Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
Autor |
Wiadomość |
trade
Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14 Posty: 202
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
ateo napisał(a): Jeśli Bóg jest wszechwiedzący, to modlitwa nie ma sensu, bo po pierwsze Bóg "zawsze" wie/wiedział/będzie wiedzieć i znać nasze modlitwy (wiec jaki ich sens), a poza tym modlitwa to prośba o zmianę stanu rzeczy, a przecież ów stan rzeczy został/jest/będzie ustanowiony przez Boga, a wiec modląc się strasznie bluźnimy, bo otwarcie stwierdzamy, ze się nam owa boska harmonia nie podoba.
Czy zatem twierdzisz, że np. modlitwa o nawrócenie grzeszników jest sprzeciwieniem się woli Boga który rzekomo pragnie aby ludzie grzeszyli?
|
So kwi 21, 2007 20:39 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
trade napisał(a): ateo napisał(a): Jeśli Bóg jest wszechwiedzący, to modlitwa nie ma sensu, bo po pierwsze Bóg "zawsze" wie/wiedział/będzie wiedzieć i znać nasze modlitwy (wiec jaki ich sens), a poza tym modlitwa to prośba o zmianę stanu rzeczy, a przecież ów stan rzeczy został/jest/będzie ustanowiony przez Boga, a wiec modląc się strasznie bluźnimy, bo otwarcie stwierdzamy, ze się nam owa boska harmonia nie podoba. Czy zatem twierdzisz, że np. modlitwa o nawrócenie grzeszników jest sprzeciwieniem się woli Boga który rzekomo pragnie aby ludzie grzeszyli?
Ja nic nie twierdze, ja tylko wyciągam wnioski wynikające z wszechwiedzy i wszechmocy Boga. To nie moja wina, że wasza wiara i Biblia to stek mnostwa sprzeczności - np. jak na załączonym obrazku wyżej.
|
So kwi 21, 2007 21:08 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
Bartoszek15 napisał(a): Dlaczego Pan Jezus powiedział "Proście a będzie wam dane". Jeśli wielu ludzi żyje z Bogiem, modli się i prosi o coś, ale tego nie dotaje? Jak można interpretować ten sens? A może co trzeba robić by właśnie Bóg dał nam to o co prosimy?
Mówią, że bóg nierychliwy. Czyli może Ci dać to o co prosisz, za 10 lat 50, a nawet po śmierci !.
|
So kwi 21, 2007 21:31 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
abs napisał(a): Czyli może Ci dać to o co prosisz, za 10 lat 50, a nawet po śmierci !.
Jaki sens miałoby dawanie czegoś, o co człowiek prosi za życia, po śmierci 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn kwi 23, 2007 7:50 |
|
 |
trade
Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14 Posty: 202
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
ToMu napisał(a): Jaki sens miałoby dawanie czegoś, o co człowiek prosi za życia, po śmierci 
Zależy od prośby, sa takie które można spełnić tylko po śmierci sa też takie które można spełnić przed i po śmierci. Przecież człowiek nie musi prosić wyłącznie o coś dla siebie.
|
Pn kwi 23, 2007 20:45 |
|
|
|
 |
kaczoredward
Dołączył(a): Wt sty 02, 2007 12:03 Posty: 41
|
Dlaczego nie daje? Bo nie istnieje.
|
Cz kwi 26, 2007 12:35 |
|
 |
joten
Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10 Posty: 463
|
kaczoredward napisał(a): Dlaczego nie daje? Bo nie istnieje. Proste i oczywiste.Ale wytłumacz to wierzącym.
_________________ "Extraordinary claims require extraordinary evidence" - Carl Sagan,astronom
|
Cz kwi 26, 2007 16:35 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
[quote="kaczoredward"]Dlaczego nie daje? Bo nie istnieje.[/quote]
Jeśli nie istnieje wg Ciebie, to dlaczego wysłuchuje modlitw?
