
Re: Kto normalny stwarza taki świat ?
akruk napisał(a):
Poglądy tego człowieka są głupie i szkodliwe, jego wypowiedzi są głupie i szkodliwe, jego zachowania są głupie i szkodliwe.
Wybuch frustracji i gniewu? Cała przyjemność po mojej stronie.
Wiesz Akruk, jest taka stara maksyma która mówi: "gniew jest chwilowym szaleństwem".
akruk napisał(a):
Ale krytyka osoby jest niedopuszczalna, takiego np. Stalina czy
Ale, ale...
Ale forum dyskusyjne i tocząca się rozmowa w obrębie danego tematu, nie jest miejscem do krytyki personalnej!
Wiesz, nie bardzo mam ochotę tłumaczyć Ci podstawowych spraw i regulaminu, wybacz...
akruk napisał(a):
nie można krytykować jako głupich czy złych. Wyłącznie ich poglądy i działania...
Chcesz mnie oceniać, to załóż nowy dział "frustrat zone", i możesz tam dać upust własnej słabości. Masz na to moje przyzwolenie.
ErgoProxy napisał(a):
Jeżeli zacznę obdarzać jednakim szacunkiem każdego, kto się nawinie, nie będzie ten szacunek wiele wart.
A kto Cię prosi o jakikolwiek szacunek kolego?
Od kultury wypowiedzi do okazywania szacunku jest jeszcze daleka droga.
ErgoProxy napisał(a):
Treścią religii jest nawiązanie kontaktu z Transcendencją.
Ach, no tak... Rozumiem że to nawiązywanie kontaktu jest mocno kosztowne, skoro tyle pieniędzy potrzebują te religijne instytucje.
ErgoProxy napisał(a):
Oczywiście istnieją tutaj różne podejścia, buddyzm na przykład sprzedaje Transcendencji latającego faka
Fajni są Ci buddysśi, co nie?
ErgoProxy napisał(a):
ale generalnie chodzi o to, żeby Ktoś Stamtąd się zjawił w doczesności i coś z nią zrobił konkretnego, skoro rozporządza potrzebną po temu mocą.
Ale wszystkie znaki na niebie i ziemi, jasno i klarownie dają do zrozumienia, że nie istnieje żadne "stamtąd"!
To tylko taka naleciałość z bardzo prymitywnych i zamierzchłych kultur.
Transcendentny to jest wszechświat, lecz na pewno nie ten prymitywny pogląd, że ów podmiot: "wziął i ulepił!
ErgoProxy napisał(a):
Każdy chciałby być wolny, tylko że wolność jest ryzykowna i trudna, a ludzie – wygodni, więc większość po zakosztowaniu prawdziwej wolności, a nie whisperystycznego bajdurzenia, z własnej woli, z ochotą kładzie karki w jarzma.
A ja nigdy nie twierdziłem, że moje słowa są ukierunkowane na nawracanie.
Ludzi przekonanych, nie przekonasz.
Zapewne znajdzie się jakiś procencik, który zamiast włożyć kark w jarzma, pokaże Wam "latającego faka", jak nasi przyjaciele buddyści. I o to tu chodzi.
ErgoProxy napisał(a):
Populus vulgo decipi, ergo decipatur
Wiesz, tam w regulaminie ktoś to zgrabnie ujął, że jak wstawiamy obcojęzyczne teksty, to winniśmy je przetłumaczyć.
ErgoProxy napisał(a):
Nie. To się nazywa: egregor. Na przykład mrowisko jest egregorem mrówek, a ludzkie ciało egregorem komórek.
A religijne prawdy, egregorem sprzeczności i absurdów.
ErgoProxy napisał(a):
Ja tez nie twierdzę, że zły, tylko że nieodpowiedzialny. Natomiast jeśli Boga nie ma, to fakt ten nie znosi użyteczności religii, bo dosłownie wszędzie coś się wyznaje i ludzie nie padają od tego jak muchy, ale mnożą się jak króliki;
Ach tak!? Od religii mnożą się jak króliki...? no tak, to ma sens.
Teraz wszystko jasne.
Niech zgadnę... najbardziej religijne są Chiny?
Zgadłem?
ErgoProxy napisał(a):
człowiek ma z religii jakąś korzyść w sensie ewolucyjnym, więc naukowym, więc racjonalnym.
Porażająca wiedza. Szkoda tylko, że ta "Twoja religia" przez setki lat, skutecznie prowadziła regularną eksterminację owej nauki.
Zatem sam rozumiesz, że woje założenie jest błędne.
ErgoProxy napisał(a):
Jedyne jak dotąd wykryte plemię ateistów nie potrafi nawet liczyć. Dociera?
No co Ty? Dzikusy nie wyznają żadnych bogów i nie mają rytuałów!? A gdzie to się uchował takie coś?
Na ogół w 99.99% (tak myślę) jest wręcz odwrotnie.
