Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): Ale dlaczego mali muzułmanie mądrzejąc wyrastają na dużych muzułmanów, mali katolicy na dużych katolików, mali protestanci na dużych protestantów itd? Poszukują czegoś w ogóle?? A mali ateiści an dużych ateistów?  ....generalizujesz, większość ludzi poszukuje, stawia pytania, często traci wierę, odzyskuje, zmienia religię. Zapewne w najmniejszym procencie w Islamie, wbrew Koranowi, który głosi Nie ma przymusu religii (2,256).
|
N kwi 15, 2012 10:30 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Pewnie i z ateistami bywa podobnie, choć to zależy od rodzaju ateizmu. Ja mojemu dziecku absolutnie nie wmawiam, że ateizm jest jedynym słusznym wyborem. Ja mu pokazuję różne drogi. Ono samo wybierze. Bez skrzywienia, że tylko ateizm jest najlepszy albo tylko katolicyzm.
Chcesz powiedzieć, że większość ludzi zmienia religię??? Tak napisałaś. Albo ja to źle odczytałem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 15, 2012 10:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): Pewnie i z ateistami bywa podobnie, choć to zależy od rodzaju ateizmu. Ja mojemu dziecku absolutnie nie wmawiam, że ateizm jest jedynym słusznym wyborem. Ja mu pokazuję różne drogi. Ono samo wybierze. Bez skrzywienia, że tylko ateizm jest najlepszy albo tylko katolicyzm.
Chcesz powiedzieć, że większość ludzi zmienia religię??? Tak napisałaś. Albo ja to źle odczytałem. Nie większośc zmienia, twierdzę, że większość poszukuje, stawia pytania.
|
N kwi 15, 2012 10:51 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Ale zgodzisz się chyba ze mną, że zdecydowana większość powraca lub pozostaje przy tej wierze, którą akurat wyznawali rodzice?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 15, 2012 10:59 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): Ale zgodzisz się chyba ze mną, że zdecydowana większość powraca lub pozostaje przy tej wierze, którą akurat wyznawali rodzice? Oczywiście. Bo przecież ten sam Bóg w innych religiach nie da mi innej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania - choćby na pytanie o zło, cierpienie. A jeśli jakieś wyznanie, grupa wyznaniowa zapewnia, że w ich wspólnotach unikniemy cierpienia, zła, to albo trwa w iluzji, albo z premedytacją tworzy iluzję w celach sobie znanych - najczęściej materialnych.
|
N kwi 15, 2012 11:24 |
|
|
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
A więc zdecydowana większość ludzi NIE WYBIERA sobie wiary. Tak jak nie wybiera sobie języka. Wiara w danego boga zalezy głównie od miejsca i czasu urodzenia. Nie ma wiele wspólnego ze świadomym działaniem.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 15, 2012 11:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): A więc zdecydowana większość ludzi NIE WYBIERA sobie wiary. Tak jak nie wybiera sobie języka. Wiara w danego boga zalezy głównie od miejsca i czasu urodzenia. Nie ma wiele wspólnego ze świadomym działaniem. Nie wybiera języka - czyli nie ma świadomości narodowej, historii swego narodu? Jajko - wszelkie uproszczenia zmieniają perspektywę widzenia.
|
N kwi 15, 2012 11:53 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Nie wiem co ma znajomość historii do wyboru języka? Narodowości zazwyczaj nie wybierasz, języka nie wybierasz. No chyba, że pochodzisz z rodziny dwujęzykowej, dwunarodowej, wówczas faktycznie masz jakąś tam możliwość wyboru (bardzo ograniczoną miejscem zamieszkania). Znam jednak kilka osób, które wychowane w takich rodzinach wybrały kim chcą być. Np. dwie siostry wychowywane przez rodziców Polaka i Czeszkę, mieszkające głównie w Stanach. Jedna siostra w zasadzie czuje się Polką (ma podwójne obywatelstwo), druga jest stuprocentową Amerykanką. Żadna nie mówi po czesku. Ta "Polka" mówi b. dobrze po polsku, ta "Amerykanka" ledwie. Obie wychowywały się w tym samym domu, chodziły do tej samej szkoły i college'u, odwiedzały regularnie Polskę i Czechy. I wybrały. Ich kolega (ich rodzice razem wyemigrowali w latach 60tych), po wielu latach życia w Stanach powrócił do Polski. Też wybrał. Ale oni mieli autentyczną możliwość wyboru. Większość jej nie ma. Większość jest "skazana" na daną narodowość, daną religię. Nie wartościuję tego. Stwierdzam tylko FAKT, że większość ludzi nie wybiera sobie języka ojczystego ani religii. Ja staram się dać możliwość wyboru choćby jednego z tych mojemu dziecku.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 15, 2012 12:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): Nie wiem co ma znajomość historii do wyboru języka? Narodowości zazwyczaj nie wybierasz, języka nie wybierasz. No chyba, że pochodzisz z rodziny dwujęzykowej, dwunarodowej, wówczas faktycznie masz jakąś tam możliwość wyboru (bardzo ograniczoną miejscem zamieszkania). Znam jednak kilka osób, które wychowane w takich rodzinach wybrały kim chcą być. Np. dwie siostry wychowywane przez rodziców Polaka i Czeszkę, mieszkające głównie w Stanach. Jedna siostra w zasadzie czuje się Polką (ma podwójne obywatelstwo), druga jest stuprocentową Amerykanką. Żadna nie mówi po czesku. Ta "Polka" mówi b. dobrze po polsku, ta "Amerykanka" ledwie. Obie wychowywały się w tym samym domu, chodziły do tej samej szkoły i college'u, odwiedzały regularnie Polskę i Czechy. I wybrały. Ich kolega (ich rodzice razem wyemigrowali w latach 60tych), po wielu latach życia w Stanach powrócił do Polski. Też wybrał. Ale oni mieli autentyczną możliwość wyboru. Większość jej nie ma. Większość jest "skazana" na daną narodowość, daną religię. Nie wartościuję tego. Stwierdzam tylko FAKT, że większość ludzi nie wybiera sobie języka ojczystego ani religii. Ja staram się dać możliwość wyboru choćby jednego z tych mojemu dziecku. To ma, że dana nrodowość implikuje poznanie właśnie historii, tradycji swego narodu. Podobnie religia stwarza pole do poznania, dociekań.
|
N kwi 15, 2012 13:06 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowana większość ludzi NIE WYBIERA swojej narodowości, podobnie jak religii czy języka. Są one determinowane głównie przez miejsce i czas urodzenia, a także przez narodowość, język oraz religię rodziców. Nie ma tu mowy o świadomym wyborze. Zgodzisz się ze mną?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
N kwi 15, 2012 13:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): Nie zmienia to jednak faktu, że zdecydowana większość ludzi NIE WYBIERA swojej narodowości, podobnie jak religii czy języka. Są one determinowane głównie przez miejsce i czas urodzenia, a także przez narodowość, język oraz religię rodziców. Nie ma tu mowy o świadomym wyborze. Zgodzisz się ze mną? Zdecydowana większość nie wybiera, co nie znaczy, że zaniechał analizy, pytań, dociekań. Nikt funkcjonuje bezmyślnie w danej narodowości, religii.
|
N kwi 15, 2012 16:59 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Alus napisał(a): Zdecydowana większość nie wybiera, co nie znaczy, że zaniechał analizy, pytań, dociekań. Nikt funkcjonuje bezmyślnie w danej narodowości, religii. Chyba przeceniasz ludzi. I to bardzo! Jedynie 18% katolików (11% młodych osób: 18-29lat; oraz 32% seniorów: 60+ lat) jest zainteresowana rozmyślaniem na zagadnieniami religijnymi. Nawet w grupie osób silnie religijnych tylko 39% uważa za istotne podjęcie intelektualnej dyskusji na tematy wiary. Tylko 27% respondentów (48% silnie religijnych) jest zainteresowana poszerzaniem swojej wiedzy o zagadnieniach związanych z religią. Tylko 10% osób religijnych twierdzi, że ‘często’ czyta religijną literaturę. 47% twierdzi, że ‘nigdy’ lub ‘rzadko’ zastanawia się krytycznie nad nauczaniem kościoła. Źródło: http://psychikaareligie.pl/index.php/ja ... a-polakow/Z badań, jakie przeprowadziła firma Millward Brown SMG/KRC, wynika, że Polacy słabo znają religię katolicką, chociaż deklarują do niej silne przywiązanie. Zaledwie jedna trzecia osób, określających się jako wierzący katolicy, umie wymienić dziesięć przykazań, a prawie 30 proc. z nich nie zna żadnego. Tylko 18 proc. wierzących potrafi podać imiona czterech ewangelistów. Natomiast aż 43 proc. z tych, którzy określają się jako głęboko wierzący, uważa, że można wyspowiadać się z grzechu pierworodnego.Źródło: http://www.lewica.pl/?id=13363 I co Ty na to?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt kwi 17, 2012 7:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Jajko napisał(a): [...] Natomiast aż 43 proc. z tych, którzy określają się jako głęboko wierzący, uważa, że można wyspowiadać się z grzechu pierworodnego.[/i]
 Fajne, nie widziałam tego wcześniej. To tylko potwierdza pewną tendencję..z Kościoła będą odchodzić ludzie, już się to dzieje...ale to nie jest takie złe, bo odchodzą t zw. letni wierzący, zostaną ci, którzy naprawdę mocno wierzą, sól ziemi. Soli nie musi być dużo, ale powinna być naprawdę...słona.
|
Wt kwi 17, 2012 8:42 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
Też tak uważam. Niech zostanie te 10-20% naprawdę poważnie traktujących wiarę, stosujących ją w życiu, ale niech wówczas Kościół zniknie z życia publicznego i przestanie się w nie wtrącać, tak jak to robi teraz.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Wt kwi 17, 2012 13:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego nie jestem już katolikiem, chrześcijaninem?
No właśnie. Ale zniknąć niestety nie może, bo ma obowiązek głoszenia Słowa Bożego nie po kątach tylko wszem i wobec 
|
Wt kwi 17, 2012 13:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|