Afilatelista,
Tyle wyszło.
Dodam jakby to było niejasne, że nie oczekuję odpowiedzi na każde pytanie.
Cytuj:
Jeśli mogę użyć dedukcji to używam dedukcji.
Ale cała metoda naukowa opiera się na indukcji.
Kiedy można użyć dedukcji?
Jak użyć metody naukowej do rzeczy niewidziaLnych bądź nie doświadczonych osobiście?
Cytuj:
Wiara to przyjmowanie twierdzeń bez dowodów.
Czyli wierzysz w "Logikę" i nieSolipsyzm?
Cytuj:
Twoje przykłady dotyczą przewidywania przyszłości. To inna sytuacja.
Prawdopodobieństwo że komuś wpadnie do głowy komunizm wynosi obecnie 1. Bo już wpadł i to więcej niż raz. A prawdopodobieństwo elektrowni fuzyjnych i komputerów kwantowych na pewno jest większe niż 0. Wiemy że są możliwe ale przewidywanie czy i kiedy będą opłacalne to jest gdybanie.
Prawdopodobieństwo komunizmu było wcześniej nieznane? Mógł się pojawić 200 lat później?
A jakie jest prawdopodobieństwo, że coś się wydarzy i uwierzysz?
Prawdopodobieństwo to jest gdybanie OGÓLNIE?
Dotyczy rzeczy przy których mamy brak pełnej informacji?
Ale prawdopodobieństwo może się zmienić z czasem w wyniku uzyskiwania nowych informacji z prawie 0% na prawie 100% i na odwrót? Więc jaką ma wartość używanie prawdopodobieństwa do zagadnień "niepowtarzalnych"?
Nowe wydarzenia mogą zmieniać i zbiór i miarę.
Zależnie od modelu. A założenia modelu są na wiarę?
Cytuj:
Niskie. Bliskie zeru, ale nie zerowe. Na podstawie źródeł historycznych nic nie wiemy żeby tu był. Wiem że Rzymianie rzadko pojawiali się na terenach dzisiejszej Polski, ale jakich handel się odbywał więc kupcy mogli to trafiać. Nic natomiast nie wiemy żeby Cezar był kupcem więc prawdopodobieństwo jest znikome.
Czyli ciekawe spekulacje?
Jak skonstruować model prawdopodobieństwa (Zbiór Omega i miarę P), żeby policzyć prawdopodobieństwo, czy Jezus Zmartwychwstał?
(założenia tego modelu są na wiarę?)
Cytuj:
Staram się ograniczać liczbę swoich założeń do minimum. Kiedyś już to wypisywałem ale nie mam zamiaru ponawiać tej dyskusji. Są to między innymi
- zakładam że twardy solipsyzmu to fałsz
- zakładam działanie prawd logiki.
Tego typu ogólne założenia.
Wierzysz w "nieTwardySolipsyzm" i "Logikę"?
Czyli jesteś jakby Logitolikiem z Kościoła Logitolicznego?
Wyznanie Wiary:
"1. Logika jakaś
2. nieTwardySolipsyzm"
Jeżeli budujesz zbiór założeń ("wyznanie wiary"?) na podstawie kryterium "minimum założeń" to po co stosować "gorsze" rozwiązania i półśrodki, jak można dokonać "najlepszego wyboru" według tego kryterium?
"ZERO ZAŁOŻEŃ".
![Uśmiech... :)](./images/smilies/icon_usmiech2.GIF)
Brak założeń = Wszystko jest możliwe?
Więc także i Bóg.
I kryterium leży?
Jaką logikę należy przyjąć?
Może być Logika 4-wartościowa?
1. P
2. nieP
3. P i nieP
4. ani P, ani nieP
Czy też jesteś Dwu-Logitolikiem z Kościoła Dwu-Logitolicznego?
Cytuj:
Nie. Uznałbym że oni wierzyli, a przynajmniej uznali za zasadne żeby opisać że wierzyli w zmartwychwstanie. Nie wykluczałoby że byli w błędzie lub że kłamali.
To tak jak z podaniami o UFO czy twierdzeniami przywódców współczesnych sekt. Oni też relacjonują wydarzenia na bieżąco i z pierwszej ręki, a mimo to nie przyjmuje ich twierdzeń.
Po co podawać argument, który gdyby nie był spełniony to i tak byś nie uwierzył?
Cytuj:
Jak widać stworzyli teologię w której jest to sukces.
Jesteś pewien na 100%, że "stworzyli", a nie otrzymali od Boga?
Jeżeli by tak było, że uznawali za sukces i cel swoją śmierć to czemu tyle czasu unikali śmierci?
Cytuj:
Popularność, uznanie, pieniądze
Popularność, która ich zabiła?
Uznanie warte śmierci?
Pieniądze, to wszyscy byli biedni, że warto było ryzykować śmierć?
Lepszej metody nie było na zarobki tylko pójście na wojnę ze wszystkimi?
Jakiej misji?
Żeby dać się zabić?
Ciężko korzystać z "Popularność, uznanie, pieniądze" jak się nie żyje?
Cytuj:
Może cześć w to wierzyła, a część nie?
Skąd ta wiara się wzięła?
Cytuj:
Znowu można te same pytania zastosować do współczesnych sekt. W niektórych ludzie sami popełniali samobójstwa wierząc że to ma sens. Ludzie potrafią poświęcić wiele w imię fałszywych idei.
Ale to jest argument w stylu "coś tam się stało, z jakiegoś powodu, byli chorzy psychicznie na coś, motywowało ich coś tam, wyhalucynowali wszystko co mnie się nie podoba"?
"Coś się stało jakoś."
A ja chciałbym konkretów.
(w konkretach wychodzą błędy?)
Cytuj:
Nie rozumiesz. Jeśli mamy 1000 ludzi którzy byli na zebraniu miłośników UFO i wszyscy stwierdzili że podczas zebrania widzieli UFO. To trochę bardziej wiarygodne niż 1 osoba ale niewiele bardziej.
Chcesz ilością osób dowodzić?
Np.
"Niektórzy szacują liczbę świadków cudu słońca w Fatimie na ponad 100 tys. ludzi."
https://fatima.pl/objawienia/cud_slonca/Wierzysz, że to miało miejsce?
Czy znowu "8 mld widziało, co to, globalna halucynacja"?
"Zdrowi tylko nieobecni"?
Chcesz Ilościowo oceniać?:
https://www.pewresearch.org/wp-content/ ... p640px.pngCytuj:
Zasadę Ci przytoczyłem ogolną. Np jeśli kronikarz polski piszę że przegraliśmy bitwę to mało prawdopodobne jest że to zmyślił. Natomiast kiedy piszę o wielkim zwycięstwie to już motyw jest.
No więc jeżeli napisano by, że Jezus wjechał do Jerozolimy na rydwanie ognia z hordami aniołów i podbił Imperium Rzymskie mieczem i ogniem to miałby motyw?
A jak Jezusa ukrzyżowali to mało prawdopodobne, że zmyślił?
Cytuj:
Ze zmartwychwstaniem to gdyby np Żydzi pisali że "po śmierci tego oszusta Jezusa źle siły się obudziły i próbowały wedrzeć się do świątyni, że rozerwały zasłonę, że było trzęsienie ziemi i źle zombi wkroczyły do Jerozolimy a zły Jezus straszył po śmierci w mieście, ale ostatecznie Pan zwyciężył i odesłał fałszywego mesjasza do szaolu." Wtedy byłby to mocny dowód że wydarzenia faktycznie miały miejsce i zostały opisane z dwóch różnych perspektyw.
Czyli jeżeli byli ludzie (Rzymianie, Sanhedryn), którzy chcieli udowodnić, że Jezus nie jest Mesjaszem, nie jest Bogiem, chcieli zatrzymać rozwój Chrześcijaństwa,
to należy opowiadać o tym, że towarzyszyły mu wielkie znaki i cuda?
Hmmm.
Poważnie?
Dzieje Apostolskie 4
14 A widząc nadto, że stoi z nimi uzdrowiony człowiek, nie znajdowali odpowiedzi.
15 Kazali więc im wyjść z sali Rady i naradzili się:
16 «Co mamy zrobić z tymi ludźmi? - mówili jeden do drugiego - bo dokonali jawnego znaku, oczywistego dla wszystkich mieszkańców Jerozolimy. Przecież temu nie możemy zaprzeczyć.
17 Aby jednak nie rozpowszechniało się to wśród ludu, zabrońmy im surowo przemawiać do kogokolwiek w to imię!».&&&&&&&
Archeologię pominę.
Za dużo tego.
A to i tak jest dla mnie co najmniej drugorzędne na tym etapie.
&&&&&&&
Cytuj:
Na dzisiaj trudno mi powiedzieć co by mnie przekonało. Ale sam pomysł że Bóg miałby się z nami komunikować przez tak problematyczna metodę jak Biblia sprawia że uważam to za nieprawdopodobne. Dlaczego Bóg nie zastosuje bezpośredniej metody komunikacji żeby przekazać swoje przesłanie? Dlaczego sam nie rozwieje moich (i każdego z osobna) wątpliwości?
Dlatego, że masz przestać grzeszyć, a widzialne ukazanie się Boga to za mało? Bo to juz było? Bóg się ukazywał, a ludzie nie przestali grzeszyć?
Ukrzyżowali Boga jako bluźniercę przeciwko Bogu, pomimo że przyszedł "pokojowo"?
Jan 1
10 Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał.
11 Przyszło
do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
Podstawowym grzechem jest Pycha? (związana z Kłamstwem?)
Pycha np. samozbawienia?
AutoSalvator?
Izajasz 2
11 Wyniosłe oczy człowieka się ukorzą
i duma ludzka będzie poniżona.
Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego.
12 Albowiem
dzień Pana Zastępównadejdzie
przeciw wszystkim pysznym i nadętym
i przeciw wszystkim hardym,
by się ukorzyli,
(...)
17 Wtedy pycha człowieka będzie poniżona,
a upokorzona ludzka wyniosłość.
Sam tylko Pan się wywyższy
dnia owego,
A jak można np. przykrócić pychę?
Np. Dać pyszałkowi zbyt trudne zadanie do wykonania by sobie sam nie mógł z nim poradzić?
(np. zrozumienie zagadek Biblii albo
perfekcyjne wykonywanie nadmiernie skomplikowanego Prawa)
A potem czekać aż mu się odechce samemu sobie radzić i zwróci się o pomoc?
Masz przemądrzałego typka co uważa, że jest miszczem matematyki i że każde zadanie rozwiąże?
Np. Daj mu jakiś Problem Hilberta i czekaj?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Problemy_HilbertaMateusz 23
12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Jeżeli ktoś uważa, że wie lepiej od Boga jak żyć to:
Przysłów 1
20 Mądrość4 woła na ulicach,
na placach głos swój podnosi;
21 nawołuje na drogach zgiełkliwych,
w bramach miejskich przemawia:
22 «Dokądże głupcy mają kochać głupotę,
szydercy miłować szyderstwo,
a nierozumni pogardzać nauką?
23 Powróćcie do moich upomnień,
udzielę wam ducha mojego,
nauczę was moich zaleceń.
24 Ponieważ prosiłam, lecz wyście nie dbali,
rękę podałam, a nikt nie zważał,
25 gardziliście każdą mą radą,
nie chcieliście moich upomnień:26 więc i ja waszą klęskę wyszydzę,
zadrwię sobie z waszej bojaźni,
27 gdy bojaźń nadciągnie jak burza,
a wasza zagłada jak wicher,
gdy spotka was ucisk i boleść.
28 Wtedy będą mnie prosić - lecz ja nie odpowiem,
i szukać - lecz mnie nie znajdą,29 gdyż wiedzy nienawidzili,
gardzili bojaźnią Pańską,
30 nie poszli za mymi radami,
zlekceważyli moje napomnienie;
31 spożyją owoce swej drogi,
nasycą się swymi radami;32 odstępstwo prostaków uśmierci ich,
bezmyślność niemądrych ich zgubi.
Jeżeli nie chcesz słuchać Boga to po co ma się pojawić w Twoim życiu? Żeby Go drugi raz ukrzyżowano, lekceważono publicznie albo robiono memy kpiące?
Cytuj:
O... Dokładnie to samo napisałem powyżej. Jeśli ja chcę komuś coś przekazać np dziecku żeby nie grało piłka w domu, to przekazuje mu to osobiście i klarownie. Nie pokazuje mu zamiast tego filmu o tym jak Tom i Jerry rzucają kula do kręgli licząc że zrozumie.
Ale Ty nie oczekujesz od dziecka by stało się Doskonałe, Święte w wyniku tego niegrania w piłkę?
Jak uczynić człowieka doskonałym?
A co jak 60-letnie dziecko robi Ci na przekór?
Co wtedy?
Albo jak kiedy patrzysz to nie gra w piłkę, a jak nie patrzysz to gra?
A jak "kierownika" nie ma to prędzej ludzie się zachowują uczciwie, zamiast się fałszywie podlizywać?
Kłamać?
A jak uczciwie się zachowują pracownicy, którzy wierzą, że "kierownik" nie istnieje?
Np.
"Król przechadza się pomiędzy ludem udajaw stroju biedaka, żeby zobaczyć jak traktują biednych, gdy nie aktorzą, świadomi że są w towarzystwie Króla."?
Ludzie, którzy czują się obserwowani mogą udawać dobrych?
Myślisz, że Bóg Wszechwiedzący się daje nabrać?
https://youtu.be/fWlfG24Uix4Mateusz 23
27 Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze,
obłudnicy!
Bo podobni jesteście do grobów pobielanych,
które z zewnątrz wyglądają pięknie,
lecz wewnątrz pełne są
kości trupich i wszelkiego plugastwa.
28 Tak i wy
z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi,
lecz wewnątrz pełni jesteście
obłudy i nieprawości.
https://youtu.be/mM1v7MbN6mQRodzaju 18
13 Pan rzekł do Abrahama:
«Dlaczego to Sara śmieje się i myśli:
Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam?
14 Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana?
Za rok o tej porze wrócę do ciebie,
i Sara będzie miała syna».
15 Wtedy
Sara zaparła się, mówiąc:
«Wcale się nie śmiałam» -
bo ogarnęło ją przerażenie.
Ale Pan powiedział: «Nie. Śmiałaś się!»Czy Bóg ma pozwolić z Siebie kpić
i dawać się okłamywać prosto w twarz?
Cytuj:
Ja to tak rozumiałem i wyraźnie Paweł też tak rozumiał przesłanie Jezusa. Jeśli należy to rozumieć inaczej to znaczy że Jezus wyraża się niezrozumiale.
A co jeżeli zakładasz firmę, razem z kolegami piszecie książkę i chcesz, żeby nikt nie przypisywał sobie prawa do objaśniania tej książki i nie podszywali się pod Twoją firmę twierdząc, że do niej należy, choć nikt ich nie przyjął?
Może się używa kryptografii, tak by tylko Ci co mają klucz mogli zrozumieć całą treść?
A tym, którzy uważają, że Twojej firmy nie potrzebują zostawić fałszywe klucze, żeby się "potknęli na własnej pysze"?
A klucz przekazujesz tylko "następcom"?
Wtedy albo ktoś zignoruje klucz prawdziwy i będzie się "domyślał" który klucz jest prawdziwy, albo będzie musiał uznać, że ta firma posiada prawidłowy klucz, uznając i firmę?
https://i.pinimg.com/736x/74/93/cc/7493 ... 2010a5.jpgNo i bawcie się.
I wtedy mamy Protestantów i innych, którzy próbują "ukraść książkę firmową" i wymyślić własne interpretacje. Ale ciągle natrafiają na "niejasności"?
Mówią, że
"to nie jest napisane wprost,
tamto nie jest napisane wprost"?
Liczb 12
7 Lecz nie tak jest ze sługą moim, Mojżeszem.
Uznany jest za wiernego w całym moim domu.
8 Twarzą w twarz mówię do niego -
w sposób jawny, a nie
przez wyrazy ukryte.
Niejasność tekstu może być zabezpieczeniem przed "kradzieżą intelektualną", przed dostępem do informacji przez tych co nie zostali upoważnieni do strzeżenia Depozytu Wiary?
Znowu, jeżeli jest w kimś pycha, że sam uważa, że może wszystko interpretować i "firma" nie jest mu potrzebna, a zacznie wymyślać dziwne rzeczy to udowadnia swoją niewiarygodność, że do firmy "nie należy", bo nie korzysta z "klucza firmowego"?
Ta niezrozumiałość może być zabezpieczeniem i pułapką na schizmatyków i heretyków?
Może być m.in. po to by pokazać znowu, że samo czytanie książki nie musi wystarczyć?
Bo Wiara jest Łaską.
A są Ateiści co wiele razy czytali Biblię, a Wiary brak?
Mamy może motyw:
Człowiek chce się zbawić sam.
Nie chce Łaski, woli się trudzić "własnymi siłami"?
Więc wymyśla kolejne metody, plany zbawienia, a Bóg daje mu szanse by spróbował swoich sił, wiedząc z góry, że się odbije od ściany?
Odbijając się od ściany wiele razy może w końcu spokornieje i wróci po pomoc?
Syn Marnotrawny? Ojciec Miłosierny?
Cytuj:
A może Łukasz wcale nie uważał Jezusa za Boga, a teologia zmieniała się z czasem? U Marka Jezus nie jest boski. U Mateusza i Łukasza raczej tak sobie. Dopiero u Jana jest kozakiem i panem własnego losu.
Np.
Łukasz 1
43 A skądże mi to, że
Matka mojego Pana przychodzi do mnie?
Marek 2
5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy».
6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich:
7 «
Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?»
(...)
10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do paralityka:
11 Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!». 12 On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc:
[b]«Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».
Mateusz 1
21 Porodzi Syna, któremu nadasz
imię Jezus,
On bowiem zbawi
swój lud od jego grzechów».
22 A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka:
23 Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna,
któremu nadadzą imię Emmanuel,
to znaczy:
"Bóg z nami".
Cytuj:
A może stąd że Biblia jest niejednoznaczna i często wewnętrznie sprzeczna? Może też dlatego tyle jest odłamów chrześcijaństwa bo na każdą kwestie można znaleźć inne uzasadnienie?
Wewnętrznej sprzeczności nie dostrzegam przy kluczu Katolickim.
Mateusz 16
18 Otóż i Ja tobie powiadam:
Ty jesteś Piotr [czyli Skała],
i
na tej Skale zbuduję Kościół mój,
a bramy piekielne go nie przemogą.
19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego;Alternatywnie, mamy tylu schizmatyków i heretyków od Jednego Kościoła w którym mieli się trzymać?
Odrzucając Kościół Katolicki odrzucają klucz prawdziwy?
A wtedy mogą sobie dyskutować np. 2000 lat o tym co jest właściwą interpretacją?
Próbują "odkryć koło na nowo" ignorując "postęp technologiczny tysiącleci"?
Jeżeli Bóg oczekuje jedności to ma dawać ludziom zadania, które nie wymagają pomocy?
Jak jednoczyć ludzi?
Dawać im zajęcia, których nie dadzą sami rady wykonać?
Cytuj:
Raczej to drugie. Ale już wszyscy z nich nie żyją, chyba że zaraz stwierdzisz że jednak ktoś z nich magicznie dalej żyje.
Czemu miałby Bóg nie móc czegoś zrobić "magicznie"?
Cuda to "jakby magia"?
Jak odłączysz Wiarę w cuda od Chrześcijaństwa?
Maryja została W-niebo-wzięta zgodnie z naukami Kościoła Katolickiego?
Czy częścią W-niebo-wzięcia jest śmierć?
Munificentissimus Deus
Konstytucja Apostolska Munificentissimus Deus, określająca dogmat o Wniebowzięciu NMP, 1.11.1950
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pi ... 11950.htmlA czy Mojżesz i Eliasz umarli?
Jeżeli tak to jak się pokazali przy Jezusie?
Ile lat po swoich narodzinach Mojżesz i Eliasz ukazali się przy Jezusie?
Cytuj:
Pamięć ludzka jest zawodna.
Są na to liczne dowody.
Sztuczne wspomnienia i zniekształcone wspomnienia istnieją i są powszechne.
Czy Bóg zarządza pamięcią?
Może człowiekowi przypominać rzeczy bez końca?
Dzieje Apostolskie 11
15 Kiedy zacząłem mówić,
Duch Święty zstąpił na nich,
jak na nas na początku.
16 Przypomniałem sobie wtedy słowa,
które wypowiedział Pan:"Jan chrzcił wodą,
wy zaś ochrzczeni będziecie Duchem Świętym".
Jeżeli jest to tak powszechne, to jak wierzysz czemukolwiek co pamiętasz?
Może wszystkie Twoje wspomnienia są fałszywe?
Jak wykonywać pracę jak ciągle człowiek zapomina swojego zawodu?
Bierze młotek, żeby wkręcać śruby?
Masz 30 lat doświadczenia w zawodzie i ciągle zapominasz podstaw, którymi zajmujesz się od 30 * 365 = 10.950 dni?
Dzień w dzień?
https://waitbutwhy.com/wp-content/uploa ... 0-dots.pngCytuj:
A w czym przekaz ustny jest gorszy od pisemnego? A grałeś w głuchy telefon? Wiesz jak powstają mity?
Głuchy telefon to mówisz komuś coś jeden raz?
A ludzie w Sukcesji Apostolskiej myślisz ile czasu spędzali "student z wykładowcą"?
"Piotr: Hej Linusie, wpadnij na 2-dniowy kurs Biblijny i zastąpisz mnie w Papiestwie."?
2 dni później.
"Linus: Piotrze, chyba już czaję mniej więcej o co w tym chodzi. Spróbuję pociągnąć Kościół Boga, a jak mnie się co pomiesza to trudno się mówi. W końcu nie masz dla mnie czasu by mi to solidnie wytłumaczyć, więc co zrobić?" ?
10 lat pózniej.
"Linus: Anaklecie. Jak to było? Krótko mi to Piotr tłumaczył, miał ważniejsze sprawy niż szkolenie następnej Skały. To w tym Chrześcijaństwie to chodziło o kasę czy o Miłość w końcu? Ta zawodna pamięć. Trzeba było pić ten miłorząb... No cóż. Dobra, niech będzie, że Jezus zmartwychwstał i tak będziemy głosić, bo ja nie pamiętam co ten Piotr tam do końca gadał."?
"Anaklet: No ok, cokolwiek. Jest Panem czy aniołem, co za różnica? Przecież nie walczymy o złote kalesony. Ani o Zbawienie ludzkości przed Piekłem... chwila chwila... Nieważne, najwyżej Luter naprawi nasze błędy za 1500 lat."?
"Linus: A co z tymi wszystkimi, którzy mogą się potępić zanim Luter nas wybawi?"?
"Anaklet: Jezu ufam Tobie? "?
"Linus: No tak. No dobra, rzucimy monetą... Orzeł, Jezus jest Panem. Reszka, aniołem... Reszka. Niech będzie, że Jezus jest aniołem.
Ogłaszamy nieomylnie, że... "?
Tak to widzisz?
https://i.ibb.co/y8BCCSL/Screenshot-202 ... irefox.jpgProblem może być m.in. taki, że "pycha współczesności" może ludziom wmawiać, że w tamtych czasach ludzie byli powszechnie "mało mądrzy".
Bo my mamy np. kompjutery?
Podczas gdy mamy komputery, a ile % ludzi byłoby w stanie opisać jak działają elektronicznie i programistycznie?
A zbudować z podstawowych surowców bez narzędzi?
Ludzie się nieraz wynoszą posiadaniem cudzych stworzeń (np. kupionych), jakby sami byli twórcami, a twórców nie szanują albo wręcz nie zauważają ich istnienia?
"Na ramionach olbrzymów"?
Wtedy łatwo zadać pytanie:
A w czym Ty jesteś lepszy od tych co byli wtedy?
W tym, że się urodziłeś "tysiące lat myślenia i rozwoju" później?
A może mogło być wręcz odwrotnie.
Ktoś kto nie korzysta z pisania (powszechny analfabetyzm?) prędzej wyszkoli się w zapamiętywaniu tego co do niego mówią?
Tak jak niewidomy może lepiej słyszeć?
Może nadużywanie zdolności pisania po części pozbawia ludzi zdolności zapamiętywania mowy?
Bo jest mniej ćwiczona? Bo nie trzeba jej tak ćwiczyć?
I potem jak nie sprawdzi to nie pamięta?
"Pytany bez dostępu do Internetu nic nie wie."?
"Zasada trzech zet: zakuć, zdać, zapomnieć."?
Czasem ułatwienia upośledzają umiejętności?
Argument z "tworzenia mitów" jest bez sensu?
Bo prawdę możesz ukryć wśród tysiąca kłamstw?
Ale i milion kłamstw nie czyni prawdy nieprawdą?
Bo to ciągły argument w stylu "mogło tak być więc wierzę, że było"?
Więc "lustrzany argument":
"Jezus mógł być Bogiem i zmartwychwstać, więc wierzę, że jest Bogiem i zmartwychwstał."?
Bez sensu są argumenty w stylu:
"tyle ludzi na ten temat kłamało, więc prawda nie istnieje."?
Bo jeżeli różni ludzie twierdzą, że 2 + 2 =
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
Tzn. że żadna z odpowiedzi nie jest prawdziwa, bo tylu zmyśla?
W ten sposób można wszystko ośmieszyć?
Ośmieszyć Prawdę?
Cytuj:
Bóg ignoruje mnie i innych ludzi domagających się dowodów jego istnienia. Więc niech się nie dziwi że ktoś może ignorować jego.
Raczej Bóg się nie dziwi.
Ale też nie ignoruje.
A może z jakichś przyczyn nie uzyskujesz tej Łaski Wiary?
Prosiłeś Boga o Łaskę Wiary?
Cytuj:
Ja tu widzę wybuch wulkanu i kogoś kto wciska ludziom kit.
Lepiej, żeby Bóg strachem nawrócił człowieka czy żeby człowiek bez lęku poszedł do Piekła?
Cytuj:
No też mnie to nurtuje. Widocznie zaplanował istnienie zła i nie ma nic przeciwko aby ono istniało.
Tymczasowo?
"Zło" to brak "dobra"?
"Zło" jest konsekwencją wolnego wyboru?
2 Tesaloniczan 2
9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów,
10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną,
ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia.
11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu,
12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.
Zwodzenie "tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy"?
Zbawienie wymaga "przyjęcia miłości prawdy"?
Cytuj:
No druga. Wskrzeszą mnie żeby mnie znowu zabić.
Hebrajczyków 9
27 A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd,
Apokalipsa 21
8 (...) udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką.
To jest śmierć druga».
I jak to pogodzić?
Cytuj:
Lepiej nie wchodźmy bo odpowiadanie na ten fragment zajęłoby mi kolejny dzień. Wystarczy że na ten post i poprzedni poświęcam po kilka godzin.
Ok. To wrócę do tego jeżeli będzie potrzebne później.
Też niekrótko to piszę, ale może się uda z czasem skracać. Oby.
Cytuj:
W zasadzie to nie mogę. I Ty też nie możesz. Ale tu wchodzimy w problem solipsyzmu. Ani ja ani Ty nie uważamy że solipsyzmu to prawda więc może nie wchodźmy w tą dyskusję?
Na tą chwilę potrzebne mi to było do określenia Twojego "Wyznania Wiary".
A jeżeli chodzi o istnienie duszy.
Jeżeli nie można zmysłowo określić czy ktoś ma "świadomość" czy nie na podstawie "geometrii atomów" (dla uproszczenia) tzn. że nauka materialna nie udowodni, że "świadomość" jest generowana przez materialny mózg ile by w tym "mózgu atomowym" nie grzebano?
A sugestia taka, że jeżeli nie da się odróżnić materialnie "świadomego" od "nieświadomego", a jednak, JEŻELI istnieją ludzie "bez świadomości" (zmarli wg Ateizmu?) to w którym momencie zachodzi "śmierć geometrii atomów" i na czym polega?
Następuje ona w konkretnym momencie czasu?
Wobec tego przy ciągłych prawach fizyki "nieskończenie mała zmiana czasu" ("epsilon") powoduje nieskończenie małą zmianę geometrii mózgu, która powoduje utratę świadomości?
Gdzie ta "świadomość" jest zlokalizowana w mózgu?
Np. czy istnieje taki JEDEN NEURON po którego usunięciu człowiek traci świadomość?
Jeżeli nie tzn. że świadomości
nie podtrzymuje żaden jeden neuron?
Więc z czego jest ta "świadomość" zbudowana, jeżeli nie z neuronów?
Cytuj:
To też źle o nim świadczy.
Nie zgadzam się. Wyjaśnienia już były w tej wiadomości.
Cytuj:
No proszę. A dzisiaj budujemy wieżowce, mamy google translator i Bóg jakoś nie ma z tym problemów.
Niektórzy chyba pisali coś, że chodziło o to, przynajmniej m.in. że Bóg nakazał ludziom się rozprzestrzenić po Ziemi. A oni:
Rodzaju 11
4 rzekli: «Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób uczynimy sobie znak,
abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi».
Nieposłuszeństwo?
W XXI wieku już się ludzie rozprzestrzenili po Ziemi?
Jednorazowe wydarzenia nie muszą być powtarzane.
Aczkolwiek:
Izajasz 2
12 Albowiem
dzień Pana Zastępów nadejdzieprzeciw wszystkim pysznym i nadętym
i przeciw wszystkim hardym, by się ukorzyli,
13 przeciw wszystkim cedrom Libanu,
wysoko się wzbijającym,
i przeciw wszystkim dębom Baszanu,
14 przeciw wszystkim górom niebotycznym
i przeciw wszystkim pagórkom wyniosłym,
15 przeciw każdej wieży strzelistej
i przeciw wszystkim murom obronnym,
16 przeciw wszystkim okrętom Tarszisz
i przeciw wszystkim statkom zbytkownym. 17 Wtedy pycha człowieka będzie poniżona,
a upokorzona ludzka wyniosłość.
Sam tylko Pan się wywyższy
dnia owego,
Jest gdzieś napisane, że Bóg chce utrzymywać stan wzajemnego niezrozumienia na jak długo?
Sam proces odmieszania języków może być kształtujący dla ludzkości?
Cytuj:
Po prostu w języku polskim słowo wiarygodny pochodzi od słowa wierzyć. W angielskim jest już inaczej. Gdybym napisał "
"reliable" to nie miałbyś się do czego przyczepić.
( deepL translate )
https://www.etymonline.com/word/rely?re ... sreferencerely (v.)
mid-14c., relien, "zebrać, zgromadzić" armię, zwolenników, gospodarza, itp. (transitive i intransitive), od starofrancuskiego relier "zebrać, złożyć razem; zapiąć, zapiąć ponownie, dołączyć, rally, oblige", z łaciny religare "zapiąć, związać szybko", od re-, tu być może intensywny prefiks (patrz re-), + ligare "wiązać" (z PIE korzeń *leig- "wiązać, wiązać").
Starsze znaczenie teraz są przestarzałe. Znaczenie "polegać na pełnym zaufaniu
i pewności siebie,
przywiązać swoją wiarę do"
osoby lub rzeczy
jest od 1570s,
być może przez pojęcie "rally to, fall back on". Typowo używane z on, być może przez wpływ niezwiązanego kłamstwa (v.2) "spoczywać poziomo". Powiązane: Relied; relying.
Zaufanie, wiara?
Jednak w innych językach też te zmiany następują?
"Wiara"/"zaufanie" są wypierane ze słowników?
Jak można pozbawić słowo pierwotnego znaczenia i zostawić w nim mylące elementy składowe?
Bylejakość, a może "sabotaż ideologiczny słownika"?
Z wsjp.pl:
wiarygodność
cecha kogoś lub czegoś niebudzącego wątpliwości i takiego, któremu można
zaufaćSłowniki są cykliczne. Mogę prześledzić po Grafie Słownikowym do czego we współczesnych słownikach odnosi się to słowo i możesz się zdziwić.
Łatwiej by było jakbyś wyręczył mnie w tych dopytywankach i sam krótko zdefiniował ściśle czym ta "wiarygodność", która "nie jest wiary_godnością", dla Ciebie jest.
A potem szedł po Grafie Słownikowym aby zorientować się czy jednak współczesna definicja wiarygodności i tak nie zmierza do wiary/zaufania?
Jak nie zechcesz to najwyżej mi przypadnie ta praca?
Cytuj:
Ależ oczywiście. Dlatego bibliści analizują tekst w oryginalnym języku. Ja nie znam więc mam ograniczone możliwości ale czasem korzystam z tego:
https://biblehub.com/interlinear/Można porównać różne tłumaczenia i zobaczyć znaczenia oryginalnych słów i sprawdzić w jakim kontekście były używane w innych miejscach w Biblii. Polecam.
To co czasem wklejam jest właśnie z tej strony.
Dlatego korzystam z niej dość regularnie.
Pomimo dostępu do oryginałów i tak nie ma jedności interpretacji niektórych fragmentów?
Więc znowu "klucz" jest potrzebny?
Cytuj:
Mateusza 7:
13 Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. 14 Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują!
A może to ma związek?:
Marek 5
9 I zapytał go:
«Jak ci na imię?»
Odpowiedział Mu:
«Na imię mi "Legion", bo
nas jest wielu».(...)
I potonęły w jeziorze.
Łukasz 12
32 Nie bój się,
mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu
dać wam królestwo.
Cytuj:
Proszenie nic nie daje. Są na to dowody naukowe.
Poddawanie się badaniom naukowym mającym wykryć Boga metodą naukową może się Bogu nie podobać i nie będzie ich leczył?
Wystawianie na próbę?
Cytuj:
Słaba wymówka. Jezus obiecywał bezwarunkowe spełnianie modlitw:
Mateusza 18
19 Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie.
Co to znaczy "zgodnie" prosić?
Jak określić czy ludzie "zgodnie proszą"?
Do tego pytanie też KIEDY użyczy?
2 Koryntian 12
8 Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie,
9 lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali».
Cytuj:
Rozumiem że przytoczone przeze mnie badanie jest nierzetelne?
Jeśli zakłada, że proszący wystawiający Boga na próbę prośbami pod okiem naukowców, dostanie o to co prosi, to tak.
Bóg nie jest "złotą rybką", tylko istotą "Wolną".
"Będziesz kombinować, figę dostaniesz."?
Cytuj:
Ale ja nie rozumiem waszego Boga i jeśli to czego naucza KK jest prawdą (w co szczerze wątpię) to będzie dla mnie i miliardów innych duży problem.
Cierpliwości.
Może się więcej rozjaśni z czasem.
Cytuj:
Uważam że każdy może się mylić więc należy zostawić furtkę na zmianę zdania.
Bóg się myli?
A prawdziwie "natchniony"?
Chciałbyś aby cierpienie istniało wiecznie?
Cytuj:
I bardziej podoba mi się zmienianie zasad niż kurczowe trzymanie się nieomylności papieża.
Co jest ważniejsze:
1) to co Ci się bardziej podoba
2) prawda
?
To nie kwestia kurczowości tylko prawdy.
Jeżeli to prawda, że Papież ma nieomylność, to po prostu mówi wtedy prawdę.
A po co komu więcej prawdy w życiu?
Pytanie retoryczne?
Cytuj:
A Sobór Watykański II to była zmiana wcześniejszego "niezmiennego" nauczania tylko pokryjomu. Dlatego inni to kwestionują.
Rozmawiałem z paroma "tradycjonalistami".
Nie znalazłem w tej kwestii u Nich pełnej poprawnej argumentacji.
W mojej opinii niektórzy z nich wypaczają nauki Kościoła Katolickiego.
Wolę tego tematu nie rozwijać.
Bo to ściana tekstu znowu.
Na tym etapie chyba nie jest to dla Ciebie zasadnicze.
Następujące dokumenty można poczytać o tym:
0) Quattuor abhinc annos
1) Ecclesia Dei
2) Summorum Pontificum
3) Traditionis Custodes
4) DESIDERIO DESIDERAVI
Warto czytać precyzyjnie.
Nie wiem co tu jest "po kryjomu".
Cytuj:
Trochę to karkołomne twierdzenie że okrutne przykazania DT wywodzą się z Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego.
Nie znam wszystkich odpowiedzi.
Wiele rzeczy w ST może służyć jako "duchowa metafora", może być też środkiem tymczasowym dostosowanym do "osobowości" ludzi tamtych czasów i skutkiem braku danego Prawa mogło być coś gorszego.
Ale podstawą jest określić, co to znaczy "miłować"?
Co jest gorsze od Piekła?
Rzymian 8
18 Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić.
19 Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych.
20 Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei,
21 że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych.
22 Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.
Cytuj:
dało by to że przynajmniej zacząłbym wierzyć w jego istnienie.
To proś Boga o Wiarę.
Może dostaniesz.
Cytuj:
Czy bym przestrzegał jego praw to już zależy od tego czy by je jakoś uzasadnił.
A co jeżeli powiedziałby, że ujawnienie tego na tym etapie popsuje Plan? I abyś wiedział teraz zapłatą byłoby, że ktoś trafi do Piekła?
Cytuj:
Przypominam że to było drzewo poznania dobra i zła.
Więc na tym etapie nie wiedzieli że to jest zło.
"gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz"
Nie jest jasne?
Ich własna śmierć nie była dla nich zła?
Nie uwierzyli Bogu, a uwierzyli Szatanowi?
Dlaczego?
Cytuj:
No wierzenie że istnieje to pierwszy krok. Wierzenie w to co mówi to krok drugi. Jeśli będzie mówił z sensem to może mu uwierzę.
![Uśmiech... :)](./images/smilies/icon_usmiech2.GIF)
Cytuj:
Bo Biblia wygląda raczej na słowa starożytnych ludzi którzy wiedzieli o świecie mniej niż my, niż na słowa wszechwiedzącego bóstwa.
Może miała tak wyglądać? ...
![Mruga 2 ;)](./images/smilies/icon_oczko.GIF)