Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 16:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 o dwóch takich co się przyjaźnią... 
Autor Wiadomość
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
No, w tych czasach ze swoją niewiarą może nawet staniesz się idolem swoich koleżanek i kolegów...

Doprawdy?
Z moich obserwacji wynika, że "koleżanki i koledzy" nie interesują się zbytnio religią więc ani gorliwa wiara czy głośno deklarowana niewiara nie robią na nich specjalnego wrażenia a jeśli już to raczej negatywne ale może miałeś inne doświadczenia...


Nie mówię o deklaracji, ale o sposobie życia. Mówię o tym "złym" ateiźmie - o postawie przeciwnej do postawy wypływającej z wiary.


So mar 24, 2007 16:08
Post 
A ja sie zastanawiam czy dwa razy dziennie do kościoła to nie przesada? Chyba, ze raz chodzi na msze a raz na nabozenstwo albo pomodlić się...

Bo nawet swięci chodzili na jedną mszę dziennie...


So mar 24, 2007 16:10

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Nie mówię o deklaracji, ale o sposobie życia. Mówię o tym "złym" ateiźmie - o postawie przeciwnej do postawy wypływającej z wiary.

Zależy co rozumiesz przez postawe oczywiste jest, że ateiści mają troche inne podejście do życia niż "prawdziwi" katolicy ale mam wrażenie, że ludzie o których piszesz z ateizmem mają niewiele wspólnego bo nie negują istnienia Boga często uważają się za wierzących tyle, że niewiele z tego wynika...


So mar 24, 2007 16:51
Zobacz profil
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Nie mówię o deklaracji, ale o sposobie życia. Mówię o tym "złym" ateiźmie - o postawie przeciwnej do postawy wypływającej z wiary.

Zależy co rozumiesz przez postawe oczywiste jest, że ateiści mają troche inne podejście do życia niż "prawdziwi" katolicy ale mam wrażenie, że ludzie o których piszesz z ateizmem mają niewiele wspólnego bo nie negują istnienia Boga często uważają się za wierzących tyle, że niewiele z tego wynika...

on przez ateistów rozumie ludzi wierzących nie chodzących do kościoła bo im się nie chce lub nie mają takiej potrzeby,

oni z prawdziwym ateizmem mają niewiele wspólnego,
ale to jest dobra droga do niego,
trzeba starać się żeby ludzi "głęboko niewierzących" było jak najwiecej, tylko oni nam pomogą uwolnić się od religii


So mar 24, 2007 16:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Kris_yul napisał(a):
Nie mówię o deklaracji, ale o sposobie życia. Mówię o tym "złym" ateiźmie - o postawie przeciwnej do postawy wypływającej z wiary.


Przepraszam, ale czy w takim razie, skoro tamto zdanie odnosiło się do mnie, ty mnie nie obrażasz? Nie wiem co postrzegasz jako "zły" ateizm i nie wiem na jakiej podstawie mnie tak nazywasz.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


So mar 24, 2007 17:26
Zobacz profil WWW
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Kris_yul napisał(a):
Nie mówię o deklaracji, ale o sposobie życia. Mówię o tym "złym" ateiźmie - o postawie przeciwnej do postawy wypływającej z wiary.


Przepraszam, ale czy w takim razie, skoro tamto zdanie odnosiło się do mnie, ty mnie nie obrażasz? Nie wiem co postrzegasz jako "zły" ateizm i nie wiem na jakiej podstawie mnie tak nazywasz.


jako zły ateizm postrzega osoby które nie chodzą do kościoła bo wydaje im isę to głupie lub uzasadniaja to całym złem na świecie z którym bóg nic nie robi, i deklarują się jako osoby niewierzące,


So mar 24, 2007 17:47
Post 
No napisał(a):
Zależy co rozumiesz przez postawe oczywiste jest, że ateiści mają troche inne podejście do życia niż "prawdziwi" katolicy ale mam wrażenie, że ludzie o których piszesz z ateizmem mają niewiele wspólnego bo nie negują istnienia Boga często uważają się za wierzących tyle, że niewiele z tego wynika...

"Zły" ateizm, czyli niewiara w Boga i dodatkowo po prostu złe zachowanie. Nie będę dyskutował na temat jak rozumiem pojęcie "złe zachowanie". Myślę, że każdy mniej więcej wie co oznacza pojęcie "dobry człowiek" a ja mówię o przeciwieństwie takiego.
dobry_dziekan napisał(a):
Przepraszam, ale czy w takim razie, skoro tamto zdanie odnosiło się do mnie, ty mnie nie obrażasz?

Nie obrażam Cię :) Napisałem tylko, że jeśli Twój ateizm jest takim, jakim ja go wyżej przedstawiłem to masz szansę stać się idolem :) Jeżeli nie, a Ty to sam wiesz najlepiej, to nie staniesz się nim ;)
Szuja napisał(a):
jako zły ateizm postrzega osoby które nie chodzą do kościoła bo wydaje im isę to głupie lub uzasadniaja to całym złem na świecie z którym bóg nic nie robi, i deklarują się jako osoby niewierzące,

Skąd to wziąłeś tego nie wiem:) Ale już wytłumaczyłem jak to rozumiem


So mar 24, 2007 21:14

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
"Zły" ateizm, czyli niewiara w Boga i dodatkowo po prostu złe zachowanie. Nie będę dyskutował na temat jak rozumiem pojęcie "złe zachowanie". Myślę, że każdy mniej więcej wie co oznacza pojęcie "dobry człowiek" a ja mówię o przeciwieństwie takiego.

To chyba raczej zły ateista.Ateizm to tyle co niewiara w Boga już prędzej można mówić o złym katoliku który np. nie chodzi do kościoła.Z tego co zrozumiałem chodzi ci raczej o ludzi którzy są ateistami i dodatkowo źle się zachowują ale mówisz to w sposób który sugeruje raczej zło filozofii nie ludzi...


So mar 24, 2007 21:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL