Jeszcze o autorach:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bart_D._Ehrman
https://pl.wikiquote.org/wiki/Gerd_L%C3%BCdemann
https://en.wikipedia.org/wiki/Paula_Fredriksen

Wiem - wuj to wuj.

Gerd Luedemann:
Śmierć Jezusa jako konsekwencja ukrzyżowania nie podlega dyskusji.
John Dominic Crossan:
Nie ma najmniejszej wątpliwości do do faktu ukrzyżowania Jezusa pod Poncjuszem Piłatem.
Marcus Borg:
Ukrzyżowanie Jezusa to najpewniejszy fakt odnośnie Jezusa historycznego.

Czy do faktu ukrzyżowania wszyscy się zgadzamy?

No i? Teraz o samym zmartwychwstaniu? A sprawdź sobie, co pisałem w odpowiedzi do ErgoProxy, o eliminacji dysonansu poznawczego. Uczniom Jezusa świat się zawalił, więc uwierzyli pod wpływem czegoś, czegokolwiek, że co prawda Jezus zginął, ale uff! na tym nie koniec, bo powstał z martwych. A takie rozwiązanie samo w sobie nie było dla nich wbrew pozorom kompletnie od czapy i nie do przyjęcia. Więc się go uczepili. Zaczęli gorliwie przekonywać do tej swojej zmodyfikowanej wiary innych i tak dalej. Redukcja dysonansu poznawczego nie polega na świadomym zmyślaniu rzeczy, o których się wie, że nie są prawdziwe! Natomiast szczegóły tego wszystkiego, jak to, że z nimi rozmawiał, pokazywał im rany i inne takie, to tylko opowieści ewangelistów, rozwijające temat w celach apologetycznych.

Sądzisz ze wzorowali się na Ozyrysie jak kolega Whitewings? Skąd taki pomysłu u nich?

Jeszcze dwie opinie




Pinchas Lapide:
Śmierć Jezusa przez ukrzyżowanie jest historycznie pewna.
Paula Fredriksen:
Jeden najbardziej pewny fakt z życia Jezusa to jego śmierć, został stracony przez rzymskiego prefekta Piłata, w albo w okolicach Paschy, w sposób jaki Rzym rezerwował szczególnie dla politycznych powstańców, czyli ukrzyżowanie.

A zgadzasz się z faktem ukrzyżowania akruk?

Pawla tez?

Jeszcze jedna:



Bart Ehrman:

Jednym z najbardziej pewnych faktów historii jest ze Jezus został ukrzyżowany na rozkaz rzymskiego prefekta Judei Poncjusza Piłata.

Co ciekawe:

Czegokolwiek? Co tak słabo? Ja bym na Twoim miejscu zaproponował tu coś więcej, np, że Jezus miał brata bliźniaka.

Tak tylko tego chyba nikt tutaj nie kwestionuje. Byl taki facet. Podpadl wplywowej grupie wiec go kesim, kesim.
Dlaczego uwazasz ze Zmartwychwstanie to zjawisko, ktore rzeczywiscie nastapilo?

Powiem szczerze, ze nie wiedziałam, ze to fakt uznany nawet przez niewierzących uczonych biblistów.
Dlatego się cieszę ze swoich znalezisk.

Ostatnio mam wątpliwości co do wiary w Boga więc sobie szperam w zakamarkach netu...

Tak szczerze to wierzę dzięki cudom o. Pio i innych świętych, uznanym Objawieniom i to mnie przekonuje do Biblii. Gdybym miała uwierzyć tylko na podstawie samego NT to chyba byłoby ciężko...

Ja tez.
Dlatego konkluzja Akruka: "Uczniom Jezusa świat się zawalił, więc uwierzyli pod wpływem czegoś, czegokolwiek, że co prawda Jezus zginął, ale uff! na tym nie koniec, bo powstał z martwych"
jest dla mnie nie do przyjecia. Jako rezultat musi kwestionowac meczenska smierc Apostolow. Oraz udzielac blyskotliwych odpowiedzi typu:
- po co autorzy NT w celach apologetycznych mieliby pisać rzeczy niezgodne z prawdą?
- Jak to po co? Właśnie w celach apologetycznych.

Nie musi. Kwestionuję ją z innych powodów - ponieważ nie ma na nią dowodów poza wyznaniowymi opowieściami. A swoją drogą, jak widać, ludzie tacy jak Paweł wcale nie byli skłonni do oddawania życia za wiarę.

No cóż, jak wiemy z lekcji biologii, robaczki mają bardzo słabo rozwinięty układ nerwowy. Po co autorzy w celach apologetycznych mieli by pisać rzeczy niezgodne z prawdą? Ano w celach apologetycznych, co jest jasne dla każdego rozgarniętego człowieka. Ponieważ to wynika ze znaczenia słów. Jeśli się robi coś w jakimś celu, to oznacza, że robi się to właśnie po to. Odpowiedź jest już jest zawarta w pytaniu.

Owszem, przecież chyba wyraźnie to stwierdziłem, pisząc, że uczniom Jezusa świat się zawalił po jego śmierci.

Co??? Nic podobnego. Skąd taki dziwaczny pomysł? Przecież to byli prości pobożni ludzie z prowincji. Korzystali z elementów własnej wiary. Czyżbyś nie miała pojęcia, czego oczekiwali faryzeusze i ich zwolennicy w związku z całą eschatologią mesjańską?

Oczekiwali Mesjasza...i dalej sobie czekają... Ale nie wiem czy wierzyli ze on zmartwychwstanie bo nie rozumieli wypowiedzi Jezusa o odbudowaniu świątyni w 3 dni...



oraz



oraz