Autor |
Wiadomość |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Wybawiony napisał(a): Tak więc Robek, na złość innym, tego dokona  Gdybym znał odpowiedź na to moje pytanie, to bym się o to nie pytał. Wybawiony napisał(a): pytanie czemu te niewytłumaczalne medycznie uleczenia, dzięki iluzji i placebo, nie stanowią powszechnej praktyki? Potrafisz to wyjaśnić? To jak nie wiadomo dlaczego ktoś wyzdrowiał, to już jest cud? naprawdę? 
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So maja 30, 2020 13:35 |
|
|
|
 |
mizar70
Dołączył(a): So maja 23, 2020 22:01 Posty: 57
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): Swołocz napisał(a): Robek, nie popisujesz się sprawnością intelektu. Tak jak Ircia mówi - najpierw piszesz, że jak nie widać, to pewnie nie istnieje, a potem piszesz, że jak nie widać, to nie znaczy że nie istnieje. Zdecyduj się. Gdzie ja tak pisałem? mizar70 napisał(a): To życie jest bardzo krótką chwilą, które nie ma jakiegoś wielkiego znaczenia. Jest coś co ma wielkie znaczenie? mizar70 napisał(a): Co masz na myśli że są używki i co Ci da żyć na złość innym ? Teraz Ty zaczynasz pisać głupoty, chyba za bardzo podskoczyło Ci ciśnienie. Mam na myśli że są używki, i dzięki temu można z nich korzystać, a życie na złość innym jest bardzo fajne, zawsze mi się podobało, w końcu jakoś trzeba spędzać wolny czas, a doprowadzanie ludzi do wściekłości, jest czymś co mi wychodzi najlepiej. robaczek2 napisał(a): Robek, chyba to nielogiczne. Na jakiej podstawie twierdzisz - nikt? Sprawdziles doznania Abrahama, Mojzesza, Szczepana lub Faustyny? W jaki sposob? Alus napisał(a): Nigdy - kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca - bazując na Ewangelii można wysnuć wniosek, że setki ludzi widziało Boga. To czyjeś doznania mają być dowodem na to że Bóg istnieje? co to za dowód? zresztą to że ktoś spotkał człowieka, który mówił że jest Bogiem, o niczym nie świadczy, w końcu każdy może tak powiedzieć, a wszelkie cuda mogą być spreparowane. Najpierw trzeba ustalić w jaki sposób, Bóg może udowodnić że jest Bogiem. Np. dla samuraja honor jest ważniejszy od życia, ktoś może poświecić własne życie za życie kogoś, bo czyjeś życie może być dla tej osoby ważniejsze, Bóg może być ważniejszy od własnego życia, bycie szczęśliwym dla wielu ludzi jest ważniejsze ... można znaleźć więcej przykładów. Dla Ciebie prawdopodobnie Twoje życie jest najważniejsze, dla mnie moje nie... Ale masz "świetne" zajęcie, jesteś bardziej zabawny niż wkurzający.
|
So maja 30, 2020 13:40 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): To czyjeś doznania mają być dowodem na to że Bóg istnieje? co to za dowód? zresztą to że ktoś spotkał człowieka, który mówił że jest Bogiem, o niczym nie świadczy, w końcu każdy może tak powiedzieć, a wszelkie cuda mogą być spreparowane. Bardzo kreatywne. Oczywiscie ze doznania bolu wyrostka sa dowodem na bol zebow. albo nie sa zadnym dowodem.
|
So maja 30, 2020 13:52 |
|
|
|
 |
Sysydlaczek
Dołączył(a): Pn gru 30, 2019 12:57 Posty: 364
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robaczek Ty też nie przeginaj z kreatywnością, , ból wyrostka jest kwestią wiedzy, a uznanie Jezusa za Boga - wiary.
|
So maja 30, 2020 13:57 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Ból jest tak samo subiektywnym odczuciem umysłowym jak odczuwanie emocji, uczuć oraz przeżyć mistycznych.
Jeśli coś jest odczuwane to w jakiś sposób istnieje i problemem staje się tak naprawdę jedynie klasyfikacja formy istnienia. Na upartego prawie wszystko można uznać za iluzje i złudzenia. Bólu nie negujemy , ponieważ praktycznie każdy go doświadczył, ale i w tej kwestii zdarzają się sytuacje gdy ktoś neguje kogoś ból. Sporo mówi kwestia bólu fantomowego, którzy jest jak najbardziej prawdziwym i dotkniętym bólem nieistniejącej fizycznie kończyny. Co do odczuć mistycznych i doświadczania Boga zawsze można uznać, że to złudzenie, halucynacja, urojenie, nadinterpretacja - pytanie jedynie jaki jest w tym sens i cel?
Sysydlaczek- uznanie Jezusa za Boga to kwestia wiary, a jaką kwestią jest uznanie doświadczania Boga za doświadczenie Boga a nie halucynację?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So maja 30, 2020 15:48 |
|
|
|
 |
Sysydlaczek
Dołączył(a): Pn gru 30, 2019 12:57 Posty: 364
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Ircia, wydaje się, że też kwestią wiary Jeśli chodzi o istnienie Boga, to ciekawy jest też temat dziwnych koincydencji. Jeden przykład. W momencie gdy zacząłem się, pompatycznie mowiąc nawracać, sięgałem po Biblię. Pewnego dnia czytałem fragment drugiego listu do Koryntian. Po południu poszedłem na pogrzeb znajomego. Duże zdziwienie mnie ogarnęło, gdy okazało się, że akurat ten fragment z 2Kor jest w drugim czytaniu podczas Mszy.
|
So maja 30, 2020 16:15 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Sysydlaczek napisał(a): ból wyrostka jest kwestią wiedzy, a uznanie Jezusa za Boga - wiary. Specjalnie zamienilem Robka "widzial" na "doznanie" bo widzial przewaznie oznacza zmysl wzroku i "widzenie" Boga przez Abrahama, Mojzesza lub Faustyne jakos niezbyt do mnie przemawia podobnie jak widzenie hologramow. A "doznanie" to juz wyzsza szkola jazdy jak to zauwazyla Lilcia.
|
So maja 30, 2020 16:33 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
IrciaLilith napisał(a): Co do odczuć mistycznych i doświadczania Boga zawsze można uznać, że to złudzenie, halucynacja, urojenie, nadinterpretacja - pytanie jedynie jaki jest w tym sens i cel? Celem jest dochodzenie do prawdy. Jednak negacja wszystkiego en masse nie jest najlepsza droga. Przytoczylem sw. Faustyne, ktora oskarzano o halucynacje i tylko dlatego uwazam jej doswiadczenia za prawdziwe ze stoi za nia autorytet KRK. Dla mnie jej Dzienniczek jest zupelnie niestrawny. Czyli - kwestia wiary.
|
So maja 30, 2020 16:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
robaczek2 napisał(a): IrciaLilith napisał(a): Co do odczuć mistycznych i doświadczania Boga zawsze można uznać, że to złudzenie, halucynacja, urojenie, nadinterpretacja - pytanie jedynie jaki jest w tym sens i cel? Celem jest dochodzenie do prawdy. Jednak negacja wszystkiego en masse nie jest najlepsza droga. Przytoczylem sw. Faustyne, ktora oskarzano o halucynacje i tylko dlatego uwazam jej doswiadczenia za prawdziwe ze stoi za nia autorytet KRK. Dla mnie jej Dzienniczek jest zupelnie niestrawny. Czyli - kwestia wiary. Faustyna na wniosek przełożonej, została w Wilnie przebadana przez lekarza ze specjalizacją psychiatry. Diagnoza - zupełnie zdrowa na umyśle. Ja lubię Dzienniczek i często do niego sięgam.
|
So maja 30, 2020 17:08 |
|
 |
robaczek2
Dołączył(a): N lut 25, 2007 1:31 Posty: 2863
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): Faustyna na wniosek przełożonej, została w Wilnie przebadana przez lekarza ze specjalizacją psychiatry. Diagnoza - zupełnie zdrowa na umyśle. Ja lubię Dzienniczek i często do niego sięgam. Ja wierze w autorytet Kosciola, ktory stwierdzil ze objawienia sw, Faustyny to nie halucynacje. Albo stwierdzil, ze niektore niewytlumaczalne zjawiska to interwencja Najwyzszego. Moze sprobuje jeszcze pozagladac do Dzienniczka.
|
So maja 30, 2020 17:32 |
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Sysydlaczek napisał(a): Ircia, wydaje się, że też kwestią wiary Jeśli chodzi o istnienie Boga, to ciekawy jest też temat dziwnych koincydencji. Jeden przykład. W momencie gdy zacząłem się, pompatycznie mowiąc nawracać, sięgałem po Biblię. Pewnego dnia czytałem fragment drugiego listu do Koryntian. Po południu poszedłem na pogrzeb znajomego. Duże zdziwienie mnie ogarnęło, gdy okazało się, że akurat ten fragment z 2Kor jest w drugim czytaniu podczas Mszy. Wiedza to przecież informacje w których prawdziwość wierzymy... jeśli wierzymy na podstawie ich potwierdzenia zgodnego z metodologią naukową mówimy o wiedzy naukowej, gdy weryfikacja opiera się na swoim doświadczeniu na wiedzy życiowej, gdy na założeniu którego prawdziwości nie potrafimy dowieść powszechnie akceptowanymi metodami mówimy, że to tylko wiara, przekonanie, w tym wiara religijna. Co lepsze zarówno uznanie informacji za prawdziwą na podstawie metodologii naukowej jak i uwierzenia w jej prawdziwość z innych względów opiera się na przyjętych założeniach, gdzie te najbardziej fundamentalne są nieudowadnialne... Co do specyficznych zbiegów okoliczności to mimo, że od dłuższego czasu są na porządku dziennym nadal mnie to fascynuje. Tego po prostu jest całe mnóstwo, jeśli coś się zdarza raz to łatwo uznać to za wynik czynników losowych, ale gdy pewien wzór się powtarza to trudno nie dostrzec w tym wzoru. Alus Co do badań psychiatrycznych w kwestii doznań mistycznych mam wrażenie, że warto zadbać o to aby lekarz był ateistą. Oczywiście to moje osobiste zdanie, ale jakoś nie miałabym zaufania do osoby wierzącej... Co do Faustyny- da się dotrzeć do jakichkolwiek informacji o tym lekarzu? Ja jakoś niczego konkretnego znaleźć nie mogę. A wiesz, gdyby był to np. orzecznik ZUSu to wiele by to zmieniało 
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
So maja 30, 2020 18:40 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): Wybawiony napisał(a): Tak więc Robek, na złość innym, tego dokona  Gdybym znał odpowiedź na to moje pytanie, to bym się o to nie pytał. Ale Ty nie zadałeś pytania, tylko stwierdziłeś co należy zrobić. Tak więc bądź pierwszym, który tego dokona 
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
So maja 30, 2020 18:52 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Alus napisał(a): Ja lubię Dzienniczek i często do niego sięgam. Lubię dzienniczek Faustyny, to najfajniejsza rzecz na świecie  w końcu Faustyna tam pisze, że w Niebie będą wszelkie rodzaje szczęścia, więc będzie zabawa, będzie można robić co tylko się chce Wybawiony napisał(a): Ale Ty nie zadałeś pytania, tylko stwierdziłeś co należy zrobić. Tak więc bądź pierwszym, który tego dokona  Faktycznie, to nie było pytanie  ale to i tak nic nie zmienia, bo ja nie wiem w jaki sposób Bóg mógłby udowodnić że istnieje, w końcu wszystko można uznać za jakieś oszustwo czy halucynacje. mizar70 napisał(a): Dla Ciebie prawdopodobnie Twoje życie jest najważniejsze, dla mnie moje nie... Ale masz "świetne" zajęcie, jesteś bardziej zabawny niż wkurzający. Na razie jestem zabawny, bo nie ma powodu żeby było inaczej, ale jakbyś zaczął opowiadać jakieś mega głupoty (choćby takie że zwierzęta nie odczuwają bólu) to ja bym się wtedy uruchomił, i już by nie było tak wesoło. Sysydlaczek napisał(a): Duże zdziwienie mnie ogarnęło, gdy okazało się, że akurat ten fragment z 2Kor jest w drugim czytaniu podczas Mszy. Ja miałem dużo większe zbiegi okoliczności, choćby to że miałem zamiar zrezygnować z przedświątecznej spowiedzi, którą zwykle robiłem na wiosnę, tutaj kwestia była taka, że ja i tak mam zamiar uprawiać pozamałżeński seks, więc postanowienia poprawy by nie było, a bez tego to spowiedź nie ma sensu, i tak zacząłem się zastanawiać czy może jednak pomimo wszystko iść na tą spowiedź, tak mnie miotało w każdą stronę, aż tu nagle Bóg dał znak, nastąpiła pandemia, i pierwszy raz od wieków, spowiedzi na wiosnę nie było, a więc i dostałem odpowiedź na moje pytanie.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
So maja 30, 2020 20:23 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
Robek napisał(a): (1) ja nie wiem w jaki sposób Bóg mógłby udowodnić że istnieje, w końcu (2) wszystko można uznać za jakieś oszustwo czy halucynacje.
(1) Nie musisz tego wiedzieć. Wystarczy, że On to wie (2) Ale trzeba mieć na to jakiś dowód 
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
So maja 30, 2020 21:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy Bóg istnieje?
proteom napisał(a): TEZY, TEZY...uzasadnień się nie doczekam. Swego czasu Zefciu chyba o nie się dopytywał, i ... się nie doczekał do dzisiaj.
Oczywiście zefciu się doczekał. Więc i powtarzać się nie mam zamiaru IrciaLilith napisał(a): Aha TE i tzw darwinizm społeczny oraz ideologie rasistowskie to totalnie inne rzeczy i może czas to dostrzec... Propaganda ewolucjonistów mająca na celu wybielenie TE od odpowiedzialności za holocaust Cytuj: Zresztą co ma TE do kwestii istnienia Boga? Zachowujesz się tak jakby jedno wykluczało drugie i to wbrew stanowisku Kościoła katolickiego, który z TE nie ma większego problemu Nauczanie to cytowałem i jest jednoznacznie negatywne w stosunku do ewolucji
|
N maja 31, 2020 21:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|