Kto normalny stwarza taki świat ?
Autor |
Wiadomość |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): Opacznie mnie zrozumiałeś przyjacielu. Wolną wolę posiadamy wszyscy, bynajmniej nie z woli żadnego bóstwa. Natomiast pisałem, że samo bóstwo jest nieprawdą, gdyż nie mieści się w definicji pojęcia "prawda". Nie możesz użyć sformułowania, że: Bóg jest prawdą, gdyż prawda z definicji jest niepodważalna. Twoje bóstwo jest nieweryfikowalnym aksjomatem. Czy to zrozumiałe dla Ciebie? Weryfikacjonizm jest już w filozofii kierunkiem przebrzmiałym. Sama weryfikacja na niewiele się zda. Jeśli byśmy stosowali kryterium weryfikacji w nauce, to zarówno astrologia jak i marksizm i inne dziwadła musielibyśmy uznać za naukę. Poza tym, nie rozumiem dlaczego ominąłeś moją wcześniejszą uwagę. Nie jest dla mnie jasne kryterium prawdy jakie podajesz. Co uważasz za niepodważalne? Kiedy coś taki jest? Jeśli przyjmiemy takie kryterium prawdy, to wtedy 99% wiedzy naukowej jaką posiadamy będzie musiała zostać wyrzucona do kosza. Czy to jest zrozumiałe dla Ciebie?  Temat wokół tego zagadnienia toczy sie tu: viewtopic.php?f=19&t=36751
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt lut 12, 2016 13:25 |
|
|
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): chwat napisał(a): owszem, wiem co to prawda, jeśli piszesz że człowiek nie ma wolnej woli, to jest to nieprawda Opacznie mnie zrozumiałeś przyjacielu. Wolną wolę posiadamy wszyscy, bynajmniej nie z woli żadnego bóstwa. Natomiast pisałem, że samo bóstwo jest nieprawdą, gdyż nie mieści się w definicji pojęcia "prawda". Nie możesz użyć sformułowania, że: Bóg jest prawdą, gdyż prawda z definicji jest niepodważalna. Twoje bóstwo jest nieweryfikowalnym aksjomatem. Czy to zrozumiałe dla Ciebie? Trudno, żeby można zrozumieć nonsens. Prawda a definicja prawdy, którą raczyłeś się posłużyć, to dwie różne rzeczy. To, że w Twojej definicji prawdy coś się nie mieści, niczego nie dowodzi. Wg takiej definicji rzeczywiście wszystko co zaistnieje jest prawdą, cóż z tego jednak, kiedy jest bezwartościowe? W ten sposób możemy tworzyć co chcemy, zastępując stare prawdy nowymi, bo każda nowa jest prawdziwa. Niestety prowadzi to do nikąd. Prawdy boskie są oparte na moralności i niezmienne, zawsze możemy się w nich odnaleźć. chwat napisał(a): a że kiedyś dostaniesz to na co zasłużyłeś, to rezultat Twojego obecnego wyboru Wiesz Chwat, marchewka i kij, to dobre są jedynie na osła. Po pierwsze, sama koncepcja piekła jest jedynie wymysłem mocno prymitywnym, i służyła jedynie do straszenia ciemnego motłochu w starożytnym świecie. Nie ma w Biblii jednego słowa o czymś takim jak "piekło", i skoro tak bardzo jesteś zaznajomiony z Pismem, powinieneś to wiedzieć. Skoro jednak nie wiesz, oznacza to jedynie że posiadasz "wiedzę indoktrynacyjną". Po drugie, nawet gdyby to bóstwo opisane na kartach ST istniało, to z pewnością nie jest żaden Bóg mieszczący się w koncepcji Stwórcy wszechświata. Po pierwsze nie pisałem o piekle ani razu, ani tym bardziej o piekle w Biblii. Jeśli chcesz zrzucać mi brak znajomości Pisma, której to posiadania wcale nie jestem taki pewien , sam zaznajom się ze znajomością pisma i czytania, tym razem tych z małej litery. No chyba, że prowadzisz pogawędke z samym sobą, ale wtedy nie wymieniaj mnie w swoich wypowiedziach. Ja mówiłem o działaniu przyczynowo - skutkowym, bardziej w znaczeniu uniwersalnym, ale można to na dobrą sprawę nazwać piekło - niebo, jak sobie pościelisz - tak się wyśpisz, a i do pewnego stopnia kij-marchewka. Chcesz kwestionować, że skutek ma przyczynę? Po drugie nie istnieje Bóg ST i Bóg NT, jak Tobie spodobało się podzielić. Nie zapomnij, że to wyłącznie Twój prywatny podział, więc nie jest to fakt i nie da się tego używać jako argumentu. Cała zresztą logika, zarzucająca Bogu brak interwencji na złe skutki działania naszej wonnej woli, jest absurdem, bo jest domaganiem się ograniczenia naszej wolności. Więc jak to mialo by wyglądać, mielibyśmy dalej mieć do dyspozycji wolną wolę, jednak z ograniczoną wolnością?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt lut 12, 2016 13:46 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): Nie ma w Biblii jednego słowa o czymś takim jak "piekło", i skoro tak bardzo jesteś zaznajomiony z Pismem, powinieneś to wiedzieć. Czyżby? Nauczanie Jezusa: 1. Mt 5, 29: Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. 2. Mt 25, 41: Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! 3. Mt 13, 42 i 50: i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów [...]. 50 i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. 4. Mt 18, 8-9: 8 Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego. Inne pisma NT, nauczanie apostołów: 1. 2 Tes 1, 9: Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego. 2. 1 Kor 1, 18: Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. 3. Ap 14, 10: ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nierozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka. 4. Ap 20, 14-15: 14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia. 15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia. Widzisz, już wiesz coś więcej 
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt lut 12, 2016 14:24 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Eubulides napisał(a): Czyżby? Nauczanie Jezusa: 1. Mt 5, 29: "Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła". [itd, itp] Ach te pokrętne tłumaczenia "Świętych" wersetów... Ale czegóż można by się spodziewać, po KRK? Drogi kolego, różnica polega na tym, że przytoczyłeś tłumaczenie, niestety w oryginale nie figuruje żadne "piekło"... Piekło to stworzył na własne potrzeby KRK... na pewno nie żaden Jezus, ani autorzy Ewangelii! Ani twórcy ST! Nieco o wykręconej interpretacji "wiecznej śmierci", którą KRK przemodelował na własną modłę. http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/200 ... stus&p=parWidzisz, i Ty się dziś czegoś dowiedziałeś. sapper napisał(a): Tak, zgadza się. "Problem w tym ze Egipcjanie jak i inni..." Problem leży gdzie indziej. A mianowicie, że mitologia Judeo-chrześcijańska została zerżnięta jota w jotę z wierzeń starożytnego Egiptu, ot co. Eubulides napisał(a): Poza tym, nie rozumiem dlaczego ominąłeś moją wcześniejszą uwagę. Bo najzwyczajniej w świecie, nie zamierzam się zagłębiać w schizofrenicznych polemikach nad własnym istnieniem. Eubulides napisał(a): Nie jest dla mnie jasne kryterium prawdy jakie podajesz. Klasyczna definicja. Widzisz sens używania innej? Ciekaw jestem, jak odróżniasz prawdę od kłamstwa? Eubulides napisał(a): Co uważasz za niepodważalne? Nie szukając daleko, choćby naszą śmieszną wymianę zdań...
|
Pt lut 12, 2016 16:06 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): Nieco o wykręconej interpretacji "wiecznej śmierci", którą KRK przemodelował na własną modłę. http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/200 ... stus&p=par Widzisz, i Ty się dziś czegoś dowiedziałeś. Wow świadkowie Jehowy  Dobra. Mam oryginalny gracki tekst przed sobą. Mt 5, 29: Εἰ δὲ ὁ ὀφθαλμός σου ὁ δεξιὸς σκανδαλίζει σε, ἔξελε αὐτὸν καὶ βάλε ἀπὸ σοῦ· συμφέρει γάρ σοι ἵνα ἀπόληται ἓν τῶν μελῶν σου καὶ μὴ ὅλον τὸ σῶμά σου βληθῇ εἰς γέενναν. [Gehenny a słowo gehenna tłumaczone jest jako piekło.] http://biblehub.com/greek/strongs_1067.htmSzerszy kontekst: https://pl.wikipedia.org/wiki/GehennaDalej jeśli chodzi zaś o inne przytoczone teksty: Ap 20, 14-15: καὶ ὁ θάνατος καὶ ὁ ᾅδης ἐβλήθησαν εἰς τὴν λίμνην τοῦ πυρός. οὗτος ὁ θάνατος ὁ δεύτερός ἐστιν, ἡ λίμνη τοῦ πυρός. 15καὶ εἴ τις οὐχ εὑρέθη ἐν τῇ βίβλῳ τῆς ζωῆς γεγραμμένος, ἐβλήθη εἰς τὴν λίμνην τοῦ πυρός. Co twoim zdaniem jest to λίμνην τοῦ πυρός jeśli nie "jezioro ognia"? Nawet Światkowie Jehowy, których egzegezę jak się zdaje preferujesz, mają w tym miejscu w elektronicznym wydaniu Tłumaczenia Nowego Świata tak: A kogokolwiek nie znaleziono zapisanego w księdze życia, tego wrzucono do jeziora ognia. Nadal uważasz, że w Biblii nie ma mowy o miejscu wiecznych mąk? Whispernight napisał(a): Bo najzwyczajniej w świecie, nie zamierzam się zagłębiać w schizofrenicznych polemikach nad własnym istnieniem. Podejście prawdziwego filozofa  Z ciekawości zapytam, miałeś kiedyś filozofię? Moim zdaniem przyjrzenie się tamtejszej dyskusji uświadomiłoby Ci, że o niepodważalne i pewne dowody jest trudniej, niż się zwykle wydaje. Puki co, na dzień dzisiejszy nie ma nawet dowodów na to, że świat posiada samodzielne istnienie. Whispernight napisał(a): Klasyczna definicja. Widzisz sens używania innej? Klasyczna definicja prawdy nic nie mówi o niepodważalności. https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawda Najogólniej rzecz biorąc w różnych jej formach podkreślane jest to aby zachodziła zgodność naszych wypowiedzi z rzeczywistością i na tym koniec. Nie dorzuca się dalej, że potrzebne jest ujęcie ich w formie jakiegoś pewnego i niepodważalnego dowodu. Whispernight napisał(a): Nie szukając daleko, choćby naszą śmieszną wymianę zdań... Jak mi udowodnisz, że nie koresponduję jedynie z moimi wyobrażeniami? 
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt lut 12, 2016 16:41 |
|
|
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): Eubulides napisał(a): Poza tym, nie rozumiem dlaczego ominąłeś moją wcześniejszą uwagę. Bo najzwyczajniej w świecie, nie zamierzam się zagłębiać w schizofrenicznych polemikach nad własnym istnieniem. Wygląda w takim razie na to, że uznajesz istnienie Boga, skoro doceniasz dyskusje o Nim.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Pt lut 12, 2016 17:26 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Eubulides napisał(a): Jak mi udowodnisz, że nie koresponduję jedynie z moimi wyobrażeniami?  A po co kontemplować satanistyczny sceptycyzm podobnie jak buddyści kontemplują pustkę? Należy przyznać: tak, świat istnieje, i iść dalej i na przykład za św. Tomaszem zająć się bytem, esencją, przypadłością, ciałem, duszą. Taki zachwyt nad Berkeleyem czy Kartezjuszem do niczego nie jest potrzebny,
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Pt lut 12, 2016 17:31 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
chwat napisał(a): Wygląda w takim razie na to, że uznajesz istnienie Boga, skoro doceniasz dyskusje o Nim. Oj cięta riposta.  Ale faktycznie, skoro kwestia istnienia Boga jest godna uwagi a kwestia istnienia świata nie bardzo, to coś tu nie gra Andy72 napisał(a): A po co kontemplować satanistyczny sceptycyzm podobnie jak buddyści kontemplują pustkę? Należy przyznać: tak, świat istnieje, i iść dalej i na przykład za św. Tomaszem zająć się bytem, esencją, przypadłością, ciałem, duszą. Taki zachwyt nad Berkeleyem czy Kartezjuszem do niczego nie jest potrzebny. Moim zdaniem i takie filozofie nie są całkiem bez sensu, bo uczą pokory i pokazują jak mało wie rozum, który nie jest oświecony wiarą. A teraz wracając do Whispernighta. Dziwię się, że nie dostrzegasz, iż sądy nierozstrzygalne nie są "a priori", z góry fałszywe. Zdanie "Bóg istnieje" może być stwierdzeniem stanu faktycznego i wtedy jest zdaniem prawdziwym. Załóżmy też, że może być na odwrót, wtedy to zdanie będzie fałszywe. Niemożliwość udowodnienia danego twierdzenia nie sprawia że coś jest od razu bez sensu. Zresztą czy dowody nie opierają się na założeniach? Tezy z których z się wychodzi przyjmuje się arbitralnie. Jedni je przyjmują - inni nie. Znam osobiście człowieka, który zaprzecza substancjalności obiektów materialnych. Możesz mi wierzyć lub nie, ale człowieka, którego mam na myśli nie jest nieukiem, czy szaleńcem. Jest poważnym i szanowanym wykładowcą uniwersyteckim. Rozumiem jego argumenty i choć się z nim nie zgadzam, to doceniam to, że pokazuje iż o prawdziwą wiedzę jest trudniej, niż się zwykle wydaje. Jeśli nie mamy pewności nawet w kwestii istnienia świata, to jesteśmy w nauce i we wszystkim skazani na wiarę. Przyjęcie poglądu materialistyczno-naturalistycznego nie ma nawet troszeczkę silniejszych podstaw niż wybranie opcji przeciwnej, czyli uznanie istnienia jakiejś formy transcendencji. Naprawdę uważam Cię Whispernight za inteligentną osobę. Rozumiem, że możesz nie lubić religii, nie będę pytał o powody, zresztą nie jest to teraz istotne, ale uczciwość wymaga aby oddać sprawiedliwość przeciwnikowi i powiedzieć jak Wittgenstein: " O czym nie można mówić o tym trzeba milczeć", a nie stwierdzać, że zdania nierozstrzygalne są z gruntu fałszywe.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
Pt lut 12, 2016 18:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Eubulides napisał(a): "Wow świadkowie Jehowy...", "Nadal uważasz, że w Biblii nie ma mowy o miejscu wiecznych mąk?..." Nie ma to żadnego znaczenia, czy mówimy o świadkach Jehowy, czy świadkach Hare Kryszna, czy o świadkach weselnych... czy jakichkolwiek innych świadkach. Piekło nie ma fundamentu w Biblii ST i NT, czy Ci się to podoba, czy nie. I tak, jest to dla mnie oczywiste, że karą za grzech według Biblijnych standardów, jest śmierć, a nie wieczna kaźń. Tu dla odmiany, masz księdza Kościoła Episkopalnego, i jest dokładnie tego samego zdania... https://www.youtube.com/watch?v=hqWX83h1peoEubulides napisał(a): Jak mi udowodnisz, że nie koresponduję jedynie z moimi wyobrażeniami?  Takie psychodeliczne rozmowy przyjacielu, najlepiej toczy się po czwartej nad ranem, i po opróżnieniu dwóch butelek wina... Na trzeźwo, nie jest to nawet zabawne, wybacz. chwat napisał(a): Wygląda w takim razie na to, że uznajesz istnienie Boga, skoro doceniasz dyskusje o Nim. Szukanie Boga, byłoby czystym szaleństwem. Tylko będąc niespełna rozumu, lub z wyrachowania, można powiedzieć, że znamy zamysł istoty, której istnienia możemy się jedynie domyślać. To istne szaleństwo. Zaś zdemaskowanie fałszywych bogów, jest prostsze i nieskomplikowanie. Co do Boga, nie uznaję istnienia takiej formy istnienia... bo nie istnieje nic, co mogłoby na nią wskazywać. Eubulides napisał(a): Dziwię się, że nie dostrzegasz, iż sądy nierozstrzygalne nie są "a priori", z góry fałszywe. Uważasz, że kwestia istnienia Boga, jest sądem nierozstrzygalnym!? No to może na pewien czas, (mówiąc alegorycznie, rzecz jasna) powinieneś wcielić się w postać Anakin'a? Może z tej perspektywy, zobaczysz że istnienie Boga, nie jest nierozstrzygalne... https://www.youtube.com/watch?v=qvWv3uosN9E Ot, taki żarcik. 
|
So lut 13, 2016 0:43 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): -czy mówimy o świadkach Jehowy, czy świadkach Hare Kryszna, czy o świadkach weselnych...
-I tak, jest to dla mnie oczywiste, że karą za grzech według Biblijnych standardów
-Co do Boga, nie uznaję istnienia takiej formy istnienia...
-Takie psychodeliczne rozmowy przyjacielu
Whisper, czytam to co piszesz i nie mogę zlokalizować myśli, do której zmierzasz. Swoimi wypowiedziami zaprzeczasz sam sobie. Mówisz o piekle (czy jego braku) na podstawie Biblii - wydaje się zatem, że uznajesz Biblię, tylko sam obraz piekła Ci nie odpowiada. Piekło jak się wyraziłeś "nie ma fundamentu w Biblii ST i NT", więc sama Biblia jako taka, posiadająca inne fundamenty istnieje i przedstawia jakąś wartość, skoro do niej nawiązujesz i analizujesz zapis. Z kolei to, że Biblia traktuje o Bogu, pewnie jest dla Ciebie wiadome. Ale żeby było ciekawie, Bóg dla Ciebie nie istnieje. Tylko że, skoro Boga miałoby nie być, więc całą Biblia musiała by nie przedstawiać żadnej wartości, tak jak i dalsze dyskutowanie o sensowności szczegółów w niej zapisanych. Ty natomiast piszesz "dla mnie oczywiste, że karą za grzech według Biblijnych standardów, jest śmierć", więc ewidentnie uznajesz Biblię, grzech, karę, a zatem i Boga. A kilka linijek poniżej pojawia się u Ciebie "Co do Boga, nie uznaję istnienia takiej formy istnienia". No chyba wypada się określić z prezentowaną linią myślenia. O świadkach Jehowy w Twoim wydaniu już nie wspomnę. Katolika chcesz przekonać argumentami z Pisma Świętego w przekładzie ŚJ? Tak czy inaczej taki przekład istnieje, ale już z przekładem Pisma Świętego wersji świadków weselnych, to poszedłeś na całość... O czym mówimy? Nie ma Boga? Nie ma Boga w Biblii? Nie ma piekła? Nie ma piekła w Biblii? Nic nie ma? Wszystko jest psychodelą?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So lut 13, 2016 7:03 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Whispernight napisał(a): Nie ma to żadnego znaczenia, czy mówimy o świadkach Jehowy, czy świadkach Hare Kryszna, czy o świadkach weselnych... czy jakichkolwiek innych świadkach. Piekło nie ma fundamentu w Biblii ST i NT, czy Ci się to podoba, czy nie. I tak, jest to dla mnie oczywiste, że karą za grzech według Biblijnych standardów, jest śmierć, a nie wieczna kaźń. Podałem masę miejsc w Biblii, w którym jest mowa o trafieniu do gehenny po śmierci, za złe życie i nie tylko. Wystarczy sobie chociaż przypomnieć przypowieść o Łazarzu i bogaczu, gdzie ten ostatni po śmierci cierpiał ogromne męki. Samo słowo Gehenna pojawia się w NT aż 12 razy. Jest to fakt, "czy Ci się to podoba czy nie". Opisy związane z tym miejscem do którego można po śmierci trafić, nie są "wesołe", będzie tam "płacz i zgrzytanie zębów" oraz "ogień, który nie gaśnie i robak, co nie ginie" (Mk 9, 48). To co robisz w tym momencie po proste łopatologiczne zaprzeczanie istnienia tekstów biblijnych mówiących o pewnej prawdzie wiary. Karą za grzech owszem jest śmierć, ale są 2 rodzaje śmierci w Biblii. Śmierć ciała i śmierć druga - Jezioro ognia. 4. Ap 20, 14b-15:To jest śmierć druga - jezioro ognia. 15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia. Dlaej jesli nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia, do jakiego tłumaczenia Biblii sięgamy, czy to będzie dzieło Świadków Jehowy, czy Hare Kryszna (tłumaczyli on Biblię?), to dlaczego nie chciałeś przyjąć tłumaczenia katolickiego? Whispernight napisał(a): Ach te pokrętne tłumaczenia "Świętych" wersetów... Ale czegóż można by się spodziewać, po KRK? Drogi kolego, różnica polega na tym, że przytoczyłeś tłumaczenie, niestety w oryginale nie figuruje żadne "piekło" Figuruje słowo "Gehenna", które jest paskudniejszym miejscem niż występujące w Septuagincie pojęcie "Hades", które zastępowało hebrajskie pojęcie "Szeolu". Nowy Testament jest dużo bardziej konkretny jeśli chodzi o eschatologię, niż ST. Wyraźnie wskazuje, na "ogień nieugaszony", "płacz" itd. Jeśli to dla Ciebie to za mało, to w tym wypadku śmiało możesz powiedzieć, że nawet Biblii obca jest idea Boga jako takiego. Gdzie Biblia mówi o Bogu? Wszystko zafałszowane przez KRK i w ogóle... Whispernight napisał(a): Uważasz, że kwestia istnienia Boga, jest sądem nierozstrzygalnym!? Osobiście uważam, że są dowody na istnienie Boga, ale dyskutuje się o nich w innych miejscach na tym forum, lecz niezależnie od tego, dziwię się temu, że wymagasz od sądu, który jest prawdziwy, jego "niepodważalności". Zdanie mówiące o realne istnieniu świata, jest jak myślę, przez Ciebie uważane za prawdziwe. Tymczasem nie jest ono niepodważalne. Tu jest pis pogrzebany. Stosujesz niewłaściwe kryterium prawdy.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
So lut 13, 2016 16:21 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Eubulides napisał(a): Znam osobiście człowieka, który zaprzecza substancjalności obiektów materialnych. Możesz mi wierzyć lub nie, ale człowieka, którego mam na myśli nie jest nieukiem, czy szaleńcem. Jest poważnym i szanowanym wykładowcą uniwersyteckim. Rozumiem jego argumenty i choć się z nim nie zgadzam, to doceniam to, że pokazuje iż o prawdziwą wiedzę jest trudniej, niż się zwykle wydaje. Z czystej ciekawości, prosiłbym o uściślenie. Skoro rozumiesz argumenty owego wykładowcy, to czemu się nie zgadzasz?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So lut 13, 2016 19:54 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Rozumiem już, że wyraziłem się nieco nieprecyzyjnie, a w zasadzie błędnie. Rozumiem jego argumenty, które poddają w wątpliwość przekonanie o materialności świata i uznaję ich poprawność i słuszność. Nie zgadzam się jednak z jego stanowiskiem, czyli z przekonaniem, że świat rzeczywiście nie jest złożony z materialnych substancji. Bo o ile podważa słusznie, to jednak nie podaje jak dla mnie rozstrzygających argumentów za przyjęciem jego stanowiska. Z filozoficznego punktu widzenia nie wiemy jaką naturę posiada świat. Rozumiem argumenty przeciwko pewności o jego substancjalnym charakterze, ale z drugiej strony, brak argumentów dowodzących, że NA PEWNO taki nie jest. Dlatego choć się z nim nie zgadzam i WIERZĘ w to, że świat jest złożony z materialnych substancji, to rozumiem i szanuję jego stanowisko, które odrzuca mój pogląd, ponieważ puki co niezbitych dowodów nie poznaliśmy ani za jedną wersją, ani za drugą. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie rozwikłało powstałe wątpliwości  .
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
So lut 13, 2016 21:10 |
|
 |
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
Eubulides napisał(a): Rozumiem już, że wyraziłem się nieco nieprecyzyjnie, a w zasadzie błędnie. Rozumiem jego argumenty, które poddają w wątpliwość przekonanie o materialności świata i uznaję ich poprawność i słuszność. Nie zgadzam się jednak z jego stanowiskiem, czyli z przekonaniem, że świat rzeczywiście nie jest złożony z materialnych substancji. Bo o ile podważa słusznie, to jednak nie podaje jak dla mnie rozstrzygających argumentów za przyjęciem jego stanowiska. Z filozoficznego punktu widzenia nie wiemy jaką naturę posiada świat. Rozumiem argumenty przeciwko pewności o jego substancjalnym charakterze, ale z drugiej strony, brak argumentów dowodzących, że NA PEWNO taki nie jest. Dlatego choć się z nim nie zgadzam i WIERZĘ w to, że świat jest złożony z materialnych substancji, to rozumiem i szanuję jego stanowisko, które odrzuca mój pogląd, ponieważ puki co niezbitych dowodów nie poznaliśmy ani za jedną wersją, ani za drugą. Mam nadzieję, że to wyjaśnienie rozwikłało powstałe wątpliwości  . "WIERZĘ w to, że świat jest złożony z materialnych substancji" - hmm, no może niekoniecznie. Na całokształt świata, składają się też np. nasze poglądy, uczucia, myśli, a te raczej materialną substancją nie są. Ale z kolei wyróżnienie substancji materialnych i substancji niematerialnych, nie pozwalało by Ci chyba mieć teorii, że świat jest złożony tylko z materialnych substancji.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
So lut 13, 2016 22:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
chwat napisał(a): O czym mówimy? Nie ma Boga? Nie ma Boga w Biblii? Nie ma piekła? Nie ma piekła w Biblii? Nic nie ma? Wszystko jest psychodelą? Mówię o "kociej finezji, okrywającej świńską naturę"... że tak to ujmę, żartobliwie. Bóg natomiast, jest wszędzie tam, gdzie ktoś Go sobie upatrzy. Jeśli stwierdzisz, że Bóg jest energią, to spotkasz Go i w bryłce węgla... słyszałeś to powiedzenie? Jeśli chodzi o Biblię, to już pisałem o tym wiele razy, że jest dla mnie osobiście księgą absurdów. Jeśli więc jest w niej Bóg, to z pewnością jest to bóg absurdu. Piekła oczywiście nie ma w Biblii, jest natomiast w poemacie Dantego Alighieri. Niedługo po tym, powstała koncepcja czyśćca, i handelek odpustami za zmarłych, którzy rzekomo potrzebują naszej pomocy, aby znaleźć się w niebie. Chciałoby się powiedzieć, Boska komedia. Pozwól zatem, że zacytuję: "Gdy tylko w misce złoto zadzwoni, do nieba jakaś duszyczka pogoni".Wiesz czyje to słowa? https://pl.wikipedia.org/wiki/Johann_TetzelHa ha ha ha, ale jajca! Widzisz do czego prowadzi religia przyjacielu? "Kocia finezja, okrywająca świńską naturę..."Eubulides napisał(a): Podałem masę miejsc w Biblii, w którym jest mowa o trafieniu do gehenny Chwileczkę... była mowa o piekle, a nie o Gehennie. Ty twierdzisz, że to jedno i to samo. Zatem w Biblii ST i NT istnieją tylko cztery określenia takie jak: Szeol - W Starym Testamencie Szeol dotyczy wszystkich ludzi po śmierci – a nie jedynie dobrych lub złych. Jest on miejscem oczekiwania na przyjście Mesjasza i związanych z nim Sądu ostatecznego i zmartwychwstania prawowiernych żydów. Hades - Jeśli uważasz, że Hades to piekło, to poczytaj sobie lepiej o Hadesie, ok? Gehenna - Symboliczne miejsce w czasach Jezusa, uosabiało miejsce hańby, śmierci i odrzucenia. Przeczytaj sobie, co sam Bóg powiedział o tym miejscu. Jeremiasza 7, -31. posting.php?mode=quote&f=27&p=887446Tak drogi kolego, w sercu miłosiernego Boga, nigdy nie narodziła się taka koncepcja, aby czynić takie okropności... Takie cuda, powstają tylko w sercach ludzi spaczonych. Widać KRK wie lepiej co Bóg miał na myśli, niż On sam... Tartar - Jedyny termin porównywalny z piekłem, lecz w Biblii wymieniany tylko jeden raz, i tylko w stosunku do aniołów! To jak, chcesz się nadal kłócić?
|
N lut 14, 2016 0:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|