Dlaczego dzisiaj patrzymy na Boga ze ST oczami naszych czasów? Przecież to fundamentalny błąd, jeżeli chcemy prowadzić jakiekolwiek rozważania.

W Starym Testamencie dla zwykłego czytelnika jest rzeczywiście wiele wojen, przelanej krwi i innych nieprzyjemnych rzeczy i tylko to rzuca się w oczy. Zapomina się jednak o najważniejszym - tło historyczne.

BÓG W STARYM TESTAMENCIE:
* Musi nauczyć ludzi od podstaw jak prawdziwie kochać. Do tego wybiera pewną grupę ludzi, którzy nazywać się będą żydami. Wybrał sobie żydów, aby przygotować ich do tej chwili, w której przyjdzie na świat Jezus Chrystus, syn Boga Żywego, przyjmując ciało człowieka, aby pokazać pełnię miłości na poziomie rozumowania istoty ludzkiej, właśnie po to, żebyśmy zrozumieli jak prawdziwie wierzyć. Z początku wygląda to nieciekawie, człowiek stara się zrozumieć to co Bóg ma mu do przekazania, interpretuje jego słowa, ale w istocie rozumie je tak jak rozumiano wszystko w tamtych czasach - czyli nie wyjścia pokojowe, ale wojna, przemoc, podbijanie ziem, walka z plemionami - to wszystko robiły ludy ówczesnych czasów, ale żydzi mieli stawać się lepsi i zaczynają się tego uczyć. Z początku nie wyróżniają się z tłumu, ale powoli coś zaczynają czaić.

BÓG W NOWYM TESTAMENCIE:
* Jezus Chrystus rodzi się i po 30 latach dojrzewania duchowego naucza pewną wybraną grupę ludzi (potem niektórzy sami się do niego przyłączają) jak powinni czynić w życiu, a jak czynili wcześniej. Mówi: "Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują.. Teraz kiedy są apostołowie znający tajemnicę mesjańską (boskość Jezusa) otrzymawszy wszelkie dary wraz z darami Ducha Świętego, mogą wyruszyć w świat, aby takiego Boga poznali ludzie na całym świecie. Widzimy zatem wyraźne dojrzewanie człowieka do pojednania z Bogiem i w końcu został otrzymany należyty efekt godny głoszenia dobrej nowiny we wszystkich kierunkach świata.

Jeżeli chodzi o Boga w Koranie, nie widzę tam żądnego planu Allaha względem człowieka. Mahomet nie wprowadził niczego nowego i kiedy Jezus Chrystus objawił już wszystkim wszystko 600 lat wcześniej jak powinni miłować się bliźni, to przychodzi jakiś typ, który cofa się do czasów pierwszych ludzi, burzy cały ten fundament, który zbudowali żydzi, a potem chrześcijanie i chce uciekać się do barbarzyńskich metod. Niestety znana nam inkwizycja też była momentem cofnięcia się chrześcijan do czasów Jozuego, czy nawet wcześniejszych, ale całe szczęście Duch Święty czuwa nad nami i naprawia wiele ludzkich błędów.

Zaraz, zaraz! Od jakich podstaw? Przeciez i Kainowi wszczepil w czolo oslawionego chipa i Noemu garsciami drewno podsylal. Niby kiedy Bog nie nauczal?

Nie ma co, ladna "grupe" wybral. ja bym ja nazwal grupa Barabasza.

Smieszny jestes. Jak mozna intepredowac 10 prostych przykazan? Chyba, ze przewrotnie, ale przewrotnosc jest cecha diabla.

Wczesniej napisales "Jezus Chrystus, syn Boga Zywego, przyjmujac cialo czlowieka,", teraz sugerujesz duchowa ciemnote Bogu.

Z wyjatkiem bledow twojej interpretacji.

Te, dźwiedź, przestań się rzucać jak łosoś na haczyku. Wolałbyś świat, w którym nauczanie Jezusa poniosło porażkę i śladu po nim nie zostało? To czemu usilnie starasz się wszystkim wpoić taki właśnie obraz Jahwego? Żeby Go zaczęli wyznawać jak Izraelici robiący kuku narodom Kanaanu? A chciałbyś żyć w takim świecie?

Nie bardzo, bo potop był zdecydowanie nieselektywny.

Niestety tak nieskładnie piszesz, że nie widać tu żadnego związku, dla którego istaniałby jakikolwiek sens odwoływania się do tego fragmentu, ale... obie historie stanowią pewną całość ST "współpracy" Boga z człowiekiem nad jego przyszłym (jeszcze okrytym tajemnicą) zbawieniem.



10 przykazań to dopiero za Mojżesza, także zanim mogli je interpretować, musieli dojrzewać w inny sposób. Ty rozumiem potrafisz z góry założyć, że w tamtych czasach zachowałbyś humanitarność XXI w.? Czyli ewolucja człowieka, w którą wchodzi również rozwój intelektualny, psychiczny itd. to również dzieło szatana, bo przewrotność. Człowiek uczy się na błędach, nawet tych tragicznych, a Ty "jeżeli jesteś bez grzechu, to pierwszy rzuć kamieniem". To nie są tylko moi, ale i Twoi przodkowie, bez względu na wiarę. Nie ma co się ich wstydzić i zarzucać im okrucieństwo, bo nie wiesz czym były dla nich tamte czasy. Biblia ma swój kontekst, który Ty i reszta wojujących ateistów konsekwentnie pomijacie.



Cóż za miernota

Zatem zapytam Cię przyjacielu, jeśli wolno rzecz jasna... W jakim świecie żyjemy ?
Bo odnoszę wrażenie, że to Ty usiłujesz "wpoić" wszystkim, że obecny świat "panowania" Chrystusa jest o wiele lepszy od tego, który istniał wcześniej.
Wszystko niestety wskazuje na to, że tak nie jest. Przykro mi. Ludzie nadal zachowują się jak szarańcza i jak wcielone diabły.
Innymi słowy: to czy ludzie zaczną się mordować wzajemnie, nie zależy od wiary w jakiegokolwiek Boga, ale od tego, kiedy życie tych ludzi stanie się zagrożone finansowo, co doprowadzi do kolejnego konfliktu zbrojnego... wojny.
Lub też kiedy zwykła ludzka chciwość, upomina się o "dobra" sąsiadów. Tak było do zawsze.
A wiec wracając do Twojej wypowiedzi powyżej ErgoProxy, W jakim świecie żyjemy ?

Rozumiem, że świat Islamu 1400 lat temu, rozpoczął krwawą krucjatę przeciw całemu światu, ale czy wiesz co jest powodem obecnego konfliktu na ziemi arabów ?
Petrodolary przyjacielu. Wiesz ilu CYWILÓW a Afganistanie i Iraku pochłonęła liczba ofiar tylko w obrębie tego konfliktu ? Chrześcijańskie Stany Zjednoczone wraz z państwami Unii Europejskiej, urządziły muzułmanom taki mały holokaust na ich własnej ziemi. Oczywiście w imię pokoju przede wszystkim, no bo przecież nie o pieniądze tu chodzi... czy tak ? W jakim świecie żyjemy ?
Dlaczego wobec tego nie ma żadnej interwencji w Syrii, skoro tam ludobójstwo, przybrało rozmiar pandemii ? Ach tak... tam nie ma petrodolarów. Zachód postraszył, i się ładnie "wymiksował" z tej pseudo interwencji.

Niech mu tutaj kto inny odpisze. Ja idę go zbluzgać na PW.

Genialne! Sądzę, że trzeba być zapiekłym dżihadystą, aby uznać USA i EU za chrześcijańskie. Dobrze: chrześcijanie zwalczający chrześcijaństwo.

Muzułmanie zachowują się tak, jak ludzie średniowiecza. Nie wszyscy. Ale dżihad jest tego przykładem.

Wcale nie uważam, że Islam jest gorszy. Ale potępiam dżihad. A któż, poza Muzułmanami i rodziną Kimów, nawołuje do totalnego niszczenia przeciwników?

Nic nie dzieje sie bez przyczyny.
Jesli Bóg wybral tylko te rodzine to dlatego, ze byl powod.

Niemniej Twój pogląd (o kierowaniu sie wyłacznie miłością) padł. Bóg nie kochał pozostałych ludzi.

Islam to allah, allah to islam = a to jest zle i tylko zle, bo zbudowane na okrucienstwie, nienawisci i niesprawiedliwosci.




Chrzescijanstwo to nie Judaizm. Wiec nigdy zaden prawdziwy i blisko Boga chrzescijanin by czegos takiego nie zrobil o czym piszesz.
Mylisz judaizm z chrzescijanstwem, bo mylisz rozne okresy i rozne sposoby Bozego dzialania wobec ludzi - gdy obowiazuje ludzi Mojzeszowe Prawo i gdy Chrystus zaplacil za wszystkie ludzkie grzechy i obowiazuje nas juz Nowe Przymierze i Nowe Prawo - Prawo Millosci.



Czemu piszesz w jezyku lacinskim, bo kto go zna? Musialam sobie sprawdzic co to za ufo, ale ok, juz wiem.
Ja sama nie rozumiem wielu rzeczy, ale wierze, ze Bóg prowadzi nas najlepsza droga. Sa rzeczy, o ktorych nam sie nie snilo i jak to wytlumaczyc gdy minely tysiace lat.. ?
Niedawno dowiedzialam sie dlaczego Bóg tylko Noe i jego rodzine uratowal a wszystkich innych musial wytracic. Wczesniej dla mnie tez to bylo trudne, ze Bóg dokonal takiej strasznej i niezrozumialej rzeczy, ale teraz juz rozumiem dlaczego i dlatego patrze na to inaczej.
Ty nie wiesz i stad niesprawiedliwy osąd Boga.
Dlatego teraz to czego nie wiem i nie rozumiem to odkladam na pólke i wierze, ze kiedys dowiem sie jaki byl powod takiego postepowania, bo zawsze jest powod. Ale Bóg zawsze dziala w najlepszy mozliwy dla nas sposob, zawsze kieruje sie miloscia.
Zawsze. Dlaczego? Bo jest miloscia.

Pomoglo, nawet nie wiesz jak bardzo! Gdyby to sie nie stalo to moglby sie nie narodzic nam Zbawiciel!

To byl znak by Kaina nie zabijac - pomimo, ze on zabil swego brata. To bylo dla jego ochrony. Kain zabil mimo, ze wczesniej Bóg mu mowil, ze ma strzec swego serca i mysli.
Widzisz przez 2000lat gdy nie obowiazywalo ludzi prawo to tak sie zdeprawowali, ze musialo prawo byc im narzucone, bo robili co chcieli i przestali juz nawet zauwazac roznice miedzy tym co dobre a tym co zle.
I Bóg musial im pokazac ta roznice, i pokazac, ze jesli zrobia cos zlego to czeka juz ich za to kara a nie jak do tej pory bezkarnosc.




Wybral sobie Zydow, bo z nich zaplanowal narodzenie sie Mesjasza.
Co w tym takiego dziwnego? Jakby wybral sobie Egipcjan to by bylo lepiej?
Bóg zna koniec na poczatku i dlatego dokonal takiego wyboru. On wie wiecej.

Przeciez w 10 przykazaniach chodzi tylko i wylacznie o milosc. Kto kocha - ten nie krzywdzi. Ot tyle. Od poczatku dostalismy przykazanie, by kochac blizniego swego jak siebie samego.



Widzisz Pan Jezus urodzil sie jako male bobo. I jako male bobo musial wzrastac w poznaniu i madrosci. Bo na ziemi - choc byl Bogiem to zyl tylko i wylacznie jako czlowiek. Dlaczego? By pokazac nam droge, i bysmy Go nasladowali. Wszystkie cuda, ktore Pan Jezus czynil - czynil z mocy Ojca, nie wlasnej. My tez tak mamy. Mamy zyc z mocy Jezusa, ktory mieszka w nas (nowonarodzonych).



Wiem, ze trudno tak po prostu przyjac czyjes myslenie, ale to przeciez tylko zacheta by sie otworzyc na Boga. By sie zastanowic nad Jego istnieniem i nie odrzucac Go, bo nam sie nie wszystko podoba co robi i robil do tej pory.

Jak mozna uznac USA czy EU za chrzescijanskie? Tylko ludzie moga byc wyznawcami Chrystusa, a nie kraje czy organizacje.
USA pod rzadami prezydenta-muzulmanina coraz bardziej otwiera sie na islam jak zreszta cala Europa - wlasnie dzieki EU. I mamy zalew islamu w calej europie, a oni sie rozmnazaja, rozmnazaja, rozmnazaja..
I tak przyrost naturalny dzieci (rdzennych) Francuzow to jakies 1,8, ale muzulmanow mieszkajacych we Francji to juz ok. 8 (na 1 rodzine..)
Dlatego juz slychac glosy, ze niedlugo islam wcale nie bedzie musial uzyc zadnej broni w stosunku do niewiernych. Za kilka lat naturalnie ich zdominuje i wtedy pokaze rogi. Bo wtedy - jak bedzie ich wiekszosc to oni zaczna rzadzic w kraju.
Chyba, ze sie nawroca do Boga. W tym nasza nadzieja.

Nie padl. Ale nie moge tego rozwinac niestety, bo tego nie przyjmiesz teraz.