Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 1:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 536 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 36  Następna strona
 problem 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: problem
Roza444 napisał(a):
Witajcie!
Postanowiłam tutaj napisać ponieważ mam pewien problem. Chodzi o to że rodzice zmuszają mnie do chodzenia do kościoła i spowiedzi sama z siebie nie chcę chodzić sama nie wiem w co wierzę, a teraz będę musiała iść na rekolekcję, najgorsze jest to że do rodziców nie docierają żadne argumenty z mojej strony pomijając fakt że jestem już pełnoletnia, nie chcę znowu spowiadać się z przymusu i wkurzona iść do kościoła bo przecież to jest bez sensu, powinno się tam iść z radością a nie ze strachem i wielką złością, poradźcie mi co mam robić co mówić? W tej chwili jestem bezradna pisałam już na kilku forach ale jakoś dalej jestem w dołku.


Znajdź pracę, wyprowadź się z domu i zacznij żyć na własny rachunek. Będziesz mogła robić co chcesz.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 17, 2014 8:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
J99, czy chcesz zasugerować, że tak długo jak mieszka się z rodzicami, należy uprawiać te same rytuały religijne, co oni??

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 8:48
Zobacz profil
Post Re: problem
Roza444 napisał(a):
Zajmuję się trudno to określić zajmowaniem raczej zainteresowaniem i trochę zabawą, zresztą co jest złego we wróżeniu z kart i robieniu różnych rytów dla mnie to jest frajda. Wcale nie udaję że nie wierzę tylko ciężko mi zrozumieć coś czego nie widzę, nie słyszę i nie czuję.

Przecież demon nie powie ci - nie rób tego dziewczyno, bo to złe i zaszkodzi ci - fundamentem jego działania jest ukazywanie dobra, piękna niewinnej zabawy w złe, które on oferuje ludziom.
A demon istnieje - w Twoim wieku też demon był wedle mnie tylko ludową i dewotek bajką.
Puki na własne żądanie nie doświadczyłam jego obecności.


Śr gru 17, 2014 9:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
Demony to tylko personifikacja tego co złe. Taki sposób tłumaczenia dlaczego człowiek ulega pokusom. Łatwiej to przełknąć wymyślając sobie potężnego demona z innego wymiaru, który człowieka opętał i kieruje niż przyjąć, że to sam człowiek jest słaby i wpadł w nałóg czy złe towarzystwo. To takie spychanie winy trochę. I umówmy się, w niechodzeniu do kościoła nie ma nic złego! Choć, oczywiście, może się wydawać, że istnieje wyraźna korelacja pomiędzy tym, że zdecydowana większość ludzi nie chadza regularnie do kościoła, a świat jest popaprany.... Jestem jednak przekonany, że to nie jest aż tak prosta zależność.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 9:23
Zobacz profil
Post Re: problem
Roza444 napisał(a):
A ja trochę się bawiłam w różne magiczne sprawy i wtedy jeszcze chodziłam do kościoła nie przeszkadzało mi jedno z drugim
Cytuj:
to nagle teraz miało by przeszkadzać.
No właśnie. Od kiedy zaczęło ci przeszkadzać?


Śr gru 17, 2014 9:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: problem
Jajko napisał(a):
J99, czy chcesz zasugerować, że tak długo jak mieszka się z rodzicami, należy uprawiać te same rytuały religijne, co oni??


Jak długo się z nimi mieszka i jest na ich utrzymaniu, tak długo należy być im posłusznym - bez względu na wiek.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 17, 2014 9:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
Posłusznym we wszystkim??

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 10:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: problem
Nie - gdyby np. kazali popełnić przestępstwo, to wtedy należy się sprzeciwić.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 17, 2014 10:05
Zobacz profil
Post Re: problem
Jajko napisał(a):
J99, czy chcesz zasugerować, że tak długo jak mieszka się z rodzicami, należy uprawiać te same rytuały religijne, co oni??
To jest kontrakt (interpersonalny, a nie cywilno-prawny), w którym jedna ze stron je mamusi z ręki, ze wszystkimi tego konsekwencjami...


Śr gru 17, 2014 10:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
Johnny99 napisał(a):
Nie - gdyby np. kazali popełnić przestępstwo, to wtedy należy się sprzeciwić.


Ano właśnie. A gdyby samo kazanie zrobienia czegoś (w odróżnieniu od samego zrobienia) było zabronione, to też należy się sprzeciwić?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 10:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: problem
Nakazanie komuś popełnienia przestępstwa samo jest przestępstwem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 17, 2014 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
To jasne, a nakazanie zrobienia komuś czegoś co przestępstwem nie jest?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 10:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 18, 2012 20:40
Posty: 1053
Post Re: problem
Po wpisach Rozy odnoszę wrażenie, że nie oczekuje ona obiektywnej pomocy/rady, ale jedynie potwierdzenia/usprawiedliwienia swej "a priori" postawionej wizji, którą można streścić słowami: "nie będę praktykować". Widać to po tym, że Roza odpisuje jedynie tym, którzy podzielają jej postawę idącą w kierunku niewiary. Ci jej zdaniem są "rozsądnymi ludźmi". No to jest pewnie rodzaj "myślenia życzeniowego", czy jakiejś "autoiluzji" i wiąże się z niechęcią do głębszej refleksji, do myślenia.
Żyjemy niestety w dobie powszechnego debilowacienia całych pokoleń. No bo po co zadawać sobie trud wzięcia pod uwagę i choć krótkiej analizy sugestii innych niż te, którymi się już żyje. Łęk przed zmianą myślenia? lęk przed zmianą poglądów? lek przed nowością? przed może nawróceniem i uznaniem się zależnym od Boga?
No fakt, burzy to własny misternie poukładany światek. Pewnie i mrówki w mrowisku tez uważałby, że ich ekosystem (mrowisko) jest jedynym istniejącym.


Śr gru 17, 2014 10:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: problem
Jajko napisał(a):
To jasne, a nakazanie zrobienia komuś czegoś co przestępstwem nie jest?


Nie jest przestępstwem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Śr gru 17, 2014 11:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: problem
No nie byłbym taki pewien. Czy zmuszenie kogoś do zawarcia małżeństwa (które to zawarcie przecież przestępstwem nie jest) jest zgodne z prawem czy nie? A zmuszenie kogoś do zrzeczenia się majątku?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr gru 17, 2014 11:14
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 536 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL