O to mnie zaskoczyłeś ,ze księza maja wpływ na wybory w sensie bezpośredni.

A nie? Agitacja wyborcza odbywa się zarówno na poziomie lokalnym jak i przez biskupów.

Afilatelista, tracisz czas na tym forum, naprawdę. Walczysz z kimś, kto według Ciebie nie istnieje.
To jest zupełnie nieracjonalne co robisz, a przecież ciągłe odwołujesz się do racjonalnych argumentów.
Z Twoich wypowiedzi wynika, ze masz dość mętne pojęcie o rzeczach, o których mówisz.
To co napisałeś o obrzezaniu, świadczy o Twojej ignorancji. Z moich tez na sprawy, których nie akceptuję. Nie chodzisz do kościoła, nie uczestniczysz w życiu wspólnoty kościelnej i tak twierdzisz. Ty naprawdę zaczynasz odlatywać, halo, tu ziemia.
W czasach, kiedy Kościół katolicki w Polsce cieszył się jako takim autorytetem prezydenckie wybory wygrywał Kwasniewski i partie, które niewiele miały wspólnego z Kościołem.
Partie czy kandydaci na prezydentów forowane przez środowiska Radia Maryja przegrywały z kretesem.

No to jak w końcu - czy 'Kościół' zabiera głos w sprawie polityki czy nie? Czy też będziemy dyskutować, że Radio Maryja/Trwam nie prowadzi ksiądz, a może że 'Kościół' się od tego odcina? Jeżeli twierdzisz, że nie wiemy, za jakimi partiami stoi 'Kościół' murem, to chyba masz złe wyobrażenia. I nie mam na myśli pojedyńczych księży mających własne sympatie/antypatie.

A to, jak im to wychodzi (forowanie) to inna sprawa, może nieudacznie to robią, a może ludzie nie dają się nabrać, a może lgną do tych, dzięki którym mają najwięcej benefitów

Mam wrażenie że myślisz że jak biskup przemówi,to każdy ma głosować na jedną partie.

Tak oczywiście, to też, a co w tym złego mieć biskupa za autorytet ... Jeżeli uważasz, że mamy nie wierzyć biskupom w kwestiach wypowiadanych nt polityki (i nie tylko), to jak odróżnić, kiedy biskup się myli, a kiedy nie ?

Strasznie się przyjmujecie tym jak spędzam czas. Bramin, jesteś adminem. Jeśli łamię regulamin to mnie zbanuj.

Czekam aż ktoś mnie oświeci.

I od tego jest demokracja żebyś mógł wyrazić swoje zdanie na ten temat. A można wiedzieć co masz na myśli?


Wyobraź sobie że nawet na ślubach potrafią wyskoczyć z polityką. Poza tym kiedyś chodziłem i znał ludzi którzy chodzą. Czytam też wypowiedzi księży w prasie i relacje uczestników. Mam więc źródła wiedzy i nie muszę chodzić osobiście.

SLD potrafiło się z klerem zaskakująco dobrze dogadać.
Radio Maryja to tylko część KK w Polsce.

Poza tym nie twierdzę że KK ma decydujący głos, tylko że znacząco wpływa na wyniki wyborów.

Ale to nadal niewielkim procentem wpływa na wynik wyborów. Gdyby tak było to by wszyscy głosowali na jedną partię.

Jaki procent jest "niewielki"? 20%? 10% 5%?
Na wyborach każdy procent jest ważny.

No dobra nie wiem jaki to procent, ale obecna władza nie wygrała dzięki kościołowi. Tutaj są różne głosy.

Na pewno nie strasznie ale bardzo się przejmujemy i jesteśmy Tobą zatroskani. Ja tu tylko sprzątam, jak będziesz łamał regulamin to zostaniesz zbanowany, na razie poruszasz się na krawędzi.

Jeśli mylisz obrzezanie z obcinaniem membrum virile to sorry, ale nie masz o tym pojęcia .
Tak, zgadza się ale tez demokracja polega na tym, ze płacę podatki na cele czy grupy ludzi które niekoniecznie odpowiadają moim przekonaniom. Więc nie rob z siebie męczennika, ze płacisz na jakieś cele kościelne. I z tego wynika, ze kler robił kampanię wyborczą SLD i zachęcał do glosowania na komuszków.
Afilatelista, nie wiedzialem ze ten wątek to kącik humoru.

Napisałeś że czyli kler siedzi w komisjach wyborczych, liczy glosy, robi kampanię wyborczą i kler siedzi w rządzie.
Zmieniasz zeznania drogi użytkowniku.

Po pierwsze zauważ że analogia była luźna. Nigdzie nie napisałem że piszę o obrzezaniu.
Po drugie napisałem "obciąć sobie kawałek penisa". Obrzezanie polega na usunięciu napletka, a napletek to część penisa.

Tylko że państwo powinno być neutralne światopoglądowo.

Zachodzi to układ. Rydzyk mówi na kogo głosować a rząd przyznaje dotarcje. Biskupi wspierają, a rząd zmienia prawo aborcyjne.
Ale to temat na inny wątek

Po prostu interesuje nas Twoja obecność na tym forum. Ty zadajesz bardzo wiele pytań, więc naturalną reakcję jest zadawanie ich Tobie. Poza tym my poświęcamy czas komuś, kogo kochamy, a Ty komuś, kto nie istnieje. I jesteś o wiele bardziej aktywny niż większość z nas w tej materii Sporo osób pewnie zgodzi się ze mną, że z Twoich postów bije raczej niechęć do Boga, gniew, agresja, pretensja, żal, że nie odpowiedział na Twoje modlitwy, nie odezwał się do Ciebie, nie pomógł Tobie, gdy Go o to prosiłeś, więc teraz mścisz się na Nim. Możliwe, że podobne mechanizmy zemsty i zwrócenia na siebie uwagi stosowałeś lub stosujesz w swoim życiu. Dlatego wszyscy odpisują, starają się Tobie pomóc, bo widzą, że Twoja agresja nie jest wymierzona w nich, ale w Boga, w którego rzekomo nie wierzysz. Nie trzeba być Freudem, aby wiedzieć, że żaden człowiek nie poświęca tyle czasu na kogoś, kto nie istnieje. Jesteśmy istotami myślącymi i inteligentnymi.

Ja do nich nie należę.

Nie no Swołocz, choć w części nie zgodzisz się z adhd? Może choć z ostatnim zdaniem, nie koniecznie całym?