Przypadki zjednoczenia chrześcijan ?
| Autor |
Wiadomość |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Aztec napisał(a): Może kilka przykładów "DIALOGU" między najpopularniejszymi w polsce ugrupowaniami chrześcijan, a mianowicie Kościołem Katolickim i Świadkami Jehowy ? Słucham... 
Primo, z tą popularnością Świadków Jehowy to żeś ostro przesadził. 150 tys, w porównianiu np. do 500 tys. prawosławnych.
Secundo, Świadkowie Jehowy nie uznają wielu prawd z Credo Nicejskiego więc nie są chrześcijanami.
_________________ www.onephoto.net
|
| Cz sty 18, 2007 20:03 |
|
|
|
 |
|
marcin_jarzębski
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 23:32 Posty: 988
|
150tys.? Ja spotkałem się liczbą 120tys. ,
_________________ zapraszam na blog Χριστιανος
|
| Cz sty 18, 2007 23:58 |
|
 |
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
Paschalis napisał(a): Primo, z tą popularnością Świadków Jehowy to żeś ostro przesadził. 150 tys, w porównianiu np. do 500 tys. prawosławnych.
Secundo, Świadkowie Jehowy nie uznają wielu prawd z Credo Nicejskiego więc nie są chrześcijanami. Niestety wiedza przeciętnego katolika na temat prawosławnego chrześcijanina jest dużo mniejsza niż na temat Świadka Jehowy... Poza tym 3/4 z tych 500 tys. mieszka na Podlasiu, gdzie istnieją jedyne w Polsce "enklawy" katolicyzmu  (Podlaska diecezja Drohiczyńska z 70% ochrzczonych katolików w jej granicach jest najmniej katolicką w całej Polsce...). Tak więc rzeczywisty kontakt rzymskich katolików z prawosławnymi poza Podlasiem jest znikomy.
A śmiem wątpić w istnienie osoby nigdy w życiu nie nagabywanej przez ŚJ 
|
| Pt sty 19, 2007 0:45 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
To wyznanie, które odbiera najwięcej wiernych Kościołowi Kalolickiemu, no może poza ateistami  .
Dlatego dialog nie jest możliwy, kościół raczej nie namawia do dyskusji z tym wyznaniem, bo dyskusja mogła się skończyć zmianą religii
Nie wiem dlaczego niektórzy Katolicy nie chcą uważać ich za chrześcijan, przecież wieżą w istnienie Jezusa, choć nie uznają go za boga  . Fakt faktem, oficjalnie są religią chrześcijańską. I nie sektą tylko religią 
|
| Pt sty 19, 2007 8:19 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Aztec napisał(a): Nie wiem dlaczego niektórzy Katolicy nie chcą uważać ich za chrześcijan, przecież wieżą w istnienie Jezusa, choć nie uznają go za boga
Jasne.... w takim razie muzułmanie to też chrześcijanie.
|
| Pt sty 19, 2007 8:50 |
|
|
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
Monika75 napisał(a): Aztec napisał(a): Nie wiem dlaczego niektórzy Katolicy nie chcą uważać ich za chrześcijan, przecież wieżą w istnienie Jezusa, choć nie uznają go za boga Jasne.... w takim razie muzułmanie to też chrześcijanie.
czyz nie wszyscy sa chrzescianami, ktorzy przyjeli chrzest?
|
| Pt sty 19, 2007 9:49 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
No tak, świadkowie jak najbardziej się chrzczą
I to świadomie - w przeciwieństwie do Katolików.
Czyli chrześcijanie stuprocentowi.
|
| Pt sty 19, 2007 12:36 |
|
 |
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
jlp napisał(a): czyz nie wszyscy sa chrzescianami, ktorzy przyjeli chrzest? określenie "chrześcijanie" pochodzi etymologicznie z greckiego "christianous" czyli dosłownie "Chrystusowi". Podobieństwo do "chrztu" jest w tym wypadku przypadkowe.
Christianous oznaczało historycznie "tych, którzy wierzą, że Chrystus jest Mesjaszem - Zbawcą, Synem Bożym".
Więc etymologicznie Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, a antytrynitarzami. O ile dobrze pamiętam, tradycyjnie nie zaliczano ich do chrześcijan. ŚJ nie nazywałbym sektą, ze względu na krzywdzący wydźwięk tego określenia, a raczej wspólnotą wyznaniową wywodzącą się z chrześcijaństwa.
pzdr
didymos
orthodox
|
| Pt sty 19, 2007 12:45 |
|
 |
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
didymos napisał(a): jlp napisał(a): czyz nie wszyscy sa chrzescianami, ktorzy przyjeli chrzest? określenie "chrześcijanie" pochodzi etymologicznie z greckiego "christianous" czyli dosłownie "Chrystusowi". Podobieństwo do "chrztu" jest w tym wypadku przypadkowe. Christianous oznaczało historycznie "tych, którzy wierzą, że Chrystus jest Mesjaszem - Zbawcą, Synem Bożym". Więc etymologicznie Świadkowie Jehowy nie są chrześcijanami, a antytrynitarzami. O ile dobrze pamiętam, tradycyjnie nie zaliczano ich do chrześcijan. ŚJ nie nazywałbym sektą, ze względu na krzywdzący wydźwięk tego określenia, a raczej wspólnotą wyznaniową wywodzącą się z chrześcijaństwa. pzdr didymos orthodox
masz racje, nauczylem sie czegos, dziekuje. dlugo zylem w bledzie.
|
| Pt sty 19, 2007 12:55 |
|
 |
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
jlp napisał(a): masz racje, nauczylem sie czegos, dziekuje. dlugo zylem w bledzie. :P
W rosyjskim spotkać się można jeszcze ze słowem "krestijanie" które oznacza... "chłopów" (stan społeczny). Dlatego w Rosji do dzisiaj istnieje utożsamienie wiary w Chrystusa ze wsią 
|
| Pt sty 19, 2007 13:13 |
|
 |
|
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Aztec napisał(a): No tak, świadkowie jak najbardziej się chrzczą  I to świadomie - w przeciwieństwie do Katolików. Czyli chrześcijanie stuprocentowi.
Chrzest żeby był chrztem może być dokonany wyłącznie przez chrześcijan. Dlatego twój wywód jest tautologiczny: Jeśli są chrześcijanami, to... są chrześcijanami.
Powtarzam jeszcze raz: o tym czy ktoś jest chrześcijaninem świadczy uznanie fundamentów wiary chrześcijańskiej zawartych w Credo Nicejskim, a nie imitowanie chrześcijańskich obrzędów i sakramentów.
Dlatego nie można zjednoczenia między chrześcijanami oceniać na podstawie dialogu z Świadkami Jehowy bo to nie są chrześcijanie.
_________________ www.onephoto.net
|
| Pt sty 19, 2007 14:44 |
|
 |
|
Augustinus
Dołączył(a): Wt sie 01, 2006 13:29 Posty: 233
|
Nie wierzą w Trójcę Świętą i Jezusa-Boga,więc nie są chrzścijanami-kto nie wierzy w te dwie prawdy nie jest chrześcijaninem.
_________________ FIDES ET RATIO
"inquietum est cor nostrum, donec requiescat in te."-św.Augustyn,Doktor Łaski
|
| Pt sty 19, 2007 17:59 |
|
 |
|
Adam_67
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 12:41 Posty: 8
|
Zefciu - patrzysz na teologów, więc jedności nie widzisz  Ale ona jest! Spójrz na zwykłych, lecz szczerych, wyznawców kościołów tradycyjnych i postępowych. Ekumenizm należy trochę inaczej rozumieć, niż podanie dłoni przywódców.
_________________ Pozdrawiam
Adam
|
| Pn sty 22, 2007 14:43 |
|
 |
|
didymos
Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30 Posty: 964
|
A jak? Byłoby o wiele prościej rozmawiać, gdybyśmy stanowili równe ilościowo grupy. Rzeczywistość w Polsce to dominacja KrK i "pył" wspólnot niekatolickich, o których wie się mało, o ile w ogóle.
|
| Pn sty 22, 2007 17:16 |
|
 |
|
Augustinus
Dołączył(a): Wt sie 01, 2006 13:29 Posty: 233
|
Problem jest,jedność jeste ważna na KAŻDYM szczeblu.Co do tych katolików to też nie tak łatwo.Wielu się uważa za katolików a już dawno nimi nie są mentalnie.Trzeba by pomyśleć,gdzie są jakieś spotkania,organizować w Polsce i za granicą.Na razie mam fora,ale wiadomo,że to za mało.Tydzień ekumeniczny powinien się przedłużyć na cały rok  .Cierpliwości,mamy się starać,czekać na Ducha,a nie wymagać i chcieć wyników.Módlmy się,wiele to pomaga.
_________________ FIDES ET RATIO
"inquietum est cor nostrum, donec requiescat in te."-św.Augustyn,Doktor Łaski
|
| Wt sty 23, 2007 18:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|