Autor |
Wiadomość |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Dogmaty ateistow
@robaczek2 Ateizm przede wszystkim neguje to, co nie jest udowodnione w jednej sferze - istot nadprzyrodzonych. Jak wyżej wspomniała IrciaLilith, poza tym można wierzyć w cokolwiek lub nie wierzyć w nic. Nie łączy w żadnym zakresie, jak dogmatyka. Jedyne co łączy jednego ateistę z drugim, to podobne stanowisko względem jednego, ale to jednego elementu - wszelkich bóstw osobowych, bez wnikania w przyczyny takiej postawy - bo mogą wynikać one z różnych przyczyn.
|
Wt maja 29, 2018 18:01 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2872
|
 Re: Dogmaty ateistow
ErgoProxy napisał(a): Śmiem twierdzić, że na co dzień posługujesz się taką samą metodą, jak przeciętny ateista, Oczywiscie. W tym watku staram sie tylko przekonac do mojego dogmatu: "Moim skromnym zdaniem w kazdej dziedzinie ludzkiej dzialalnosci zaczynamy od pewnych pojec pierwotnych i aksjomatow/dogmatow." Dobrze zaplace a nawet wezme ze soba na ryby. I jako wniosek stwierdzic istnienie ateistycznych dogmatow Jakie by one nie byly.
|
Wt maja 29, 2018 18:03 |
|
 |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Dogmaty ateistow
robaczek - a jaki dogmat widzisz np. w postawie "tumiwisizmu"? Powiesz tumiwisiście że ma dogmaty, odpowie "spoko ziomek, mam dogmaty, luzik." Powiesz mu, że dogmatów nie ma, to odpowie "jasne koleś, nie mam absolutnie żadnych, to pewne". Nie widzę tu zbytnio dogmatów, prawd objawionych czy zasad, ale tylko postawę życiową, która ma cechę charakterystyczną jak olewnictwo czy jaranie zioła.
|
Wt maja 29, 2018 18:09 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2872
|
 Re: Dogmaty ateistow
Stubr napisał(a): @robaczek2 Ateizm przede wszystkim neguje to, co nie jest udowodnione w jednej sferze - istot nadprzyrodzonych Sprobuj troche bardziej spojnie. Pokazalem Ci przyklad dowodzenia ze cos nie istnieje i nie rozumiem Twojego paternalistycznego tonu. Rozumiem, ze nie wszystko do Ciebie dociera. Chociaz Twoja uwaga o obliczeniu delty wskazuje ze cos z Ciebie moze wyrosnac. Ja taki zaawansowany w matematyce nie jestem i juz od kilkudziesieciu lat sprawdzam rozne liczby rzeczywiste. Jak znajde taka, ktora spelnia rownanie to zagne mojego profesora. Na razie sprawdzilem wszystkie calkowite od minus 100000 do plus 28. Jak widzisz z tym "nie jest udowodnione" to musisz troche uwazac. Brat Elia to nawet cos tam sfotografowal.
|
Wt maja 29, 2018 18:14 |
|
 |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Dogmaty ateistow
Rozumiem. Mam do czynienia z człowiekiem, który chce sprawdzić nieskończoność możliwości i nie rozumie, czym jest równanie kwadratowe. Bez liczenia delty mogę narysować ci tę parabolę i miejsca zerowe obliczę, ale w postaci liczby zespolonej. Odwołuję wszystkie swoje słowa. Myśl sobie co chcesz, na ile głowa ci pozwala, bo nie pozwala na zbyt wiele. Dla Twojego zdrowia psychicznego przyjmę, że wiesz lepiej o tym jakie mam dogmaty, bo zaprzeczenie zaburzyłoby twoją paternalistyczną rzeczywistość.
|
Wt maja 29, 2018 18:18 |
|
|
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2872
|
 Re: Dogmaty ateistow
Stubr napisał(a): Rozumiem. Mam do czynienia z człowiekiem, który chce sprawdzić nieskończoność możliwości i nie rozumie, czym jest równanie kwadratowe. Dzieki. Doucze sie o tych rownaniach. Chyba juz sobie zdajesz sprawe z tego, ze Twoje "nie jest udowodnione" nie oznacza, ze zastosowales wlasciwe metody dowodzenia.
|
Wt maja 29, 2018 18:34 |
|
 |
Stubr
Dołączył(a): Pt maja 11, 2018 4:50 Posty: 276
|
 Re: Dogmaty ateistow
Owszem, ale ciężar udowodnienia nie spoczywa na mnie, więc moje stanowisko jest słuszne. Dowodzić zaś można na wiele sposobów - a w rzadkich przypadkach jest możliwe udowodnienie, że czegoś nie ma. Wiem że nie mówisz tego na poważnie, bo nie wyobrażam sobie żebyś był tak głupi (a więc jesteś po prostu zwykłym trollem), ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości - to równanie posiada miejsce zerowe, tyle że nie istnieje ono w zbiorze liczb rzeczywistych. Głupiego bym nie obrażał, bo nie jego wina że głupi. Ale po trollu - nie mam żadnych zahamowań.
Jeśli zaś chcesz sprawdzić absolutnie wszystkie liczby rzeczywiste, to ominąłeś nieskończoność liczb między -100000 a -99999. Zresztą, pomiędzy dowolnymi dwiema liczbami rzeczywistymi jest nieskończoność liczb rzeczywistych, więc trochę liczenia to zajmie. Jakąś nieskończoność.
|
Wt maja 29, 2018 18:38 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Dogmaty ateistow
Co do równania to ma sens udowadniać że nie ma odpowiedzi w zbiorze liczb rzeczywistych , bo odpowiedź leży w zbiorze liczb zespolonych - ogarnij liczby urojone a stanie się to jasne i zrozumiesz w czym rzecz ( na youtube są filmiki które to wyjaśniają naprawdę przystępnie).
Jak chcesz możesz sobie sprawdzać nieskończoną liczbę potencjalnych ateistycznych dogmatów, ale zajmie Ci to nieskończoność , a odpowiedź ciągle będzie taka sama ateista nie wierzy Boga/bogów, a poza tym może utrzymywać totalnie dowolne przekonania. Tak samo jak teista nie musi wierzyć w konkretne dogmaty, bo w końcu wyznawca hinduizmu jest teistą tak samo jak wyznawca islamu oraz chrześcijanie wszelkich odmian czy pastafarianie - nie znajdziesz innego wspólnego twierdzenia dla teistów niż to że wierzą w Boga/bogów...
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt maja 29, 2018 19:04 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2872
|
 Re: Dogmaty ateistow
IrciaLilith napisał(a): Co do równania to ma sens udowadniać że nie ma odpowiedzi w zbiorze liczb rzeczywistych , bo odpowiedź leży w zbiorze liczb zespolonych . Wlasnie. Sa rozne zbiory. A niektorzy zachowuja sie jak robaczek2 cierpliwie odwijajac te sreberka. Wspomnialem o bracie Elia. Co sadzisz o jego fotografii?
|
Wt maja 29, 2018 19:22 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Dogmaty ateistow
Nic nie sądzę, bo nie widziałam - daj linka to być może się wypowiem w odpowiednim wątku. Co do ateistycznych dogmatów - już rozumiesz w czym rzecz?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt maja 29, 2018 19:58 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2872
|
 Re: Dogmaty ateistow
IrciaLilith napisał(a): Nic nie sądzę, bo nie widziałam - daj linka to być może się wypowiem w odpowiednim wątku. Co do ateistycznych dogmatów - już rozumiesz w czym rzecz? Duzo zalezy od tego w jakim stopniu chcemy sie czyms zainteresowac. Podejrzewam ze wpisujac w google: liczby zespolone (o ktorych mi napisales) dostane dziesiatki jesli nie setki wypowiedzi. Tak samo wpisujac: brat Elia. W kwestii dogmatow/aksjomatow/niepodwazalnych zalozen swoj aksjomat juz dawno przedstawilem; "Moim skromnym zdaniem w kazdej dziedzinie ludzkiej dzialalnosci zaczynamy od pewnych pojec pierwotnych i aksjomatow/dogmatow". W ateizmie rowniez. Jednoczesnie w zadnej dziedzinie nie potrafil bym ich wymienic. Podobnie jak praw przyrody.
|
Wt maja 29, 2018 20:24 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Dogmaty ateistow
Robaczku, trudno uznać ateizm jako dziedzinę ludzkiej działalności...
Do tego nie wiem jak trzeba by definiować dogmat/aksjomat/paradygmat/pojęcie pierwotne aby mogło się to odnosić do ateizmu.
Zgadzam się z tym że w każdej dziedzinie ludzkiej działalności zaczynamy od pewnych przedzałożeń, które z zasady wydają się oczywiste, ale sprawa często nie jest taka prosta, temat raczej pod filozofię...
Co do brata Elia - aby się wypowiedzieć muszę zapoznać się z wieloma różnymi źródłami, a to zajmie trochę czasu, na razie powiem - sprawa ciekawa
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt maja 29, 2018 21:03 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Dogmaty ateistow
Poza byciem ateistką jestem sceptykiem - nie wierzę we wszystko co czytam, tylko szukam różnych źródeł - sceptycyzm już ma swoje założenia, z tym że nie każdy ateista to sceptyk, ani też nie każdy sceptyk to ateista. Liczyłam że z tym 'braciszkiem' zajmie mi to ciut więcej czasu, ale : Na katolickim forum można przeczytać o nim co nie co: http://www.traditia.fora.pl/pytania,59/brat-elia-z-wloch,14466.htmlDo tego polecam zerknąć na włoską wikipedię( kochany translator): https://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=it&u=https://it.wikipedia.org/wiki/Elia_Cataldo&prev=searchDo tego skoro jacyś lekarze go badali powinno dać się ich namierzyć i przeczytać ich rewelacje ( a nie przeszłoby to bez echa w medycznym środowisku) niestety się nie da, bo jakoś brakuje konkretnych namiarów ( czemu mnie to nie dziwi), tak samo nie potrafię znaleźć namiarów na np tych dziennikarzy którzy byli ponoć przy robieniu zdjęcia, aczkolwiek dziś zwyczajnie już mi się nie chce szukać... ale sam fakt że to wybitnie trudne zadanie już o czymś świadczy. Przepraszam za offtop, ale uważam że nie ma co zakładać na ten temat osobnego wątku... Jak szukasz jakiś założeń to może zajmij się właśnie sceptycyzmem, racjonalizmem, metodą naukową, bo będę powtarzać do znudzenia : ateizm ma tylko jedno założenie/definicję - brak wiary w Boga/bogów
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt maja 29, 2018 21:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty ateistow
Ja nie wiem. Dlaczego wy ateiści musicie notorycznie łagć? Ostatnio gadałem z gościem który uważał że Rewolucja Francuska znacząca wpłynęła na sytuację niewolników w Europie. A w XIX wieku niewolnictwa zakazano z tego powodu iż światłemu społeczeństwu serduszko się zaczęło krajać  . A jest to nie prawda bo niewolnictwa zakazano z przyczyn ekonomicznych. No ale mniejsza IraciaLilith napisał(a): bo będę powtarzać do znudzenia : ateizm ma tylko jedno założenie/definicję - brak wiary w Boga/bogów To powtarzaj z tym że całkowicie błędnie. Ateizm nie jest żadnym brakiem wiary w Boga tylko jego negacją. Brak wiary w Boga to nonteizm. Widzisz, ateizm to taka smutna ideologia że sama nie ma nic do zaoferowania i skupia się na negowaniu innej  . Gdyż sama nic od siebie nie oferuje. Żeby to jeszcze był ateizm niegroźny, ale nie. ci tzw. ateiści na wszelakie sposoby próbują dyskredytować religię. Ale oczywiście nie każdą. Tylko konkretnie tę jedyną. Mianowicie chrześcijaństwo Btw, nazwa Lilith pochodzi z chrześcijańskiej teologi(albo judaistycznej no nie pamiętam)
|
Wt maja 29, 2018 22:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dogmaty ateistow
Super. To może ja powiem tak: podług Pisma Szatan jest księciem doczesności, a rozmaite odłamy pewnego nurtu religijnego, któremu powodzi się w tejże doczesności nadzwyczajnie, polegają – między innymi – na wierze w Szatana, jakkolwiek nie na hołdowaniu mu. Niemniej, ponieważ ci ludzie w Szatana wierzą, to obracają sobie tę postać w głowach i zżywają się z nią, aż w końcu zaczynają ją odgrywać w rzeczywistości. Dlatego, Quinque, nie jesteś żadnym chrześcijaninem, tylko LARPerem-satanistą i nie próbuj się wykręcać, że jest inaczej, ale przyjmij zaraz moją terminologię jako obowiązującą, ponieważ Ja Wiem Lepiej (TM).
|
Wt maja 29, 2018 23:13 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|