Autor |
Wiadomość |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Andy, nie powinieneś przesiadywać po nocach nad kompem!  Na zwykłych rekolekcjach. Wspominałem, że gdzieś przez 20 lat swojego życia byłem wierzącym i zaliczałem wszystkie obowiązujące rytuały.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 18:13 |
|
|
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9124
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Akurat ja ja byłem na Kursie Filipa, to było naprawdę duże przeżycie. W żaden sposób nie mogło się z tym równać pójście na piwo z kolegami z pracy (poza tym piwa nie lubię).
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 18:19 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
pójście na piwo czasem też jest fajne ale to nie jest prawdziwa radość. Prawdziwą radość daje tylko Bóg. Cóż Acro nie wierzy w to - trudno. Wątpię by ktoś go przekonał. To może zrobić tylko sam Bóg. I jeśli on zechce to da mu szansę i być może do niego przyjdzie. A jeśli tak się nie stanie to po śmierci każdy z nas nawet Acro przekona się co było prawdą. Pozostaje czekać na interwencję Bożą i ewentualnie pomodlić się o łaskę wiary dla Acro. Żadne argumenty go nie przekonają(tak sądzę)
|
Wt sty 14, 2014 18:23 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
No, to już zależy, jak się na tym piwie bawisz...  Cytuj: To może zrobić tylko sam Bóg. I jeśli on zechce to da mu szansę i być może do niego przyjdzie. No widzicie, znowu wychodzi na moje - skoro jestem ateistą, to tylko dlatego, że taka jest wola Boża i proszę z nią nie walczyć!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 18:26 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9124
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
przypomina mi się: Icek latami modli się do Boga aby wygrał w lotto. Wreszcie zjawia się Bóg i mówi: "Zagraj że wreszcie!"
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 18:30 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Tylko nieśmiało przypomnę, że ja się o nic nie modlę. Chyba że to aluzja do Boga: że niby skoro chce mojego nawrócenia, to powinien się wziąć do roboty i zesłać na mnie łaskę wiary i uskutecznić inne, niezbędne w tym celu czary?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 18:33 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
to, że jesteś ateistą to był twój wybór akurat i wynik twoich(subiektywnych) spostrzeżeń jednak w tym, że nie każdy realnie czuje Boga w swoim sercu i życiu to faktycznie myslę, że w dużej mierze zależy od Boga. Nie każdy taką łaskę otrzymuje. Jednak niektórzy po prostu się na nią zamykają albo świadomie odrzucają. Jednak nie każdy wierzy sercem - większość wierzy umysłem.
Na piwie można bawić się różnie ale i tak nie będzie to pełnia szczęścia i radości.
|
Wt sty 14, 2014 18:33 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
No cóż - jeżeli rekolekcje dają Ci pełnię szczęścia i radości, to gratuluję - powinnaś być szczęśliwa, bo to niezbyt duże wymaganie.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 18:36 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9124
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Nie chodzi o rekolekcje w kościele przed Wielką Nocą, ale kilkudniowe zamknięte. Mi Kurs Filipa zmienił całe życie.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt sty 14, 2014 18:37 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
różne sytuacje mogą odmienić życie ale potrzebna do tego dobra wola i interwencja Boża. Być może i Acro przewartościuje swoje życie tylko jeszcze nie nadszedł jego czas. Wszystko jest możliwe z mocą Boga. Wiem coś o tym 
|
Wt sty 14, 2014 18:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Acro napisał(a): No cóż - jeżeli rekolekcje dają Ci pełnię szczęścia i radości, to gratuluję - powinnaś być szczęśliwa, bo to niezbyt duże wymaganie. A co może Ci dać pełnię szczęścia i radości? To wszystko to złudzenia człowieka, władza, pieniądze, popularność, lub wiele przypadkowych partnerów. Nawet to piwo z kumplami, fajnie jest przez jakiś czas a potem czasem w sercu poczujesz ukłucie pustki. To taka radość niepełna, czegoś w tym brak. Kumple fajni do zabawy ale jak ktoś zachoruje i leży w szpitalu to kumple rozpływają się w powietrzu, czasem nawet żaden nie przyjdzie spytać jak się czuje. Kiedy przyjdzie jesień życia, wtedy, myślę że człowiek zaczyna postrzegać wszystko w inny sposób. Wtedy już nie cieszą te wszystkie rzeczy które sprawiały wielki fun w młodości. Wtedy człowiek zaczyna się bardziej zastanawiać nad sensem życia, i nad tym co jest w życiu najbardziej istotne. Kiedy piasek w jego klepsydrze jest już prawie przesypany na tą drugą stronę a czasu coraz mniej. Możesz mieć wielkie wymagania i ambicje i nosić w sercu pustkę której nic nie jest w stanie wypełnić, możesz mieć wszystko nie mając tak naprawdę niczego...
|
Wt sty 14, 2014 19:12 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Andy72 napisał(a): Nie chodzi o rekolekcje w kościele przed Wielką Nocą, ale kilkudniowe zamknięte. Mi Kurs Filipa zmienił całe życie. Odpowiadałem olijula. olijula napisał(a): różne sytuacje mogą odmienić życie ale potrzebna do tego dobra wola i interwencja Boża. Być może i Acro przewartościuje swoje życie tylko jeszcze nie nadszedł jego czas. Wszystko jest możliwe z mocą Boga. Wiem coś o tym  Może. Właściwie to faktycznie waham się, czy nie zostać pastafarianem. Przedstawiona tam wizja nieba jest faktycznie nęcąca. Polecacie?  equuleuss napisał(a): A co może Ci dać pełnię szczęścia i radości? To wszystko to złudzenia człowieka, władza, pieniądze, popularność, lub wiele przypadkowych partnerów. Nawet to piwo z kumplami, fajnie jest przez jakiś czas a potem czasem w sercu poczujesz ukłucie pustki. To taka radość niepełna, czegoś w tym brak. Kumple fajni do zabawy ale jak ktoś zachoruje i leży w szpitalu to kumple rozpływają się w powietrzu, czasem nawet żaden nie przyjdzie spytać jak się czuje. Czy tylko ja czuję irytację, gdy czytam, że ktoś lepiej ode mnie wiem co mi sprawia radość a co nie? Cytuj: Możesz mieć wielkie wymagania i ambicje i nosić w sercu pustkę której nic nie jest w stanie wypełnić, możesz mieć wszystko nie mając tak naprawdę niczego... Jasne, że tak, ale to wszystko ma się nijak do wiary w Boga/bogów.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 19:32 |
|
 |
olijula
Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22 Posty: 751
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Żeby móc stwierdzić co przynosi więcej radości to trzeba doznać i jednego i drugiego. Ja doznałam szczęścia takiego przyziemnego i tego od Boga i z całą pewnością nie można tego porównać. Każda rzecz, czynność, sytuacja(wszystko) jest niczym albo średnio udaną imitacją szczęścia. Nic nie jest w stanie "przebić" radości z żywej i pięknej relacji z Bogiem.
|
Wt sty 14, 2014 19:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
Acro napisał(a): equuleuss napisał(a): A co może Ci dać pełnię szczęścia i radości? To wszystko to złudzenia człowieka, władza, pieniądze, popularność, lub wiele przypadkowych partnerów. Nawet to piwo z kumplami, fajnie jest przez jakiś czas a potem czasem w sercu poczujesz ukłucie pustki. To taka radość niepełna, czegoś w tym brak. Kumple fajni do zabawy ale jak ktoś zachoruje i leży w szpitalu to kumple rozpływają się w powietrzu, czasem nawet żaden nie przyjdzie spytać jak się czuje. Czy tylko ja czuję irytację, gdy czytam, że ktoś lepiej ode mnie wiem co mi sprawia radość a co nie? Czy tylko ja czuję że ktoś nie bardzo zrozumiał co mam na myśli?Cytuj: Możesz mieć wielkie wymagania i ambicje i nosić w sercu pustkę której nic nie jest w stanie wypełnić, możesz mieć wszystko nie mając tak naprawdę niczego... Jasne, że tak, ale to wszystko ma się nijak do wiary w Boga/bogów. Owszem, ma, i to wiele.
|
Wt sty 14, 2014 19:50 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: O istnieniu i o Bogu
olijula napisał(a): Żeby móc stwierdzić co przynosi więcej radości to trzeba doznać i jednego i drugiego. . Czyli brałaś tez narkotyki, pijał krew nietoperzy i uczestniczyłaś w imprezach ku czci Bachusa, skoro twierdzisz, że to wszystko jest gorsze?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Wt sty 14, 2014 19:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|