Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 19:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Teresse - ponoć nie zwariowałam, choć osobiście uważam że i owszem, bo normalność jest nudna :P
Equuleuss - Bo Kościół, oczywiście katolicki, ma monopol na Prawdę, na Boga i na mistycyzm ;)
Inne religie nie mają wobec tego prawdziwych mistyków, a Bóg może przemawiać tylko do katolików albo robiąc z ludzi katolików - powiedz to Bogu, zabroń mu kontaktować się z ludźmi na innych drogach, ciekawe jak zareaguje... Dobrze, że ma poczucie humoru, choć pewnie i tego według Ciebie Mu nie wolno, bo musi być poważny. Nie interesuje mnie to czy ktoś w to uwierzy,czy to na 100% Prawda,bo liczy się to jak zmienia się moje życie, rozumienie świata, pod wieloma względami to jak przejście na wyższy lvl, oderwanie od dualności.
Zakładam, że nawet jeśli to tylko moja wyobraźnia, intuicja czy jakiś inny tajemniczy fragment umysłu to liczą się efekty, poczucie wewnętrznego spokoju, radości z samego faktu życia, wolności; to jak dostrzegalnie zmienia się mój stosunek do ludzi, do świata, jak gruntownie zmieniają się moje modele rzeczywistości.
Przedtem byłam pewna, że religie to totalne bzdury, zabobony, że bycie katolikiem to przejaw głupoty, braku przemyślenia sobie tego, teraz widzę że to dobra droga, ale jedna z wielu a na dodatek wcale nie wolna od pułapek i jedną z tych pułapek jest przekonanie, że nie ma innych dróg, że inne nie mogą prowadzić do Prawdziwego Boga...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Wt lis 06, 2018 17:23
Zobacz profil
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
IrciaLilith napisał(a):
Teresse - ponoć nie zwariowałam, choć osobiście uważam że i owszem, bo normalność jest nudna


A ja i owszem :biggrin:

Ale nie żałuję, bo moje wizje były naprawdę drastyczne i makabryczne...Nawet te bezczelne głosy mówiły" Mysia ( tak mnie nazywały albo "mysz") by wolała mieć xxx (nazwa choroby), niż żeby to była prawda" :shock:

No i Bóg spełnił moją prośbę :p

Choć nie powiem, że nie jestem rozżalona, bo Bóg pozwolił żeby te głosy w jego imieniu przysięgały "Na siebie, na tron, na Syjon"-taką formułę stosowały-rożne rzeczy...

Albo specjalnie dla mnie fragment z biblii:

Iz 54 napisał(a):
Raduj się niepłodna, która nie rodziłaś! Wykrzykuj radośnie i wesel się ty, która nie zaznałaś bólów, bo więcej dzieci ma porzucona niż ta, która ma męża


Moze jeszcze tak będzie- choć będą to zapewne dzieci duchowe... :-)


Wt lis 06, 2018 17:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Alus napisał(a):
Poprawnie - jak ktoś wybierze potępienie, bo nie Bóg skazuje na piekło, ale człowiek własnymi wyborami w doczesności.




Już było o tym mówione, że człowiek uczynkami czy tam wyborami, nie jest w stanie sobie zapewnić zbawienia, nawet są stosowne fragmenty Biblii które się do tego odnoszą.



IrciaLilith napisał(a):
Sama miewam wizje i uważam, że fakt że ktoś sugeruje wizytę u psychiatry dobrze o nim świadczy, bo sama się przeszłam gdy tylko pojawiły się przekazy od Boga i nadal mam do tego dystans.


Jakie wizje?
Bo jeżeli to jest coś jak sen, czyli halucynacje, to nie przedstawia jakiejść wartości, w końcu mażdy ma sny i nic z tego nie wynika, no chybaż że w trakcie tej wizji rozmawiasz z Bogiem, wtedy to już co innego.

Mrs_Hadley napisał(a):
Skąd ten ktoś wie, że zostanie potępiony? Z Bogiem przy piwie o tym dyskutował?



Tutaj bardziej mi chodziło żeby spojrzeć na to od strony Boga, ponieważ wszechwiedzący Bóg, jeszcze zanim zaczął stwarzać świat, to już wiedział którzy ludzie trafią do Nieba a którzy do Piekła, więc w tej sytuacji Ewangelie dla zbawionych to dobra nowina, natomiast dla potępionych to już jest coś mało przyjaznego.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Wt lis 06, 2018 17:46
Zobacz profil
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
IrciaLilith napisał(a):
Equuleuss - Bo Kościół, oczywiście katolicki, ma monopol na Prawdę, na Boga i na mistycyzm ;)


Tak. Ma. Niezaprzeczalnie.


Wt lis 06, 2018 18:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 429
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
@Teresse

Cytuj:
Co do Loyoli to on sam miał problemy...
Tak - zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Bratnia dusza, od razu poczułem z nim więź :) I właśnie on opracował sposoby jak sobie z tym radzić :)

A swoją drogą, to własnie on założył zakon jezuitów :)

@equuleuss

Cytuj:
Tak. Ma. Niezaprzeczalnie.
Udowodnij :)

_________________
Pokój wam.


Wt lis 06, 2018 18:26
Zobacz profil
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
IrciaLilith napisał(a):
Sama miewam wizje i uważam, że fakt że ktoś sugeruje wizytę u psychiatry dobrze o nim świadczy, bo sama się przeszłam gdy tylko pojawiły się przekazy od Boga i nadal mam do tego dystans. Natomiast z braku dowodów mówiących że mi odbiło,

Być może pamięć mnie zawodzi, ale czy w innym wątku to właśnie Ty przyznałaś, że brałaś psychodeliki, po których miałaś wizje? Eksperymentowanie z własnym umysłem różnie się może skończyć, to ryzykowna zabawa.

Cytuj:
Jeśli uważam, że nijak nie zmienię zdania to znaczy, że się do tego przywiązałam, utożsamiłam się z własnym poglądem, a to uważam za nierozsądne.

To by tłumaczyło Twój ateizm według Twojego prywatnego słownika, bo z ogólnodostępną definicją gryzie się u podstaw. Obserwując Twoją twórczość dostrzegam przywiązanie do pewnych poglądów, widać jaki wizerunek siebie kreujesz, pragnąc wierzyć, że w istocie jesteś taką osobą, jak sobie wyobrażasz, ale nasz umysł składa się z mechanizmów obronnych...

Cytuj:
To zasadnicza różnica między przeciętnym ateistą a teistą - typowy ateista potrafi powiedzieć co by się musiało stać aby zmienił zdanie, typowy teista twierdzi że cokolwiek się będzie działo zdania nie zmieni...

... o których masz nikłe pojęcie. Nie zaobserwowano zasadniczych różnic w samoświadomości(rozumianej, jako stawanie w prawdzie o sobie i dążenie do poznania prawdy) z uwzględnieniem wiary lub jej braku. Co gorsza, zarówno ateiści, jak i teiści prezentują przeciętnie podobną wiedzę na temat mechanizmów obronnych, a także czynników podświadomych, które 'bez naszej wiedzy' wpływają na świadomość. Człowiek myśli, że patrzy na świat racjonalnie, ale gdy poddać go próbom testowym na neutralnym gruncie, które można następnie zbadać i sprawdzić- ponosi porażkę. Ircia o tym nie wie, a ponieważ względem teistów ma mniej sympatii niż do ateistów, z góry przypisuje im cechy, które ich stawiają ponad teistami. I wychodzą takie kwiatki, jak zacytowałam. Mamy skłonność do fałszywego osądu ludzi, z którymi nam nie po drodze, dlatego ateista w oczach Irci to człowiek o wyższym poziomie samoświadomości niż teista.

Robek napisał(a):
Tutaj bardziej mi chodziło żeby spojrzeć na to od strony Boga, ponieważ wszechwiedzący Bóg, jeszcze zanim zaczął stwarzać świat, to już wiedział którzy ludzie trafią do Nieba a którzy do Piekła, więc w tej sytuacji Ewangelie dla zbawionych to dobra nowina, natomiast dla potępionych to już jest coś mało przyjaznego.

To protestanckie herezje. Wolą Boga jest, aby każdy został zbawiony. Nie stwarzał ludzi z przeznaczeniem piekła/nieba.


Wt lis 06, 2018 20:11
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Neuro napisał(a):
Tak - zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Bratnia dusza, od razu poczułem z nim więź I właśnie on opracował sposoby jak sobie z tym radzić

A swoją drogą, to własnie on założył zakon jezuitów


W której książce to opisuje? Może przeczytam... :-)


Wt lis 06, 2018 20:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31
Posty: 2863
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
IrciaLilith napisał(a):
teraz widzę że to dobra droga, ale jedna z wielu a na dodatek wcale nie wolna od pułapek i jedną z tych pułapek jest przekonanie, że nie ma innych dróg, że inne nie mogą prowadzić do Prawdziwego Boga...


Powaznie nie czytalas "Lumen Gentium"? Ja myslalem, ze nie ma takich ludzi.
Tam pisze:
"Cokolwiek bowiem znajduje się w nich z dobra i prawdy, Kościół traktuje
jako przygotowanie do Ewangelii"


Wt lis 06, 2018 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2977
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Robek napisał(a):

Jakie wizje?
Bo jeżeli to jest coś jak sen, czyli halucynacje, to nie przedstawia jakiejść wartości, w końcu mażdy ma sny i nic z tego nie wynika, no chybaż że w trakcie tej wizji rozmawiasz z Bogiem, wtedy to już co innego.

W jakim senniku wyczytałeś, jak rozróżnić coś takiego jak sen czyli halucynacje, od snu halucynacji – wizji rozmowy z Bogiem. Co to znaczy według ciebie „wtedy to już co innego”. Czy jak masz wizję rozmowy z Bogiem, to już nie jest halucynacja, ani sen, a gdy wizja dotyczy rozmowy z czartem to sen i halucynacja?


Śr lis 07, 2018 8:52
Zobacz profil
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
equuleuss napisał(a):
IrciaLilith napisał(a):
Equuleuss - Bo Kościół, oczywiście katolicki, ma monopol na Prawdę, na Boga i na mistycyzm ;)

Tak. Ma. Niezaprzeczalnie.

Brehehe. Czyli Bóg wyznawany np. w prawosławiu, to nie jest żaden Bóg, tylko jakiś podszyw demon, co Boga udaje? :P

Zresztą, o ile poznanie Prawdy ma moc wyzwalającą człowieka, to ja się czuję wolny (i szczęśliwy do tego), odkąd Kościół Katolicki porzuciłem i bluźnierczo poniżyłem Boga na dodatek, żeby mi już więcej nie wchodził w paradę. Za to stanąłem w prawdzie o sobie samym, że jednak Duchy japońskie to jest to właśnie, na co jestem wyczulony od dziecka. I że, cholera, gdybym dorastał i wzrastał w kulturze dającej jakiś kontekst do takiego wyczulenia, to może bym i schizy uniknął, i różnych innych życiowych nieprzyjemności, bo kultura polskokatolicka okazała się dla mnie osobiście toksyczna. A skoro Duchy są w świecie wszędzie, dosłownie za rogiem - bo o tym opowiada szinto, że doczesność jest światem duchowym - to katolicyzm ze swoimi głodowymi racjami mistycyzmu może się. teges. No. :P


Śr lis 07, 2018 10:12

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2977
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
ErgoProxy napisał(a):
Zresztą, o ile poznanie Prawdy ma moc wyzwalającą człowieka, to ja się czuję wolny (i szczęśliwy do tego), odkąd Kościół Katolicki porzuciłem i bluźnierczo poniżyłem Boga na dodatek, żeby mi już więcej nie wchodził w paradę. Za to stanąłem w prawdzie o sobie samym, że jednak Duchy japońskie to jest to właśnie, na co jestem wyczulony od dziecka. I że, cholera, gdybym dorastał i wzrastał w kulturze dającej jakiś kontekst do takiego wyczulenia, to może bym i schizy uniknął, i różnych innych życiowych nieprzyjemności, bo kultura polskokatolicka okazała się dla mnie osobiście toksyczna. A skoro Duchy są w świecie wszędzie, dosłownie za rogiem - bo o tym opowiada szinto, że doczesność jest światem duchowym - to katolicyzm ze swoimi głodowymi racjami mistycyzmu może się. teges. No. :P

Poznałeś prawdę, jesteś wolny, to co robi przeszłość w tobie? Gdybanie, rozważanie, żałowanie, wymawianie – moim zdaniem to dotyczy tych, którzy nie poznali Prawdy, tych którzy nie są wolni.


Śr lis 07, 2018 10:44
Zobacz profil
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Prawdą jest odrzucenie katolicyzmu czy shinto? :clever:


Śr lis 07, 2018 10:48
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
Katolicyzmu. Ba, gdyby nie japońska kultura, tobym chyba i dziś wizytował szpital raz do roku, boby mi się choroba odnawiała. A tak, z ichniejszą nieświadomą pomocą, udało mi się parę rzeczy w psychice przepracować i naprostować. Czort wie, czy nie zaciągnąłem w ten sposób u nich długu, i to takiego, który ciężko w całości spłacić.

george45 napisał(a):
Poznałeś prawdę, jesteś wolny, to co robi przeszłość w tobie? Gdybanie, rozważanie, żałowanie, wymawianie – moim zdaniem to dotyczy tych, którzy nie poznali Prawdy, tych którzy nie są wolni.

Wiesz co, ja wiem, że ja jestem oryginał, ale chyba nie aż tak wielki, żeby być jedynym takim rodzynkiem na skalę 38 milionów Polaków. Dlatego myślę, że powinienem mówić to głośno, żeby ludzie mi podobni nie haratali się niepotrzebnie z ludźmi i życiem, i tracili przez to zdrowie. Że oprócz Kocioła Katolickiego jest inne wyjście i że są inne możliwości, inne drogi, którymi można podążać, a krzywda żadna się człowiekowi od tego nie stanie.


Śr lis 07, 2018 11:21

Dołączył(a): Śr kwi 18, 2018 8:59
Posty: 2977
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
ErgoProxy napisał(a):
Wiesz co, ja wiem, że ja jestem oryginał, ale chyba nie aż tak wielki, żeby być jedynym takim rodzynkiem na skalę 38 milionów Polaków.

Nic nowego nie odkryłeś, każdy jest oryginałem, urodził się sam, żyje sam, umrze sam, ba nawet do Nieba, Piekła czy gdzie kol wiek indziej pójdzie sam. Na swej drodze spotyka ludzi, zwierzęta, przyrodę, która mu towarzyszy, nic poza tym.


Śr lis 07, 2018 11:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 18, 2018 14:22
Posty: 759
Post Re: Czy Ewangelia to naprawdę Dobra Nowina?
ErgoProxy napisał(a):
Czort wie, czy nie zaciągnąłem w ten sposób u nich długu, i to takiego, który ciężko w całości spłacić.

Obyś mu go nie musiał spłacać całą wieczność po zejściu z tego świata.

_________________
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Lk 16,31)


Śr lis 07, 2018 11:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 191 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL