Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 20:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona
 Dlaczego wierzysz w Trójcę? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Opowiem taką historię:

Siostry Matki Teresy wiele godzin spędzały w najbiedniejszych dzielnicach pomagając ludziom z najniższych warstw społecznych, dzieląc ich poniżenie i odrzucenie przez społeczeństw. Spytano MT jak one to wytrzymują. Odpowiedziała, że wstają rano długo przed wyjściem na ulice i zaczynają dzień od adoracji Sakramentu i od eucharystii. To jeszcze bardziej zdziwiło reportera, który pytał po co to, skoro mają jeszcze mniej czasu na odpoczynek. Odpowiedź MT brzmiała: "Gdyby nie ta adoracja i eucharystia, nie wytrzymałybyśmy na ulicy nawet godziny".

Wiara daje często ludziom siłę, jaką nie mogliby uzyskać bez niej. Można byc dobrym człowiekiem i bez niej - lecz bez oparcia na silnej podstawie jest to trudniejsze do utrzymania.

Człowiek bez oparcia w wierze buduje swój dom na piasku. Gdy spadnie deszcz, wzbiorą potoki, zerwą się wichry i uderzą w ten dom, runie on, a upadek jego będzie wielki.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Wt paź 09, 2007 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Rita napisał(a):
Ja bym chciała się dowiedzieć, dlaczego ludzie wierzą w rzeczy których zweryfikować w żaden sposób sie nie da. Jest mi to obce i jestem ciekawa.

Bo uważają, że są rzeczy ważniejsze niż dopuszczanie istnienia rzeczy weryfikowanych na zasadach uznawanych przez Ritę? :)
Bo Twoje myślenie jest im tak samo obce, jak ich myślenie jest obce Tobie? :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt paź 09, 2007 21:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Napewno na samym początku zostałem wychowany w wierze Katolickiej. Dalej to kwestia świadomego wyboru który cały czas się aktualizuje, czyli nie mam powodu aby Kościołowi nie ufać, a wiem że dla mojej wiary jest On niezbędny.

Rozumiem Twoje wątpliwości, ale takie są fakty, że wiara jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Skoro wierze że objawienie jest prawdziwe, to też wszystko co z niego wynika, nawet jeśli jest nielogiczne przyjmuje, wiedząc że Bóg z definicji wykracza poza ten świat i ludzką logike. Choć staramy się i tajmniece wiary przybliżać, opisywać tak aby choć troche się do nich zbliżyć, zatem pewne rzeczy jedynie pozornie mogą być sprzeczne z rozumem.


Wt paź 09, 2007 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
trójca to było dla mnie zawsze kuriozum. trzy osoby boskie to przecież trzech bogów. ta sama substancja, boska, trzy różne osoby. no ale nie wnikam, bo zawsze kończyło się "tajemnicą" ;)

z tą matką teresą to zwykły kaznodziejski kit, bo z listów które kazała zniszczyć wynika, że straciła wiarę jeszcze w latach 50 tych. nie wiem jak adoracja mogłaby jej pomagać skoro pisała, że czuje tylko pustkę.

_________________
ateista


Wt paź 09, 2007 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Necromancer napisał(a):
trójca to było dla mnie zawsze kuriozum. trzy osoby boskie to przecież trzech bogów.

Problemy biorą się z zakładania, że Bóg to osoba, podobnie jak powstałby problem, jakbyś myślał że Wielka Niedźwiedzica to gwiazda. Wyobraź sobie, że Bóg jest jak konstelacja, a osoby jak gwiazdy w tej konstelacji :-)


Wt paź 09, 2007 21:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
wieczny_student napisał(a):
Opowiem taką historię:

Wiara daje często ludziom siłę, jaką nie mogliby uzyskać bez niej. Można byc dobrym człowiekiem i bez niej - lecz bez oparcia na silnej podstawie jest to trudniejsze do utrzymania.


Wybrałeś chyba jednak dość kiepski przykład bo akurat Matka Teresa do końca życia dręczyły poważne wątpliwości przynajmniej tak wynika z jej listów.


Wt paź 09, 2007 21:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Zencognito napisał(a):
Problemy biorą się z zakładania, że Bóg to osoba, podobnie jak powstałby problem, jakbyś myślał że Wielka Niedźwiedzica to gwiazda. Wyobraź sobie, że Bóg jest jak konstelacja, a osoby jak gwiazdy w tej konstelacji :-)

Albo jak kończyna 3 liście wyrastają z jednego korzenia czy tam łodygi tyle, że Bóg nie jest ani gwiazdą(czy konstelacją) ani rośliną więc tak naprawdę niczego to nie wyjaśnia.


Wt paź 09, 2007 22:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Zencognito napisał(a):
Necromancer napisał(a):
trójca to było dla mnie zawsze kuriozum. trzy osoby boskie to przecież trzech bogów.

Problemy biorą się z zakładania, że Bóg to osoba, podobnie jak powstałby problem, jakbyś myślał że Wielka Niedźwiedzica to gwiazda. Wyobraź sobie, że Bóg jest jak konstelacja, a osoby jak gwiazdy w tej konstelacji :-)

no cóż, oczywiście, tylko odrzucając osobowego Boga odrzucasz chrześcijaństwo i nie tylko. więc to niczego nie rozwiązuje.

_________________
ateista


Wt paź 09, 2007 22:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
No napisał(a):
Albo jak kończyna 3 liście wyrastają z jednego korzenia czy tam łodygi tyle, że Bóg nie jest ani gwiazdą(czy konstelacją) ani rośliną więc tak naprawdę niczego to nie wyjaśnia.

Wyjaśnia błąd wychodzenia z założenia, że jeden Bóg = jedna osoba.
Necromancer napisał(a):
no cóż, oczywiście, tylko odrzucając osobowego Boga odrzucasz chrześcijaństwo i nie tylko. więc to niczego nie rozwiązuje.

Czy Bóg osobowy = Bóg jednoosobowy? Bo wydaje mi się, że nie. :-)


Wt paź 09, 2007 22:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Zencognito napisał(a):
Czy Bóg osobowy = Bóg jednoosobowy? Bo wydaje mi się, że nie. :-)

bóg trójosobowy, to bóg z trzech osób, różnych <=> trzech osobowych bogów.

_________________
ateista


Śr paź 10, 2007 0:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
Posługujesz sie kryteriami naszego, ludzkiego świata.
Bóg nie jest nimi ograniczony, więc opisywanie Go w taki sposób jest ułomne i niepełne.

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Śr paź 10, 2007 7:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Necromancer napisał(a):
bóg trójosobowy, to bóg z trzech osób, różnych <=> trzech osobowych bogów.

Nie. Uparcie posługujesz się kategorią osoby zamiast kategorią grupy osób, którą Bóg jest. Rodzina to też byt osobowy - składa się np. z czterech różnych osób i nie oznacza to że mamy 4 rózne rodziny.


Śr paź 10, 2007 8:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51
Posty: 744
Post 
Zencognito napisał(a):
Necromancer napisał(a):
bóg trójosobowy, to bóg z trzech osób, różnych <=> trzech osobowych bogów.

Nie. Uparcie posługujesz się kategorią osoby zamiast kategorią grupy osób, którą Bóg jest. Rodzina to też byt osobowy - składa się np. z czterech różnych osób i nie oznacza to że mamy 4 rózne rodziny.

"rodzina to byt osobowy" - to można dać do działu humor. pozwolisz że zapamiętam sobie :D

rodzina to pojęcie ogólne. mam lepszy przykład: człowiek. otóż w lipcu 2006 na świecie żyło ok. 6 525 000 000 ludzi (to wiki). mamy więc wg twojej "logiki" byt osobowy: człowiek, składający się z ponad 6,5 mld osób. :-D

_________________
ateista


Śr paź 10, 2007 12:15
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Napewno na samym początku zostałem wychowany w wierze Katolickiej. Dalej to kwestia świadomego wyboru który cały czas się aktualizuje, czyli nie mam powodu aby Kościołowi nie ufać, a wiem że dla mojej wiary jest On niezbędny.

Czy pomyłki w historii kościoła nie są wystarczającym powodem, aby mu nie ufać, a co najmniej podchodzić do niego z pewną dozą nieufności? Dlaczego ufasz, skoro wiesz, że może się mylić?

Dlaczego kościół jest niezbędny dla twojej wiary?

Cytuj:
Choćby dlatego, że medytacja to nie jest takie o klapnięcie na poduszce i uspokojenie się, medytacji się trzeba nauczyć nawet jeśli chodzi o samą formę zewnętrzną, do tego dochodzą różne ćwiczenia medytacyjne (czyli wnętrze medytacji) a i tak aby to wszystko skierowało człowieka we właściwym kierunku konieczne są podstawy które tworzy buddyjska etyka i buddyjska filozofia.
To co napisałaś brzmi trochę tak jak "nie widzę powodu dla którego ktoś nie mógłby być genialnym skrzypkiem nigdy nie biorąc od nikogo lekcji gry na skrzypcach, tylko próbując samemu".

To porównanie nie jest adekwatne. Mi, jako ateistce brak wiary nie przeszkadza w przyjmowaniu moralności chrześcijańskiej. Nie widzę problemu, aby uczyć się medytacji i filozofii, czy czego tam chcesz, nie wierząc w reinkarnację (ty się pewnie bardziej orientujesz, skoro się interesujesz tą religią). Ja bym to porównała z w ten sposób: "nie widzę powodu dla którego ktoś nie mógł by być genialnym pisarzem fantasy nie wierząc we wróżki, smoki i czarownice". I naprawdę nie widzę powodu :)


Śr paź 10, 2007 13:00

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Rita napisał(a):
Nie widzę problemu, aby uczyć się medytacji i filozofii, czy czego tam chcesz, nie wierząc w reinkarnację

Nie widzisz problemu dlatego, że
Rita napisał(a):
nie znam się na buddyzmie

;-)
Akurat reinkarnacja jest częscią filozofii buddyjskiej, także chcąc przyjąć filozofię buddyjską musiałabyś przyjąć też reinkarnację.


Śr paź 10, 2007 16:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL