Obrona wartości chrześcijańskich
Obrona wartości chrześcijańskich
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): @sweetchild Do tego należy uwzględnić stan faktyczny, (...) Z tego wynika cały problem, tzn. obie strony mają inne zdanie na temat stanu faktycznego. Generalnie jeśli uznamy, że zachowanie X jest negatywne, to przedstawianie go jako czegoś normalnego będziemy uważać za promocję zachowania X.
|
Śr sie 22, 2012 14:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
SweetChild napisał(a): Mike29 napisał(a): @sweetchild Do tego należy uwzględnić stan faktyczny, (...) Z tego wynika cały problem, tzn. obie strony mają inne zdanie na temat stanu faktycznego. Generalnie jeśli uznamy, że zachowanie X jest negatywne, to przedstawianie go jako czegoś normalnego będziemy uważać za promocję zachowania X. Tak, tylko poza tym, że X ma okreslone zdanie oraz Y ma okreslone zdanie, są jeszcze argumenty stanu faktycznego, badania, nauka. A w tym przypadku homoseksualizmu te argumenty stoją za "promocją homoseksualizmu" a nie "promocją homofobizmu". Zasadnicza różnica. Jest podział światopoglądowy i to co piszesz do światopoglądu się sprowadza, ale poza nim są jeszcze argumenty merytoryczne, weryfikacja badawcza, nauka, stanowisko specjalistów w danych dziedzinach. Te elementy różnicują kto ma rację, a kto kieruje się fałszem. O ile nie podważę w żaden poza-ideologiczny sposób stanowiska kogoś kto twierdzi, że homoskesualizm jest postawą np amoralną, o tyle podważę bardzo prosto popierając się nauką stanowisko kogoś kto twierdzi, że to "choroba", ponieważ nauka ma ściśle wypracowane kryteria tego co jest chorobą, a co nią nie jest, więc jeśli taka osoba jak frater wypowiada się w ten sposób, w sposób jawny dokonuje zamach na naukę i tworzy swoją własną naukę wg. fratera. Tak jak jemu odpisałem - możemy sobie luźno polemizować na sprawy ideologii, filozofii, jednak pewne kwestie są ustalone, zweryfikowane, zbadane i żaden frater nie podważy ich swoją ideologią, przynajmniej dopóki nie przedstawi swoich własnych badań, które by mogłby obalić dotychczasowe stanowisko nauki, na co się jednak nie zanosi. frater napisał(a): Dlaczego to Twoja wiedza ma być lepsza od mojej? Zmierzmy się na argumenty w oddzielnym temacie dotyczącym homoseksualizmu, który załóż. Udowodnię Ci w nim, że jest to choroba. Jaka jest jej geneza i jakie skutki.
Nie ośmieszaj się. To nie mi udowadniaj swoje teorie, tylko nauce i specjalistom, najwyraźniej uważasz się, że pozjadałeś w tej materii rozumy, więc mierz się z seksuologami, psychiatrami i psychologami, którzy twierdzą, że homoseksualizm to nie jest choroba. Przedstawiałem argumenty nauki w stosownym temacie, tutaj nie mam zamiaru tego ciągnąć. Moja wiedza jest lepsza od twojej w tym, że jest oparta na zdaniu świata nauki, twoja na wymysłach i tym co ci się wydaje. Nie widzę tu miejsca na polemikę, nie zamierzam polemizować z kimś kto uważa, że pozjadał wszelkie rozumy i ma rację, a specjaliści, którym poziomem wiedzy nie dorasta do pięt są w błędzie  Twoje wypociny należy traktować w kategorii kiepskiego żartu, aniżeli sensownej polemiki. Mógłbys sensownie polemizować co najwyżej na gruncie ideologii i moralności nt. homoseksualizmu, wolisz jednak pogwałcać wypracowane latami badań stanowisko nauki, przeinaczać naukowe definicje i tworzyć swoje własne. Na takiej stopie dyskutować ze mną nie będziesz, przynajmniej dopóki nie zaznajomisz się z podstawowymi naukowymi definicjami orientacji seksualnej, w tym konkretniej homoseksualizmu. Nie zawracaj mi gitary dopóki nie odrobisz tej lekcji. frater napisał(a): Natomiast nie zamierzam tu reklamować bardzo demoralizującego portalu sodomickiego. Jeżeli nie utożsamiasz się z tym portalem to dobrze.  Nie wiem o jaki portal chodzi, więc nie wiem z czym miałbym się utożsamiać. Tutaj się wypowiadam, ale nie utożsamiam się ani z religią, ani z wieloma przekonaniami części katolików.
|
Śr sie 22, 2012 15:30 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): tzw. "promocja homoseksualizmu" to nic innego jak promocja szczęścia, spełnienia, promocja człowieka i jego wartości, promocja prawdy humanizmu oraz tej naukowej, promocja wolności słowa, przekonań i stylu życia i wreszcie promocja równości każdego człowieka. Jak widać wielu tutejszym katolikom bardzo się to nie podoba. To, co napisałeś, to jakaś horrendalna bzdura. Chyba sam w to nie wierzysz. Promocja homoseksualizmu to uporczywe trollowanie i spamowanie treściami homoseksualnymi tematów na forach, które są z homoseksualizmem zupełnie nie związane, albo dotyczą go marginesowo. I jeśli się to nie skończy, to wezwę administrację do podjęcia odpowiednich, regulaminowych działań.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 22, 2012 15:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): Mike29 napisał(a): tzw. "promocja homoseksualizmu" to nic innego jak promocja szczęścia, spełnienia, promocja człowieka i jego wartości, promocja prawdy humanizmu oraz tej naukowej, promocja wolności słowa, przekonań i stylu życia i wreszcie promocja równości każdego człowieka. Jak widać wielu tutejszym katolikom bardzo się to nie podoba. To, co napisałeś, to jakaś horrendalna bzdura. Chyba sam w to nie wierzysz. Promocja homoseksualizmu to uporczywe trollowanie i spamowanie treściami homoseksualnymi tematów na forach, które są z homoseksualizmem zupełnie nie związane, albo dotyczą go marginesowo. I jeśli się to nie skończy, to wezwę administrację do podjęcia odpowiednich, regulaminowych działań. Wzywaj "Obrona wartości chrześcijańskich" to również wg jak widać wielu atak na środowisko LGBT, więc jak najbardziej jest to ad meritum tego tematu i specjalnie tego udowadniać nie trzeba, ale jeśli masz ochotę to nie ma problemu  Jeden z sygnotariuszy porozumienia z Cyrylem również wspominał o homoseksualizmie w kontekście obrony wartości chrześcijańskich. Słyszałem na własne uszy w tvn24  Być może temat stricte homo rozwija się często w innych wątkach dlatego, że tematy dedykowane tylko homsoeksualizmowi są notorycznie zamykane przez administrację. Widocznie są dla kogoś niewygodne. Napisałem fraterowi i powtórzę też Tobie - nie mam zamiaru ciągnąć wątku stricte homo w tym topicu, o ile nie będzie to powiązane z tzw. "wartościami chrześcijańskimi" - wtedy jak najbardziej, jednak powinien istnieć osobny temat o homo, taki, który nie byłby co tydzień zamykany i nie dzieliłby się na część 1, 2, 3 i kolejne jeden po drugim zamykane 
|
Śr sie 22, 2012 15:42 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): Tak, tylko poza tym, że X ma okreslone zdanie oraz Y ma okreslone zdanie, są jeszcze argumenty stanu faktycznego, badania, nauka. Ja nie chcę rozstrzygać, kto ma rację. Chciałem jedynie wyjaśnić, dlaczego określone stanowisko w sprawie X będzie się wiązało z postrzeganiem określonych działań jako promocji X.
|
Śr sie 22, 2012 16:08 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
To rozumiem i dodaję, że poza obopólnym postrzeganiem tzw. "promocji" zarówno jednego, jak i drugiego, są jeszcze elementy, o których wspomniałem i one przeważają to kto ma na poparcie swojego zdania cokolwiek więcej niż tylko światopogląd. Jeżeli ktoś w celu obrony wartości chrześcjańskich ma potrzebę kłamać nazywając homoseksualizm "chorobą" tzn, że dąży do zafałszowywania rzeczywistości w imię promocji sprzeciwu wobec zjawisk, których albo do końca nie pojmuje, albo rozumie, lecz celowo przeinacza. Czym innym jest propagowanie światopoglądu, a czym innym jest jawne wprowadzanie w błąd w celu owego propagowania. To drugie należy wytykać i ganić. Kłamstwo nie powinno mieć miejsca w jakiejkolwiek promocji.
|
Śr sie 22, 2012 16:11 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Mike29 napisał(a): powinien istnieć osobny temat o homo, taki, który nie byłby co tydzień zamykany i nie dzieliłby się na część 1, 2, 3 i kolejne jeden po drugim zamykane Wspomniane tematy były zamykane, ponieważ stara wersja forum miała problemy z obsługą tak długich wątków. Czyli ze względu na swoją długość, co jest zresztą napisane w pierwszym zdaniu pierwszego postu, czcionką kolorową i pogrubioną.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Śr sie 22, 2012 16:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Ostatnie dwa wątki nie były z tych powodów zamykane...
|
Śr sie 22, 2012 16:57 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Spamming i trolling nie są związane z kłamstwem tylko uporczywym śmieceniem. Nie mam nic przeciwko gejom, nie obchodzi mnie, że Ty jesteś gejem, Mike29, tym bardziej nie ma znaczenia dla mnie, że nie jesteś chrześcijaninem. Martwi mnie, że zaśmiecasz temat wielowątkowy z natury - jednym wątkiem, który naprawdę z chrześcijaństwem czy jego obroną nie ma wiele wspólnego. Czy Ty nie masz innych zainteresowań oprócz tego homoseksualizmu? Ciekawie piszesz, tylko na litość Boską, nie musisz pisać wyłącznie o jednym.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 22, 2012 17:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Daniel86 napisał(a): W takim razie wychodzi na to, że popierasz grzech ciężki niechodzenia do Kościoła w niedziele i święta, bowiem nic mi nie wiadomo o tym, byś walczył z legalnością tego grzechu. Co więcej nie jest to jedyny przykład legalnego grzechu ciężkiego.
Hehe ale użyłeś mega argumentu. Dlaczego i skąd wytrzasnołeś to że ja popieram niechodzenie do Kościoła to już nie mam pojęcia. Załoz taki temat to identycznie jak tu napisze że jest to grzech  . Daniel86 napisał(a): Co do drugiego akapitu, niestety czasem nie rozumiecie, że demokracja to władza większości, ale z poszanowaniem praw mniejszości. Niestety, jak powyżej napisałeś, jeśli coś uważacie za grzech, to musi to być również nielegalne. Czyli nie tylko wyrażacie swoją opinię, ale także chcecie ją narzucić. Nie obchodzi Was to, że prawa mniejszości są dobrowolne, więc nie musicie się do nich stosować. Który lewicowy polityk powiedział, że np. in vitro musi być przymusem? Żaden, każdy twierdzi, że powinno być ono dobrowolne, więc jeśli ktoś będzie uważać, że in vitro jest złe, to przecież nie musi go wybierać.
Daniel gadka z Tobą zaczyna już się powtarzać. Już sobie to wyjaśniliśmy, napisałeś nawet że w pewnym sensie mam racje i znowu to bez sensu powtarzasz. Pisaliśmy o narzucaniu, głosie lewicy i prawicy, wspólnym decydowaniu o Polsce. Wyjśniłem Ci wszystko, Ty napisałeś że rozumniesz i w pewnym sensie mam racje, więc po co się powtarzasz. Nie wałkuj w kółko tego ,,narzucania'' bo to jest kłamstwo. Wspólnie decydujemy o POlsce, jakiej Polski chcemy a Ty masz jedną śpiewkę, w kółko i tą samą, nawet jak Ci to ktoś wyjaśni i nawet jak chwilowo powiesz że ktoś może mieć rację lub go rozumiesz. Jeszcze raz się powtórzę, ta aniketa jest bez sensu, żle sformułowana bo o żadnym narzucaniu siłą nie ma mowy. Na siłe chciałeś wrzucić to słowo ,, siłą narzucane prawem państowym'' pisząc o chrześcijaństwie i demokracji. Mam wrażenie że rozumiesz swój błąd, nawet bez mojego pisania, ale celowo tą sprzeczność umieściłeś. Albo nie rozumiesz że siła, narzucanie, nie mają nic wspólnego z demokracją. Nie możesz się pogodzić że w demokratycznym kraju większośc nie popiera gejów i nazywasz se w swojej głowie to ,,narzucaniem siłą'' co jest zwykłym kłastwem, Twoim wypaczonym rozumieniem demokracji, lub celowym działaniem dosyć kłamliwym. Ani obecność Krzyża w sejmie ani kazdy z osoba głos polskiego katolika, nie mają nic wspolnego, jak insynuujesz, z narzucaniem siłą prawa państwowego. To jest wilki bąład w rozumowaniu, lub Twoje calowe kłastwo i działanie. W tym przpadku, jaki podałeś w wyjaśnieniu ankiety, nie mam mowy o ,, narzucaniu siła'' w demokratycznej, chrześcijańskiej POlsce. Czy dalej nie widzisz błędu w sformułowaniu tego podpunktu ankiety  Mike29 napisał(a): To też nic takiego nie ma miejsca. Udzielam się tam, gdy widzę podstawy by coś napisać. Jeszcze raz podkreślam - opisałeś pewien ogół społeczności homo, masz bezpodstawne nastawienie anty, ale logikę w swojej ideologi masz spójną. Tobie wytknąłem insynuowanie bzdur nt. samego homoseksualizmu, Brunowi chciałem uświadomić, że ktoś dyskutując o homo nie będzie kierował się wyjątkami, tylko pewnym ogółem. To wszystko. Owszem miało miejsce.  Moje nastawienie anty jest jak najbardziej podstawne, a wynika z wiary chrześcijańskiej według której związki homoseksualne są złem i grzechem. To jest podstawa i głownie na tym opiera się wszystko co tu pisałem. Natomiast piszesz że wytknołeś insynuowanie bzdur na temat homosekslualizmu, czego jakoś nie zauważyłem. Duzo piszesz, także odnosnie mnie, ale rozmijasz się z prawdą i wyciagasz błedne wnioski dlatego kiedy piszesz proszę zastanów się czy ja rzeczywiście tak pisałem, czy są to tylko Twoje domysły, do tej pory błędne. Mike29 napisał(a): Nie bądź śmieszny, zasłaniasz swoją homofobię religią. To bardzo częste narzędzie w rękach homofobów. To jednak nie znaczy, że nimi nie są. Proszę podaj, które wartości chrześcijańskie nakazują Ci sprzeciwiać się wychowywaniu dzieci przez gejów lub lesbijki? Zaznaczam, że nie ma tu mowy o płodzeniu dzieci, tylko ich wychowywaniu. Które wartości chrześcijańskie narzucają Ci pogląd, że gej lub lesbijka nie jest w stanie zapewnić dziecku opieki i miłości? Ja się niczym nie zasłaniam, a Ty nie wmawiaj mi że jestem homofobem skoro nigdy nim nie byłem, jakbyś to wiedział lepiej odemnie samego. Ja wiem że wygodnie jest nazwać każdego homofobem, tylko dlatego że Cie nie popiera i jest nastawiony negatywnie, ma inne zdanie, ale to jest zwykłe oczernianie. Katolik piszący prawdę że związki homoseksualne są grzechem, złem nie musi być homofobem, a na tym opiera się wszystko co pisałem. Nie znasz mnie więc nie nazywaj mnie homofobem, bo i z tego co piszę tak nie wynika. Jakie wartości chrześcijańskie  To jest oczywiste, ale jeżli nie znasz wiary katolickiej dobrze i Pisma, Twoje błedne rozumowanie jest zrozumiałe. Bóg dla męszczyzny stworzył kobietę, a związki homosekualne są grzechem. Bóg obdarował dziecmi kobietę i meszczyznę. Dzieci są owocem ich miłości i darem dla nich od Boga, dla kobiety i męszczyzny, nie dla dwóch męszczyzn bo Bóg tak nie chciał i jest to sprzeczne z jego prawem i planem stworzenia. Jest to jedno znaczna prawda wynikająca ze Słowa Bożego, które wcale nie musi brzmieć ,, to ja Bóg który potępia związki homoseksualne a tym bardziej dzieci dla nich''. Mike29 napisał(a): Tu nie chodzi o poparcie, bo nikt Cię o to nie pyta, ani też takie sprawy raczej nie będą rozstrzygane w drodze referendum. Chodzi o nie sprzeciwianie się w sposób aktywny przeciwko realizacji równych praw przez mniejszościowe grupy pokojowe, w tym przypadku środowisko LGBT. W dodatku twój sprzeciw jest pełen niezrozumienia tematu, bo jak pisałem niczego swoim sprzeciwem nie zakażesz i nie powstrzymasz ani w przypadku związków (geje tworzą pary tak czy inaczej bez formalności) ani adopcji (osoba adoptuje dziecko pojedynczo, a potem wychowuje je nieoficjalnie razem z partnerem). Chodzi wyłącznie o równe traktowanie, nikt Ci nie nakazuje takiej czy innej moralności. W krajach gdzei LGBT mają równe prawa nadal mieszkają katolicy ze swoją moralnością sprzeciwiającą się aktom homoseksualnym, nikt ich z tego powodu nie stłamsił ani nie wygonił. Różnią się na stopie życia prywatnego i wyznawanych wartości, lecz mają równy dostęp do praw na stopie życia społeczno-publicznego i tylko o to chodzi, a nie o Twoje prywatne akceptowanie bądź nie.
[/quote] Mike, dlaczego Ty tak często piszesz kompletnie nie na temat. Generalnie odechciewa się odpisywać na Twoje teksty albo nie na temat, albo wyciągasz jakieś wnioski z kosmosu. Wnikliewiej rozważaj na co odpisujesz, bo wychodzi często nie wiadomo co. Ja wyrażam swoje zdanie i o to chodzi. Zresztą nie oszukujmy się, wcale nie odosobnione, bo w Polsce poparcia dla gejów nie ma.
|
Śr sie 22, 2012 20:10 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
quas napisał(a): w Polsce poparcia dla gejów nie ma. To nie ma nic wspólnego ani z podejściem chrześcijańskim, ani z rzeczywistością. W Polsce, jako kraju zamieszkałym głównie przez chrześcijan, jest miejsce dla wszystkich ludzi. Nikt się tu nie zajmuje popieraniem ani zwalczaniem orientacji seksualnej, płci, czy koloru skóry, bo jesteśmy Narodem dość świadomym i państwem rozwiniętym, z nowoczesną Konstytucją, by takich głupot nie czynić. Coś się komuś pomyliła Polska z Ameryką ...
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 22, 2012 20:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Już nie chodzi już o podejście chrześcijan. Wiara chrześcijanska, określa się jasno. Związki homoseksualne są grzechem, a każdy grzech jest złem. Co do rzeczywostości to jest jaka jest, ogólnego poparcia społecznego nie ma. Ja też nie zajmuje się popieraniem ani zwalczaniem orientacji seksualnej. Samo bycie gejem nie jest grzechem, ale trwanie w homoseksualnym związku już nim jest. Homo_homini_canis_est, piszesz że jesteś katolikiem, więc pytam, co według wiary powiesz. Trwanie w związku homoseksualnym jest grzechem czy nie  Z tego co piszesz mam wrażenie że jednak uważasz że nie, ale mogę się mylić, dlatego pytam. Jasno, grzech ( a więc zło), czy nie 
|
Śr sie 22, 2012 21:48 |
|
 |
homo_homini_canis_est
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 12:36 Posty: 963
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
Grzechem jest zaglądanie do cudzych łóżek, mój drogi. W społeczeństwach rozwiniętych, jest to także nieprzyzwoite i niekulturalne.
A wracając do wartości chrześcijańskich, po raz setny przypomnę, że zachowania homoseksualne są uważane, jak dotąd, przez Kościół Katolicki za grzeszne. Ten grzech istnieje niezależnie od miejsca i osób które go dokonują. To nie związek dwóch gejów jest grzeszny. To zachowanie homoseksualne jest grzeszne.
I dobrze byłoby, gdybyś jako katolik, umiał wskazać potrzebującym i wątpiącym, co w istocie jest grzechem, a co nim nie jest. Tak jak ja od dziesiątków lat tłumaczę kolejnym pokoleniom, że to nie mieszkanie razem ze sobą różnych ludzi jest grzechem. Grzeszne są ich pozamałżeńskie relacje erotyczne.
Twierdzenie czegoś odwrotnego nie jest obroną wartości chrześcijańskich, tylko chorej diabelskiej hipokryzji.
_________________ Jezus Chrystus jest Panem Świata i Wszechświata, jest Królem Polski, mojej ukochanej Ojczyzny. Króluj nam, Chryste !!
|
Śr sie 22, 2012 22:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): Spamming i trolling nie są związane z kłamstwem tylko uporczywym śmieceniem. Nie mam nic przeciwko gejom, nie obchodzi mnie, że Ty jesteś gejem, Mike29, tym bardziej nie ma znaczenia dla mnie, że nie jesteś chrześcijaninem. Martwi mnie, że zaśmiecasz temat wielowątkowy z natury - jednym wątkiem, który naprawdę z chrześcijaństwem czy jego obroną nie ma wiele wspólnego. Czy Ty nie masz innych zainteresowań oprócz tego homoseksualizmu? Ciekawie piszesz, tylko na litość Boską, nie musisz pisać wyłącznie o jednym. Mam wiele zainteresowań, ale nie religijnych  Mnie chrześcijaństwo, katolicyzm ani żadna religia nie fascynują. Poruszam te kwestie niemal wyłącznie wówczas, gdy dostrzegam szerzenie nieprawdy i krzywdzące opinie wygłaszane przez ludzi zaslaniających się wartościami chrześcijańskimi, albo jakąkolwiek inną religią. Gdy dostrzegam, że ktoś upadla środowisko ludzi LGBT, pojawiam się i wytykam kłamstwa tam gdzie je widzę. Jeżeli nie lubisz tego tematu nikt nie broni dyskutować Ci z kim chcesz na inne wątki związane z wartościami chrześcijańskimi. Tematyka homo jest jak najbardziej z nimi powiązana, ponieważ obrona tych wartości kręci się głównie wokół następujących tematów: homoseksualizm aborcja ateizm/laicyzacja społeczeństw Jeżeli widzisz coś jeszcze to dopisz. Powyższe tematy wydają mi się najbardziej gorące w kontekście tzw. "obrony wartości chrześcijańskich". @quas Powtarzasz się, nic nowego nie napisałeś, a ja zdania nie zmieniam. Wytknąlem Ci kłamstwa nt. homoseksualizm, insynuowanie tej orientsacji jako dewiacji i choroby oraz zauwazyłem, że oceniasz społeczność homo w ujęciu ogólnym, generalizującym, lecz sprzecznym z tym co reprezentuje Bruno. Obrona wartości chrześcijańskich nie powinna polegać na kłamaniu nt. jakichkolwiek zjawisk, jak również zafałszowywaniu rzeczywistości.
|
Śr sie 22, 2012 22:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obrona wartości chrześcijańskich
homo_homini_canis_est napisał(a): A wracając do wartości chrześcijańskich, po raz setny przypomnę, że zachowania homoseksualne są uważane, jak dotąd, przez Kościół Katolicki za grzeszne. Ten grzech istnieje niezależnie od miejsca i osób które go dokonują. To nie związek dwóch gejów jest grzeszny. To zachowanie homoseksualne jest grzeszne.
I dobrze byłoby, gdybyś jako katolik, umiał wskazać potrzebującym i wątpiącym, co w istocie jest grzechem, a co nim nie jest. Tak jak ja od dziesiątków lat tłumaczę kolejnym pokoleniom, że to nie mieszkanie razem ze sobą różnych ludzi jest grzechem. Grzeszne są ich pozamałżeńskie relacje erotyczne.
Tu się nie zgodzę i powtórzę po raz kolejny, quas jest spójny, ponieważ opisuje niejako ogół środowiska. Oczywiście możesz zakładać, że geje tworząc związek, mieszkając ze sobą nic w łóżku nie robią poza spaniem, lecz jest to utopijne założenie, choć nie wykluczam, że rózne moga być przypadki, tak jak np. przypadek Bruna. Trafność quasa oczywiście nie usprawiedliwia jego zaglądania innym do łóżka i wtrącania się w czyjeś intymne sprawy. Kościół uznaje seks homo za grzech, natomiast jak widać niektórzy katolicy dopowiadają sobie do tego sami szereg dodatkowych założeń - zakaz związków, zakaz miłości, zakaz partnerstwa, zakaz wychowywania dzieci itp, a to wszystko z powodu potepienia "aktów". Zastanówmy się co tak naprawdę "obrona wartości chrześcijańskich" ma wspólnego z tym co ma miejsce w prywatnych domach gejów i lesbijek? Czemu krytyka homoskeulizmu okreslana jest "obroną wartości...", skoro społeczność LGBT niczego życiu katolików nie chce narzucać? Mój dom jest moją prywatną przestrzenią, moją "świętościa", gdzie wstęp wzbroniony wartościom chrześcijańskim. Funkcjonują sobie one gdzie indziej, w domach quasa i innych katolików, w kościołach, katolickich szkołach, placówkach. Nie zamierzam tego faktu kontestować ani nawoływac do zmiany. To obrońcy źle pojętego chrześcijaństwa (cały czas w to wierzę, mając szacunek do moich znajomych katolików) pchają się ze swoimi wartościami do mnie, chcac mi je narzucić, co nazywają "obroną". Dla nich atak jest obroną. Oni potrzebują walczyć, są złaknieni wojenek, muszą prowadzić krucjatę nienawiści, bez tego ich życie jest niepełne. To własnie są wg. mnie źle pojęte wartości chrześcijańskie, ponieważ w postawach wielu katolików wypowiadających się na tym forum przejawiają się jako nienawiśc i upadlanie drugiego człowieka, zamiast szerzenie dobra, miłości i szacunku. Obrona wartości chrześcijańskich nie istnieje bez potrzeby kreowania sobie kozłów ofiarnych.
|
Śr sie 22, 2012 23:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|