Autor |
Wiadomość |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): (A) jest to formalnie kłopotliwe, (B) zdaniem niektórych nie można się skutecznie wypisać, gdyż kto raz przeszedł rytuał inicjacyjny, ten na zawsze pozostaje członkiem, jedynie może zostać pozbawionym jakichś praw członkowskich
M.in. dlatego nie zapisałem "dobrowolnie" mojego dziecka do tej organizacji. Po co ma mieć kłopoty w przyszłości. (A) Jak pisałem wyżej do czuowieka, nawet KEP-owska "antyrejestracja" jest bez porównania łatwiejsza, niż chrzest. Patrz wyżej. (B) Dochodzimy do ciekawego punktu. Rzeczywiście, chrzest jest niezmywalny. Do tego istnieje stara reguła "semel catholicam, semper catholicam", według której katolik pozostaje katolikiem na całe życie. Reguła ta nie jest AFAIK dogmatem, ale nasz papież-emeryt B16 jeszcze do niej nawiązywał. Ale KRK traktuje de facto osoby po akcie apostazji jako nie-członków KRK. Z tego powodu ksiądz może wpisać do księgi chrztów "Dokonał/-a aktu apostazji". Nie może wpisać "Nie jest już katolikiem" - patrz wyżej. Ale we wszystkich sprawach kościelnych taka osoba jest traktowana jako nie-członek KRK. Ba, w pewnym sensie apostata jest traktowany surowiej, niż urodzony nie-katolik. Ale to temat na kolejną dygresję, a tych już ci w tym temacie dostatek.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N gru 07, 2014 21:51 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
No ale nie odpowiedziałeś mi na jedno pytanie: czy osoby, które ściągną na siebie automatyczną ekskomunikę z mocy prawa są katolikami czy nie?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N gru 07, 2014 23:04 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): No ale nie odpowiedziałeś mi na jedno pytanie: czy osoby, które ściągną na siebie automatyczną ekskomunikę z mocy prawa są katolikami czy nie? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, bo ekskomunika jes tak za odstępstwa od wiary (niezależnie, czy nazwać to jeszcze herezją czy schizmą), jak i przykładowo za bezpośrednie zdradzenie tajemnicy spowiedzi. Dlatego zostaję przy moim "zawieszony w prawach członkowskich".Oczywiście w nadmiarze postów już "zapomniałeś", że ta kwestia miała tylko Ci przypomnieć, że za nie-zaliczanie niedzielnych mszy nawet prosta ekskomunika się nie należy, co nie?
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N gru 07, 2014 23:14 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Tydzień apostazji
Teraz sobie gaworzymy o formalnej stronie (widzianej oczami prawników kościelnych) bycia i niebycia katolikiem. Ja nadal będę się upierał, że aby w rzeczywistości być katolikiem nie wystarczy się za takiego uważać i przejść w nieświadomym niemowlęctwie rytuału inicjacyjnego. Trzeba "ciut" więcej.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N gru 07, 2014 23:26 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Tydzień apostazji
Słuszna uwaga. Jezus wyraźnie i wielokrotnie wyrażał życzenie ażeby ludzie do Niego przychodzili, a nie żeby ich Mu przynosić.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 08, 2014 7:03 |
|
|
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Tydzień apostazji
Yarpen_Zirgin napisał(a): Z wolnej woli rodziców Kościół przyjął Cię do swojej wspólnoty, a ze swojej woli możesz go opuścić. Oczywiście tutaj nie wystarczy Twoje przekonanie "nie jestem w Kościele", tak samo jak nie wystarczy wymyślenie sobie "nie mam obywatelstwa RP", aby nie go nie mieć. A jaki akt prawny gwarantuje wolność obywatelstwa na tej samej zasadzie, na jakiej konstytucja oraz pewna ustawa gwarantują wolność wyznania?
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn gru 08, 2014 8:02 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Tydzień apostazji
Jajko napisał(a): Teraz sobie gaworzymy o formalnej stronie (widzianej oczami prawników kościelnych) bycia i niebycia katolikiem. Ja nadal będę się upierał, że aby w rzeczywistości być katolikiem nie wystarczy się za takiego uważać i przejść w nieświadomym niemowlęctwie rytuału inicjacyjnego. Trzeba "ciut" więcej. Hmm... ciut więcej? Niż co konkretniej? Jeżeli weźmiemy "pakiet podstawowy", który każdy katolik musi przejść, to mamy po kolei: 1) Chrzest (jak wyżej nazwałeś, pierwszy rytuał inicjacyjny) 2) Katechizacja, w niektórych krajach jako przedmiot w szkołach, a nawet w przedszkolach 3) Drugi rytuał inicjacyjny: I Komunia, z całym przygotowaniem 4) Trzeci rytuał inicjacyjny: Bierzmowanie, z całym przygotowaniem ... a ponieważ spora część katolików bierze nadal śluby kościelne, to mamy jeszcze: 5) Ślub. A przedtem przygotowania przedmałżeńskie, na których katolik dowiaduje się o nauczaniu KRK względem małżeństwa. A konkretnie: 5.1) że katolik powinien mieć dzieci (zakaz antykoncepcji oraz, oczywiście, aborcji) 5.2) że powinien te dzieci wychowywać po chrześcijańsku: czyli GOTO 1) ------------------ To zasadniczo standardowy pakiet obowiązkowy. A jest jeszcze pokrycie całego kraju "placówkami usługowymi", są jeszcze rozgłośnie religijne i obecność w mediach nie-religijnych, jest od liku świąt, przy których przypominane są ramy tak teorii jak i praktyki. Są miesiące maryjne (dwa), są ok. miesięczne okresy oczekiwania na największe święta (też dwa). ------------------ Ale Jajko potem napisze, że Trzeba "ciut" więcej? Co jeszcze? Trzy godziny katechezy tygodniowo? "Okresowe badania religijności", co dwa lata z egzaminami? Może więcej świąt kościelnych, więcej rozgłośni katolickich, więcej procesji w sferze publicznej? Mówimy o Polsce, o polskich realiach. Jeżeli pod "ciut więcej" masz na myśli coś innego, to napisz konkretnie, o co Ci chodzi. Ale nie próbuj tutaj robić wrażenia, że Kościół tylko polewa niemowlaki H 2O, a potem zostawia samych sobie. Jest wprost przeciwnie, i dobrze o tym wiesz. ------------------- ------------------- JedenPost napisał(a): Słuszna uwaga. Jezus wyraźnie i wielokrotnie wyrażał życzenie ażeby ludzie do Niego przychodzili, a nie żeby ich Mu przynosić.
I dlatego pogonił tych leszczy, którzy przynieśli do niego pewnego paralityka, co nie? ------------------- ------------------- czuowiek napisał(a): na jakiej konstytucja oraz pewna ustawa gwarantują wolność wyznania? Tak na marginesie, konstytucja gwarantuje też prawo rodziców do wychowywania dzieci w swojej wierze.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn gru 08, 2014 8:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
czuowiek napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Z wolnej woli rodziców Kościół przyjął Cię do swojej wspólnoty, a ze swojej woli możesz go opuścić. Oczywiście tutaj nie wystarczy Twoje przekonanie "nie jestem w Kościele", tak samo jak nie wystarczy wymyślenie sobie "nie mam obywatelstwa RP", aby nie go nie mieć. A jaki akt prawny gwarantuje wolność obywatelstwa na tej samej zasadzie, na jakiej konstytucja oraz pewna ustawa gwarantują wolność wyznania? Gwarantuje ci to Konstytucja w art. 34 p. 2, w którym stwierdza, że można się go zrzec.
|
Pn gru 08, 2014 8:46 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Tydzień apostazji
bert04 napisał(a): JedenPost napisał(a): Słuszna uwaga. Jezus wyraźnie i wielokrotnie wyrażał życzenie ażeby ludzie do Niego przychodzili, a nie żeby ich Mu przynosić.
I dlatego pogonił tych leszczy, którzy przynieśli do niego pewnego paralityka, co nie? O ile się orientuję paralityk po pierwsze był osobiście zainteresowany, a po drugie zdaje się, że przynieśli go w innej sprawie. Yarpen_Zirgin napisał(a): czuowiek napisał(a): A jaki akt prawny gwarantuje wolność obywatelstwa na tej samej zasadzie, na jakiej konstytucja oraz pewna ustawa gwarantują wolność wyznania? Gwarantuje ci to Konstytucja w art. 34 p. 2, w którym stwierdza, że można się go zrzec. To nie jest ta sama zasada.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 08, 2014 9:07 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Tydzień apostazji
Yarpen_Zirgin napisał(a): Gwarantuje ci to Konstytucja w art. 34 p. 2, w którym stwierdza, że można się go zrzec. Zrzeczenie to z definicji procedura. Prawo ściśle określa sposób, w jaki można się zrzec obywatelstwa. Czyli nie zrozumiałeś pytania. Więc jeszcze raz: Jaki akt prawny gwarantuje wolność obywatelstwa na takiej samej zasadzie jak wolność wyznania gwarantuje Konstytucja oraz pewna ustawa? bert04 napisał(a): Tak na marginesie, konstytucja gwarantuje też prawo rodziców do wychowywania dzieci w swojej wierze. Czterdziestoletnich dzieci także? 
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
|
Pn gru 08, 2014 9:10 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Tydzień apostazji
JedenPost napisał(a): O ile się orientuję paralityk po pierwsze był osobiście zainteresowany, a po drugie zdaje się, że przynieśli go w innej sprawie.
O ile się orientuję, paralityk nie mógł nawet gadać w tym przykładzie. A na marginesie, greckie erchesthai nie oznacza "przychodzenia" na własnych nogach, odpowiada raczej angielskiemu "come", stosuje się też przykładowo do wydarzeń (przyjście Mesjasza, przyjście deszczu, przybycie ptaków). -------------------- czuowiek napisał(a): Czterdziestoletnich dzieci także? A ktoś tak twierdził?
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn gru 08, 2014 9:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Tydzień apostazji
czuowiek napisał(a): Yarpen_Zirgin napisał(a): Gwarantuje ci to Konstytucja w art. 34 p. 2, w którym stwierdza, że można się go zrzec. Zrzeczenie to z definicji procedura. To przede wszystkim prawo. Procedurę dopisały ustawy. Cytuj: Prawo ściśle określa sposób, w jaki można się zrzec obywatelstwa. Natomiast Kościół określił w jaki sposób można zrezygnować z bycia jego członkiem. W czym problem? Cytuj: Czyli nie zrozumiałeś pytania. Zrozumiałem pytanie, natomiast tobie nie pasuje odpowiedź.  Cytuj: Więc jeszcze raz:
Jaki akt prawny gwarantuje wolność obywatelstwa na takiej samej zasadzie jak wolność wyznania gwarantuje Konstytucja oraz pewna ustawa? Gwarantuje to Konstytucja poprzez zapis, że istnieje możliwość zrzeczenia się obywatelstwa. To, że ustawa precyzuje sposób zrzeczenia się, niczego w tym nie zmienia.
|
Pn gru 08, 2014 9:21 |
|
 |
czuowiek
Dołączył(a): Pt mar 02, 2012 16:32 Posty: 1029
|
 Re: Tydzień apostazji
bert04 napisał(a): A ktoś tak twierdził?
A ktoś kwestionował prawo rodziców do nauczania dzieci o krasnoludkach i różowym jednorożcu? Yarpen_Zirgin napisał(a): To przede wszystkim prawo. Procedurę dopisały ustawy.
Bo musiały, ponieważ "przede wszystkim prawo" mówi, że obywatelstwa można się zrzec. Naprawdę nie rozumiesz pojęcia "akt wykonawczy"? Cytuj: Natomiast Kościół określił w jaki sposób można zrezygnować z bycia jego członkiem. W czym problem? Ano w tym, że wolność wyznania to nie to samo co prawo do zrzeczenia się wyznania. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy? Cytuj: Gwarantuje to Konstytucja poprzez zapis, że istnieje możliwość zrzeczenia się obywatelstwa. To, że ustawa precyzuje sposób zrzeczenia się, niczego w tym nie zmienia. Konstytucja mówi, że obywatelstwa można się zrzec. Ustawa musi powiedzieć, w jaki sposób przebiega zrzeczenie się obywatelstwa. Nie wierzę, że nie rozumiesz...
_________________ Johnny99: "Wszyscy, włącznie z tobą, wiedzą, że nikt nie wierzy w żadnego Potwora, a działalność Koscioła Spaghetti ma na celu wyśmiewanie wiary. Jest to tzw. wiedza powszechna."
Ostatnio edytowano Pn gru 08, 2014 9:31 przez czuowiek, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn gru 08, 2014 9:27 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Tydzień apostazji
bert04 napisał(a): JedenPost napisał(a): O ile się orientuję paralityk po pierwsze był osobiście zainteresowany, a po drugie zdaje się, że przynieśli go w innej sprawie.
O ile się orientuję, paralityk nie mógł nawet gadać w tym przykładzie. A na marginesie, greckie erchesthai nie oznacza "przychodzenia" na własnych nogach, odpowiada raczej angielskiemu "come", stosuje się też przykładowo do wydarzeń (przyjście Mesjasza, przyjście deszczu, przybycie ptaków). Czyli paralityk jeśli był przytomny i komunikował swoją wolę to niezależnie do ograniczeń technicznych przybył, co raczej trudno powiedzieć o niemowlaku, jeśli zaś był niekumaty, to i tak trzeba wziąć pod uwagę, że został przyniesiony nie w celu formalnego włączenia do wspólnoty, tylko uzyskania pomocy medycznej. Yarpen_Zirgin napisał(a): Gwarantuje to Konstytucja poprzez zapis, że istnieje możliwość zrzeczenia się obywatelstwa. To, że ustawa precyzuje sposób zrzeczenia się, niczego w tym nie zmienia. Błądzisz w kiepskich porównaniach. Po pierwsze, zostanie obywatelem Polski nie jest w pełni dobrowolne, ponieważ nie opiera się o inicjatywę zainteresowanego (czy jego rodziców), a działanie z automatu. Po drugie, pozostawanie (lub nie) obywatelem też nie jest w pełni dobrowolne, ponieważ w sprawie rezygnacji składasz skierowaną do urzędnika państwowego prośbę.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn gru 08, 2014 9:28 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Tydzień apostazji
czuowiek napisał(a): A ktoś kwestionował prawo rodziców do nauczania dzieci o krasnoludkach i różowym jednorożcu? A ktoś to wpisał do konstytucji? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi... PS: Uważaj z cytatami, bo widząc pierwszą wersję już myślałem, że to przekręcanie mi słów...--------------------- JedenPost napisał(a): jeśli był przytomny i komunikował swoją wolę Jeśli tak to tak. A jeśli nie to nie. Ale Jezus odpuścił mu grzechy (i uzdrowił) ze względu na ich wiarę. JedenPost napisał(a): został przyniesiony nie w celu formalnego włączenia do wspólnoty A że rozgrzeszenie dostał przed uzdrowieniem to tylko taka otoczka mistyczna bez znaczenia? JedenPost napisał(a): Błądzisz w kiepskich porównaniach. Po pierwsze, zostanie obywatelem Polski nie jest w pełni dobrowolne, ponieważ nie opiera się o inicjatywę zainteresowanego (czy jego rodziców), a działanie z automatu. Po drugie, pozostawanie (lub nie) obywatelem też nie jest w pełni dobrowolne, ponieważ w sprawie rezygnacji składasz skierowaną do urzędnika państwowego prośbę. Jak widzisz, porównanie pasuje wypisz wymaluj do procedury apostazji. Trzeba tylko zamiast "państwowego" wstawić "kościelnego". Dodam jeszcze, że osoba dorosła może jak najbardziej ubiegać się o obywatelstwo, i to całkowicie dobrowolnie. Ale porównanie nie pasuje do pewnych wyobrażeń o "apostazji moich marzeń". Cóż, trzeba się zdecydować, czy porównujemy rzeczywistość z rzeczywistością, czy też z jakimiś marzeniami niespełnionymi.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Pn gru 08, 2014 9:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|