Autor |
Wiadomość |
nikt-
Dołączył(a): So paź 16, 2010 14:29 Posty: 72
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus piszesz: "Ja doświadczyłam cierpienia wszelakiego rodzaju, w tym cierpienie odrzucenia. Wykłócałam się Bogiem, ale nigdy nie odeszłam."
Czyli jesteś silna. Ja taka nie jestem. Też doświadczyłam odrzucenia, poniżenia, zdrady... Bóg mi w niczym nie pomógł. Niektórzy się po tym podnoszą, a inni nie. Bóg nie liczy się z naszą konstrukcją psychiczną i dokłada ciężarów WIEDZĄC że człowiek nie jest siłaczem i ma ograniczone możliwości do znoszenia niezawinionego zła. Wolę wierzyć, że Go nie ma, niż że jest okrutnikiem pozbawionym serca.
|
Pt sie 26, 2011 19:20 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
To proste by powiedzieć: jesteś silna, ja jestem taka słaba. Dorośnij. Człowiek dojrzały powinien być silny. Całe życie ma go Bóg nosić na ramionach? Każdy ma zadanie do wykonania i nikt nie uczyni tego za niego. Rozczulanie się nad sobą prowadzi donikąd.
|
Pt sie 26, 2011 19:53 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
TomMR napisał(a): Cierpienie jest częścią człowieczeństwa i może przynieść dobre owoce(np człowiek jest wstanie walczyć i zmobilizować się dużo bardziej niż gdyby tego cierpienia nie doświadczył). Nasza ludzka logika nie ogranicza Boga więc nie wszystkie jego działania zrozumiemy Bóg ma na uwadze nasze dobro w przedziale czasowym dużo większym niż nasze życie na ziemi 1. Jeśli naprawdę w to wierzysz - to zapraszam do mojego garażu. Coś tam wykombinuję i zobaczymy, jak długo będziesz chciał się uczłowieczać. 2. Jeżeli boska logika jest inna od ludzkiej, to cała religia traci sens. Skąd wiesz, czy 'nie zabijaj' wg boskiej logiki nie oznacza 'sikaj pod wiatr'? 3. w dłuższej skali tym bardziej Bóg powinien uczynić nas bezgrzesznymi, bo to oznaczało by szczęście wieczne w raju.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
Pt sie 26, 2011 23:51 |
|
|
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus napisał(a): Cytuj: Wytłumacz mi, jaki grzech mój, albo mojego nienarodzenego dziecka skutkuje np. zespołem Downa A Ty masz dowód, że to wina Boga? - Syn nie ponosi odpowiedzialności za winę swego ojca, ani ojciec za winę swego syna(Ez 18,20). Nikt nie dowiódł, że choroby są karą za grzechy, lub niezrozumiałym działaniem Boga. Kiedyś poznamy przyczyny, ale aktualnie posiadamy zbyt małą wiedzę, aby wyrokować. Nie Boga? A czyja? powtarzam pytanie po raz setny: stało sie to WBREW woli wszechmocnego? Chciał zaradzić, ale nie dał rady?Wszechmocny czegoś nie może? Bóg tego nie przewidział i go zaskoczyło? Czy może wiedział, że tak bedzie, gdy tworzył świat i nas, ale się tym najwyraźniej nie przejął, bo mu zwisają cierpienia jego zabawek... Cytuj: Bo odebrałby Ci wolną wolę....a Ty non stop chcesz byc równolegle zupełnie wolny i ograniczony poprzez niemożliwośc dokonywania złych wyborów. Rety, ty czytasz ten watek? Przecież to już było z 10 razy... 1. Czy dusze w niebie nie mają wolnej woli? Patrz, mają, ale jakoś nie grzeszą. Czyli jednak można... 2. Zresztą, musi to być możliwe dla WSZECHMOCNEGO. Czy jednak Wszechmocny czegoś nie może? Zdecydujcie się wreszcie. Nie piszcie mi ciągle że czegoś nie zrobił bo to byłoby niemożliwe, skoro twierdzicie, że Bóg jest wszechmocny.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So sie 27, 2011 0:02 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Cytuj: Nie Boga? A czyja? powtarzam pytanie po raz setny: stało sie to WBREW woli wszechmocnego? Chciał zaradzić, ale nie dał rady?Wszechmocny czegoś nie może? Bóg tego nie przewidział i go zaskoczyło? Czy może wiedział, że tak bedzie, gdy tworzył świat i nas, ale się tym najwyraźniej nie przejął, bo mu zwisają cierpienia jego zabawek... Stawiasz zarzuty w formie krzykliwych pytań - bo nie potrafisz dowieść swoich racji.....a krzyk jest zawsze emanacją bezsilności. Cytuj: Rety, ty czytasz ten watek? Przecież to już było z 10 razy...
1. Czy dusze w niebie nie mają wolnej woli? Patrz, mają, ale jakoś nie grzeszą. Czyli jednak można...
2. Zresztą, musi to być możliwe dla WSZECHMOCNEGO. Czy jednak Wszechmocny czegoś nie może? Zdecydujcie się wreszcie. Nie piszcie mi ciągle że czegoś nie zrobił bo to byłoby niemożliwe, skoro twierdzicie, że Bóg jest wszechmocny. Właśnie - to już było 10 razy - jeśli po 10 razach nie zrozumiałeś, to prawdopodobnie nie zrozumiesz nigdy, że chcesz być bezwolną marionetką zażywajacą same rozkosze życia......a nigdy nie widziałam choćby najpiękniejszego pajacyka, który poruszałby się samodzielnie. Czytam ten wątek, bo interesuje mnie jak długo będziesz mantrował - choroby, wolna wola z jednoczesnym zaspakajaniem wszystkich pragnień 
|
So sie 27, 2011 7:19 |
|
|
|
 |
nikt-
Dołączył(a): So paź 16, 2010 14:29 Posty: 72
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Lizo, jak przeżyjesz to samo co ja, to porozmawiamy. Twój komentarz są po prostu złośliwy i nie wnosi niczego pozytywnego. wykazujesz swoją wyższość i niezrozumienie dla sytuacji innych. Gratuluję dobrego samopoczucia.
|
So sie 27, 2011 7:53 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
A co się przydarzyło?
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So sie 27, 2011 8:30 |
|
 |
nikt-
Dołączył(a): So paź 16, 2010 14:29 Posty: 72
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Andy72, bardzo dużo złego ze strony osoby, która miała być najbliższa. Nie będę tego opisywać na forum, bo to zbyt boli, a w dodatku niektórzy potrafią tylko dogryźć, a nie pomóc.
|
So sie 27, 2011 9:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
nikt- No właśnie...Mówienie o sobie, że jest się słabym to wymówka. Jest się rozgrzeszonym i zwolnionym z mocowania się z życiem. Czym innym są traumatyczne przeżycia, które heros z trudem unosi, czym innym mówienie o sobie, że jestem taki słaby. Zafundowałeś sobie do tego nick: nikt...Jak tak można? Każdy człowiek jest kimś i to wyjątkowym oraz niepowtarzalnym. Litowanie się nad człowiekiem jest niskie, pomocy każdy ma prawo oczekiwać od innego człowieka. A ten nick kojarzy mi się z litością. Wybacz ostre słowa. Spróbuj porozmawiać o problemie z kimś na PW. Czasem pomaga samo zrzucenie z siebie cierpienia.
|
So sie 27, 2011 9:24 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
nikt- napisał(a): Andy72, bardzo dużo złego ze strony osoby, która miała być najbliższa. Nie będę tego opisywać na forum, bo to zbyt boli, a w dodatku niektórzy potrafią tylko dogryźć, a nie pomóc. Ale Bóg różni się od tej osoby bo jest wierny.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So sie 27, 2011 9:27 |
|
 |
TomMR
Dołączył(a): N sie 14, 2011 22:15 Posty: 115
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a): 1. Jeśli naprawdę w to wierzysz - to zapraszam do mojego garażu. Coś tam wykombinuję i zobaczymy, jak długo będziesz chciał się uczłowieczać. 2. Jeżeli boska logika jest inna od ludzkiej, to cała religia traci sens. Skąd wiesz, czy 'nie zabijaj' wg boskiej logiki nie oznacza 'sikaj pod wiatr'? 3. w dłuższej skali tym bardziej Bóg powinien uczynić nas bezgrzesznymi, bo to oznaczało by szczęście wieczne w raju. 1. Bóg tym rożni się od człowieka że wie ile możemy znieść i nie zależy mu na tym aby złamać człowieka a znane są przypadki ludzi którzy wytrzymywali naprawdę wielkie tortury ale się nie złamali 2.Bo Bóg dostosowuje się do naszego poziomu co nie znaczy że znamy cały jego plan nie zabijaj znaczy nie zabijaj ponieważ Bóg nie bawi się z nami i nie chce nas oszukać 3.Bóg dal nam wolną wole i uczynienie nas bezgrzesznymi odebrało by nam ją każdy ma sumienie i każdy jest powołany do świętości i tyle wystarczy
_________________ "Siła bez sprawiedliwości to przemoc. Sprawiedliwość bez siły to nieudolność sosai Masutatsu Oyama
|
So sie 27, 2011 11:29 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Alus napisał(a): Cytuj: Nie Boga? A czyja? powtarzam pytanie po raz setny: stało sie to WBREW woli wszechmocnego? Chciał zaradzić, ale nie dał rady?Wszechmocny czegoś nie może? Bóg tego nie przewidział i go zaskoczyło? Czy może wiedział, że tak bedzie, gdy tworzył świat i nas, ale się tym najwyraźniej nie przejął, bo mu zwisają cierpienia jego zabawek...
Stawiasz zarzuty w formie krzykliwych pytań - bo nie potrafisz dowieść swoich racji.....a krzyk jest zawsze emanacją bezsilności.
Doprawdy? Ci biedni, bezsilni esesmani w obozach koncentracyjnych... Alez im ci podli Żydzi dawali w kość  A czego przejawem jest brak odpowiedzi na pytanie? Tchórzostwa? Niewiedzy? poddania się? Zadaję to pytanie w kółko, unikacie go nieustająco. Pomyślałem, że może jak napisze kapitalikami... Ale nie! Cytuj: Właśnie - to już było 10 razy - jeśli po 10 razach nie zrozumiałeś, to prawdopodobnie nie zrozumiesz nigdy, że chcesz być bezwolną marionetką zażywajacą same rozkosze życia......a nigdy nie widziałam choćby najpiękniejszego pajacyka, który poruszałby się samodzielnie. Czyli przyznajesz, że Bóg nie potrafi stworzyć nas jednocześnie wolnymi i bezgrzesnymi, a dusze w niebie sa marionetkami. OK. Czyli Bóg jest miłosierny, tylko że nie jest wszechmocny. Tak jak to tłumaczyłem. Cytuj: Czytam ten wątek, bo interesuje mnie jak długo będziesz mantrował - choroby, wolna wola z jednoczesnym zaspakajaniem wszystkich pragnień  Aż uzyskam niesprzeczną logicznie odpowiedź. Jak sie więc wydaje - wieczność!
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So sie 27, 2011 12:28 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
TomMR napisał(a): Acro napisał(a): 1. Jeśli naprawdę w to wierzysz - to zapraszam do mojego garażu. Coś tam wykombinuję i zobaczymy, jak długo będziesz chciał się uczłowieczać. 2. Jeżeli boska logika jest inna od ludzkiej, to cała religia traci sens. Skąd wiesz, czy 'nie zabijaj' wg boskiej logiki nie oznacza 'sikaj pod wiatr'? 3. w dłuższej skali tym bardziej Bóg powinien uczynić nas bezgrzesznymi, bo to oznaczało by szczęście wieczne w raju. 1. Bóg tym rożni się od człowieka że wie ile możemy znieść i nie zależy mu na tym aby złamać człowieka a znane są przypadki ludzi którzy wytrzymywali naprawdę wielkie tortury ale się nie złamali 2.Bo Bóg dostosowuje się do naszego poziomu co nie znaczy że znamy cały jego plan nie zabijaj znaczy nie zabijaj ponieważ Bóg nie bawi się z nami i nie chce nas oszukać 3.Bóg dal nam wolną wole i uczynienie nas bezgrzesznymi odebrało by nam ją każdy ma sumienie i każdy jest powołany do świętości i tyle wystarczy 1. Ale znanych jest tez nieskończenie więcej przypadków, kiedy torturowani nie wytrzymali bólu. Czyli Bóg albo g wie w tym temacie, ale g go to obchodzi. 2. To jak - znamy tę jego logikę czy nie? Jeśli się dostosowuje - to stosujemy ziemską i wychodzi, że nie może być jednocześnie miłosierny i wszechmocny. Jeśli nie dostowowuje się - to religia nie ma sensu. A może raz dostosowuje a raz nie - tak, jak wygodniej dla argumentacji ToMR?  3. Czyli przyznajesz, że Bóg nie potrafi stworzyć nas jednocześnie wolnymi i bezgrzesnymi, a dusze w niebie nie mają sumienia albo wolnej woli. OK. Czyli Bóg jest miłosierny, tylko że nie jest wszechmocny. Tak jak to tłumaczyłem.
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So sie 27, 2011 12:33 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Acro napisał(a): 3. Czyli przyznajesz, że Bóg nie potrafi stworzyć nas jednocześnie wolnymi i bezgrzesnymi, a dusze w niebie nie mają sumienia albo wolnej woli. OK. Czyli Bóg jest miłosierny, tylko że nie jest wszechmocny. Tak jak to tłumaczyłem. A gdyby stworzył jednocześnie wolnymi i bezgrzesznymi to byś się czepiał że nie potrafi stworzyć grzesznymi i niewolnymi 
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
So sie 27, 2011 12:42 |
|
 |
Acro
Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07 Posty: 4195
|
 Re: BÓG NIE JEST MIŁOŚCIĄ
Może nas stworzyć tak, żebyśmy się nie czepiali. Czy jednak nie może?... Naprawdę, coś ludzie nie macie wiary we wszechmoc swojego Boga! Ciągle marudzicie, że czegoś tam zrobić nie da rady... Może możecie mi polecić jakiegoś naprawdę wszechmocnego Boga, bo ten chrześcijański to trochę niewydarzony.
Raczej jednak może - bo duszyczki w raju albo Maryja chyba się nie czepiają za to Boga, że nie grzeszą a jednak ponoć wolną wolę mają? Tak czy nie?
_________________ Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)
|
So sie 27, 2011 15:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|