Jeśli taki facet, jak Zen, odmawia czytania dokumentów Kościoła, wobec tego chodzi o to, że gromada ignorantów zabrała się za krytykę Kościoła, kierując się co najmniej niechęcią (a także nienawiścią) do Jezusa Chrystusa, który ten Kościół założył.

http://www.mateusz.pl/dokumenty/jpii-ldk.htm

punkt 8

"We wspólnocie małżeńskiej i w przekazywaniu życia, we wspólnym zadaniu panowania nad ziemią i czynienia jej sobie poddaną, między kobietą i mężczyzną nie ma statycznej i homologicznej równości, lecz nie ma też między nimi zasadniczej różnicy, która prowadziłaby nieuchronnie do konfliktu. "

Panie Janie: Na czym polega nierówność statyczna i homologiczna?

Przeczytaj uważnie cały artykuł, a nie tylko wyrwany z kontekstu zlepek słów, to może się czegoś dowiesz.

Czytam, ale zatrzymałem się na punkcie 8, bo nie rozumiem co JPII miał na myśli pisząc "między kobietą i mężczyzną nie ma statycznej i homologicznej równości"

Przecież to proste, jak w mordę strzelił: kobieta nie jest mężczyzną, a mężczyzna nie jest kobietą.

Tak, tak, zło, masoneria i wysłannicy szatana.
Zrozum, że tu nikt nie sugeruje iż dyskryminacja kobiet w Kościele jest na zasadzie "bo tak nam się zachciało". Raczej wszyscy tu są świadomi, że Kościół ma ku temu swoje uzasadnienie (Biblia i Tradycja), także dajesz materiały przeciwko tezie, której nikt nie stawia.
Ja zwracam uwagę na to, że pomimo uzasadnienia kościelnego, dyskryminacja pozostaje po prostu faktem, bo odmawia się kobietom prawa, jakie mają mężczyźni (do bycia kapłanami). Ja w tym nic złego nie widzę, tak samo jak w tym, że KRK nie udziela ślubu homoseksualistom - nikt przecież nie zmusza nikogo do postępowania według nauki Kościoła Rzymskokatolickiego. Jak ktoś chce być katolikiem to dobrowolnie się zgadza na przepisy. Jeśli kobieta chce być kapłanką, może iść do jakichś protestantów. Jeśli homoseksualiści chcą wziąć ślub, mogą iść do Urzędu Stanu Cywilnego (no, w naszym kraju nie mogą, ale mniejsza z tym, bo to kwestia poboczna) i tyle. Mieć pretensje do KRK że nie może być tam kobieta kapłanem, to jak wstąpić do klubu wegetarian i mieć pretensję, że nie można tam jeść mięsa.
Niemniej to, że w KRK kobiety mają mniej praw niż mężczyźni, jest faktem i nie wiem po co się tak Leszku miotasz.

wobec tego obowiązują ich odmienne prawa/zasady, a KK ma boże przyzwolenie na nie równe traktowanie kobiety?

Nie kobiety, tylko nie równe traktowanie kobiety i mężczyzny.
K i M są równi sobie w człowieczeństwie, ale w ramach ich płciowości nie ma pomiędzy nimi równości. Tak wynika z Biblii i Tradycji.

Prymitywne i nieprawdziwe wnioski.

Prymitywna to jest twój nic nie wnoszący do tematu post.

innymi słowy mężczyzna jest ponad kobietą?


a jakie jest Twoje zdanie?

wiesz,po pierwsze ta 'gromada' składa się z kyoba i od biedy zencognito,a po drugie nie bardzo wiem skąd wzieła Ci się ta nienawiść do Chrystusa-spróbuj pojąć,że koncepcja,że Jezus założył Kościół Katolicki jest uznawana raczej tylko w jego obrębie,więc nie przekładaj krytyki KK,nawet prowadzonej przez (wg. Ciebie) ignorantów na nienawiść do Chrystusa .

Nie, skąd ten pomysł. Równie dobrze można powiedzieć, że mężczyzna jest dyskryminowany, bo nie może zostać zakonnicą. Wiesz, bycie katolikiem to wybór, służba Kościołowi to kolejny wybór. Jak ktoś ładnie napisał (coś a'la): jak chcesz jeść mięso to nie zostawaj wegetarianinem.


Jeśli ktoś utożsamia się z takim podejściem, to jest to dla niego słuszne i dobre, a jak jest katolikiem i się nie utożsamia to ma konflikt duchowy i problemy, a jak nie jest katolikiem to powinien się skupić na sobie a nie na krytykowaniu innych.

Nie chciałem przywoływać tego fragmentu, żeby nie drażnić moderatorów, ale co tam, w końcu to pismo święte. i jest na temat:

"Jeśli się bić będą mężczyźni, mężczyzna i jego brat, i zbliży się żona jednego z nich i - chcąc wyrwać męża z rąk bijącego - wyciągnie rękę i chwyci go za części wstydliwe, odetniesz jej rękę, nie będzie twe oko miało litości."
Ktoś jeszcze ma wątpliwości co do miłości bożej ?
Kobieta chciała dobrze, jak tłuką męża, to chce go ratować, a tu w zamian łapki do obcięcia. Oj nie dobra ta bozia, niedobra.
Jak by przestrzegać pisma, to dzisiaj jedna trzecia kobiet chodziła by bez rąk

Jak jakiś jehowita wyrwałeś z kontektu jedno zdanie i w oparciu o nie chcesz uzasadnić własną, wyssaną z palca teorię.