Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
GUCIO-59 napisał(a): atheist napisał(a): Liza napisał(a): że obietnica beztroskiego czy tym bardziej wiecznego życia to medialna papka. też się przekonasz niebawem... Czas szybko ucieka - pamiętaj! To były słowa atheisty, nie moje. Ja wierzę w sens cierpienia.
|
N lip 03, 2011 16:40 |
|
|
|
 |
ignostyk
Dołączył(a): N lip 03, 2011 16:50 Posty: 2
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Bóg ma w du-pie nasze życie dla niego samo ciało nie ma znaczenia. Tu przykład!!! 7. Wyruszyli tedy do boju z Midianitami, tak jak Pan rozkazał Mojzeszowi, i pozabijali wszystkich mezczyzn. 8. Oprócz poległych w bitwie królów midianskich zabili tez Ewiego, Rekema, Sura, Chura i Rebe, pieciu królów midianskich. Zabili tez mieczem Bileama, syna Beora. 9. Do niewoli zas wzieli synowie izraelscy kobiety midianskie i ich dzieci; zabrali tez jako łup całe ich bydło, wszystkie ich stada owiec i całe mienie, 10. a wszystkie ich miasta w zamieszkałych okolicach i wszystkie ich osady spalili ogniem. Lb 31,1-18
*inny przykład: Ale tych nieprzyjaciół moich, którzy nie chcieli, bym ja królował nad nimi, przyprowadzcie tutaj i zabijcie ich na moich oczach. Łuk 19 27 Jezus to Bóg czyli jest wszędzie i widzi wszystko więc wszystko dzieje się na jego oczach!! Możecie kogoś zabić to jest wyjątek od nie zabijaj!!
Skoro Bogu obojętne życie 12tys osób to dlaczego miało by mu zależeć na pojedynczym człowieku!!
|
N lip 03, 2011 18:00 |
|
 |
tereza
Dołączył(a): N lip 03, 2011 17:34 Posty: 3
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Ci ktorzy zgineli byli ludzmi niegodziwymi zgineli z jego wyroku, jak podczas potopu to byl wyrok bozy, ( Pan bada sprawiedliwego i bezboznego, a nienawidzi tego kto kocha bezprawie, na bezboznych zsyla deszcz rozzarzonych wegli i siarki, a wicher palacy jest ich udzialem. Bo sprawiedliwy jest Pan, kocha sprawiedliwosc, Prawi zobacza oblicze jego Ps 11, 5-7) Piotr zas otworzyl usta i rzekl: Teraz pojmuje naprawde, ze Bog nie ma wzgledu na osobe, Lecz w kazdym narodzie mily mu jest ten , kto sie go boi i sprawiedliwie postepuje DzAp. 10:34,35 Pozdrawiam
|
N lip 03, 2011 18:21 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Cytuj: na bezboznych zsyla deszcz rozzarzonych wegli i siarki dobrze, że już tego nie robi
|
N lip 03, 2011 18:32 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Aleksander napisał(a): kiedyś usłyszałem, że jest to mój krzyż. do końca nie potrafię tego zrozumieć. czy mógłby ktoś z wierzących mi to wyjaśnić?
Katolik powie Ci że to Twój krzyż. Buddysta, że to wina za grzechy w poprzednim wcieleniu. A ateista że to przypadek, w którym nie ma niczyjej winy. Wybór należy do Ciebie. raczej upatruję w tym winę przodków naszych, a cierpienie to jakaś forma odkupienia.
Pan Jezus powiedział: "I poznacie prawdę a prawda was wyzwoli." Jaka jest prawda o Bogu o śmierci czy o kalekim dziecku? "Twoje słowo jest prawdą" powiedział Jezus. Czyli Biblia zawiera prawdę. A Biblia mówi że:"(12) Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli" Jesteśmy niedoskonali dlatego chorujemy, starzejemy się i umieramy. po prostu dziedziczymy to po grzesznym praprzodku Adamie i Ewie. To przypadek, że twoje dziecko jest chore. Nie jest to żadnym twoim krzyżem .To własnie bzdury z których wyzwala prawda o Bogu zawarta w Biblii. A w Biblii są opisane przypadki uzdrowień przez Jezusa i apostołów . Więc kiedy przyjdzie czas twoje dziecko także będzie zdrowe. "(3) I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. (4) I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już /odtąd/ nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. "
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
N lip 03, 2011 22:14 |
|
|
|
 |
syleisha
Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 17:41 Posty: 5
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
"Kto zatem zdecydował, że ludzie uczą się najlepiej poprzez cierpienia i krzywdy? Czyj to jest pomysł?"
Mauger, zaskoczę cię, ale przede wszystkim cierpienia (w tym choroby) są powodowane najczęściej (jeśli nie zawsze) przez samych ludzi. To ludzie wpływają na siebie nawzajem, na naturę i na świat i tylko oni decydują przez swoje postępowanie jak rzeczywistość ma wyglądać. Bóg natomiast nadał cierpieniu wartość i znaczenie i dzięki temu możemy się zmieniać na lepsze lub na gorsze, w zależności od tego jak przejdziemy tę próbę. Dzięki cierpieniu poznajemy siebie i innych ludzi. Człowiek stworzył cierpienia, ale Bóg sprawił, że są one coś warte i nie są w stanie zniszczyć człowieka.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat polecam książkę Szymona Hołowni "Monopol na zbawienie", bo ja nie potrafię tego wytłumaczyć tak trafnie jak on, a zależy mi żebyś to zrozumiał bo widzę, że szukasz prawdy i za to cię szanuję i podziwiam twą wytrwałość sama też miałam kiedyś (i nadal mam) wiele pytań i wątpliwości. To, że jesteś na tym forum świadczy o tym, że masz swoje zdanie, ale być może szukasz czegoś więcej.
|
Pn lip 04, 2011 14:49 |
|
 |
syleisha
Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 17:41 Posty: 5
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
MilaMi, bardzo Ci dziękuję za miłe słowa, oczywiście pozdrowię od ciebie moją mamę i siostry Zwykle nie biorę czynnego udziału w dyskusjach, ale chciałam podzielić się swoimi doświadczeniami i obserwacjami, aby podnieść kogoś na duchu i pokazać, że każde cierpienie ma znaczenie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że każdy człowiek ma do przejścia inną drogę i wachlarz wyborów i nie koniecznie musi odbierać świat tak jak ja, ale mam cichą nadzieję, że może komuś pomogłam. Tym bardziej cieszę się, że moja wypowiedź ci się spodobała.
|
Pn lip 04, 2011 15:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
syleisha napisał(a): Mauger, zaskoczę cię, ale przede wszystkim cierpienia (w tym choroby) są powodowane najczęściej (jeśli nie zawsze) przez samych ludzi. To ludzie wpływają na siebie nawzajem, na naturę i na świat i tylko oni decydują przez swoje postępowanie jak rzeczywistość ma wyglądać. zapewniam Cię,że nie zawsze cierpienia i choroby są powodowane przez samych ludzi.Tak czy inaczej ludzie są tworami Boga, więc jesli Bóg nie byłby bezposrednim sprawcą, to jest pośrednim( czyli w niczym to nie polepsza jego sytuacji). Cytuj: Bóg natomiast nadał cierpieniu wartość i znaczenie jakie? jaką wartość ma cierpienie noworodków? jaką wartość miało cierpienie Żydów w komorach gazowych?To może jednak Hitler nie był taki zły? Cytuj: w zależności od tego jak przejdziemy tę próbę Chore dzieci nie koniecznie przejdą przez próbę- skoro są chore, to istnieje duża szansa, że umrą-więc nie przejdą. Cytuj: Oczywiście zdaję sobie sprawę, że każdy człowiek ma do przejścia inną drogę i wachlarz wyborów Jaki wachlarz wyborów ma śmiertelnie chory noworodek? Albo obumarły zarodek, wszak katolicy wierzą, że to też człowiek?
|
Wt lip 05, 2011 16:36 |
|
 |
syleisha
Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 17:41 Posty: 5
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
"zapewniam Cię,że nie zawsze cierpienia i choroby są powodowane przez samych ludzi.Tak czy inaczej ludzie są tworami Boga, więc jesli Bóg nie byłby bezposrednim sprawcą, to jest pośrednim( czyli w niczym to nie polepsza jego sytuacji)."
Niestety człowiek zawsze miał wpływ na to jak wygląda ludzkie życie, to on między innymi stworzył zanieczyszczenia, które z biegiem czasu wpływają na zdrowie przyszłych pokoleń, każdy grzech odbija się na człowieku, pytanie tylko jak i kiedy. Natomiast prawdą jest, że człowiek jest stworzeniem Boga, ale nie zapominajmy, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, tylko człowiek decyduje czy zgrzeszy czy nie. Gdyby było inaczej bylibyśmy lalkami w rękach Boga, idealnymi, nie popełniającymi błędów, ale lalkami. Gdyby tak na to patrzeć to musielibyśmy przyjąć, że człowiek w ogóle nie powinien istnieć.
"jakie? jaką wartość ma cierpienie noworodków? jaką wartość miało cierpienie Żydów w komorach gazowych?To może jednak Hitler nie był taki zły?"
Chore dzieci nie koniecznie przejdą przez próbę- skoro są chore, to istnieje duża szansa, że umrą-więc nie przejdą.
Jaki wachlarz wyborów ma śmiertelnie chory noworodek? Albo obumarły zarodek, wszak katolicy wierzą, że to też człowiek?"
Nawet najkrótsze życie noworodka czy chociażby nienarodzonego dziecka ma znaczenie. Czasem krótki wiersz jest piękniejszy od długiej książki. Cierpienie noworodków też ma znaczenie, np. dla rodziny dziecka. Na własne oczy widziałam jak rodzice cieszyli się kilkoma dniami spędzonymi z bardzo chorym dzieckiem przed jego śmiercią, choć lekarz mówił im, że ono nawet nie rozumie okazywanych mu uczuć, rodzice i tak wierzyli, że czuje ich miłość. Co oczywiście nie przekreśla tego, że bardzo cierpieli. Ale czy uważasz, że krótkie życie ich dziecka, ich cierpienie, cierpienie innych dzieci, czy zarodków...jest na marne, nie niesie żadnego przesłania, ich krótka egzystencja nie miała znaczenia? Ja myślę, że jednak miała sens, tak czuję...
Mówiąc o wyborach miałam na myśli dojrzałego człowieka. Natomiast jeśli wierzy się w Boga, wierzy się również w życie po śmierci i uwierz mi, że tam każdy noworodek czy zarodek będzie szczęśliwy. Właśnie przeszedł swą krótką drogę (choć ta droga wyglądała zupełnie inaczej niż nasza, ale nie nam osądzać czy była gorsza, mniej wartościowa) i jest z Bogiem. Będzie też żył w pamięci i uczuciach swoich rodziców.
Hitler był złym człowiekiem, a już na pewno to co zrobił niewinnym ludziom było złe. Miejmy nadzieję, że już nigdy żaden człowiek nie popełni takich zbrodni jak on i jemu podobni. Jego postępowanie jest wynikiem jego własnych chorych ambicji. Na szczęście znaleźli się ludzie dobrzy w tamtym okresie, którzy pomagali sobie nawzajem. Ludzie, którzy zginęli straszną śmiercią zostaną pocieszeni przy Bogu. Nie jestem w stanie wypowiadać się na ten temat dogłębniej, bo tam nie byłam i tego nie przeżyłam, ale też nie mogę zakładać, że życie, cierpienie i śmierć wszelakich typów ludzi w różnych miejscach i historii było na marne i bez znaczenia.
|
Wt lip 05, 2011 20:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Cytuj: Niestety człowiek zawsze miał wpływ na to jak wygląda ludzkie życie, to on między innymi stworzył zanieczyszczenia, które z biegiem czasu wpływają na zdrowie przyszłych pokoleń,  Piszesz tak jakby przed "erą zanieczyszczeń" nie było chorób na świecie. Cytuj: Natomiast prawdą jest, że człowiek jest stworzeniem Boga, ale nie zapominajmy, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, tylko człowiek decyduje czy zgrzeszy czy nie. A co maja grzechy do chorób? sugerujesz, że u waszego boga choroby są karą za grzechy? Cytuj: Gdyby było inaczej bylibyśmy lalkami w rękach Boga, idealnymi, nie popełniającymi błędów, ale lalkami. To ciekawe...Nie zapominaj tylko ,że wg wierzeń katolickich po śmierci ludzie nie beda juz popełniać zła, nie mówiąc juz o czasie po zmartwychwstaniu ciał... Cytuj: Gdyby tak na to patrzeć to musielibyśmy przyjąć, że człowiek w ogóle nie powinien istnieć. czyli idąc dalej ... życia po smierci i po zmartwychwstaniu tez nie powinno być  Cytuj: Nawet najkrótsze życie noworodka czy chociażby nienarodzonego dziecka ma znaczenie Ja ciebie nie pytam jakie znaczenie ma życie( czy to krótkie , czy długie) dziecka, tylko jaką wartość ma cierpienie jakiegokolwiek dziecka( człowieka). Cytuj: Hitler był złym człowiekiem, a już na pewno to co zrobił niewinnym ludziom było złe Dlaczego to było złe? skoro cierpienie jest takie wartościowe...?
|
Śr lip 06, 2011 20:01 |
|
 |
syleisha
Dołączył(a): Pt lip 01, 2011 17:41 Posty: 5
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Przed erą zanieczyszczeń istniały inne czynniki powodujące choroby, które także pochodziły od grzechu i nie tylko od grzechu, ale od różnych decyzji i tak dalej...nie będę się już w tym zagłębiać. Nie mówiąc już o tym, że chorób było znacznie mniej i były inne, ale to już inna sprawa. Choroby nie są karą za grzechy. Grzech jednak wpływa na życie człowieka, podejmowane decyzje również, to jak jak efekt domino. Poleciłam już książkę, w której jest to lepiej wytłumaczone. Po śmierci i po zmartwychwstaniu ciał czeka nas egzystencja w świecie, którego nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. To życie ma nas do niego przygotować. Bóg na pewno jakoś wszystko zorganizuje, o to się nie martwię, a że nie ogarniamy tego teraz...cóż jesteśmy tylko ludźmi. Może lepiej, że nie wiemy wszystkiego. Jakie znaczenie ma cierpienie jakiegokolwiek dziecka czy dorosłego człowieka, wytłumaczyłam już w pierwszej wiadomości jaką wysłałam do tego tematu. Nie jest to może odpowiedź najlepsza, ktoś może tego nie zrozumieć. Jest to spojrzenie na temat moimi oczami i jest związana z moimi przeżyciami. Myślę, że żeby to widzieć tak jak ja trzeba się znaleźć w dokładnie tej samej sytuacji. Złe jest krzywdzenie jednego człowieka przez drugiego, to nie powinno mieć miejsca, ale skoro już ma...cierpienie, które jest czymś strasznym, może też nieść za sobą coś jeszcze, coś co może zrozumieć tylko osoba, która przez nie przeszła. Wszystko co piszę jest wynikiem moich obserwacji. Szczerze mówiąc chciałam wyrazić tylko swoje zdanie, a przerodziło się to w odpowiedzi na pytania jakbym była jakimś teologiem, a nie jestem, chyba się zagalopowałam 
|
Śr lip 06, 2011 21:04 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
apriori napisał(a): Natomiast prawdą jest, że człowiek jest stworzeniem Boga, ale nie zapominajmy, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, tylko człowiek decyduje czy zgrzeszy czy nie. A co maja grzechy do chorób? sugerujesz, że u waszego boga choroby są karą za grzechy? Biblia tak mówi. "rz 5:(12) Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli..."
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Śr lip 06, 2011 21:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Formek,małe sprostowanie: cytat:Cytuj: Natomiast prawdą jest, że człowiek jest stworzeniem Boga, ale nie zapominajmy, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, tylko człowiek decyduje czy zgrzeszy czy nie. nie jest apriorego.
|
Cz lip 07, 2011 8:18 |
|
 |
formek1
Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28 Posty: 1953
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
apriori napisał(a): Formek,małe sprostowanie: cytat:Cytuj: Natomiast prawdą jest, że człowiek jest stworzeniem Boga, ale nie zapominajmy, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, tylko człowiek decyduje czy zgrzeszy czy nie. nie jest apriorego. Sorry. chyba już spałem
_________________ I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.
|
Cz lip 07, 2011 15:54 |
|
 |
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego rodzą się chore dzieci?
Dla mnie najbliższą koncepcją Boga jest ta która głosi,że jest to Kreator przestrzeni i czasu,coś co pozbawione jest jakichkolwiek cech tyczących się ludzi jak np. miłość,strach,zazdrość itp.Jest to wg mnie uczciwe postawienie sprawy.Siła ta/ pole fizyczne?/stworzyła Wszechświat,mogla mieć udział przy zainicjowaniu życia.Może jej obecnośc będzie można wykryć na odpowiednim poziomie nauki/kontynuacja mechaniki kwantowej itp.Jako ateista jestem w stanie to przyjąć. Natomiast koncepcja Boga wszechmogącego i jednocześnie miłosiernego jest dla mnie osobiscie bardzo wątpliwa.Skoro Bóg mógł stworzyć ogrom Wszechświata to dlaczego stworzył człowieka o tak niedoskonałym rozumie.Każda istota żywa ma w sobie tendencję do rywalizacji.Widac to już na poziomie pierwocin życia,życie rozumne tą rywalizację pogłębia.Stworzenie cywilizacji na małym okruchu jakim jest Ziemia musi prowadzic do rywalizacji o żywnośc ,energię ,temu towarzyszą wojny itp.Po co te cholerne drzewko dobra i zła ,po co niepotrzebne dorabianie ideologi.Raj na Ziemi dla miłosiernego Boga byłby za nudny? A może jest miłosierny ale nie wszechmogący i wszechwiedzący.A może potrzebna tu jest jakaś Relatywistyczna teoria moralności.
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
Pt lip 08, 2011 17:44 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|