Wiele moich modlitw zostało wysłuchanych. Może aż tak wiele i tak ważnych i w sprawach po ludzku bardzo trudnych, wręcz niemożliwych do rozwiązania, że mam pewność, że Bóg istnieje. Ja doświadczyłam Jego obecności ale to dlatego, że bardzo chciałam jej doświadczyć.
|
Pn cze 04, 2007 19:09 |
|
 |
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Bóg doświadcza naszą wiarę i czasem trzeba o coś prosić wiele lat i nie zniechęcać się. Tę cierpliwość i zaufanie Bóg wynagradza w dwójnasób.
|
Pn cze 04, 2007 19:13 |
|
 |
vanitas
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 16:14 Posty: 117
|
kaczoredward napisał(a): Dlaczego nie daje? Bo nie istnieje.
To dlaczego czasem daje? 
|
Pn cze 04, 2007 19:36 |
|
 |
vanitas
Dołączył(a): Pn maja 28, 2007 16:14 Posty: 117
|
 Re: Dlaczego Bóg nie daje nam tego czego pragniemy?
ateo napisał(a): Jeśli Bóg jest wszechwiedzący, to modlitwa nie ma sensu, bo po pierwsze Bóg "zawsze" wie/wiedział/będzie wiedzieć i znać nasze modlitwy (wiec jaki ich sens), a poza tym modlitwa to prośba o zmianę stanu rzeczy, a przecież ów stan rzeczy został/jest/będzie ustanowiony przez Boga, a wiec modląc się strasznie bluźnimy, bo otwarcie stwierdzamy, ze się nam owa boska harmonia nie podoba.
Po pierwsze, aby Pan Bóg wiediał, o co się modlimy, musimy się modlić. Jeśli się nie modlimy, nie modlimy się o nic
Po drugie - ustanowiony stan rzecy jest z dopustu (tzn. Pan Bóg dopuszcza pewne rzeczy) Bożego. Możemy sie modlić aby to zmienić (a nawet musimy)
|
Pn cze 04, 2007 19:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Przepraszam, ale czy myśląc w ten sposób nie możemy usprawiedliwić wszystkiego? Na przykład martwe noworodki w beczkach w Łodzi czy Holocaust - dpoust Boży. Hitler? - dopust Boży. Gułagi? - dopust Boży. To`nawet by się zgadzało, bo ludzie nie modlili się wystarczjąco mocno i nie działali z wystarczająco wielkim zaangażowaniem przeciwko owym zjawiskom. Więc to jakby ich wina, ale... Ale ciągle czuję że coś tu jest nie tak.
|
Pn cze 04, 2007 20:29 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ja doświadczyłam Jego obecności ale to dlatego, że bardzo chciałam jej doświadczyć.
Dokładnie gdy w coś mocno wierzysz prędzej czy później tego doświadczysz 
|
Pn cze 04, 2007 20:29 |
|
 |
KamiZelka
Dołączył(a): Wt maja 29, 2007 20:53 Posty: 156
|
Przestańcie wierzyć w "dziadka z brodą", Big Brothera, który obserwuje wasze ruchy i słyszy każde wasze słowo. Z prośbami do Boga jest jak ze szklanką na stole. Można do niej mówić, modlić się, błągać i lamentować, a ona i tak się nie przesunie. Wystarczy jednak wziąść rękę i ją przestawić.
Powiecie, że mówie zagadkami. Bo chce żebyście zaczęli szukać. To było napisane setki razy i tak ludzi nie przekonało, więc tymbardziej ja nie przekonam. "Szukajcie, a znajdziecie. Pukajcie, a otworzą wam."
_________________ www.napoziomie.pl
|
Pn cze 04, 2007 21:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
KamiZelka napisał(a): Przestańcie wierzyć w "dziadka z brodą", Big Brothera, który obserwuje wasze ruchy i słyszy każde wasze słowo. Z prośbami do Boga jest jak ze szklanką na stole. Można do niej mówić, modlić się, błągać i lamentować, a ona i tak się nie przesunie. Wystarczy jednak wziąść rękę i ją przestawić.
Powiecie, że mówie zagadkami. Bo chce żebyście zaczęli szukać. To było napisane setki razy i tak ludzi nie przekonało, więc tymbardziej ja nie przekonam. "Szukajcie, a znajdziecie. Pukajcie, a otworzą wam."
Mądra odpowiedź, dużo w niej prawdy.
|
Pn cze 04, 2007 22:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|