Bóg jest wymysłem człowieka
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
bert04 napisał(a): "Jak bert zrywał z Kościołem, to..." Coś podobnego! Wiec mama rozumieć, że bronisz poglądów, z którymi zerwałeś? To jest według Ciebie zdrowe zachowanie? To może dla równowagi, powiedz coś o własnych poglądach, aby nasza rozmowa nie była tak jednostronna, ok? Bo puki co, to przypominasz mi trochę kolegę ErgoProxy, który wyśmiewa wszystkie poglądy, ale On sam, to troszkę katolik, troszkę ateista, troszkę poganin i troszkę Żyd... Wyśmiać jest łatwo, jednakowoż samemu stać w cieniu. Więc wyjdź, i powiedz coś o sobie, to pośmiejemy się razem. 
|
So sty 31, 2015 23:17 |
|
|
|
 |
thiquee
Dołączył(a): So sty 31, 2015 22:17 Posty: 41
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Pismo Św. będące źródłem wiedzy o istnieniu Boga (JHWH), niezaprzeczalnie zostało spisane ręką ludzką. O rzekomym natchnieniu jego twórców i spójności wydarzeń z prawdą (szczególnie tych z Nowego Testamentu) mówią z kolei inni ludzie. Wiara w Boga to tak naprawdę wiara w to, że ludzie, którzy o nim mówią nie starają się nas wprowadzić w błąd. Trudno jest tak uważać, biorąc pod uwagę jak doskonałym narzędziem do kontroli społeczeństwa przez wieki okazała się religia i jak często na potrzeby elitarnych jednostek modyfikowano poszczególne jej aspekty.
|
So sty 31, 2015 23:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
thiquee napisał(a): Pismo Św. będące źródłem wiedzy o istnieniu Boga (JHWH), niezaprzeczalnie zostało spisane ręką ludzką. O rzekomym natchnieniu jego twórców i spójności wydarzeń z prawdą (szczególnie tych z Nowego Testamentu) mówią z kolei inni ludzie. Wiara w Boga to tak naprawdę wiara w to, że ludzie, którzy o nim mówią nie starają się nas wprowadzić w błąd. Trudno jest tak uważać, biorąc pod uwagę jak doskonałym narzędziem do kontroli społeczeństwa przez wieki okazała się religia i jak często na potrzeby elitarnych jednostek modyfikowano poszczególne jej aspekty. Tak, ale już nawet nie chodzi o to, że wiara jest doskonałym narzędziem kontroli mas, ale sama chęć kontrolowania jednych ludzi przez drugich. Widzimy to od wieków. Ja nie zrzucałbym tu winy na jakąkolwiek religię, ale chcę uwidocznić to, że jak mówisz, religia jest po prostu narzędziem do kontroli mas. A druga rzeczą jest to, że ewidentnie widać, iż obecna religia (chrześcijaństwo), jest istnym "echem" starożytnych kultów i wierzeń. Samo zaistnienie Boga w naszej ludzkiej jaźni, najlepiej opisują poniższe słowa" "Jedyną rzeczywistością zdolną ostatecznie spełnić najgłębsze pragnienia i tęsknoty człowieka oraz sprawić, że jego życie będzie miało dla niego prawdziwy, a nie pozorny sens, jest miłość. W różnych epokach na różne sposoby -w literaturze, muzyce, malarstwie, rzeźbie i architekturze - człowiek potrafił wypowiedzieć to wewnętrzne silne pragnienie miłości. Miłości, która jest największym, najbardziej intensywnym doświadczeniem człowieka. Miłości, która jest otwarciem się, zjednoczeniem, zatraceniem siebie. Miłości, która jest silniejsza niż strach i śmierć. Miłości, która jest szczęściem aż do utraty tchu. W miłości człowiek szuka czegoś bezwarunkowego, w pełni doskonałego, czemu bez reszty może zaufać, co nigdy nie zawiedzie. Miłujący człowiek pragnie, aby szczęście płynące z miłości nigdy się nie skończyło, ale wie, że żaden człowiek nie zdoła spełnić jego oczekiwań oraz że w każdej chwili śmierć może rozdzielić go z osobą miłowaną. W każdej ludzkiej miłości pojawia się przynajmniej szczypta rozczarowania. Z tego powodu wielu próbuje miłować jeszcze raz - by znowu doznać rozczarowania.
Ludziom potrzeba tylko jednej rzeczy, rzeczy trudnej i bardzo rzadkiej w świecie ludzkim, niemal cudu - by ktoś naprawdę zwrócił na nich uwagę i pragnął ich istnienia. Wszystkie systemy myślowe, które nie uwzględniają tej istotnej potrzeby, nie znają zasadniczego wymiaru człowieka, któremu grozi śmierć z psychicznego głodu w świecie wspaniale zorganizowanym i pełnym doskonałych urządzeń technicznych.
Jeżeli dla nas, duchów skończonych, istniejących w umyśle ducha nieskończonego, miłość jest sprawą o kluczowym znaczeniu, to możemy przyjąć, że jest ona również bardzo ważna dla ducha nieskończonego i że powołał do istnienia duchy skończone z miłości i dla miłości. Jedyną bowiem rzeczywistością zdolną wypełnić serce człowieka i nadać sens jego istnieniu jest wieczna, wzajemna miłość do istoty niezgłębionej, dobrej i wspaniałej. W proponowanej meta kosmologii taką istotą może być tylko duch nieskończony. Tylko miłujący duch nieskończony może nadać prawdziwy sens istnieniu każdego, nawet najbardziej chorego i opuszczonego człowieka. W przeciwnym wypadku życie człowieka i istnienie wszechświata byłoby totalnym absurdem. Dlatego zakładamy, że istnienie miłującego wszystkich ludzi ducha nieskończonego nie jest tylko marzeniem napiętnowanym chciejstwem i antropomorficznym złudzeniem. Przyjmujemy, że duch nieskończony nie tylko miłuje każdego człowieka, każdego ducha skończonego, lecz że jego najważniejszą cechą, obok wszechwiedzy, jest miłość. Zakładamy więc, że duch nieskończony jest miłością. W dalszym ciągu rozpatrujemy konsekwencje wynikające z tego założenia..." Autor... Ekhm, proszę wybaczyć, zapomniałem.Dlatego ludzie wierzyli w bogów, i nadal wierzą w Boga. A same schematy wciąż się powtarzają. Kiedyś był Ozyrys, a dziś jest Chrystus...
|
N lut 01, 2015 0:16 |
|
|
|
 |
thiquee
Dołączył(a): So sty 31, 2015 22:17 Posty: 41
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Zgodzę się z Tobą Whispernight. Tekst, który przytoczyłeś bardzo jasno opisuje powód dla którego ludzie wymyślają bogów.
Jednak, jeżeli chodzi o kwestie absolutnego ducha i miłości, ciężko jest owe rzeczy ze sobą logicznie połączyć. Uczucia ludzkie (także miłość) powstają w układzie limbicznym naszego mózgu. Można więc powiedzieć, że miłość cechuje jedynie istoty MATERIALNE, ponieważ jest wynikiem pracy MATERIALNEGO mózgu, jest ściśle z nim związana, uwarunkowana stężeniem MATERIALNYCH substancji chemicznych w synapsach układu nerwowego. Niematerialny duch nie może cechować się czymś co jest wynikiem pracy organów ludzkich.
To samo tyczy się świadomości.
_________________ "Religia pochodzi z dzieciństwa naszego gatunku i jest niemowlęcą próbą odpowiedzi na naszą nieuniknioną potrzebę wiedzy." ~Christopher Hitchens
|
N lut 01, 2015 1:45 |
|
 |
Antko
Dołączył(a): So sie 02, 2014 10:19 Posty: 109
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Whispernight napisał(a): Antko napisał(a): Ja nie piszę, że Bóg stworzył Wszechświat, ani tego, że ST trzeba rozumieć dosłownie. Chodzi mi po prostu o to, że nauka wcale nie tłumaczy co zainicjowało powstanie Wszechświata (Wielki Wybuch), dlatego istnieje miejsce dla Boga. A tak poza tym, to powiedz mi jak nauka tłumaczy czym jest życie? Nie chodzi o to, że nauka nie jest w stanie wyjaśnić zaistnienia rzeczywistości, ale o to, że ST niczego nie wyjaśnia, i jeszcze jest sprzeczny z wszelkimi zasadami zdrowego rozsądku. Ale Stary Testament to nie książka od fizyki. Jej przesłanie dotyka zupełnie innego aspektu. Poza tym pewnie wiesz, że Biblia nie jest jednorodna. Pisało ją wielu ludzi (Chrześcijanie wierzą, że pod natchnieniem Boga), przewijają się w niej różne gatunki literacki, a w nich wiele środków stylistycznych, a dodatkowo wszystko trzeba analizować w oparciu o kontekst kulturowy oraz historyczny. Dlatego raz czytamy ją dosłownie, a innym razem musimy poszukać drugiego dna. Przecież np. chyba nikt nie bierze dosłownie historii, że Noe zabrał wszystkie zwierzęta na arkę. To jest tylko moja interpretacja, ale być może tutaj bardziej chodziło o pokazanie, iż mężczyzna (Noe) w sytuacji zagrożenia powinien zrobić wszystko - nawet podjąć się rzeczy z pozoru niemożliwych - żeby tylko ratować swoich bliskich?
|
N lut 01, 2015 12:52 |
|
|
|
 |
thiquee
Dołączył(a): So sty 31, 2015 22:17 Posty: 41
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Pomieszało mi się wszystko. Proszę o usunięcie tego posta. Przepraszam za problem.
_________________ "Religia pochodzi z dzieciństwa naszego gatunku i jest niemowlęcą próbą odpowiedzi na naszą nieuniknioną potrzebę wiedzy." ~Christopher Hitchens
Ostatnio edytowano N lut 01, 2015 14:11 przez thiquee, łącznie edytowano 1 raz
|
N lut 01, 2015 14:05 |
|
 |
thiquee
Dołączył(a): So sty 31, 2015 22:17 Posty: 41
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Antko napisał(a): Chodzi mi po prostu o to, że nauka wcale nie tłumaczy co zainicjowało powstanie Wszechświata (Wielki Wybuch) Zjawiska kwantowo-grawitacujne takie jak Wielki Wybuch nie wymagają inicjacji. Antko napisał(a): Dlatego raz czytamy ją dosłownie, a innym razem musimy poszukać drugiego dna. Najczęściej fragmenty pokazujące Boga jako rządnego krwi tyrana z socjopatycznymi skłonnościami, wg wierzących, posiadają drugie dno i należy umieć je interpretować (oczywiście w taki sposób, jak nakazuje KRK). Fragmenty przedstawiające nieprawdopodobne historie takie jak wcześniej wspomniany potop czy stworzenie świata również wymagają specjalnej interpretacji. W niczym nie przeszkadza, że przez wieki te historie było brane na poważnie. Jednak w momencie, gdy nauka zaczęła zdobywać coraz większe terytorium świadomości masowej, KRK nie mógł sobie pozwolić na kompromitacje, a jednocześnie nie mógł też wycofać się z tego, co do kanonu Pisma Św. przed wiekami włączył. Wymyślono wtedy - "te historie, to tylko przenośnie" - i zaczęto przyklejać do Biblii interpretacje, o których prymitywni autorzy apokryfów nawet nie śnili. Ciekaw jestem kiedy postać Jezusa zostanie oficjalnie uznana za "symbol" w ogromie braku dowodów jego historyczności.
_________________ "Religia pochodzi z dzieciństwa naszego gatunku i jest niemowlęcą próbą odpowiedzi na naszą nieuniknioną potrzebę wiedzy." ~Christopher Hitchens
|
N lut 01, 2015 14:10 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
thiquee napisał(a): Zjawiska kwantowo-grawitacujne takie jak Wielki Wybuch nie wymagają inicjacji. Można rozwinąć tę myśl? Co to miałoby oznaczać? 1. Co to są zjawiska kwantowo-grawitacyjne? Rozumiem, że Wielki Wybuch, jest tylko przykładem takich zjawisk, ale jak rozumiesz to w ogólności? 2. Co znaczy, że "nie wymagają inicjacji"? Znaczyłoby, to że aby zaszły, nie jest wymagany jakikolwiek istniejący byt?
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
N lut 01, 2015 14:35 |
|
 |
freeghost
Dołączył(a): Pt lip 13, 2012 10:36 Posty: 155
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
thiquee napisał(a): Antko napisał(a): Chodzi mi po prostu o to, że nauka wcale nie tłumaczy co zainicjowało powstanie Wszechświata (Wielki Wybuch) Zjawiska kwantowo-grawitacujne takie jak Wielki Wybuch nie wymagają inicjacji. argument kosmologiczny
|
N lut 01, 2015 15:44 |
|
 |
Antko
Dołączył(a): So sie 02, 2014 10:19 Posty: 109
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
thiquee napisał(a): Zjawiska kwantowo-grawitacujne takie jak Wielki Wybuch nie wymagają inicjacji. To ciekawe co piszesz, bo z tego co wiem, to obecnie nie ma nawet akceptowalnej przez oficjalną naukę teorii grawitacji kwantowej.
|
N lut 01, 2015 17:00 |
|
 |
Charlie245
Dołączył(a): Wt sty 20, 2015 23:22 Posty: 96
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Myślę że człowiek może być wymysłem Boga a treść tytułu mojego tematu nie jest bardziej dowiedziona niż moje obecne stanowisko.
|
N lut 01, 2015 22:28 |
|
 |
Eubulides
Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34 Posty: 869
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Gdyby Bóg był jedynie wymysłem, to ktoś mógłby pomyśleć, że istnieje realnie. Pomyślałby więc coś więcej niż, to ponad co nic więcej pomyśleć się nie da. I tu wracamy do dowodu ontologicznego. Postawmy pytanie tak: czy nie ma tu sprzeczności, gdyby przyjąć, że Bóg istnieje jedynie w umyśle? Ale o tym dyskutuje już się gdzie indziej... . Wskazuję tylko, że tematyka podobna.
_________________ Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.
|
N lut 01, 2015 23:57 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Antko napisał(a): Możesz podesłać w takim razie link do tego jak nauka tłumaczy przyczynę Wielkiego Wybuchu? Są hipotezy, przy czym chyba najpopularniejsza mówi o fluktuacji próżni (samych linków należałoby dopiero szukać). Ja jednak nie mam zamiaru tego bronić gdyz uważam za mało przekonujące. Mam nawet powazne wątpliwoscic co do sensownosci samej teorii WW (a brak wyjaśnienia dla punktu "0" jest jedna z jej słabosci). Niemniej za najważniejsze uważam, ze probuje się dociekać, a nie przyjmuje się archaicznego modelu stworzenia (który zresztą ma taki sam słaby punkt).
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn lut 02, 2015 21:18 |
|
 |
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Fluktuacja próżni zakłada już istnienie próżni i nie tłumaczy jej zaistnienia. Oczywiście, dociekania naukowe są z natury rzeczy ograniczone do tego, co można zbadać, a model stworzenia z kolei nie jest naukowy. Chyba nie da się wyjść z tego impasu.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pn lut 02, 2015 21:22 |
|
 |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
 Re: Bóg jest wymysłem człowieka
Antko napisał(a): Ale Stary Testament to nie książka od fizyki. Z tego prostego powodu, ze wowczas nie było fizyki. Ale to było wszystko i na każdy temat ważny dla ówczesnego spoleczeństwa. Nie było zresztą wówczas u Izraelitów innych ksiązek, więc Biblia byłą księga uniwersalną. Antko napisał(a): Jej przesłanie dotyka zupełnie innego aspektu. Poza tym pewnie wiesz, że Biblia nie jest jednorodna. Pisało ją wielu ludzi (Chrześcijanie wierzą, że pod natchnieniem Boga), przewijają się w niej różne gatunki literacki, a w nich wiele środków stylistycznych, a dodatkowo wszystko trzeba analizować w oparciu o kontekst kulturowy oraz historyczny Nikt tu nie dyskutuje o całej Biblii, gdyż stworzenie jest opisane tylko na samym jej początku. To bardzo upraszcza sprawę.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn lut 02, 2015 21:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|