Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 14, 2025 11:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona
 Czy bycie ateistą jest grzechem? 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
"Szacunkowo oblicza się, że chrześcijaństwo wyznaje ponad 30% ludności świata (około 2,1 miliarda)"

Szkoda że tak mało dobrych ludzi jest na ziemi. Na szczęście Niebo jest tylko jedno. :)


Śr lip 18, 2007 8:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Zrozum człowiecze, że chrześcijaństwo nie ma wyłączności na dobro.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


Śr lip 18, 2007 8:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
[quote=mariolcia]Szkoda że tak mało dobrych ludzi jest na ziemi. Na szczęście Niebo jest tylko jedno[/quote]

Szkoda, że taka wiele "dobrych" ludzi jest przy okzaji głupich i ślepo zapatrzonych w coś czego NIE MA. Na szczęście jest mała grupka osób, które jeszcze myślą i nie dały się zwariować...

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Śr lip 18, 2007 9:06
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Szkoda, że taka wiele "dobrych" ludzi jest przy okazji głupich i ślepo zapatrzonych w coś czego NIE MA. Na szczęście jest mała grupka osób, które jeszcze myślą i nie dały się zwariować...

W pełni popieram niestety ateiści wciąż pozostają zapatrzenie w siebie i dogmat że Boga NIE MA. Na szczęście ta grupa wierzących którzy nie dali się zwariować ateistom i ich konsumpcjonizmowi jest całkiem duża. :)


Śr lip 18, 2007 9:28
Post 
Może przestańcie się błotem obrzucać, bo nie świadczy to ani o wierzących ani o niewierzących najlepiej. Chcecie się poobrażać, to możecie to robić na PW ;) , tutaj jest miejsce na rzeczową dyskusję, a tej jak widzę po ostatnich postach, nie ma. Tematem jest, przypominam, czy bycie ateistą jest grzechem, a nie czy głupsi są ateiści czy wierzący... Głupi są i tu i tu. Z tym że z wierzących częściej wypływa religijny fanatyzm, fanatyzm ateistyczny występuje zaś w miarę rzadko.

Chrzścijaństwo oczywiście nie ma monopolu na dobro, choć oczywiście wg siebie ma, ale to jest mało istotne. 8)


Śr lip 18, 2007 10:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@JakubN: ok, więc moim zdaniem, bycie ateistą grzechem nie jest, poniweaż nie ma czegoś takiego jak grzech. Grzech to kolejny wymysł religii, by dodatkowo spotęgować poczucie winy, które mają czuć osoby go popełniające. Ktoś albo robi głupio/ źle, lub coś totalnie spierniczy, a nie popełnia/ dopuszcza sie grzechu, grzechu ciężkiego, ha! Mało tego, bo rodzi się z grzechem pierworodnym...
Poza tym, czy można karać kogoś za poglądy, jakie wyznaje?

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Śr lip 18, 2007 12:27
Zobacz profil
Post 
Dzięki. :)

Cytuj:
@JakubN: ok, więc moim zdaniem, bycie ateistą grzechem nie jest, poniweaż nie ma czegoś takiego jak grzech. Grzech to kolejny wymysł religii

Oczywiście, że tak. Tylko, że zakładamy [choćby na chwilę], że chrześcijański Bóg istnieje i że jest na dodatek taki, jakim go sobie zinterpretowali chrześcijanie. W takim przypadku bycie ateistą jest grzechem [a przynajmniej wg KKK 2140 ateizm jest grzechem], jest też jednak grzechem działanie wbrew swojemu sumieniu. Więc ateiści wpadają w konflikt, którego nie sposób rozwiązać, bo i tak będą grzeszyć [zdaniem KK] i tak będzie źle. W sumie więc bycie ateistą wg KK jest grzechem. A że mnie i Tobie się to nie podoba za bardzo, że jest to sytuacja nieuczciwa i sprzeczna poniekąd, to już KK mało obchodzi.

Jeśli zaś ropatrujemy grzech w znaczeniu uczynku złego [w potocznym, nie ściśle kościelnym rozumieniu], to oczywiście ateizm grzechem nie jest i nie wiąże się w żaden sposób z byciem gorszym człowiekiem.

Cytuj:
Poza tym, czy można karać kogoś za poglądy, jakie wyznaje?

Za poglądy?? Nie, raczej nie - jeżeli jego czyny nie przekładają się na czyny krzywdzące innych.


Śr lip 18, 2007 12:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
Zastanawia się jedna sprawa. Mówi się o "łasce wiary". Czyli niby Bóg niektórym tej łaski nie daje a potem karze ich za to, że jej nie mają?


Śr lip 18, 2007 13:19
Zobacz profil
Post 
Widzisz, cały trick z punktu widzenia chrześcijan polega na tym, że ich zdaniem Bóg daje tę łaskę zawsze i wszystkim, ale nie wszyscy chcą z niej korzystać. Jeśli nie korzystają, znaczy nie za bardzo się starali i Boga [mówiąc brzydko] olali. Stąd też wypływa grzech płynący z niewiary. Prawda, że wygodne?? ;)


Śr lip 18, 2007 13:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 21:55
Posty: 409
Post 
Bardzo wygodne ;) I takie... akrobatyczne :P


Śr lip 18, 2007 14:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
JakubN napisał(a):
Tylko, że zakładamy [choćby na chwilę], że chrześcijański Bóg istnieje i że jest na dodatek taki, jakim go sobie zinterpretowali chrześcijanie. W takim przypadku bycie ateistą jest grzechem [a przynajmniej wg KKK 2140 ateizm jest grzechem], jest też jednak grzechem działanie wbrew swojemu sumieniu. Więc ateiści wpadają w konflikt, którego nie sposób rozwiązać, bo i tak będą grzeszyć [zdaniem KK] i tak będzie źle. W sumie więc bycie ateistą wg KK jest grzechem. A że mnie i Tobie się to nie podoba za bardzo, że jest to sytuacja nieuczciwa i sprzeczna poniekąd, to już KK mało obchodzi.


Jak już jesteśmy na gruncie nauki KK, to wyjściem jest prawidłowe uformowanie swojego sumienia, a wówczas przejście na katolicyzm nie będzie działaniem wbrew niemu. Można więc powiedzieć, że Kościół nie pozostaje obojętny wobec tej sprzeczności :)


Śr lip 18, 2007 14:43
Zobacz profil
Post 
Przepraszam, Sweet, ale czy to się aby nie sprowadza do: uformuj swoje sumienie tak, żebyś wierzył a wówczas będziesz katolikiem i nie będziesz grzeszył?? ;)


Śr lip 18, 2007 14:47

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
JakubN napisał(a):
Przepraszam, Sweet, ale czy to się aby nie sprowadza do: uformuj swoje sumienie tak, żebyś wierzył a wówczas będziesz katolikiem i nie będziesz grzeszył?? ;)


Chyba można to tak ująć ;)


Śr lip 18, 2007 15:19
Zobacz profil
Post 
Aha, no tak, to wiele wyjaśnia. :lol:


Śr lip 18, 2007 16:43

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
SweetChild napisał(a):
JakubN napisał(a):
Przepraszam, Sweet, ale czy to się aby nie sprowadza do: uformuj swoje sumienie tak, żebyś wierzył a wówczas będziesz katolikiem i nie będziesz grzeszył?? ;)


Chyba można to tak ująć ;)
A możesz dać mi praktyczna radę jak się formuje swoje sumienie?.Mam nadzieje,że nie chodzi Ci o indoktrynację.

_________________
"Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom


Pn wrz 03, 2007 6:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL