oddają nieustannie Bogu CZEŚĆ i CHWAŁĘ. - Widziałam - jak WIELKIE jest SZCZĘŚCIE w Bogu, które się ROZLEWA na wszystkie stworzenia USZCZĘŚLIWIAJĄC je. I wraca do ŹRÓDŁA (w Panu Bogu)- wszelka CHWAŁA i CZEŚĆ z (tego) USZCZĘŚLIWIENIA (stworzeń w niebie)."
Czysta poezja, jest super, ale jak konkretnie- nie wiadomo.
Inna wizja, "niebo w wizji Vicki - wizjonerki z Medjugorie.............
Jaśnieje tam światłość nie znana na ziemi. Widziałam tam wielu ludzi i wszyscy są bardzo, bardzo szczęśliwi. Śpiewają i tańczą… Porozumiewają się między sobą w sposób nie znany na ziemi. Znają się od wewnątrz. Ubrani są w długie tuniki, zaobserwowałam tuniki w trzech różnych kolorach. Ale te kolory nie przypominają barw ziemskich, podobne są do żółci, szarości i czerwieni. Z ludźmi przebywają także anioły."
Są dwa konkrety: (1) śpiewają i tańczą oraz (2) są ubrani w tuniki.
No więc - czy sa materialni czy duchowi i czy ktoś jeszcze widział to samo?



A Ty myslales ze wystarczy miec Chrzest i czekac na pojscie do Nieba?
Wiare trzeba takze poznawac i starac sie w niej udoskonalac.

Co do roznorodnosci wizji Nieba, to jest to tak samo jak czytanie jednej i tej samej ksiazki ale w roznych jezykach, a najblizszym przykladem sa filmy ktore ogladales pierw w orginale, np. angielskie i pozniiej ogladasz je jeszcze raz, ale tlumaczone na polski. Zawsze przy takich filmach mam wrazenie ze ogladam kompletnie inny film, choc sceny sa identyczne. Samo tlumaczenie zmienia czesto sens i atmosfere orginalu.


N lis 22, 2015 22:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01
Posty: 1342
Post Re: Wizje życia po śmierci.
boże_dziecię napisał(a):
A co to znaczy wyznawać reinkarnację ?
Popatrz na drzewa, na las. Drzewo umiera by dać początek nowemu życiu niekoniecznie takiemu samemu. I tak bez końca i bez początku.

Z tego co kojarzę, istotą reinkarnacji jest jednak jakiś koniec :>

_________________
ॐ नमः शिवाय

"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction:
http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog
https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage


Pn lis 23, 2015 9:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 9:13
Posty: 545
Post Re: Wizje życia po śmierci.
WIST napisał(a):
A ja myślałem że w niebie będziemy mieli nowe ciała... :)

Może to i prawidłowe myślenie, ale według świadków Jehowy.
Według nich człowiek umiera cały (o żadnej nieśmiertelnej duszy nic nie powiedziano), a na końcu świata powstanie w swoim ciele.
To jakby drugie stworzenie?
Ale będą dwa jakby raje: na ziemi i przy Jezusie, jako królu.

Ciekawi mnie jednak, skąd Charles T. Russell, założyciel Ruchu Świadków Jehowy, dowiedział się, że jest posłanym super prorokiem. I potrafił przeanalizować poprzednie około 1840 lat od czasu Jezusa, tak, że tylu ludzi w to uwierzyło?
Bo według Wikipedii Ruch Świadków Jehowy został zapoczątkowany przez Charlesa T. Russella w 1870 roku w Pensylwanii (USA).


Pn lis 23, 2015 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wizje życia po śmierci.
ratio napisał(a):
WIST napisał(a):
A ja myślałem że w niebie będziemy mieli nowe ciała... :)

Może to i prawidłowe myślenie, ale według świadków Jehowy.
Według nich człowiek umiera cały (o żadnej nieśmiertelnej duszy nic nie powiedziano), a na końcu świata powstanie w swoim ciele.
To jakby drugie stworzenie?
Ale będą dwa jakby raje: na ziemi i przy Jezusie, jako królu.

Ciekawi mnie jednak, skąd Charles T. Russell, założyciel Ruchu Świadków Jehowy, dowiedział się, że jest posłanym super prorokiem. I potrafił przeanalizować poprzednie około 1840 lat od czasu Jezusa, tak, że tylu ludzi w to uwierzyło?
Bo według Wikipedii Ruch Świadków Jehowy został zapoczątkowany przez Charlesa T. Russella w 1870 roku w Pensylwanii (USA).

Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie, grzechów odpuszczenie, ciała zmartwychwstanie.

Mówi ci to coś ?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pn lis 23, 2015 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Wizje życia po śmierci.
sapper napisał(a):
Co do roznorodnosci wizji Nieba, to jest to tak samo jak czytanie jednej i tej samej ksiazki ale w roznych jezykach, a najblizszym przykladem sa filmy ktore ogladales pierw w orginale, np. angielskie i pozniiej ogladasz je jeszcze raz, ale tlumaczone na polski. Zawsze przy takich filmach mam wrazenie ze ogladam kompletnie inny film, choc sceny sa identyczne. Samo tlumaczenie zmienia czesto sens i atmosfere orginalu.
Nie wiem co by miało wskazywać że chodzi o tę samą ksiażkę, chyba jedynie pobozne życzenia.
Rozwikływanie tego to zreszta nie moja specjalność. Chciałbym mieć podane na tacy przez tych, którzy wiedzą. Ale takich cos nie idzie znaleźć.

sapper napisał(a):
bo dla czlowieka niewyobrazalne jest np. porozumiewanie innaczej niz mowe, wiec porozumiewajac sie z tymi widzianymi czlonkammi rodziny, wydaje sie to rozmowa, choc w rzeczywistosci rozmowa w ziemskim rozumieniu nie jest. Jest jedynie wymiana mysli.
Czyżbys nie słyszał o telepatii? Nie przesądzam czy istnieje, ale nie jest niewyobrażalna.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn lis 23, 2015 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Wizje życia po śmierci.
ratio napisał(a):
WIST napisał(a):
A ja myślałem że w niebie będziemy mieli nowe ciała... :)

Może to i prawidłowe myślenie, ale według świadków Jehowy.
Według nich człowiek umiera cały (o żadnej nieśmiertelnej duszy nic nie powiedziano), a na końcu świata powstanie w swoim ciele.
To jakby drugie stworzenie?

Drugie ciało w niebie a drugie ciało po zmartwychwstaniu, to chyba nie to samo, nieprawdaż?
Inna sprawa, ze oni powołują sie na Biblie, gdzie faktycznie nie ma nic o duszy niesmiertelnej.

Cytuj:
Ciekawi mnie jednak, skąd Charles T. Russell, założyciel Ruchu Świadków Jehowy, dowiedział się, że jest posłanym super prorokiem. I potrafił przeanalizować poprzednie około 1840 lat od czasu Jezusa, tak, że tylu ludzi w to uwierzyło?

No jak to skąd? Jak wszyscy twórcy religii- z głowy. A skad sie dowiedział Mahomet? Objawienie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn lis 23, 2015 21:12
Zobacz profil
Post Re: Wizje życia po śmierci.
Askadtowiesz napisał(a):
sapper napisał(a):
Co do roznorodnosci wizji Nieba, to jest to tak samo jak czytanie jednej i tej samej ksiazki ale w roznych jezykach, a najblizszym przykladem sa filmy ktore ogladales pierw w orginale, np. angielskie i pozniiej ogladasz je jeszcze raz, ale tlumaczone na polski. Zawsze przy takich filmach mam wrazenie ze ogladam kompletnie inny film, choc sceny sa identyczne. Samo tlumaczenie zmienia czesto sens i atmosfere orginalu.
Nie wiem co by miało wskazywać że chodzi o tę samą ksiażkę, chyba jedynie pobozne życzenia.
Rozwikływanie tego to zreszta nie moja specjalność. Chciałbym mieć podane na tacy przez tych, którzy wiedzą. Ale takich cos nie idzie znaleźć.

sapper napisał(a):
bo dla czlowieka niewyobrazalne jest np. porozumiewanie innaczej niz mowe, wiec porozumiewajac sie z tymi widzianymi czlonkammi rodziny, wydaje sie to rozmowa, choc w rzeczywistosci rozmowa w ziemskim rozumieniu nie jest. Jest jedynie wymiana mysli.
Czyżbys nie słyszał o telepatii? Nie przesądzam czy istnieje, ale nie jest niewyobrażalna.


Musial bys zapytac tych ktorych wypowiedzi chcesz rozpatrywac, czy wtedy wiedzieli o telepatii.


Pn lis 23, 2015 21:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Wizje życia po śmierci.
Odnośnie telepatii jest znana już tu na ziemi. Jednak aby mogła zaistnieć muszą być spełnione pewne warunki. Dlatego warunki ponieważ stan umysłu w jakim funkcjonujemy przeczy tym warunkom. Przede wszystkim jest to ufność do kogoś z kim jesteśmy w umysłowej łączności taka ufność , która nie zna lęku, że druga osoba nas odrzuci lub nie będzie chciała nas znać z powodu myśli , które uznajemy za niezbyt przychylne lub dobre. Taka ufność w której wiemy , że druga osoba kocha nas tak bezwarunkowo, że nawet świadomość tych negatywnych myśli nie spowoduje zmiany tej miłości , którą nas darzy. Często jest obserwowana wśród bliźniaków lub ludzi bardzo się kochających. Wiele ludzi nawet słysząc o telepatii nie wie jak ją sobie wyobrazić bo nigdy tego nie doświadczyło. Opisując zatem doświadczenie z pogranicza śmierci nie wie czym to jest.

Odnośnie świadków Jehowy czy Mahometa nie sa oni żadnymi prorokami. Dla chrześcijan samo świadectwo Jezusa powinno wystarczyć bo zapowiadał, że po nim przyjdzie wielu fałszywych proroków. A nauczający jest tylko jeden Duch św. W wyższej formie zjednoczenia w Jezusie jednak nawet gdy nauczamy to uczymy przede wszystkim siebie. Ponieważ Chrystus jest tylko jeden uczymy sie jak poznać naszą jedność już tu na ziemi. Tak aby zaprzeczyć oszustwom szatana i pozwolić zwyciężyć i królować w nas wszystkich Chrystusowi. To dlatego gdy osądzam kogoś jako złego to tak jakby osądzać samego siebie ponieważ to właśnie przez te oszustwa widzimy fałszywy obraz Chrystusa w innych. Jezus wiedział jak bardzo czujemy się źli i jak bardzo upadliśmy pod względem naszego wizerunku i obrazu jaki nam nadał nasz Ojciec. Z tego powodu przyszedł na świat aby zaświadczyć i nauczyć nas ,że jest inaczej. I mocno przestrzegał przed niszczycielska postawą faryzeuszy, którzy właśnie oceniali innych odcinając sie od braci. Postawa złączonych w Chrystusie jest taka aby każdy człowiek mógł zmienić swój wizerunek na taki jakim widzi go nasz Ojciec. Polegając na naszym mózgu nie jesteśmy zdolni tego się nauczyć. Polegając i ufając Duchowi św pokonamy wszelkie bariery jakie wytworzyliśmy łącznie z lękiem przed Bogiem. Bo boimy sie miłości a nie boimy się nienawiści w nas?
Wizje nieba muszą być różne. A sam Jezus zapowiadał w domu Ojca jest mieszkań wiele. Wynika to z różnego rodzaju doświadczeń życiowych jakim podlegamy a następnie jest kontynuacją samopoczucia względem drugiego człowieka inaczej będzie odczuwał niebo mistyk inaczej zwykły ksiądz inaczej owieczka , która była tylko poprawna.
W takim zestawieniu mistyk z poprawną owieczką będą jak ogień i woda. Owieczka w niebie mistyka będzie czuła się jak w piekle. Ponieważ będzie rozumiała swoje głupie postępowanie i miała poczucie tego ,że nie zasługuje na niebo. Dlatego z wielu powodów potrzebne sa okresy i miejsca adaptacyjne po to aby zrozumieć i odczuć absurdalność potrzeby doświadczeń czy działań aby myśleć ,że na niebo trzeba zasłużyć skoro jest ono darem samego Ojca.
Ponownie przypominam, że reinkarnacja nie jest prawdziwa tak samo jak śmierć. Jednak wiara w nie niewątpliwie powoduje jej istnienie w życiu , które życiem nie jest. Potwierdzają to słowa Jezusa mówiącego o tym, że Bóg nie jest Bogiem umarłych lecz żywych ( a odnośnie reinkarnacji w przypadku Eliasza reinkarnującego się jako Jan Chrzciciel dotyczy to rodzaju życia na ziemi). Bo istotą reinkarnacji nie jest jakiś koniec tylko wiara w możliwość naprawienia tego co nieprawidłowe. Czyli naprawiania naszych relacji z ludźmi i z Bogiem.
Robek napisał :
Cytuj:
Od samego początku, żyje na złość innym, i z każdym rokiem coraz lepiej mi wychodzi :-D jakby to nie wyglądało na pewno jakoś sobie poradze.

Z całą pewnością musisz mieć jakiś powód dla którego życie , które jest karykaturą życia zadawala cię. Może chodzi jednak o coś innego. Może w głębi swojego umysłu poszukujesz jednak prawdy. wierząc ,że istnieje szansa poznanie jej. A do tego niewątpliwie potrzebne jest życie i komunikowanie sie z innymi po to aby podzielić się doświadczeniami lub tylko wiedzą , która wniesie coś co pozwoli prawdę jednoznacznie rozpoznać. Bo samo życie takie jakie jest tu na ziemi jest wskazywane do tego aby go właśnie nie pożądać. Bo kto go pożąda straci je.
Słusznie przypomina Hufce , że w czasach ostatecznych ziemia będzie już zmieniona. Jednak do tego czasu musi zaistnieć jakiś zamiennik pozwalający przetrwać ten czas w formach różnych ze względu na różnorodność ludzkiego poznania i rozumienia Chrystusa.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Wt lis 24, 2015 10:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Wizje życia po śmierci.
glejt napisał(a):
Odnośnie telepatii jest znana już tu na ziemi.

Nie ma czegoś takiego.
glejt napisał(a):
Z całą pewnością musisz mieć jakiś powód dla którego życie , które jest karykaturą życia zadawala cię.

Jeśli już, to twoje życie jest karykaturą.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lis 24, 2015 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Wizje życia po śmierci.
Robek napisał(a):
glejt napisał(a):
Odnośnie telepatii jest znana już tu na ziemi.

Nie ma czegoś takiego.
Tez raczej tak sadzę, ale słyszałem w radiu o australijskich aborygenach, dla których podobno taki sposób porozumiewania się na duże odległosci był całkiem zwyczajny. Nie wiem co o tym sądzic, nie miałem okazji by zgłębic temat.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt lis 24, 2015 20:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Wizje życia po śmierci.
sapper napisał(a):
bo dla czlowieka niewyobrazalne jest np. porozumiewanie innaczej niz mowe, wiec porozumiewajac sie z tymi widzianymi czlonkammi rodziny, wydaje sie to rozmowa, choc w rzeczywistosci rozmowa w ziemskim rozumieniu nie jest. Jest jedynie wymiana mysli.
Czyżbys nie słyszał o telepatii? Nie przesądzam czy istnieje, ale nie jest niewyobrażalna.[/quote]
Cytuj:
Musial bys zapytac tych ktorych wypowiedzi chcesz rozpatrywac, czy wtedy wiedzieli o telepatii.
Skoro pisałeś "dla człowieka niewyobrażalne jest", to znaczy ze dla dowolnego człowireka a nie dla niektórych.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt lis 24, 2015 20:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Wizje życia po śmierci.
Robek napisał(a):
glejt napisał(a):
Odnośnie telepatii jest znana już tu na ziemi.

Nie ma czegoś takiego.
glejt napisał(a):
Z całą pewnością musisz mieć jakiś powód dla którego życie , które jest karykaturą życia zadawala cię.

Jeśli już, to twoje życie jest karykaturą.

O telepatii czytałam w obrębie osób bliźniaczych.
Nie przeczę , że moje życie jest karykaturą :lol: Jednak ja w stosunku do innych ludzi mam niespotykanie wygórowane oczekiwania. I nie zadawala mnie takie jakie ono jest ale wiele zmieniam i spodziewam się jeszcze zmienić. :idea: :!:
Co więcej jeżeli ktoś się na to godzi mogę pomagać również innym.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Śr lis 25, 2015 12:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51
Posty: 746
Post Re: Wizje życia po śmierci.
glejt napisał(a):
O telepatii czytałam w obrębie osób bliźniaczych.
Nie przeczę , że moje życie jest karykaturą :lol: Jednak ja w stosunku do innych ludzi mam niespotykanie wygórowane oczekiwania. I nie zadawala mnie takie jakie ono jest ale wiele zmieniam i spodziewam się jeszcze zmienić. :idea: :!:
Co więcej jeżeli ktoś się na to godzi mogę pomagać również innym.


Telepatia, jako zjawisko została potwierdzona doświadczalnie. Ale ani Amerykanom, ani Rosjanom nie udało się jej wprowadzić do zastosowań bojowych.

"niespotykanie wygórowane oczekiwania" utrudniają kontakt z ludźmi. Staram się nie oczekiwać niczego od ludzi i z radością przyjmować podawaną dłoń. Uważam, że "rozsądne wymagania" pownien mieć każdy wyłącznie wobec samego siebie. A wygórowanych nie powinien mieć nawet w stosunko do siebie. Nie chcę przekonywać. Wypowiadam jedynie swoją opinię na ten temat.

_________________
Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś,
kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.


Śr lis 25, 2015 14:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 202 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL