Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 0:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Kto to jest - "Bozia"?. 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
W przypadku dzieci nazywanie Maryi "Bozią" jest chyba zwyczajne i normalne


hmmmm......szczerze mowiac, to podobnie jak marta. Jestem kompletnie zaskoczony, ze Maryje nazywa sie gdziekolwiek "Bozia".
Ja rowniez spotykam sie z okresleniem "Bozia" wobec malego Jezusa w okresie Bozego Narodzenia....ale zeby Maryja???
Pierwsze slysze :)

pozdrowka


So sie 21, 2004 22:51
Post 
Nigdy się u nas nie stosowało okreslenia "Bozia" do Matki Boskiej ...
Jezeli już - to do Jezusa lub (czasami) Boga - ale to by ło dopuszczalne tylko u małych dzieci...
O Matce Bożej mówiło się najczęsciej "Panienka Maryja" ...


So sie 21, 2004 23:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58
Posty: 247
Post 
Moja babcia wciąz mowi Bozia. czasem, jak chce cos wytłumaczyc, bo uwaza ze sie z nią nie zgadzam, bo nie rozumiem, ale dlatego ze mam inny pogląd. przybiera wtedy ton dobrotliwego nauczyciela i zwraca sie do mnie troche jak do małego dziecka. tylko teraz Bozia uzywa w znaczeniu Bog. myśle ze to wpływ Radia Maryja :) Maryja jest teraz zawsze Matką Boską. Tym niemniej historia z Bozią zadnych spustoszen w mojej swiadomosci religijnej nie dokonała. okres kiedy Bozia byla zon pana boga i mamą jezusa był bardzo krotki (ach, to były piekne czasy) i mniej wiecej pokrywał sie z okresem kiedy kon i krowabyli roznymi formami tego samego gatunku :) (wyjasniam raz jeszcze, bo znuw mnie ktos nazwie sciemniaczem)

a z kolei z Jezuskiem jako Bozią nigdy sie nie spotkałam w "moich kręgach". Jezus był w najgorszym wypadku własnie Jezuskiem. a u mojego narzeczonego w rodzinie mówi sie Dzieciątko (to ono przynosi prezenty 24 grudnia).

_________________
Akcja "Gwiazdka2007"
Zgłoszenia mikołajów


So sie 21, 2004 23:32
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
przybiera wtedy ton dobrotliwego nauczyciela i zwraca sie do mnie troche jak do małego dziecka. tylko teraz Bozia uzywa w znaczeniu Bog. myśle ze to wpływ Radia Maryja Maryja jest teraz zawsze Matką Boską.


steffi
RM u Twojej babci ma wplyw na:
1. ton dobrotliwego nauczyciela
2. uzywania wyrazu "Bozia" w znaczeniu Bog
3. nazywania Maryji Matka Boska

Naprawde nie potrafie tego rozgryzc :D:D


N sie 22, 2004 0:12

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
A ja pamiętam moją pierwszą modlitwę z dziecinstwa, kiedy to "Ojcze nasz" było dla mnie jeszcze za trudne.

"Do Ciebie, Boziu, rączki podnoszę,
O zdrowie tatusia, mamusi proszę.
I proszę także, niech mnie od złego
Na każdym kroku aniolki strzegą".

Tak się modliłem każdego dnia, dopóki nie nauczyłem się innych modlitw. Nie wyrządziła mi ta modlitwa żadnej krzywdy. A jak ktoś ma małe dzieci, to niech sprawdzi, czy łatwiej im wypowiedzieć: Bozia czy Boże.


N sie 22, 2004 4:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 12, 2004 11:58
Posty: 247
Post 
Beli
zecydowanie odp. 3, przepraszam za nieprecyzyjnosc mysli

_________________
Akcja "Gwiazdka2007"
Zgłoszenia mikołajów


N sie 22, 2004 7:49
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
U mnie tak się naprawdę mówi określając Maryje :D Cóż... nic na to nie poradzę :)

Z samej składni tego słowa możnaby to wywnioskować. Bozia to rodzaj żeński i odmienia się : ta Bozia, a nie ten Bóź ;) Więc rozumie się to samo przez się, że dotyczy kobiety :)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


N sie 22, 2004 9:45
Zobacz profil
Post 
Serafinie

gadza sie , dziecku latwiej powiedziec "Boziu" zamiast "Boże", nie powinno to jednak byc przyczyna, by rodzice mowili "Bozia". Dziecko z biegiem czasu nauczy sie poprawnej wymowy, sluchajac doroslych (no i jak mu sie "ćyckie siompki wyklujnom" :D).
Jednakowoz, jesli ciagle bedzie slyszec "Bozie" to gdzie znajdzie prawidlowy wzorzec?.

Nie mam wiec zadnych obiekcji, gdy takie okreslenie pada z ust dziecka, to calkiem naturalne....ale dorosli?

rozalko

Co kraj to obyczaj :D:D

pozdrowka


N sie 22, 2004 10:49

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Cytuj:
Jednakowoz, jesli ciagle bedzie slyszec "Bozie" to gdzie znajdzie prawidlowy wzorzec?

Oczywiście że ta forma zdrobnienia w mojej mentalności jest przeznaczona dla małych dzieci. Jest rzeczywiście infantylizmem, jeśli ktoś z dorosłych używa tej formy jako formy zdrobniałej od słowa Bóg.
Choć jest też niewykluczone, że innych regionach to wyrażenie ma nieco inne znaczenie.


N sie 22, 2004 12:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Serafin napisał(a):
A ja pamiętam moją pierwszą modlitwę z dziecinstwa, kiedy to "Ojcze nasz" było dla mnie jeszcze za trudne.

"Do Ciebie, Boziu, rączki podnoszę,
O zdrowie tatusia, mamusi proszę.
I proszę także, niech mnie od złego
Na każdym kroku aniolki strzegą".

Tak się modliłem każdego dnia, dopóki nie nauczyłem się innych modlitw. Nie wyrządziła mi ta modlitwa żadnej krzywdy. A jak ktoś ma małe dzieci, to niech sprawdzi, czy łatwiej im wypowiedzieć: Bozia czy Boże.


No nie chciałbym kwestionowac żadnej modlitwy, lecz małe pytanko nasuwa mnie się na myśl. Mianowicie tę modlitwę kierujesz do Boga czy Maryji, bo z kontekstu nie wynika do kogo jest kierowana. I właściwie to jest dla mnie ważkie zagadnienie. Przecież modlimy się do Boga przez wstawiennictwo NMP a nie do samej Maryji. Taka jest przynajmiej nauka Kościoła. I jako takie dziecinne modlitwy też powinny być jasne sprecyzowane do kogo i dlaczego się modlimy. Wobec powyższego jasnym się staje, że wielu katolikom , na starość zostane niestety zdzecinnienie religijne.

I wydaje się słusznym, by właśnie dlatego nie powinniśmy kaleczyć dzieci infantylną wiarą. Lecz od małego dawać dowody wiary prawdziwej jak i ukazywać czemu ma służyć modlitwa.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pn sie 23, 2004 11:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
ddv163 napisał(a):
Nigdy się u nas nie stosowało okreslenia "Bozia" do Matki Boskiej ...



Balizariusz napisał(a):
hmmmm......szczerze mowiac, to podobnie jak marta. Jestem kompletnie zaskoczony, ze Maryje nazywa sie gdziekolwiek "Bozia".


I właśnie w tym jest cały szkopół, że "Bozia " to Maryja, na co wskazywało by nie męskie gramatycznie znaczenie wyrazu. Ale przecież Nie może być to Maryja i Jezus zarazem. Więc to jest jak dla mnie ciekawe zagadnienie. Bo ja spotkałem się z odydwoma znaczeniami. lecz raczej skłaniał bym się iż owa "Bozia" to NMP a nie Jezus.

Balizariuszu, ja jestem zaś zaskoczony iż "Bozia" funkcjonuje co jest dla mnie przejawem niezrozumienia zasad wiary przez wielu rodziców.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pn sie 23, 2004 11:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19
Posty: 5389
Post 
Tak czytajac te wasze wypowiedzi przyszedla mi do glowy scena z Szekspira, gdy na pytanie Poloniusza: "Coz czytasz mosci ksiaze" pada prosta i wymowna odpowiedz Hamleta "slowa, slowa, slowa". Debatujecie tutaj o slowie jakby ono bylo najwazniejsze.

Mi osobiscie jakos bardzo "bozia" w ustach dziecka nie przeszkadza. Tym bardziej ze w "bozi" kryje sie dla niego cala tajemnica swiata. Tak mi sie wydaje, ze dziecko od "bozi" jakos nie rozroznia specjalnie dogmatow, nie zna na pamiec Pisam Swietego, KKK i kilku jeszcze pewnie super waznych dokumentow i ksiag. Mam wrazenie ze niektorzy tutaj przesadzaja, mowiac o jakims potencjalnym skrzywieniu wiary dziecka. Przeciez jego wiara dopiero sie ksztaltuje i jeszcze kilka razy odwroci sie o 180stopni. Nie ma co panikowac :)

____________________
pozdrawiam cieplutko :)

"Czymże jest nazwa? To, co zowiem różą, pod inną nazwą równie by pachniało." (oczywiscie Hamlet)


Pn sie 23, 2004 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 20, 2003 19:39
Posty: 182
Post słowo "bozia" jest niejasne
Ot, rozsądny głos Zielonej Mrówki! :))

Słowo "bozia" mnie osobiście wydaje się dosyć niejasne. Ja raczej byłbym skłonny twierdzić, że określa ono Matkę Boską, a nie Jezuska w żłóbku. Ale to jest chyba bez znaczenia, o ile tylko nie traktujemy tego słowa jako fachowego terminu teologicznego. ;) Mrówka ma rację, kiedy mówi:
Cytuj:
Mi osobiscie jakos bardzo "bozia" w ustach dziecka nie przeszkadza. Tym bardziej ze w "bozi" kryje sie dla niego cala tajemnica swiata. Tak mi sie wydaje, ze dziecko od "bozi" jakos nie rozroznia specjalnie dogmatow, nie zna na pamiec Pisam Swietego, KKK i kilku jeszcze pewnie super waznych dokumentow i ksiag.
A nawet jeżeli tego słowa używają dorośli ludzie, jak babcia Steffi, to nie koniecznie musi to od razu świadczyć o ich "infantylizmie", jak chciałby Serafin, a jedynie o braku wyrobienia intelektualnego albo po prostu: słowo "bozia" może mieć w pewnych okolicznościach większą siłę perswazyjną wobec większego lub mniejszego dziecka niż słowo "Bóg".

Pozdrawiam! :))

_________________
Wino i muzyka rozweselają serce,
ale wyżej od tych obu rzeczy stoi umiłowanie mądrości.


Pn sie 23, 2004 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
zielona_mrowka napisał(a):

Mi osobiscie jakos bardzo "bozia" w ustach dziecka nie przeszkadza. Tym bardziej ze w "bozi" kryje sie dla niego cala tajemnica swiata. Tak mi sie wydaje, ze dziecko od "bozi" jakos nie rozroznia specjalnie dogmatow, nie zna na pamiec Pisam Swietego, KKK i kilku jeszcze pewnie super waznych dokumentow i ksiag. Mam wrazenie ze niektorzy tutaj przesadzaja, mowiac o jakims potencjalnym skrzywieniu wiary dziecka. Przeciez jego wiara dopiero sie ksztaltuje i jeszcze kilka razy odwroci sie o 180stopni. Nie ma co panikowac :)


Nie zrozumiałaś moich intencji mróweczko. Bo nie chodzi o to by dziecko takie małe znało katechizm ale co się tyczy zasad wiary to inna sprawa. I tu zgodzę się z zarzutami protestantów, wobec katolików, że spłycają wiarę na własne życzenie.

Wracając zaś do tematu to chyba jest zasadnicza różnica kiedy modlimy się do Boga a kiedy prosimy o wstawiennictow NMP. I nie chodzi tu o nieważną sprawę - lecz o to że Maryja Matka Jezusa nie jest Bogiem, a niestety wiele rzodziców niechcąco, czy z glupoty nadają takie znaczenie Maryji. A to już poważna sprawa.

Jako dowód mogę podać przypadki odejścia w póżniejszym życiu od KRzK , a jedną z przyczyn jest że "...Wy modlicie się nie do Boga lecz do stworzenia[Maryji]" . Śmiałbym nawet powiedzieć, iż podobne niezrozumienie zasad wiary wypływa właśnie z takiego infantylno - dziecięcego spojżenia ludzi dorosłych, na kwestję wiary.

Znam wielu ludzi , którzy już nie są w KRzK właśnie z niezrozumienia tej prostej zasady modlitwy do Maryji , którą nazywamy "świętych obcowaniem" . A nas katolików teraz wyzywają od bałwochwalców.

A wszystko dlatego że goście nie załapali za młodu tego co powinni, lecz słuchali na siłę Babci co kazała modlić się do "Bozi" czyli niewiadomo tak naprawdę do kogo.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Pn sie 23, 2004 13:53
Zobacz profil
Post 
Alipiuszu

Jezeli nawet dla Ciebie slowo "Bozia" jest slowem niejasnym. To co dopiero mowic o ludziach, dla ktorych chrzecijanska wiara jest niejasna.

Owszem....dzieci moga...bo jak pisal Serafin, ciezko im wymowic "Boże" (seplenia sobie :) ).
Dorosli jednak nie powinni tego robic...nawet w stosunku do dziecka. Nie chodzi mi o to by na sile male dziecko poprawiac, ale o to by uzywac wyraznie i glosno slowa " Boże".
- kochanie, teraz wspolnie mama i tata pomodlimy sie " BOŻE kochany..."
a nie
- kochanie teraz razem pomodlimy sie "BOZIU kochana...."

Wiadomo, ze dziecko powie "Boziu"...ale rodzice nie powinni.

O to mi w tym wszystkim chodzi.
To sie nazywa jezykowy infantylizm....i jest niestety czesto stosowany.
Efekty?....ano wlasnie efekty widzimy tutaj..w przypadku starszych pan mowiacych o "Bozi" a nie o "Bogu".

Parafrazujac

"Czego sie Jas nauczy za mlodu...tego na starosc nie wytepisz"

pozdrowka


Pn sie 23, 2004 16:06
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL