Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Autor |
Wiadomość |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
ARHIZ napisał(a): Tutaj warto się zastanowić, co do powiedzenia ma kobieta, kiedy przychodzi do niej gość, zatknąwszy wcześniej u wejścia włócznię. Właśnie sedno tkwi w tym, że podobno wszystko. Zresztą, gwałty na bliskich potrafią mężczyzn doprowadzić do autentycznego szału i jest to reakcja uwarunkowana biologicznie. Kiedyś ktoś w radiu opowiadał, że gdy dowiedział się o próbie gwałtu na jego żonie, dosłownie wściekł się tak bardzo, jak nigdy w życiu. Do tego stopnia, że po chwili dostał na tyle silnego pulsującego bólu głowy, że aż zaczął bać się o swoje zdrowie. Sam też kiedyś byłem w podobnej sytuacji, kilkanaście lat temu, gdy dowiedziałem się, że ktoś próbował zgwałcić moją koleżankę (choć w sytuacji, gdy nie mogło się to udać) i zdążyłem zauważyć, że ta reakcja jest silniejsza niż można by wyjaśnić tylko psychologią. Nie wiem, jaki odsetek mężczyzn ma taką cechę ale to bardzo wątpliwe, aby mogła powstać kultura, w której mężczyźni akceptują gwałty na bliskich. ARHIZ napisał(a): Swoją drogą, w takim Tybecie zdarzają się wciąż związki poliandryczne. Częstą argumentacją mężów-braci jest: "jeżeli mój brat z nią śpi, to tak, jakbym ja to robił". Z tego, co wiem, poliandria w Tybecie wynika z faktu, że w wielu tamtejszych rejonach warunki bywają tak trudne, że jednemu mężczyźnie ciężko jest utrzymać rodzinę.
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Cz lut 18, 2016 23:35 |
|
|
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Czy księża powinni pouczać małżonków?
Soul33 napisał(a): Właśnie sedno tkwi w tym, że podobno wszystko. Biorąc pod uwagę tradycyjny status kobiety u plemion w całej Afryce - bardzo mało prawdopodobne. Tak, też czytałem tego typu ciekawostki, ale nigdy z fachowych źródeł, stąd wydaje mi się, że to "podobno" to po prostu powtarzana, romantyczna bajka. Oczywiście jeśli się mylę, proszę o linki czy tytuły książek - chętnie poczytam  Cytuj: Zresztą, gwałty na bliskich potrafią mężczyzn doprowadzić do autentycznego szału i jest to reakcja uwarunkowana biologicznie. [...] Nie wiem, jaki odsetek mężczyzn ma taką cechę ale to bardzo wątpliwe, aby mogła powstać kultura, w której mężczyźni akceptują gwałty na bliskich. Bardzo mało prawdopodobne. Jeżeli byłaby taka kultura, wyginęłaby z powodu niskiego dostosowania. Chyba, że założymy sytuację, gdzie dopuszczalne są gwałty w obrębie danej wspólnoty - wtedy po prostu dzieci są wychowywane wspólnie. Cytuj: Z tego, co wiem, poliandria w Tybecie wynika z faktu, że w wielu tamtejszych rejonach warunki bywają tak trudne, że jednemu mężczyźnie ciężko jest utrzymać rodzinę. Tak, dokładnie. Podobnie w Indiach i Bhutanie, przy Himalajach. Gdy następuje polepszenie warunków, poliandria zanika, ponieważ jest nieopłacalna dla faceta. Ps: Ale z kolei u Tamilów zdarza się, że ojciec śpi z synową lub na odwrót (jeżeli ojciec ożeni się ponownie - choć to ostatnie wydaje mi się mało prawdopodobne). Pss: Kurcze, w tym poście jest istny nalot słowa "prawdopodobnie" 
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz lut 25, 2016 18:46 |
|
 |
Soul33
Moderator
Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17 Posty: 8674
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
ARHIZ napisał(a): Biorąc pod uwagę tradycyjny status kobiety u plemion w całej Afryce - bardzo mało prawdopodobne. O jakich plemionach piszesz? Łowców-zbieraczy i ogólnie tak niewielkich? Przez większość historii gatunku ludzkiego ludzie żyli w bardzo małych społecznościach, a w takich kobiety są bardzo potrzebne, więc byłoby dziwne, gdyby się z nimi nie liczono. To głównie kobiety utrzymują plemię ze zbieractwa. I ewolucja już dobrze zadbała, aby były w tym lepsze - są choćby bardziej spostrzegawcze, wytrzymałe fizycznie i pracowite. A że "z niewolnika nie ma pracownika", zatem te plemiona (i mężczyźni w nich żyjący), gdzie kobiety traktowano z normalnym szacunkiem, miały większe szanse na przetrwanie niż w plemionach, gdzie ich nie szanowano. Dlatego nie bardzo wyobrażam sobie, aby tłamszono kobiety w plemionach przez setki tysięcy lat. Dopiero po przejściu do innych metod utrzymania, można było niestety przejść do takich powszechnych form organizacji społeczności, w których znacząco ogranicza się wolność kobiet. Sądzę, że nie przypadkiem emancypacja kobiet przypada na czasy, gdy kobiety zaczęły częściej zarabiać i brać udział w materialnym utrzymaniu rodziny. ARHIZ napisał(a): Chyba, że założymy sytuację, gdzie dopuszczalne są gwałty w obrębie danej wspólnoty - wtedy po prostu dzieci są wychowywane wspólnie. Nadal jednak musiałoby to wyglądać tak, że ktoś napada na kobietę, a jej ojciec, mąż i bracia bezrozumnie gapią się w piach. Moim zdaniem gwałt w obrębie własnej wspólnoty to może być taka strategia rozrodcza dla najgorszych frustratów i nieudaczników, którzy nie mają żadnych szans na prokreację, jak tylko narazić się na śmierć z rąk bliskich danej kobiety lub na wygnanie z plemienia (czyli, w zasadzie, też śmierć).
_________________ Don't tell me there's no hope at all Together we stand, divided we fall ~ Pink Floyd, "Hey you"
|
Pt lut 26, 2016 0:07 |
|
|
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Soul33 napisał(a): ARHIZ napisał(a): Biorąc pod uwagę tradycyjny status kobiety u plemion w całej Afryce - bardzo mało prawdopodobne. Dlatego nie bardzo wyobrażam sobie, aby tłamszono kobiety w plemionach przez setki tysięcy lat. Dopiero po przejściu do innych metod utrzymania, można było niestety przejść do takich powszechnych form organizacji społeczności, w których znacząco ogranicza się wolność kobiet. Tak, właśnie to miałem na myśli. Z pewnością musiało pojawić się chociażby rolnictwo, ale także petryfikacja części kultury - choć w przypadku stopnia organizacji, nie wiem czy nie wystarczyłaby po prostu grupa wiosek żyjąca na stałym terenie przez x lat, na tyle, by dane schematy postępowania stały się utarte. Cytuj: Sądzę, że nie przypadkiem emancypacja kobiet przypada na czasy, gdy kobiety zaczęły częściej zarabiać i brać udział w materialnym utrzymaniu rodziny. Nie widzę innego powodu (chyba, że za powód pośredni weźmiemy brak mężczyzn do pracy po wojnie). Cytuj: Nadal jednak musiałoby to wyglądać tak, że ktoś napada na kobietę, a jej ojciec, mąż i bracia bezrozumnie gapią się w piach.
Moim zdaniem gwałt w obrębie własnej wspólnoty to może być taka strategia rozrodcza dla najgorszych frustratów i nieudaczników, którzy nie mają żadnych szans na prokreację, jak tylko narazić się na śmierć z rąk bliskich danej kobiety lub na wygnanie z plemienia (czyli, w zasadzie, też śmierć). Hmm, no generalnie gwałt jest raczej wynikiem frustracji, ewentualnie zagrożenia życia (właściwie to też frustracja?), rozpaczliwą próbą zwiększenia dostosowania. W przytaczanym przeze mnie przykładzie miałoby to sens, gdyby kobieta miała status rzeczy - jednak takie plemię byłoby stosunkowo słabe (chociażby z powodów, o których pisałeś), a przez to mało liczne, a zwyczaj słabo rozpowszechniony. Czytałem o jakimś plemieniu (niestety źródło nie było rzetelne), w którym każdy, w każdej chwili ot tak może sobie wychędożyć kobietę... ale trudno określić, ile w tym prawdy.
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Cz mar 03, 2016 22:21 |
|
 |
Petrussd
Dołączył(a): So lut 27, 2016 20:59 Posty: 59
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Malrzenstwo poligamiczne to " przyszłość ". Islam puka do drzwi za aprobata Europy i blogoslawienstwem " papieza" Franciszka.Pora sie przyzwyczaic bracia I siostry. Oczywiście wyrażam tu gozka ironie, ale i fakty - oczekujaca nas przyszłość....
|
Cz maja 05, 2016 15:58 |
|
|
|
 |
ARHIZ
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 22:01 Posty: 1342
|
 Re: Małżeństwa poligamiczne (wydz.)
Czyżbyś sprzeciwiał się woli naszego Papieża i otwarcie przyznawał, że jesteś heretykiem? :>
_________________ ॐ नमः शिवाय
"Wachlarzem o aloes", czyli mój blog literacki o fantasy i science-fiction: http://wachlarzemoaloes.blogspot.com - blog https://www.facebook.com/Wachlarzem-o-aloes-1499129103717492/ - fanpage
|
Pt maja 06, 2016 11:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|