Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Tomcio Paluszek napisał(a): Ależ ja nie wierzę w ciemną materię. Tu nie ma w co wierzyć bo jest obserwowana. Nic podobnego. Ciemnej materii z definicji nie sposób obserwować, chyba, że masz jakiś patent na obserwację bez udziału promieniowania elektromagnetycznego. Obserwujemy jedynie zjawiska, których proponowanym wytłumaczeniem jest istnienie ciemnej materii. Tomcio Paluszek napisał(a): Dlatego lepiej wyrazić to samo pozytywnie - człowiek o głowie pokrytej tylko skórą.
Tzn. dlaczego lepiej? Bo ktoś zacznie zabawiać się niuansami tak jak Ty, szukając pretekstu by nie zrozumieć? Niech się bawi na zdrowie, nie ma to żadnego praktycznego znaczenia. Definicja służy porozumieniu i w powyższym słownikowym brzmieniu w 100% spełnia swoje zadanie. To samo tyczy się definicji negatywnej bytu niematerialnego.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
Ostatnio edytowano So sty 10, 2015 16:02 przez JedenPost, łącznie edytowano 1 raz
|
So sty 10, 2015 15:59 |
|
|
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Przecież napisałem wprost, ze obserwujemy oddziaływania GRAWITACYJNE. A jak coś oddziałuje grawitacyjnie to z definicji jest masą.
Ja nie bawię się niuansami, ja pokazuję, ze taka zabawa jest możliwa i wykorzystywana przez wszelakiej maści hochsztaplerów, także religijnych. Definicje pozytywne to uniemożliwiają.
Po drugie twoje rzekomo negatywne definicje są w istocie pełne pozytywnych założeń entymemmatycznych. A takie niewyrażone wprost założenia to jedno ze źródeł wielu błędów logicznych. W definicjach pozytywnych wprost wykładamy kawę na ławę i możliwości błędu są mniejsze.
_________________ Sapere aude!
Ostatnio edytowano So sty 10, 2015 16:06 przez Tomcio Paluszek, łącznie edytowano 1 raz
|
So sty 10, 2015 16:02 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Cytuj: Pozostajemy pzry niewiedzy. I to sie nam chwali. Jednak nie musimy dyskredytowac innych ludzi ktorzy, moze nieswiadomie, postanowili isc dalej, uznac istnienie Boga. Co najwyzej mozemy im dokuczac, kwestionowac szybujacego ojca Pio i przepowiesci konca swiata. 
|
So sty 10, 2015 16:02 |
|
|
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Cytuj: Przecież napisałem wprost, ze obserwujemy oddziaływania GRAWITACYJNE. Skoro cos jest slabo poznane, nie mozna stwierdzac takiego oddzialywania. Moim zdaniem grawitacja sie chwieje ze wzgledu na ukryta biala materie. 
|
So sty 10, 2015 16:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Ciemna materia jest obserwowana? Jakies zrodlo? Moja wiedza (przyznaje, ostatnio sie tematem nie zajmowalam) mowi mi, ze ciemna materia jest teoria, ale wlasnie nie mozna jej zaobserwowac, choc "wiadomo", ze powinna byc.
|
So sty 10, 2015 16:06 |
|
|
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Cytuj: To samo tyczy się definicji negatywnej bytu niematerialnego.
Nie, absolutnie nie to samo. Stwierdzenie byt niematerialny to byt nie zbudowany z materii jest wręcz podręcznikowym błędem idem per idem. To jest przedstawienie trochę innymi słowami dokładnie tego samego dokładnie dalej tak samo nieznanego. To jest zdanie typu konstruktorem tego samochodu jest konstruktor tego samochodu. czysta tautologia, zawsze w 100% prawdziwa i nigdy nic nie wnosząca.
_________________ Sapere aude!
|
So sty 10, 2015 16:10 |
|
 |
lokis
Dołączył(a): N sty 13, 2013 4:33 Posty: 1633
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Droga Kael ja cie rozumiem, garki, pieluchy, kochanek moze, czasu brak, prawda jest taka. Ciemna materia, mozna powiedziec "cos tam" istnieje. Jej wplywy sa juz udowodnione.
|
So sty 10, 2015 16:12 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Obserwować = rejestrować oddziaływania, niekoniecznie elektromagnetyczne... Znów ktoś poczynił entymematyczne założenie, ze jak jest słowo obserwować to automatycznie znaczy odbierać bodźce wzrokowe. Choć de facto to te oddziaływania grawitacyjne i tak sa przekształcane na to, co naszym zmysłom najbardziej odpowiada czyli obraz... ale to już kwestia aparatury.
_________________ Sapere aude!
|
So sty 10, 2015 16:15 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Tomcio Paluszek napisał(a): To jest przedstawienie trochę innymi słowami dokładnie tego samego dokładnie dalej tak samo nieznanego. No i? Byłoby to wadą, gdyby posługujący się tą definicją rościli sobie pretensje to jakiejś technicznej wiedzy na temat natury owych bytów niematerialnych, a tak raczej nie jest. Z założenia uznają, że jest to niepoznawalne, jak piszesz: nieznane. Czym jest niesłone? Ano. Tomcio Paluszek napisał(a): Obserwować = rejestrować oddziaływania, niekoniecznie elektromagnetyczne... Znów ktoś poczynił entymematyczne założenie, ze jak jest słowo obserwować to automatycznie znaczy odbierać bodźce wzrokowe.
Wzrokowe, nie wzrokowe... nieważne. Obserwuje się dzięki promieniowaniu elektromagnetycznemu, innej możliwości nie ma. Ergo: ciemnej materii obserwować nie można. Nie rejestrujemy żadnych jej oddziaływań na naszą aparature, a jedynie z zachowania pewnych obiektów (które na aparaturę oddziaływują) wyciągamy wniosek, że ciemna materia istnieje.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sty 10, 2015 16:19 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
No to niech owi inni wprost powiedzą nie wiem co to byty niematerialne. Tylko w tym momencie nie da się postulować ich istnienia, wierzyć w nie itp.
A co to jest niesłone - wszystko co nie jest słone. I jeśli myślisz, że tak samo będzie z ową niematerią - wszystko co nie jest materią to się mylisz.
Bo przy niesłoności znów mamy multum założeń entymemmatycznych. Samo słone jest zdefiniowane pozytywnie. I słone i nie słone są materialne. Mamy metody wykrywania słonego. Jeśli nie wykryjemy to jest niesłone ale nadal jest materialne.
O niematerii nie wiemy nic. Absolutnie nic.
Uwaga - przyjąłem entymematyczne założenie, iż mówimy o materio-energii a nie o materii w rozumieniu samej masy.
... te obserwowane obiekty to nasza aparatura właśnie. Obserwujemy ich zachowanie w polu grawitacyjnym.
_________________ Sapere aude!
Ostatnio edytowano So sty 10, 2015 16:28 przez Tomcio Paluszek, łącznie edytowano 1 raz
|
So sty 10, 2015 16:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
JedenPost napisał(a): Wzrokowe, nie wzrokowe... nieważne. Obserwuje się dzięki promieniowaniu elektromagnetycznemu, innej możliwości nie ma. Ergo: ciemnej materii obserwować nie można. Nie rejestrujemy żadnych jej oddziaływań na naszą aparature, a jedynie z zachowania pewnych obiektów (które na aparaturę oddziaływują) wyciągamy wniosek, że ciemna materia istnieje. O pod ta teza sie podpisuje. @lokis, gdybys wiedzial co mnie poza astronomia interesuje.... Ale na pewno twoje piwo i telewizja juz czekaja.
|
So sty 10, 2015 16:28 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Tomcio Paluszek napisał(a): A co to jest niesłone - wszystko co nie jest słone. O, czyżby funkcjonaln adefinicja negatywna? Tomcio Paluszek napisał(a): O niematerii nie wiemy nic. Absolutnie nic. A ktos coś o niej mówił? O ile się orientuję, wierzący w byty niematerialne raczej nie postulują istnienia jakiejś niematerii, z której miałyby być ona zbudowane, na wzór bytów materialnych złożonych z materii. Chyba, że używasz słowa niemateria na określenie cechy nie-bycia-złożonym-z-materii, wtedy istotnie: nic o niej nie wiemy, bo i chyba nic do wiedzenia nie ma, jest to tylko zaprzeczenie posiadaniu przez postulowane byty pewnej cechy.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
So sty 10, 2015 16:32 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Cytuj: Chyba, że używasz słowa niemateria na określenie cechy nie-bycia-złożonym-z-materii, wtedy istotnie: nic o niej nie wiemy, bo i chyba nic do wiedzenia nie ma, jest to tylko zaprzeczenie posiadaniu przez postulowane byty pewnej cechy.
Cała moja wcześniejsza wypowiedź dokładnie tę interpretację wskazuje. Mamy nic niemówiąca totalnie negatywną definicję. Co do niesłonego to napisałem wcześniej, że ta niby negatywna definicja może być funkcjonalna tylko dzięki pozytywnym założeniom entymematycznym. Może spróbuje jeszcze raz innymi słowami. Słone i niesłone jest materialne. Oba zbiory są rozłączne a w sumie dają zbiór bytów materialnych. Byt albo wykazuje tę cechę albo nie. Niestety badanie niesłoności polega na zbadaniu czy byt jest słony. Dopiero jeśli test nie potwierdzi istnienia tej cechy to byt jest niesłony. Jak widać wszystko sprowadza się do definicji pozytywnych i operacyjnych. Żeby zdefiniować i zidentyfikować byt niesłony wcześniej musimy mieć pozytywną operacyjną definicję bytu słonego.
_________________ Sapere aude!
|
So sty 10, 2015 16:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Pytanie: czy w twojej definicji materii miesci sie energia?
|
So sty 10, 2015 16:43 |
|
 |
Tomcio Paluszek
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 13:44 Posty: 393
|
 Re: Da się zdefiniować Boga?
Cytuj: Uwaga - przyjąłem entymematyczne założenie, iż mówimy o materio-energii a nie o materii w rozumieniu samej masy.
_________________ Sapere aude!
|
So sty 10, 2015 16:46 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|