Niby tak...jednak nie do końca.
Wolną wole mamy też po to , byśmy się nią kierowali w drodze " poznawania" tutaj na ziemi.
W pewnym sensie więc jedno jest powiązane z drugim .Bóg chce byśmy przebywali w wieczności z Nim .
Stworzył człowieka by ten " poznawał" na ziemi " cząstkowo" Istotę Boga . Stworzył nas z Miłości i Pragnął by człowiek tej właśnie Miłości doświadczał.Jednak zważywszy na fakt że Bóg egoistą nie jest , obdarzył nas wolną wolą i wolnymi wyborami , byśmy SAMI " doznawali poznawania".
W tym wszystkim bardzo duże znaczenie ma też nasza dusza , ponieważ do istoty poznawania jest nam bardzo potrzebna.
Bez "cząstki" pochodzącej od Boga nie bylibyśmy w stanie - poznawać, dokonywać wyborów, podejmować decyzji - kochać
Wszystko w połączeniu tworzy całość potrzebną do " poznawania"
Nie uwierzę nigdy w fakt iż człowiek który " doświadczy poznania" a bardzo możliwe że najczęściej dzieje się to w chwili śmierci - powie Bogu nie...jest to niemożliwe

Oby tak było...też mam taką nadzieję. Myślę że piekło jest miejscem (?) istnienia Szatana i jego demonów. Mam nadzieję że nie będzie tam ani jednego człowieka. Ale jeśli ktoś zabije w sobie zdolność do kochania przez całe życie żyjąc nienawiścią z własnej nieprzymuszonej woli...Czy taka osoba jest w stanie zwrócić się do Boga w ostatecznej chwili ? Jeśli tak to musi zmienić całkowicie swoją wolę. Wnioskując z Twoich słów Bóg ma przekonanie patrząc na człowieka - i tak będziesz ze mną, cokolwiek wybierzesz tu na ziemi, bo poznanie mnie w chwili śmierci nie da ci innej możliwości wyboru. Musisz mnie wybrać. Czy tak jest w istocie...

Mam nadzieję , że tak jest w istocie jest to właśnie szansa dla ludzi nie świadomych w żadnym stopniu Istoty Boga.Jest to ogromna nadzieja dla tych którzy źle czynią.Jeśli chodzi o poznanie w chwili śmierci - to my nie będziemy chcieli innej możliwości wyboru, nasza wola będzie ukierunkowana wyłącznie na Jestestwo Boga i będzie to nasz świadomy wybór.
Ponieważ człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże - jest częścią Boga i Jego Jestestwa , w chwili poznania jedyną rzeczą jaką pragnie jest wieczne przebywanie w Bogu.
Nic nie jest go w stanie przed tym powstrzymać i zatrzymać .
Nasza dusza jest cząstką Boga która jest ukryta w naszym ciele.
Człowiek jako " istota całości " włącznie ze swoim " ja" buntuje się ponieważ nie jest w stanie usłyszeć tego co zna dusza.
Na "granicy" jednak słuchamy głosu duszy.

Człowiek sam pracuje na to gdzie po śmierci będzie jego mieszkanie-miejsce jak już otym wielokrotnie pisano. Swoją drogą śmieszne jest czytać jak to człowiek ustala prawa Panu Bogu

To takie nasze, ludzkie i pobożne życzenia nie mające wogole potwierdzenia w Biblii. Wręcz przeciwnie. Gdyby tak bylo to wszelkie dyskusje i rozważania o wolnej woli, grzechu i wogóle całej Ewangelii byłyby zbędne

Niestety do piekła trafia bardzo dużo Dusz, o dużo za dużo. Głównie z braku wyobraźni za życia i braku rozwoju w Przykazaniach Miłości. Jest to następstwo niestety często pychy.

piekło to taka klatka, gdzie trzymane są osoby nieprzystosowane do życia w Niebie.

yhm...i siedzi tam diabeł z ogonem trzymając widły w łapach , dookoła kotła tańcują rozjuszone diabliki czekając na duszyczki które wpadną mu do kotła.

Siedzi nie siedzi, istotne, ze Jezus mówi o wiecznym piekle.

czyli Aluś? o czym?

I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia (Mt 25,46)

A co jest wg Ciebie męką wieczną?

Na pewno nie rajem o który Jezus mówi, że nie ma w nim trosk, chorób, cierpienia.

no to się dowiem co myślisz....tak można w kółko

W kółko, kwadrat czy prosto - ale na pewno zbawieni, przebywający w Niebie, raju, królestwie niebieskim nie cierpią żadnych mąk.
A do tego wiecznych.
Więc skoro nie istnieje według Ciebie piekło, to o czym mówi Jezus?

A w którym miejscu napisałam, że nie istnieje?