Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 25, 2025 18:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1837 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99 ... 123  Następna strona
 Czy Bóg istnieje? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Quinque- mamy wątek o TE i tam możesz próbować wykazać związek między teorią naukową a ideologią nazistowską. I podaj też naukowe źródło insynuujące, że koczkodan jest naszym przodkiem, bo znam tylko takie gdzie wykazuje się, że mamy wspólnych przodków z dosłownie każdym organizmem żywym z tej planety , czyli nie tylko z koczkodanem, ale i z wężami czy z bananem. I serio jeśli chcesz się obrażać na fakty to droga wolna, fakty są faktami nawet wtedy gdy są politycznie niepoprawne lub gdy ktoś wyciągnął z nich totalnie niepoprawne wnioski i doprowadziło to do tragedii.
Aha TE i tzw darwinizm społeczny oraz ideologie rasistowskie to totalnie inne rzeczy i może czas to dostrzec...
Zresztą co ma TE do kwestii istnienia Boga? Zachowujesz się tak jakby jedno wykluczało drugie i to wbrew stanowisku Kościoła katolickiego, który z TE nie ma większego problemu.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz maja 28, 2020 19:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2202
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Quinque

Cytuj:
Aha, czyli Ja mam pisać wyjaśnienia a ty nie raczysz odpowiedzieć na to co napisałem?
Zadałeś merytoryczne pytanie? :?
Cytuj:
po co naukowo podważać bzdurę ewolucju?
Czekasz, aż to uzasadnisz.
Cytuj:
Zważywszy na fakt że doprowadziła do powstania komór gazowych,

:o
Cytuj:
nikt o zdrowych zmysłach nie powinien wierzyć w te brednie. No ale cóż, skoro do kogoś to jakiś zaszczyć uważać że ma się przodka koczkodana to już jego sprawa. Byle swoich tez nie głosił publicznie. Bo jak historia pokazuje, źle się to może skończyć
TEZY, TEZY...uzasadnień się nie doczekam. Swego czasu Zefciu chyba o nie się dopytywał, i ... się nie doczekał do dzisiaj.


Cz maja 28, 2020 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 429
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Jaaqob napisał(a):
Dlaczego milczy?
Może to jest zaproszenie z Jego strony do wspólnego milczenia?

_________________
Pokój wam.


Cz maja 28, 2020 20:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Neuro- jeśli uda Ci się utrzymać milczenie w umyśle choćby kilka minut prawdopodobnie doświadczysz kontaktu z Bogiem...
Zresztą, przecież jeśli Bóg by się tak po prostu do kogoś odezwał to pierwsza myśl to - zwariowałem... potrzebuję psychiatry ;) Wiem choćby z własnego doświadczenia :)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz maja 28, 2020 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 429
Post Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a):
Neuro- jeśli uda Ci się utrzymać milczenie w umyśle choćby kilka minut prawdopodobnie doświadczysz kontaktu z Bogiem...
Ło matko. A po cóż ten dualizm? Czyż milczenie nie jest podłożem? :D Zamiast walczyć z wiatrakami o "utrzymanie w umyśle milczenia" wolę po prostu pozwalać by pojawiało się rozpoznawanie milczenia, które jest podłożem.

Cytuj:
Zresztą, przecież jeśli Bóg by się tak po prostu do kogoś odezwał to pierwsza myśl to - zwariowałem... potrzebuję psychiatry ;) Wiem choćby z własnego doświadczenia :)
Hmm...a czytałaś Rozmowy z Bogiem (Neale Donald Walsch)?

_________________
Pokój wam.


Cz maja 28, 2020 20:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Masz rację, określenie 'utrzymać milczenie' nie jest zbyt dobre, to raczej nie chwytanie się i nie walczenie z myślami a z czasem pozostanie metaforyczne czyste niebo.
Tak, Neuro- znam te książki i kolejne części też. Choć może lepiej- poznaję je, bo za każdym razem gdy wracam do nich odkrywam coś nowego.

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz maja 28, 2020 21:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 08, 2018 20:10
Posty: 429
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Czytałem też kilka razy. Mam jednak wrażenie że Neale po prostu gada sobie z jakąś częścią swojego mózgu/umysłu :D

_________________
Pokój wam.


Cz maja 28, 2020 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
I w pewnym sensie tak właśnie jest i książki tego nie ukrywają :)

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz maja 28, 2020 21:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 23, 2020 22:01
Posty: 57
Post Re: Czy Bóg istnieje?
proteom napisał(a):
mizar70 napisał(a):
Wplątałem się w Twoją gierkę na słówka, która jest bez sensu.
Byli i są ludzie podobnie myślący do Ciebie, którym to myślenie "zmieniło się o 180 stopni"
Poznawaj, doświadczaj i ucz się, po to tu jesteś.

Kogo chcesz pouczać? Po co ten paternalistyczny ton? Chcesz racjonalnie dyskutować o istnieniu Boga, to stosuj racjonalne argumenty, a nie erystykę.


Ta cała gadka o tym czy Bóg istnieje jest bez sensu. Ty już masz swoją prawdę która Ciebie zadowala. Ten temat możesz "ciągnąć" przez całe swoje życie i ciągle będziesz stał w tym samym punkcie, nie zrobisz ani jednego kroku do przodu.
Twoja "rozmowa" polega na negowaniu wszystkiego tego co Ci ktoś napisze. Jesteś cały czas na nie, Jestem ciekawy co chcesz usłyszeć. Na razie to tylko mruczysz coś pod nosem.
Nauczyłeś się paru słówek i popisujesz się przed wszystkimi. Nic mądrego do tej pory nie napisałeś, ale od kogoś tego wymagasz.


Cz maja 28, 2020 21:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Mizar70- jak byś określił stosunek proteoma do kwestii istnienia Boga? Być może niezbyt dobrze go zaszufladkowałeś...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Cz maja 28, 2020 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 23, 2020 22:01
Posty: 57
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a):
mizar70 napisał(a):
Jeśli chodzi o ewolucję, to to nie zgadzam się z tą teorią. Mogą być mutację danego stworzenia, ale to nie ma nic wspólnego z ewolucją. Gdyby dane zwierzę ewoluowało to były by jakieś ślady tego. Nie ma np. czaszek "pierwotnego" człowieka które stopniowo się zmieniały. Prawdopodobnie są to odrębne gatunki stworzeń człekopodobnych.


Kolejny raz nie masz racji, bo istnieją gatunki pośrednie, które łączą dinozaury z ptakami, a więc udowadniają że ewolucja istnieje.


mizar70 napisał(a):
Taki z Ciebie mądrala ale jakoś słabo kumasz, wybuch i nicość to nie mój pomysł, tylko zwróciłem na to uwagę, bo ktoś wcześniej o tym wspomniał.


Napisałeś że "nic" wybuchło, i jakoś nie widziałem żebyś się z tego później wycofał.

mizar70 napisał(a):
Jesteś taki mądry to oświeć nas co było przed wybuchem. Na pewno przedstawisz jakąś teorię, ale mnie interesuje co Ty o tym sądzisz, bo teorię na ten temat to sam mogę sobie poczytać, Ty mi do tego nie jesteś potrzebny. "Wrzucaj" śmiało swoje przemyślenia, chyba że nie potrafisz samodzielnie myśleć.


To jest dość proste, skoro w początkowej fazie istnienia wszechświata, była bardzo dynamiczna ekspansja, to zapewne wcześniej było coś odwrotnego, najpierw ta energia musiała się skupić w bardzo małej przestrzeni, i dopiero jak osiągnęła wyjątkowo małe rozmiary, wyjątkowo dużą temperaturę i gęstość, dopiero wtedy nastąpiła ekspansja.

wiezababel napisał(a):
że tej miłości nie widzicie wokół siebie?


Nigdy nie widziałem czegoś takiego.

wiezababel napisał(a):
Jakie macie pragnienia? te prawdziwe... - wiecie że to pochodzi od Boga? :) to z tego co ja znalazłam teraz Wy szukajcie ;)


Pragnienie pica alkoholu, pochodzi od Boga?

IrciaLilith napisał(a):
Dla wielu nadal jestem ateistką, bo nie jest mi bliski klasyczny Bóg monoteistyczny czy też Trójca Święta.


Ja w ogóle nie wiem, w jakiego ty Boga wierzysz :biggrin: co ci ta wiara ma dać? jaki z tej wiary masz pożytek? po co ci to wszystko?

mizar70 napisał(a):
Co jest warte materialne ciało człowieka, jeśli istnieje tylko "chwilę"


To może być jedyna chwila, żeby mieć możliwość żyć po swojemu, a później już nie będzie takiej możliwości, więc jeśli masz taką jedną jedyną chwile, której już później nigdy już nie będzie, to znaczy że ona jest czymś wyjątkowym, czymś niepowtarzalnym, czymś nieskończenie ważnym.


Taką jedyną chwilę jakim jest Twoje życie marnujesz na takie pogawędki ? Czy to co robisz jest rozsądne. Tak ma wyglądać ta tak cenna przez Ciebie chwila ? Cała Twoja wiedza, wszystko czego doświadczyłeś jest nic nie warte bo za chwilę ślad po tym zaginie. Czy będziesz żył godzinę czy 100 lat nie ma znaczenia, bo i tak nie pozostanie po Tobie żaden ślad, jedynie "popiół". Jaki sens ma takie życie Twoim zdaniem ? Jesteś zadowolony ze swojego życia ?


Cz maja 28, 2020 21:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 23, 2020 22:01
Posty: 57
Post Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a):
Mizar70- jak byś określił stosunek proteoma do kwestii istnienia Boga? Być może niezbyt dobrze go zaszufladkowałeś...


Irciu :) gdybym wiedział o co mnie pytasz to bym Ci odpowiedział :-D Nie jestem tak mocny jak Ty.


Cz maja 28, 2020 22:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
george45 napisał(a):
Robek, dobry przykład, Ziemia nie jest ani okrągła ani płaska, jest pewnego rodzaju wypadkową tych teorii.


To jaka Ziemia jest? kwadratowa? :D co ty znowu wymyślasz.

george45 napisał(a):
Hmm, myślę, po przeczytaniu Michio Kaku, ze zrozumieniem mojego wyjaśnienia nie będziesz miał kłopotów, tym bardziej że zrobię to jego słowami „Wszystkie pięć strun to w zasadzie jedna teoria - ale jedynie pod warunkiem, że doda się jedenasty wymiar. Z punktu widzenia jedenastu wymiarów, pięć teorii scala się w jedną!”


Co ty bredzisz? pytam sie o liczbę elektronów, a ty wyskakujesz mi z wymiarami?

IrciaLilith napisał(a):
Robek- nigdy nie widziałam Ciebie, więc zgodnie z Twoją radą powinnam uznać, że nie istniejesz?


A co to za różnica, czy istnieje, czy nie istnieje? co to zmienia?

IrciaLilith napisał(a):
Nie widziałam też elektronu, matematycznej lini prostej, bo przecież te kreski na papierze to tylko obrazy nie mające wiele wspólnego z prostą o zerowej grubości, nigdy nie widziałam bólu, Miłości... skoro to czego nie widać nie istnieje to dla osoby niewidomej nie istnieje totalnie nic?


A co to ma do rzeczy, co widać a czego nie widać? około 95% masy wszechświata nie widać, i co z tego, to że nie widać to nie istnieje?

IrciaLilith napisał(a):
Robek- co i dlaczego uważasz za istniejące a co za nieistniejące?


Ja nie zajmuje się rozsądzaniem co istnieje, a co nie istnieje.

IrciaLilith napisał(a):
A fragment który przeoczyłeś to:
Cytuj:
U mnie z Bogiem jest podobnie jak z Miłością, to nie tak, że kocham i wierzę w kogoś, bo potrzebuję od niego czegoś tam, ale potrzebuję tego ktosia, bo kocham...


A więc tak jak małe dziecko, masz urojonego przyjaciela, który jest ci do czegoś tam potrzebny, no ale czy nie wypadałoby kiedyś dorosnąć?

IrciaLilith napisał(a):
Robek- jakbyś zechciał przeczytać tą książkę Michio Kaku to daj znać, podzielę się.


Nie rozumie? czym chcesz sie dzielić?

mizar70 napisał(a):
Taką jedyną chwilę jakim jest Twoje życie marnujesz na takie pogawędki ?


A to gadanie na forum z mizar70 nie ma żadnej wartości, więc nie ma sensu tracić na to czas?
No i mówisz że ja marnuje cenny czas na to forum, a ty mizar tego czasu nie marnujesz? będziesz żył bez końca, i z tego powodu możesz na tym forum spędzić wiele stuleci?

mizar70 napisał(a):
Czy będziesz żył godzinę czy 100 lat nie ma znaczenia, bo i tak nie pozostanie po Tobie żaden ślad, jedynie "popiół". Jaki sens ma takie życie Twoim zdaniem ? Jesteś zadowolony ze swojego życia ?


Przecież są używki, można żyć na złość innym, jest wiele możliwości.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 29, 2020 1:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10
Posty: 4921
Post Re: Czy Bóg istnieje?
Robek- mam wrażenie, że nie czytasz nawet tego co sam piszesz, przybliżę więc Ci tylko to co sam napisałeś:


Cytuj:
A co to ma do rzeczy, co widać a czego nie widać? około 95% masy wszechświata nie widać, i co z tego, to że nie widać to nie istnieje?

Cytuj:
Skoro nikt nigdy nie widział Boga, to chyba ma prawo uznać że on nie istnieje?

Cytuj:
Ja nie zajmuje się rozsądzaniem co istnieje, a co nie istnieje



Cytuj:
A co to za różnica, czy istnieje, czy nie istnieje? co to zmienia
Tak, faktycznie to czy istniejesz czy niczego dla Ciebie nie zmienia ;) Dla mnie sporo, bo jeśli nie istniejsz w jakikolwiek sposób to dokonałam cudu interakcji z nieistniejącym bytem, a skoro jest to możliwe to serio nie ma różnicy czy byt istnieje czy nie...

Robek- ten 'urojony przyjaciel' jest mi potrzebny w tym samym celu co niejakiemu Berkeleyowi- jedyna opcja aby wykręcić się z solipsyzmu gdy się uczciwie rozważyło kwestie ontologiczne. Choć może faktycznie trzeba by dorosnąć i wybrać drugą opcję gdzie to ja jestem jedynym Bogiem, a wszystko czego doświadczam jest jakby moim snem? Tobie z tego co napisałeś jest obojętne w jakim sensie i czy istniejesz ;)
Do tego odnoszę wrażenie, że uważasz, że wierzę w osobowego teistycznego Boga... Taki obraz jest przydatny, ale jest dla mnie obrazem, mapą...

_________________
'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)

Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...


Pt maja 29, 2020 9:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a):
Robek- mam wrażenie, że nie czytasz nawet tego co sam piszesz, przybliżę więc Ci tylko to co sam napisałeś:


Za trudne pytania zadaje? czyżbym trafił w czuły punkt? choćby nawet to moje pytanie które zacytowałaś: Skoro nikt nigdy nie widział Boga, to chyba ma prawo uznać że on nie istnieje? to już ci to nie pasuje, bo twój urojony przyjaciel mówi, że nawet jak nigdy go nie widziałaś, to on musi istnieć.

IrciaLilith napisał(a):
Robek- ten 'urojony przyjaciel' jest mi potrzebny w tym samym celu co niejakiemu Berkeleyowi- jedyna opcja aby wykręcić się z solipsyzmu gdy się uczciwie rozważyło kwestie ontologiczne.


Zdajesz sobie sprawę, że są lekarze którzy zajmują się takimi schorzeniami?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 29, 2020 11:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1837 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99 ... 123  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL