| Autor |
Wiadomość |
|
Mechatron
Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09 Posty: 199
|
Slowa "ojciec" uzylem w odniesieniu do co najmniej trzech osob. Slowa "nauczyciel" do kilkudziesieciu. Slowa "mistrz" nie uzywalem, o ile pamietam. Slowa "swiety" uzywalem dawniej w odniesieniu do osob uznanych przez KK za swiete.
Uwazasz, ze wszystkie te osoby byly posrednikami wobec Ojca?
|
| Śr maja 26, 2004 9:35 |
|
|
|
 |
|
Gość
|
 Jedyny pośrednik
Napisałeś, MECHATRON:
Cytuj: On sam o Sobie powiedzial: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem.Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie".
Są tacy, ktorzy twierdzą, ze przychodzą inaczej. Jest to sprzeczne z powyzszym cytatem. Czyzby Chrystus sie mylil?
I masz rację, Chrystus jest DROGĄ do Ojca. Ale jaką drogą?
Do serca człowieka tylko jedną drogą dopływa krew a mianowicie ŻYŁĄ GŁÓWNĄ. Ale przyjrzyj się chociażby swoim rękom i nogom - ile tam mniejszych i większych żył. Przez wszystkie one płynie krew; najpierw tymi malutkimi do większych i jeszcze większych, które wszystkie prowadzą do żyły głównej a ta dopiero do serca. I żadna kropla krwi nie wchodzi do serca inaczej jak tylko poprzez żyłę główną.
Tak zatem jedyną "Żyłą", którą dusze ludzkie "wpływają" do Ojca Niebieskiego jest Jezus Chrystus ale do Niego prowadzą liczne dopływy; większe i mniejsze, czyli Maryja, Matka Boga-Człowieka i święci (w tym także nasi bliscy, którzy nas wyprzedzili w drodze do Ojca.
Mam nadzieję, że SAXON jako teolog skoryguje to podobieństwo, jakie mi się nasunęło.
Pokój i dobro!
|
| Śr maja 26, 2004 9:59 |
|
 |
|
makawity
Dołączył(a): Śr maja 26, 2004 14:14 Posty: 124
|
saxon napisał(a): A jednak wszystko rozbija się o słowa i ich znaczenie.
Jeśli ktoś mnie prosi o modlitwę w jego intencji, to również można powiedzieć, że pośredniczę pomiędzy nim a Bogiem
I tylko szkoda, że nikt z oponentów nie odpowiedział na to pytanie.
Kim jest chrześcijanin modlący się w czyjejś intencji do Boga?
_________________ Głosząc Boga,
zamknij usta
i otwórz serce
|
| Śr maja 26, 2004 16:57 |
|
|
|
 |
|
rebeka
Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55 Posty: 26
|
Wstawiennikiem.List Jakuba...módlcie się jedni o drugich.....No i w Ewangeliach sa przykłady gdzie jedni wstawiali sie o drugich u Jezusa.Ale byli to zawsze zyjący\mam na myśli obecne zycie ,na tym swiecie/ 
|
| Śr maja 26, 2004 22:25 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Mechatron
Czyżbyś zatem postępował wbrew słowom Pisma Świętego? :
"Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście." (Mt 23:8 )
jeden jest Nauczyciel - a Ty użyłeś tego zwrotu do kilkudziesięciu osób
- biedni nauczyciele w szkołach
"Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (Mt 23:9)
jeden jest Ojciec - a Ty użyłeś tego określenia do co najmniej trzech osób
- biedni ojcowie w rodzinach i ojcowie duchowni
słowa mistrz nie używałeś o ile pamiętasz - ale :
"Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus." (Mt 23:10)
- więc biedni mistrzowie sportowi, rzemieślniczy, szachowi....
słowa "święty" jak wynika już nie używasz, choć ono akurat ma mocne uzasadnienie w Piśmie - jedynie kilka z wielu przykładów:
W tej chwili zaś wybieram się do Jerozolimy z posługą dla świętych.
(List Rzymian 15:25)
Macedonia i Achaja bowiem uznały za stosowne zebrać składkę na rzecz świętych w Jerozolimie.
(List do Rzymian 15:26)
abym wyszedł cało z rąk niewiernych w Judei i by moja posługa na rzecz Jerozolimy została dobrze przyjęta przez świętych
(List do Rzymian 15:31)
Przyjmijcie ją w Panu tak, jak się świętych winno przyjmować. Wesprzyjcie ją w każdej sprawie, w której pomocy waszej będzie potrzebowała. I ona bowiem wspierała wielu, a także i mnie samego.
(List do Rzymian 16:2)
Pozdrówcie Filologa i Julię, Nereusza i jego siostrę, Olimpasa i wszystkich świętych, którzy są razem z nimi.
(List do Rzymian 16:15)
Napominam was, bracia: znacie dom Stefanasa, jako ten, który stanowi pierwociny Achai i który się poświęcił na służbę świętym;
(1 list do Koryntian 16:15)
Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do Kościoła Bożego, który jest w Koryncie, ze wszystkimi świętymi, jacy są w całej Achai.
(2 list do Koryntian 1:1)
Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa - do świętych, którzy są <w Efezie>, i do wiernych w Chrystusie Jezusie:
(List do Efezjan 1:1)
Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych,
(List do Efezjan 1:15)
[Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych
(List do Efezjan 1:18 )
A więc nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga -
(List do Efezjan 2:19)
Mnie, zgoła najmniejszemu ze wszystkich świętych, została dana ta łaska: ogłosić poganom jako Dobrą Nowinę niezgłębione bogactwo Chrystusa
(List do Efezjan 3:8 )
dla przysposobienia świętych do wykonywania posługi, celem budowania Ciała Chrystusowego,
(List do Efezjan 4:12)
O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym,
(List do Efezjan 5:3)
I jeszcze jedno mi się nasunęło. Ciekawe czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się nazwać kogoś dobrym. Bo jeśli tak - to po raz kolejny (stosując Twój tok rozumowania) postąpiłeś wbrew słowom Pisma, które mówi:
"Odpowiedział mu: Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania." (Mt 19:17)
"Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. (Mk 10:17-18; por Łk 18,18-19)
rebeka
wstawiennikiem - piękne polskie słowo
Jaka jest zatem różnica pomiędzy pośrednikiem, a wstawiennikiem? Możesz podać definicję określającą zarówno jednego jak i drugiego?
Poza tym poproszę również o dowód na to, że zmarli - w odróżnieniu od żyjących na tym świecie - nie mogą wstawiać się za żyjącymi u Boga
|
| Śr maja 26, 2004 23:41 |
|
|
|
 |
|
Gość
|
SAXONIE, napisałeś w odpowiedzi Rebece:
Cytuj: Poza tym poproszę również o dowód na to, że zmarli - w odróżnieniu od żyjących na tym świecie - nie mogą wstawiać się za żyjącymi u Boga
Otóż wydaje mi się, że nie rozróżniasz pojęć: "dowód" i "wywód". "Dowód" - na mój, na pewno nie genialny rozum - to przedmiot materialny albo rzeczywiste zdarzenie. Natomiast "wywód", zwłaszcza tzw. "logiczny wywód", to rozumowe wykazanie słuszności określonego poglądu czy też twierdzenia, w oparciu o stan aktualnej ludzkiej wiedzy oraz zaobserwowany splot zdarzeń pozwalający na dokonanie określonego uogólnienia, które staje się przedmiotem wiary. Takim wywodem w fizyce, który doprowadził do uogólnień, są sformułowane prawa gazowe; wzajemne relacje pomiędzy ich objętością a ciśnieniem i temperaturą.
Otóż istnieje wiele wiarygodnych relacji, pozwalających na racjonalne wnioski o łączności świata zmarłych ze światem żywych, wnioski dotyczące "świętych obcowania".
Pokój i dobro!
|
| Cz maja 27, 2004 7:33 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Teofil,Jan napisał(a): Otóż wydaje mi się, że nie rozróżniasz pojęć: "dowód" i "wywód".
Masz rację - wydaje Ci się.
Z przytoczonego przez Ciebie cytatu wcale to nie wynika.
|
| Cz maja 27, 2004 7:40 |
|
 |
|
Mechatron
Dołączył(a): Cz gru 18, 2003 23:09 Posty: 199
|
Saxon,
cytaty, ktore przytoczyles, sa mi dobrze znane. Domyslalem sie tez, co zamierzasz, gdy zadawales mi to pytanie.
Na poczatek zapytam sie Ciebie kto jest swietym w rozumieniu KK?
Na przyklad nas uczono na rzymskokatolickiej katechezie w szkole podstawowej, ze swietymi sa osoby, ktore w zyciu nie popelnily ani jednego grzechu ciezkiego...
Ale zeby nie odbiegac od tematu:
"Jedynym Pośrednikiem wobec Ojca jest Jezus Chrystus. Ale Jego pośrednictwo bynajmniej nie przekreśla pośrednictwa innych osób "
(br. Roman Łukaszewski)
Skoro jest wielu posrednikow wobec Ojca, to czy to uprawnia nas do odmawiania do nich litanii, umieszczania ich obrazow w glownych oltarzach, organizowania do nich pielgrzymek i przystrajania ich podobizn w zlote korony i sukienki?
W Twoim rozumieniu posrednikiem byl takze moj niezyjacy juz przyjaciel, dzieki ktoremu dowiedzialem sie, ze swietymi sa osoby niekoniecznie zmarle i "wyniesione na oltarze" przez KK. Wyobrazam sobie, co by powiedzial, gdybym zaczal czcic jego podobizny albo gdybym zaczal sie do niego modlic.
|
| Cz maja 27, 2004 8:38 |
|
 |
|
Gość
|
Mechatronie.
Moja żona odeszła do Pana czyli zmarła, piętnaście lat temu. Jej podobizny czyli portrety, które niegdyś, gdy zajmowałem się fotografią, sam wykonałem, wiszą na ścianie mojego pokoju a jeden z nich jest nad biurkiem, przy którym mam zwyczaj odmawiać brewiarz.
Kiedy żyła patrzałem na nią nie tylko z zachwytem, który z biegiem lat zblakł ale także ze czcią, która była podstawą szacunku dla Niej. Dziś patrzę na Jej portret z taką samą czcią jak wówczas, gdy była żywa wśród nas. A bywa, że prosze: Maju, jeśli jesteś już tam u Pana nie zapominaj o nas.
I uważasz, że grzeszę? Jeśli tak, to uzasadnij to.
Pax et bonum!
|
| Cz maja 27, 2004 11:34 |
|
 |
|
rebeka
Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55 Posty: 26
|
Wiesz,nie upieram się,że wstawiennik to piekne słowo.Zwłaszcza,że ciut naduzywane.Ale przeczytaj Lukasz 4,38...i wstawiali się za nia u Niego.Ponadto Jakuba wyraznie mówi aby modlić sie jedni za drugich.Jak zwał tak zwał.Zjednoczyć sie w modlitwie,wstawiac sie za kogoś.Syrofenicjanka wstawiała sie za swoją córką.A może posredniczyła.Wiesz skoro Bóg mówi aby modlić sie o innych to ja to robię.Przez mysl mi nie przeszło aby umarłych prosic o wstawiennictwo  .Po co???Paweł ciągle modlił sie o świeżo nawróconych ale jakos nie pisze,że będzie to robił pośmierci.To Jezus wciąż wstawia sie za nami.On wyrażnie mówi w Jana...proście w Imieniu Moim a będzie wam dane. 
|
| Cz maja 27, 2004 12:04 |
|
 |
|
rebeka
Dołączył(a): Cz kwi 01, 2004 8:55 Posty: 26
|
Wiesz Teofilu,bardzo pięknie to napisałeś.Myslę,że każdy tu na ziemi rozmawia z bliskimi,którzy odeszli do Domu.Ale problem w tym,ze takie rozmowy odbywaja się raczej w zaciszu domowym.Są bardzo imyumne i prywatne.Problemem jest natomiast kult świetych,oddawanie czci,te relikwie,te wyniesienia na ołtarze.To odwraca uwagę od Jezusa.Po co ci wszyscy posrednicy pozaziemscy?czyżby ludzie bali sie bezpośrednio do Jezusa?Przeciez On tyle razy powtarzał aby przychodzic tylko do Niego i do Ojca w Jego Imieniu Uwazam,że POSREDNIK to ktos komu dajesz upowaznienia do załatwienia swojej sprawy.Wstawiennik to ktos kto prosi za Ciebie.Podobne i tyle.Trzeba by w słownikach pogrzebac...etymologicznych najlepiej.Spróbuje pokopac. 
|
| Cz maja 27, 2004 12:47 |
|
 |
|
makawity
Dołączył(a): Śr maja 26, 2004 14:14 Posty: 124
|
Mechatron napisał(a): Wyobrazam sobie, co by powiedzial, gdybym zaczal czcic jego podobizny albo gdybym zaczal sie do niego modlic. Czasem wystarczy przestać mówić, by usłyszeć... KK nie czci obrazów.Twój przyjaciel, który już wie... modliłby się za Ciebie tak jak za wszystkich, którzy go o to poproszą: "wszyscy święci i święte Pańskie módlcie się za nami" Mechatron napisał(a): umieszczania ich obrazow w glownych oltarzach, organizowania do nich pielgrzymek i przystrajania ich podobizn w zlote korony i sukienki?
Serce... wystarczy zajrzeć w serce... Wystarczy na chwilę zdusić w sobie niechęć i spojrzeć na ból, na łzy.. na beznadzieję.. I na wdzięczność... za pomoc, za pośrednictwo; za: "wina nie mają"... Obrócić głowę i popatrzeć na vota.. serca od nawróceń, obrączki od zcalonych rodzin, kule od uzdrowionych, serduszka od dzieci, Mechatron, życiu przywróconych...
Jak wyrazić TAKĄ wdzięczność, dla której ludzkie serce jest za małe by ją pomieścić?
Serce otworzyć wystarczy... i już wszystko jasne... i wygrana w dyskusji nieważna i argumenty śmieszne... I nawet sukienka nie razi.. ani to, że złota... bo cóż złoto przy bijącym sercu dziecka? Nic. Takie marne nic...
Niech Was Bóg błogosławi.
_________________ Głosząc Boga,
zamknij usta
i otwórz serce
|
| Cz maja 27, 2004 13:02 |
|
 |
|
Wizard
Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16 Posty: 381
|
Hehe Mechatron wydaje mi się , że jednak nie wiedziałeś o co chodziło Saxonowi jak ci zadawal pytanie o tym czy nazwales kiedys kogoś nauczycielem , ojcem itd . Inaczej mówiąc vel pisząc załatwił cie na cacy i lepiej skończ komentować ten temat bo się ośmieszasz 
_________________ Każdy jest czarodziejem własnego życia !
|
| Cz maja 27, 2004 13:24 |
|
 |
|
makawity
Dołączył(a): Śr maja 26, 2004 14:14 Posty: 124
|
rebeka napisał(a): Wstawiennikiem.List Jakuba...módlcie się jedni o drugich.....No i w Ewangeliach sa przykłady gdzie jedni wstawiali sie o drugich u Jezusa. Ale byli to zawsze zyjący\mam na myśli obecne zycie ,na tym swiecie/  No... biorąc pod uwagę, że Ewangelie opisują życie Jezusa, który później, po śmierci jako pierwszy zmartwychwstał, domniemywać można, że nie było wtedy jeszcze świętych w niebie..  Więc trudno byłoby prosić takowych o pośrednictwo... Tym bardziej, że można było podejść, złapać Jezusa za rękaw i z Nim pogadać... osobiście - a i tak, jak sama mówisz, łatwiej było to osiągnąć za pośrednictwem... rebeka napisał(a): każdy tu na ziemi rozmawia z bliskimi, którzy odeszli do Domu.Ale problem w tym,ze takie rozmowy odbywaja się raczej w zaciszu domowym.Są bardzo imyumne i prywatne. Jaki problem? Że intymnie? To jest problem? Czy też, jak sama mówisz, w domu po cichu każdy rozmawia.. No, to już jakiś problem jest, bo jesli rozmawia w domu, a na zewnątrz twierdzi że to grzech... to jest problem... Albo może problemem jest treść rozmowy? Gadać o czymkolwiek - to nie grzech, a prosić ich o modlitwę - to grzech... rebeka napisał(a): Problemem jest natomiast kult świetych,oddawanie czci,te relikwie,te wyniesienia na ołtarze.
...te prośby o modlitwę do Jezusa, te nagłaśniane przykłady dobrego życia, te cuda wyproszone za ich pośrednictwem (wstaiennictwem).... rebeka napisał(a): To odwraca uwagę od Jezusa.
A przecież... wystarczy Go pokochać... Pokochać - i ani to, że Żyd, ani, że "krwawy pulpet", ani, że biedak... ani, że ktoś Go kochał i dla Niego żył dobrze... Nic nie odwróci uwagi od Jezusa... jeśli Go pokochać... rebeka napisał(a): Po co ci wszyscy posrednicy pozaziemscy?czyżby ludzie bali sie bezpośrednio do Jezusa?Przeciez On tyle razy powtarzał aby przychodzic tylko do Niego i do Ojca w Jego Imieniu
Święta Maryjo, módl się za nami... Święty Józefie, módl się za nami... Wszyscy święci i święte Pańskie, módlcie się za nami... módl się za nami... do Kogo?? Jak myślisz? O Pani nasza, Orędowniczko nasza Pośredniczko nasza, z Synem swoim nas pojednaj, Synowi swojemu nas polecaj, swojemu Synowi nas oddawaj... swojemu Synowi... rebeka napisał(a): Uwazam,że POSREDNIK to ktos komu dajesz upowaznienia do załatwienia swojej sprawy.Wstawiennik to ktos kto prosi za Ciebie.Podobne i tyle.Trzeba by w słownikach pogrzebac...etymologicznych najlepiej.Spróbuje pokopac. 
I o to chodzi w wierze? O słowa? O... definicje w słowniku?...
A serce? Co z miłością?
_________________ Głosząc Boga,
zamknij usta
i otwórz serce
|
| Cz maja 27, 2004 14:03 |
|
 |
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Mechatron
Jak widzę starasz się unikać odpowiedzi na najistotniejsze pytanie. Powtórzę je zatem w innej formie:
Dalczego zatem razi cię używanie słowa "pośrednik" wobec kogoś innego niż Boga, a bez żadnych obiekcji używasz słów "nauczyciel" "ojciec" skoro w Piśmie Świętym czytamy:
"Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście." (Mt 23:8 )
"Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. (Mt 23:9)
|
| Cz maja 27, 2004 14:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|