Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 12, 2025 18:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako dowody 
Autor Wiadomość
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
akruk napisał(a):
equuleuss napisał(a):
akruk napisał(a):
Mnie się już po prostu nie chce rozbierać na czynniki pierwsze tej manipulacji. Dasz radę sam, czy mam wyręczyć twoją inteligencję, zastanowienie i pomyślenie?
Myślę że nie mam obowiązku wskazywać palcem
Oczywiście, że masz, ponieważ to TY się powołałeś na tę stronkę jako na źródło. Zawiera informacje nad-zwyczajne, więc ciąży na tobie obowiązek wykazania, że są rzetelne, a nie zmanipulowane.

equuleuss napisał(a):
ale też nie masz pewności co do tego że jest to jawna manipulacja
Oczywiście, że mam taką pewność. Wiem po prostu na czym polega manipulacja w zacytowanym fragmencie. W przeciwieństwie do ciebie, wiem na czym bazowano i dlaczego w tym tekście przedstawiono to w spreparowany sposób.

equuleuss napisał(a):
akruk napisał(a):
Wybacz, ale szkoda mi życia na sprawdzanie każdego twierdzenia i każdego tekstu o "naukowo potwierdzonej" cudowności całunu, obrazu, mięsa z Sokółki i tak dalej. Po pierwsze, takich "cudowności" są setki i wciąż się mnożą. Po drugie, "dowody" cudowności są nie tylko powielane na setkach stron internetowych, broszur, a nawet książek, ale tez rozbudowywane i "ulepszane", dając mnóstwo potomnych mutacji pojedynczej bredni. Ponieważ do tej pory każdy sprawdzony przeze mnie przypadek był powiązany z manipulacjami a czasem nawet oszustwami, nie widzę powodu, żeby przekopywać się przez dziesiątki kolejnych, żeby znaleźć to samo.
Oj, Kolego, myśle że nie wszystko musi byc zmanipulowane i sfałszowane, nie można tak wszystkich i wszystko do jednego wora wrzucać
Po jaką ch***lę mam sprawdzać bzdurę za bzdurą, skoro wszystkie, jakim się przyglądałem do tej pory, były ściemą? Możesz mi wyjaśnić? Czy ja nie mam nic lepszego do roboty niż MARNOWANIE CZASU na grzebanie się w kupie śmieci generowanych przez ubogich duchem fascynatów "naukowo potwierdzonych cudowności"?

equuleuss napisał(a):
W dodatku mówi się że zmartwychwstał. To może być interesujące dla chociażby dowiedzenia prawdy czy to fałsz czy rzeczywisty Całun. Ktoś wysunął tezę że ten wizerunek mógł zostać odbity za sprawą działania jakiejś niesamowitej energi, jakby jakiś rozbłysk, więc naukowo mogłoby to być przedmiotem zainteresowań na przykład fizyków. Należałoby zapytać u zródeł czyli w NASA, czy rzeczywiście kiedyś dokonali takich badań
Czyli: nie masz pojęcia. NASA to National Aeronautics and Space Administration, czyli państwowa agencja d/s aeronautyki i przestrzeni kosmicznej. Ma konkretny zakres działań (nie należy do niego badanie starych płócien) i jest finansowana z budżetu federalnego, z pieniędzy podatników. Stronka, na którą się powołujesz, stwierdza:
Cytuj:
Amerykańscy naukowcy z Instytutu Badań Kosmicznych NASA po serii skomplikowanych badań Całunu wydali oświadczenie, w którym stwierdzają: „Dla nas, uczonych, możliwość sfałszowania odbicia na Całunie byłaby większym cudem aniżeli Zmartwychwstanie Chrystusa, oznaczałaby bowiem, że cała nauka XX wieku nie dorównuje umysłowi fałszerza z XV w., co chyba jest niedorzecznością”.
co ma w czytelniku stworzyć przekonanie, że "najlepsi na świecie" naukowcy (bo amerykańcy, a wszyscy wiedzą, że nauka w USA jest świetna), dysponujący najlepszym hiper-super unikalnym sprzętem, "kosmicznymi" przyrządami i technologiami (skoro zajmowała się tym NASA, agencja eksploracji kosmosu, która wykorzystuje same najświetniejsze technologie i wynalazki) przebadali całun turyński w całej "serii" (a więc nie ma mowy o pomyłce czy jakimś przypadkowo wyjątkowym wyniku) "skomplikowanych" (a jakże! kolejna podbicie bębenka) badań, po czym wydali "oświadczenie" o jego autentyczności. Przy takim opisie kto mógłby wątpić, że jest to Autorytatywny Głos Nauki, nie do podważenia, lepszego nie sposób znaleźć? Najlepsi naukowcy z najlepszej instytucji, z najlepszym sprzętem, po wielu skomplikowanych badaniach - udowodnili. Koniec, kropka. Nauka jednoznacznie i kategorycznie potwierdziła autentyczność całunu. Tylko że nie.

NASA nie przeprowadzała takich badań, bo za wyrzucanie pieniędzy publicznych na cele niezwiązane ze statutową działalnością pół szefostwa natychmiast z wielkim hukiem wyleciałoby z roboty. Znamienne, że w tekście nie ma ani daty tych badań, ani nazwisk (nawet nazwiska osoby podpisanej pod "oświadczeniem" - czyżby było anonimowe?). Nie ma również żadnej informacji o publikacjach naukowych lub raportach NASA z tych badań. Przeprowadzono całe serie skomplikowanych badań naukowych, które zakończyły się sensacyjnymi wnioskami i z których nie ma żadnych publikacji?!? Tyle badań, które kończą się wyłącznie ogólnikowym oświadczeniem? Chybaś ty w życiu nie słyszał, na czym polega i jak działa nauka.


Manipulacja polega na tym, że badania rzeczywiście przeprowadzono, ale nie zrobiła tego grupa naukowców z NASA, tylko zrobiła to założona w 1977 grupa amerykańskich (to prawda!) wyznawców całunu, znana jako STURP (Shroud of Turin Research Project). W badaniach całunu w roku 1798 wzięło udział 25 członków grupy, z których dwóch było pracownikami Jet Propulsion Laboratory (Laboratorium Napędu Odrzutowego), położonego w Kalifornii jednego z centrów badawczych NASA. Nie były to badania przeprowadzane przez NASA, a sprzęt bynajmniej nie był szczytem ówczesnej techniki. A wisienką na torcie jest fakt, że grupa tych wyznawców rzeczywiście wydała oświadczenie o autentyczności - a jakże! przecież po to pojechali do Turynu, żeby potwierdzić swoją wiarę. Ale ani grupa jako całość, ani żaden z członków nie opublikował żadnego artykułu naukowego w żadnym uznanym piśmie peer review z wynikami badań, które dowodziłyby rewelacji, jaką ogłosili w oświadczeniu.

I o to chodziło. O przedstawienie dowodow że to jest manipulacja, ja nie powiedzialem że wierzę w to niezaprzeczalnie jak w Objawienie tylko, primo - napisałem że NASA zajmowała się Całunem w celu sprostowania informacji iż nie chodziło o obraz z Guadalupe. Znalazłem to na szybko w necie nie wchodząc w szczegóły. Secundo - naprawdę astronomia to jedna z moich pasji, taki mały świr, można tak powiedzieć żargonem. Nie twierdziłem że to prawda lub nie prawda bo nie miałem ugruntowanego zdania w tej kwestii (jeśli chodzi o to uczestnictwo NASA) a nasza dyskusja toczyła się raczej na temat sceptycznego podchodzenia do niewyjaśnionych zjawisk. Słyszałem o wielu cudach ale to jest kwestia wiary po prostu. Może być ktoś wierzący i nie uznawać żadnego z cudów a mimo to jego wiara może być prawdziwa i głęboka. Bowiem Bóg to nie jest sztukmistrz ktory robi triki na zawołanie i nasze kaprysy tylko jak coś robi ponad programem to ma w tym jakiś cel. Dzięki za rzetelną tym razem informację. Nie wiedzialem o tym, prawdę mowiąc nie zagłębiałem się aż tak szczegółowo w ta sprawę. Nie jest to potrzebne do wiary. Być może sprawa autentyczności Całunu jest nadal nierozwiązana, nie ma także jawnego orzeczenia że jest to fałszerstwo a Kościół pozostawia to do prywatnej oceny wierzących.


Pt mar 08, 2013 18:35

Dołączył(a): Wt sty 01, 2013 13:11
Posty: 109
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
Kiedy do Was w koncu dotrze jeden prosty PROSTY fakt. Wystarczy znalezc JEDEN maly szczegol ktory nie pasuje do calosci i cala teoria/wiedza idzie do smietnika. Przyklad. Jesli ktos za dwa dni udowodni, ze 2+2 nie jest 4 to cala fizyka, chemia, astronomia ida do kosza. Nie ma znaczenia co osiagnely te nauki, podwazylo sie jedna drobna rzecz.
Podobnie jest z ewolucja. Val zapytala jak ewolucja podwaza istnienie Boga. Coz... juz po przeczytaniu jednej strony dowolnego opracowania wiemy, ze swiat nie powstal jak opisuje Biblia. Wniosek - analogiczny do przykladu powyzej - cala religia oparta na tej ksiazce zostaje obalona.

Jesli np. jutro ktos odnajdzie np. kosci czlowieka datowane na 4mld lat - cala ewolucja idzie do smietnika.

Zatem prosilbym o odrobine uczciwosci. Nie ma sensu czepiac sie detali: Oooo tego nie wiemy. Albo "Ale nie wiecie co spowodowalo wielki wybuch'. To ze cos nie wiemy nie oznacza, ze podwaza cala teorie. Ale wystarczy JEDEN jeden dowod ktory podwazy dowolny element i cala teoria ewolucji idzie do smietnika. Nie tacy jak my to probowali i jakos do tej pory sie nie udalo.

nawiazujac teraz do watku tematu. Prosilbym nie uzywac slowa DOWOD w takich tematach, dowod to cos co zostalo przetestowane, potwierdzone i zaakceptowane. Dowodem NIE jest to, ze grupa prymitywnych ludzi widzi jakis cud. To nie jest dowod. To hipoteza ktora nalezy udowodnic, wykluczyc np. oszustwo.


So mar 09, 2013 18:38
Zobacz profil
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
marek_max napisał(a):
Kiedy do Was w koncu dotrze jeden prosty PROSTY fakt. Wystarczy znalezc JEDEN maly szczegol ktory nie pasuje do calosci i cala teoria/wiedza idzie do smietnika. Przyklad. Jesli ktos za dwa dni udowodni, ze 2+2 nie jest 4 to cala fizyka, chemia, astronomia ida do kosza. Nie ma znaczenia co osiagnely te nauki, podwazylo sie jedna drobna rzecz.
Podobnie jest z ewolucja. Val zapytala jak ewolucja podwaza istnienie Boga. Coz... juz po przeczytaniu jednej strony dowolnego opracowania wiemy, ze swiat nie powstal jak opisuje Biblia. Wniosek - analogiczny do przykladu powyzej - cala religia oparta na tej ksiazce zostaje obalona.

Jesli np. jutro ktos odnajdzie np. kosci czlowieka datowane na 4mld lat - cala ewolucja idzie do smietnika.

Zatem prosilbym o odrobine uczciwosci. Nie ma sensu czepiac sie detali: Oooo tego nie wiemy. Albo "Ale nie wiecie co spowodowalo wielki wybuch'. To ze cos nie wiemy nie oznacza, ze podwaza cala teorie. Ale wystarczy JEDEN jeden dowod ktory podwazy dowolny element i cala teoria ewolucji idzie do smietnika. Nie tacy jak my to probowali i jakos do tej pory sie nie udalo.

nawiazujac teraz do watku tematu. Prosilbym nie uzywac slowa DOWOD w takich tematach, dowod to cos co zostalo przetestowane, potwierdzone i zaakceptowane. Dowodem NIE jest to, ze grupa prymitywnych ludzi widzi jakis cud. To nie jest dowod. To hipoteza ktora nalezy udowodnic, wykluczyc np. oszustwo.

Po co poświęcać lata na odnajdywanie kostek - najprościej wykorzystać ponoć poznaną wiedzę i wykonać d**likat obrazu z Guadelupe.


So mar 09, 2013 19:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
Pilaster, w swoim awatarze wykonal d..uplikat Calunu. Malo? :)
Musialem kropki wstawic. Cenzor o d... Maryny pomyslal.


So mar 09, 2013 20:14
Zobacz profil
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
marek_max napisał(a):
Val zapytala jak ewolucja podwaza istnienie Boga. Coz... juz po przeczytaniu jednej strony dowolnego opracowania wiemy, ze swiat nie powstal jak opisuje Biblia. Wniosek - analogiczny do przykladu powyzej - cala religia oparta na tej ksiazce zostaje obalona.

A teraz mi napisz jak się nazywa religia, która została zbudowana na wierze w opis świata prezentowany w biblii. Chrześcijaństwo, jak sama nazwa wskazuje- opiera się na naukach Jezusa i o tyle jest dla nich zobowiązujący dosłowny opis prezentowany w biblii, o ile są to ewangelie. ST jest o tyle istotny, o ile mówi o 10 przykazaniach i pomniejszych rzeczach dotyczących stricte przyjścia Jezusa. Jednak nie jest to to, że świat powstał w kilka dni kilka tysięcy lat temu.
Natomiast Ty z zapałem zindoktrynowanego gościa powtarzasz jak mantrę, jakieś bzdury, w które mało który wierzący wierzy i które mają niemal żadną wartość dla wiary i religii.
Powiedz mi kto Ci zrobił tą krzywdę, że nie jesteś w stanie pojąć, że opis powstania świata wg biblii nie jest dla wierzących istotny?? Tak sobie powstanie świata wyobrażali starożytni i tak opisali. Żaden wierzący nie ma obowiązku wierzyć, że tak było- jedyne co go zobowiązuje z uwagi na wiarę, to niewykluczanie Boga jako pierwszej przyczyny. Szczegóły jak to zrobił- są nieistotne.

Spróbuję Ci rozjaśnić, choć obawiam się, ze w wyniku indoktrynacji niewiele zrozumiesz: religia nie istnieje dlatego, że ktoś opisał zjawiska z nauk ścisłych i ktoś wierzy, że są one prawdziwe. Religia opiera się na wierze w jakieś bóstwo. Jeżeli ktoś podważy istnienie bóstwa np. że Jezus wcale nie zmartwychwstał, że Bóg nie istnieje- to i religia zostanie obalona.
A nie, ze jak słonko świeci, a w książce napisano, że nie świeci, to znaczy, że ta religia jest obalona.
Chcesz podważyć religię chrześcijańską? Weź ewangelie i je podważ. Ewangelią nie jest Stary Testament :roll:

I tak nie czytasz książek do ewolucji. To jest takie zainteresowanie wiedzą, jak to że Guadalupe to jakaś wioska.

marek_max napisał(a):
Zatem prosilbym o odrobine uczciwosci. Nie ma sensu czepiac sie detali: Oooo tego nie wiemy. Albo "Ale nie wiecie co spowodowalo wielki wybuch'. To ze cos nie wiemy nie oznacza, ze podwaza cala teorie. Ale wystarczy JEDEN jeden dowod ktory podwazy dowolny element i cala teoria ewolucji idzie do smietnika. Nie tacy jak my to probowali i jakos do tej pory sie nie udalo.

:shock:
Tak, oczywiście. Tyle że nauka w taki sposób panie miłośniku nauki nie funkcjonuje. Podważenie dowolnego elementu może być przełomem dla rozwoju danej gałęzi nauki, ponieważ oznaczać to może po prostu udoskonalenie metod badawczych. Zaledwie jeden dowód podważa TE co najwyżej w części i chyba tylko ludzie Twojego pokroju są gotowi w takim przypadku wyrzucić TE na śmietnik i zostać kreacjonistami :roll:

marek_max napisał(a):
nawiazujac teraz do watku tematu. Prosilbym nie uzywac slowa DOWOD w takich tematach, dowod to cos co zostalo przetestowane, potwierdzone i zaakceptowane.

Używa się słowo dowód, ponieważ badano obraz wedle standardów naukowych. Więc w takim temacie jak najbardziej można używać takiego słowa. Jednak niekoniecznie każde badanie spełnia wymogi- można sprostować, że w związku z tym nie spełnia kryteriów dowodowych. Ponadto można pisać o dowodach pośrednich za swoimi racjami.


@Lokis- Jan Paweł II wg Ciebie jest podobny do postaci z całunu? :D


So mar 09, 2013 20:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
Raczej chodzi o technike powstania wizerunku. Przeciez pilaster tez sie moze mylic. JPII w jego awatarze przypomina mi piesciarza wagi ciezkiej. :)
Niemniej Calun jest sciemna. Latwo rozwiac watpliwosci, brak checi ze strony Kosciola. A jak komus checi brakuje, jest z automatu uwazany za podejrzanego. Placzace obrazy, Ognie Swiete jesli sa "badane", to przez wloskiego Giuseppe, naukowca mieszkajacego w okolicach Watykanu, hostia sokolkowska, przez kolegow ksiedza. :P


So mar 09, 2013 21:09
Zobacz profil
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
lokis napisał(a):
Niemniej Calun jest sciemna. Latwo rozwiac watpliwosci, brak checi ze strony Kosciola. A jak komus checi brakuje, jest z automatu uwazany za podejrzanego. Placzace obrazy, Ognie Swiete jesli sa "badane", to przez wloskiego Giuseppe, naukowca mieszkajacego w okolicach Watykanu, hostia sokolkowska, przez kolegow ksiedza. :P

Niektórym brakuje mocnych wrażeń, to wiercą i szukają :P


So mar 09, 2013 21:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
Czego sie moglem spodziewac? Kazda dysputa z Val konczy sie na seksie, alkoholu, drogich restauracjach i pieluchach (za jakis czas oczywiscie). :P


So mar 09, 2013 22:25
Zobacz profil
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
lokis napisał(a):
Raczej chodzi o technike powstania wizerunku. Przeciez pilaster tez sie moze mylic. JPII w jego awatarze przypomina mi piesciarza wagi ciezkiej. :)
Niemniej Calun jest sciemna. Latwo rozwiac watpliwosci, brak checi ze strony Kosciola. A jak komus checi brakuje, jest z automatu uwazany za podejrzanego. Placzace obrazy, Ognie Swiete jesli sa "badane", to przez wloskiego Giuseppe, naukowca mieszkajacego w okolicach Watykanu, hostia sokolkowska, przez kolegow ksiedza. :P

,,Ognie świete,, czyli cud zejścia ognia w Jerozolimie nie są badane przez Giuseppe, nie są przez nikogo badane raczej obserwowane. W tym dniu jest wielki tłum ludzi i nie sposób dostać się tam do środka, do bazyliki. To nie jest tak że tylko patriarcha sobie tam gdzieś idzie, robi ściemę, zapala zapalniczka świece i wychodzi. Nie, to jest tak że ten ogień schodzi także z kopuły bazyliki, takie języki ognia jak gdyby, czasem jakby filary ognia, kule, pojawiają się coś jakby rozbłyski, ten ogień czasem zapala sie samoczynnie. Ludzie obmywają w nim twarze, faceci wkladają brody do tego ognia, ludzie wkładają twarze, ręce, włosy do tego ognia a on nie parzy i nie zapala. Ten ogień kiedy pojawia się jest niebieskawy. To jest jak najbardziej realne zjawisko, sfotografowane przez wielu ludzi z całego świata, naocznie widziane przez wielu ludzi co roku. Nie tylko chrześcijanie tam chcą być w tym czasie ale zdarza się że także muzułmanie chcą tego doświadczyć.


So mar 09, 2013 22:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33
Posty: 1633
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
equuleuss
Ja ten ogien widzialem na YT. Widzialem jak sobie nim brody smaruja, jakos tak szybciutko. I czemu nie walnac calej prawdy? Nie nagrac zakonnika go podejmujacego, ze szczegolami? Masz linka do takowego filmiku?


So mar 09, 2013 22:52
Zobacz profil
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
lokis napisał(a):
equuleuss
Ja ten ogien widzialem na YT. Widzialem jak sobie nim brody smaruja, jakos tak szybciutko. I czemu nie walnac calej prawdy? Nie nagrac zakonnika go podejmujacego, ze szczegolami? Masz linka do takowego filmiku?

Wiesz Lokis, trzeba tam po prostu być, żadne filmiki z Youtube i zdjęcia nie oddadzą tego. Myślę że robią to szybko bo jednak mamy taki zakodowany strach, obawę przed ogniem, ale są tacy co odważą się potrzymać rękę trochę dłużej. Nie parzy, bynajmniej nie od razu i nie tak szybko. Nie zapala włosów, co zwykły ogień robi błyskawicznie. W kontakcie ze zwykłym ogniem wystaczy sekunda i broda się pali a tutaj nie ma czegoś takiego. Jest tylko opis tego co dzieje się przy płycie grobowca kiedy jest tam tylko patriarcha, myślę że mowi prawdę. Ale jeśli ktoś sceptycznie podchodzi do takich rzeczy to zawsze znajdzie wytłumaczenie, lub będzie widział jakieś spreparowane oszustwo, ale w sumie przecież po co mieliby oszukiwać. Nie biorą kasy za ten show, nie jest to też jakoś specjalnie rozdmuchane na świecie i nie stanowi przedmiotu sensacji a raczej czegoś co jest zagadkowe i niezwykłe. Samoczynnie zapalające się świece i widoczne płomienie ognia który unosi się w powietrzu i niejako zstepuje tam na ludzi to nie jest codzienny widok i trudno jest coś takiego na żywo zorganizować w celu oszustwa. Zresztą ludzie nie w ciemię bici, mogliby zauważyć że to ściema ale tak nie jest, każdy jest pod wrażeniem niezwykłości tego zjawiska. Co jeszcze może dowodzić prawdziwości... że to nie jest tak powtarzalne, czasem są większe efekty specjalne a czasem mniejsza ilość wodotrysków.


N mar 10, 2013 0:55
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
viewtopic.php?f=27&t=7400
Temat: Cud świętego ognia w Jerozolimie


N mar 10, 2013 9:33
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
lokis napisał(a):
Raczej chodzi o technike powstania wizerunku. Przeciez pilaster tez sie moze mylic. JPII w jego awatarze przypomina mi piesciarza wagi ciezkiej. :)
Niemniej Calun jest sciemna. Latwo rozwiac watpliwosci, brak checi ze strony Kosciola. A jak komus checi brakuje, jest z automatu uwazany za podejrzanego. Placzace obrazy, Ognie Swiete jesli sa "badane", to przez wloskiego Giuseppe, naukowca mieszkajacego w okolicach Watykanu, hostia sokolkowska, przez kolegow ksiedza. :P

Gadka-szmatka to łatwy i prosty sposób, ale bez krzty wiarygodności.
Jedynie materialne stworzenie d**likatu, repliki dzieł w Rodzaju Całunu, Obrazu z Guadelupe, może uwiarygodnić teorię oświeconych "odkrywców".


N mar 10, 2013 10:24
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
equuleuss napisał(a):
Być może sprawa autentyczności Całunu jest nadal nierozwiązana, nie ma także jawnego orzeczenia że jest to fałszerstwo
W 1988 datowanie radiowęglowe przeprowadzone przez trzy niezależne zespoły naukowe wykazało, że płótno całunu turyńskiego powstało w średniowieczu, w XIII-XIV wieku. Trudno o bardziej jawne orzeczenie, publicznie dostępne, ogłoszone w mediach, z wynikami badań opublikowanymi w renomowanym periodyku naukowym ("Nature").


N mar 10, 2013 14:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 04, 2013 19:57
Posty: 658
Post Re: Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe/Egzorcymy - jako do
Gadka-szmatka to łatwy i prosty sposób, ale bez krzty wiarygodności.
Jedynie materialne stworzenie d**likatu, repliki dzieł w Rodzaju Całunu, Obrazu z Guadelupe, może uwiarygodnić teorię oświeconych "odkrywców"



Wspaniałe podsumowanie całego wątku. Nic dodać nic ująć. :lol:

_________________
JEZU UFAM TOBIE Święta Faustyna Kowalska


N mar 10, 2013 14:40
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 165 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL