Bzdura. Rzad i Prezydent w maja przestrzegac Konstytucji ktora wyraznie mowi o rozdziale panstwa i Kosciola i moga byc jedynie prywatnie na takiej uroczystosci. A juz na pewno deklaracja zadnego Kosciola nie moze ich do niczego zmusic.

Jeslu kosciol LPS wymysli sobie taka deklaracje to tez prezydent bedzie "musial"? A jesli jest ateista to co ma niby przyrzekac?

Próbuje sie zorientowac w stanowiskach, a Ty strzelasz focha.

Na czym polegają te różnice?

Myślę, że Jezus dał nam zadanie Intronizacji, bo dobrze zna nasze dusze i serca i wie, jak bardzo to dla nas jest trudne do przełknięcia i zrealizowania - co widać po dyskusji w wątku, ciągnącej się tu już kilka lat. Na początku admini wycinali informacje o Intronizacji Jezusa na Litwie, a nawet ogłaszali zakazy wklejania tu linków "do stron intronizacyjnych".
Teraz i tak jest znacznie lepiej, bo pomijając represje za brak kultury i inwektywy wobec samego Boga, nikt tu nikogo nie banuje za to, że chce czcić Jezusa jako Króla Polski.

Jezus jednak wie, ze jeśli przełamiemy się jako Naród Polski i przeprowadzimy Intronizację, to staniemy znacznie bliżej Królestwa Niebieskiego, niż teraz.
I właśnie o to Jezusowi chodzi w Akcie Intronizacji ...

Chwała Tobie Chryste!

Wartości chrześcijańskie mają dla Narodu Polskiego znaczenie. Na szczęście Prezydent nie jest ateistą i przedstawiciele Rządu również i to bardzo cieszy.

I jeszcze jedno pytanie, do czego mialo by sluzyc przejecie posesji, a wlaszcza przed rozpoczeciem procesu beatyfikacji?

@Helenka jeżeli wygłaszamy słowa :Króluj na Chryste w naszej Ojczyznie, uznajemy Twe Panowanie nad Polską i całym naszym Narodem, żyjącym w Ojczyźnie i w świecie,

@Alus napisała: I szczęśliwie wierzący potwierdzają swą wiarą określając ogromną rzeszę rodaków gorszym sortem śpiewającym ojczyznę dojną racz nam wrócić Panie.

A jeśli ktoś należy do Polskiego Narodu, na dodatek jest ateistą i nie uznaje tego że Jezus został Królem Polski, to co wtedy?
Może go ukatrupić, i by było po problemie?

Próbowałem kilkukrotnie naprowadzać na jakąś dyskusję merytoryczną

Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

Ok, zatem merytorycznie:



Tak to wygląda. Próba zmiany tego zapisu z całą pewnością nie przyczyniłaby się do jedności narodowej, oj nie.

Chyba znalazłem w końcu przyczynę, dla której ks. Tadeusz Kiersztyn był tak strasznie zwalczany przez niektóre osoby Kościoła.

Studia nad masonerią, jej związkami z Kościołem.
Finał tych studiów w postaci książki "Zatrute źródło - Masoneria. Wyd. 2 Kraków 2010.

http://www.bibula.com/docs/zatrute_zrodlo_masoneria.pdf

2 lata później na obwodnicy krakowskiej TIR rozjechał auto ks. Kiersztyna. Wypadek w stylu białoruskim.

Zatrute zródło - biedny nasz Kościół

W istocie walka o Intronizację - walka chrześcijańska, modlitwą, postem i działaniem - to walka Chrystusa z szatanem.

Jak czytam ten wątek, to przestaję bać się islamistów