Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 21:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 czy Piłat może, powinien czuć się winny?? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Michał Sobczyński wydaje mi się że podany przez Ciebie cytat i to jak go rozumiesz to kwestia interpretacji. To że władza była dana (jak każda przecież) nie znaczy że Piłat jest mniej winny, podobnie to że jego grzech jest mniejszy nie znaczy że wogóle go nie ma. To bardziej kwestia co Jezus faktycznie powiedział, co myślał, co chciał przekazać.

Crevan ale jakie prawo masz na myśli?
Fakt na który też wskazałem że Piłat miał troche związane ręce. Lud miał wybrać, a on zaakceptować, bo taka była tradycja. I tutaj mamy przykład jak nie sprawiedliwość tylko ludzie i ich błędne zasady wzięły górę. Nie chodzi też o ocenianie. Nie do nas to należy, ale do Boga i wszyscy tutaj chcemy odkryć to spojrzenie Boga. Czy Piłat który sam się dziwi że niewinnego chcą skazać na śmierć, dobrze zrobił wypełniająć błędne prawa widząć ich błędność? Właśnie takie rzeczy Jezus potępiał.


Śr sty 23, 2008 22:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06
Posty: 899
Post 
Michal Sobczynski

Nie wydaje wyrokow.Mowie tylko, ze Pilat mial mozliwosc uwolnic niewinnego Jezusa a wybral uwolnienie mordercy.Uczynil to dlatego, ze chcil wzmocic swoja pozycje.Czy jego poszedl za nim i Pan oddal mu zgodnie z zasluga.Osobiscie bardzo bym chcial aby Pilat byl zbawiony ale nie mnie wydawc wyroki czy uniewinnienia.

_________________
Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.

Pozdrawiam :)


Cz sty 24, 2008 0:48
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Michał Sobczyński wydaje mi się że podany przez Ciebie cytat i to jak go rozumiesz to kwestia interpretacji. To że władza była dana (jak każda przecież) nie znaczy że Piłat jest mniej winny, podobnie to że jego grzech jest mniejszy nie znaczy że wogóle go nie ma. To bardziej kwestia co Jezus faktycznie powiedział, co myślał, co chciał przekazać.
Słowa Jezusa są duchem i życiem (J 6,63). Czym były one dla Piłata, to widać w dalszym ciągu tego wersetu:
Cytuj:
Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić.
(J 19,12)
Znając rzymską butę, gdyby prokurator czuł się potępiany, na pewno starałby się jeszcze Jezusowi dopiec. Tymczasem postępuje jak człowiek, który otrzymał wielką łaskę i stara się pomóc swemu dobroczyńcy. Zresztą Jezus przyszedł po to aby zbawić grzeszników (1Tm 1,15). Jego ofiara dotyczy także i nas, jak jest powiedziane w liście do Kolosan (Kol 1,21n). Odmawiając więc Piłatowi wybaczenie odmawiamy go także i sobie samym.


Cz sty 24, 2008 23:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ja nic nikomu nie odmawiam. Jak to ktoś tutaj mądrze napisał, dla mnie tym lepiej jeśli i Piłat będzie zbawiony. Natomiast wiemy że aby zadowolić lud ostatecznie Piłat wydał Jezusa na biczowanie i ukrzyżowanie. To na nim ciąży, że jak piszesz chciał go uwolnić, wiedział że jest niewinny, a jednak zrobił coś co się nie godzi ze sprawiedliwością. Jezus co prawda miał umrzeć, ale jak to jest w Biblii napisane wobec Judasza lepije by się mu było nie narodzić, czyli w żadnym wypadku czyny Judasza, czy Piłata nie mogą być usprawieldiwiane, pomimo tego że tak miało się stać z Jezusem.


Pt sty 25, 2008 1:29
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Natomiast wiemy że aby zadowolić lud ostatecznie Piłat wydał Jezusa na biczowanie i ukrzyżowanie.
Zgodnie z chronologią jaką podaje św. Jan ubiczowanie odbyło się przed rozmową, w której Jezus wypowiedział słowa, jakie przytoczyłem.
Cytuj:
To na nim ciąży, że jak piszesz chciał go uwolnić, wiedział że jest niewinny, a jednak zrobił coś co się nie godzi ze sprawiedliwością.
To co nam się wydaje czymś niewyobrażalnym z racji naszej wiary, nic dla Piłata nie znaczyło. Piłat był przede wszystkim politykiem. Jerozolima była wypełniona Żydami przybyłymi na święto paschy. Nastroje wśród nich były bardzo napięte. Dobrze wiemy, że pascha była (i chyba nadal jest) dla Żydów rodzajem sakramentu. Jednocześnie pamiątką tryumfu Boga nad poganami gnębiącymi Izraelitów.
W Rzymie (a właściwie to na Capri) panował paranoik, który w swoich decyzjach niewiele się różnił od Heroda Wielkiego. Piłat już raz mu podpadł, kiedy doprowadził Jerozolimę do wrzenia wprowadzając cesarskie znaki do świątyni.
W tej sytuacji jego decyzję nie było trudno przewidzieć i doprawdy musiałby przejawić niebywały hart ducha, gdyby odpowiedział Żydom: a ja was... Ja bym go nie porównywał do Judasza, tylko raczej do uczniów, którzy w większości też tchórzliwie uciekli. I to pomimo tego, że byli świadkami wszystkich tych cudów Jezusa, których Piłat nie widział.


Pt sty 25, 2008 2:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Cóż, myśle że kwestia ubiczowania niwiele zmienia, także jeśli już to błąd dotyczący szczegółu.

Na to co piszesz w dalszej części też wskazywałem i tak po ludzku biore to pod uwagę. Okoliczności mają tutaj znaczenie, natomiast nawet jeśli to usprawiedliwia Piłata w oczach człowieka, nie usprawiedliwia w oczach Boga, a chodzi nam w tym temacie jedynie o spojrzenie Boga. To naprawdę straszne że zło zatriumfowało, a sprawiedliwość została zastąpiona spokojem. To grzech tamtych Żydów, Piłata i każdego kto uważa że można poświęcić jednostke dla zadowolenia ogółu, bo przecież nie chodziło o dobro ogółu, tylko o zadowolenie ogółu.
Nie koniecznie miałem na myśli porównanie postaci Piłata do postaci Judasza, ale raczej tych słów które mówiły o Judaszu, a które myśle ze z powodzeniem można tez do Piłata odnieść. Słowa te dla mnie znaczą tyle że względem Boga nie ma usprawiedniwienia dla żadnego złego czynu np. zdrada Jezusa, z tego tylko powodu że taki był boży plan. Tak, Jezus musiał umrzeć, ale biada temu kto się do tej niewinnej śmierci przyczynił.


Pt sty 25, 2008 2:58
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Okoliczności mają tutaj znaczenie, natomiast nawet jeśli to usprawiedliwia Piłata w oczach człowieka, nie usprawiedliwia w oczach Boga, a chodzi nam w tym temacie jedynie o spojrzenie Boga.
Lękam się wyrokować o tym, co sądzi Bóg (Iz 55,9). Jezus przyszedł zbawić wszystkich tych, którzy w Niego uwierzą (J 3,16-18). Piłat w Niego nie uwierzył. No, może trochę. Istnieje jednak możliwość, że Jezus mu wybaczył ten brak wiary. Wiemy że modlił się z krzyża za swoich oprawców (Łk 23,34). Otóż powstaje pytanie, czy Piłat był na tyle świadomy, aby zostać potępionym. Osobiście mam nadzieję, że nie.


Pt sty 25, 2008 9:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Błąd Piłata były grzechem nawet gdyby skazał on na ten krzyż jakiegoś małego, prostego ale niewinnego żebraka. Możemy go usprawiedliwiać, wskazywać co nim kierowało, natomiast myśle że nie potrafimy zmyć tego że wbrew nawet sobie skazał człowieka na śmierć. My nie jesteśmy od osądzania, natomiast myśle że janse rozgraniczenie postaci biblijnych na tych którzy Bogu się podobali i tych którzy się nie podobali jest niezbędne. Postać Piłata jest w NT nie tylko po to aby opisać pewien etap życia Jezusa, ale i dać pewną naukę włąśnie na podstawie tych wydarzeń. Cieżko zrozumieć naukę jeśli będziemy twierdzić że w zasadzie to Jezus się modlił za wszystkich i wszyscy trafimy do nieba. Możemy mieć nadzieje i życzyć Piłatowi żeby jednak trafił do nieba. Natomiast ocena czynów, szczególnie tych świadomych, dotyczy wierzących i niewierzących. Czy był świadom? Był świadom że wbrew sobie i swojemu urzędowi skazuje niewinnego na śmierć ku uciesze tłumu i zrealizowaniu interesu arcykapłanów. Jego niewiara sprawia że sądzony będzie za czyny, za to jak żył i jak ralizował swój urząd. W świetle powyższego, mając nadzieje na bożą łaskę, niestety ale optymizmem grzeszyć w kwestii sądu nad Piłatem nie możemy. Może jednak coś się w nim obudziło potem, ale w świetle relacji biblijnej widać zabrakło konsekwencji w obronie do końca osoby Jezusa.


Pt sty 25, 2008 19:47
Zobacz profil
Post 
WIST napisal:
Cytuj:
Czy był świadom? Był świadom że wbrew sobie i swojemu urzędowi skazuje niewinnego na śmierć ku uciesze tłumu i zrealizowaniu interesu arcykapłanów. Jego niewiara sprawia że sądzony będzie za czyny, za to jak żył i jak ralizował swój urząd.


Skoro byl swiadom i postapil wbrew wlasnemu sumieniu skazujac niewinnego nie ulega watpliwosci,ze popelnil ciezki grzech. W Ewangelii jest taka zasada, ze Ci, ktorzy nie znaja Chrystusa otrzymaja mala chloste, a Ci ktorzy znaja otrzymaja wielka chloste. Wiadomo, ze Pilat nie znal calej nauki Chrystusa, aczkolwiek Chrystus rzekl do Pilata:"Moje Krolestwo nie jest z tego swiata".

Tak wiec Pilat jest winny. Nie wiemy natomiast nic o dalszych losach Pilata i czy jego zycie uleglo zmianie. Jesli sie zmienil to dobrze, jesli nie to juz nie nasza sprawa. Na Sadzie Ostatecznym bedzie wiadomo. Jednak jest napisane ,ze Jezus zlozyl dobre wyznanie za Pilata. Zapewne chodzi o odkupiencza ofiare, ktora zlozyl na Krzyzu oddajac zycie za wszystkich grzesznikow. Losu Pilata nie znamy.[/b][/quote]


Pt sty 25, 2008 20:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Tzn mam w pamięci taką opowieść jakoby Piłat miał reszte życia spędzić na jakiejś wyspie i tam nieustannie jak maniak myć swoje ręce, tak jak uczynił to zanim wydał wyrok - umył dłonie. Nie wiem czy to z apokryfów, czy jakieś opowieści wymyślone przez ludzi, czy może coś czemu można faktycznie dać wiarę.


Pt sty 25, 2008 22:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
A ja słyszałem, że anioły rozszarpały go na strzępy wraz z żoną...


Pt sty 25, 2008 22:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Skoro byl swiadom i postapil wbrew wlasnemu sumieniu skazujac niewinnego nie ulega watpliwosci,ze popelnil ciezki grzech.

Prawde mówiąc z tego co wiem o Piłacie jako postaci historycznej jakoś trudno mi uwierzyć by coś takiego było wbrew jego sumieniu, trudno też uwierzyć, że uznałby go za niegroźnego wariata jeśli naprawdę był tak znaczącą postacią a co więcej podawał się za Mesjasza a raczej powinien wiedzieć co to oznacza bo zabił już kilku takich jak on...


Pt sty 25, 2008 22:33
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Natomiast ocena czynów, szczególnie tych świadomych, dotyczy wierzących i niewierzących. Czy był świadom? Był świadom że wbrew sobie i swojemu urzędowi skazuje niewinnego na śmierć ku uciesze tłumu i zrealizowaniu interesu arcykapłanów. Jego niewiara sprawia że sądzony będzie za czyny, za to jak żył i jak ralizował swój urząd. W świetle powyższego, mając nadzieje na bożą łaskę, niestety ale optymizmem grzeszyć w kwestii sądu nad Piłatem nie możemy.
Hola, hola! Urząd prokuratora prowincji polegał na reprezentowaniu interesów Rzymu. Prokurator miał za zadanie przede wszystkim dbać o to, aby nie doszło do zbrojnego powstania przeciwko legalnej (rzymskiej) władzy. To dlatego do jego uprawnień należało zatwierdzanie (lub odrzucanie) wyroków śmierci. Prokurator nie był sędzią. Z tego punktu widzenia, Piłat był świetnym prokuratorem i doskonale spełnił swój obowiązek. Ponadto zbliżył się do Heroda i zostali przyjaciółmi (Łk 23,12), dzięki czemu został zlikwidowany jeden z potencjalnie zapalnych punktów. W polityce rzadko jest brana pod uwagę bezwzględna (nie)winność. Istotne jest tylko to, co w danych warunkach sprzyja interesowi państwa. Bardzo się pomylimy biorąc interes państwa i wolę Boga za jedno i to samo(patrz przypis do Ap 13,1).


So sty 26, 2008 9:57
Post 
Ale bledem Pilata bylo pojscie za glosem ludu i skazanie Chrystusa zamiast Barabasza. Barabasz byl skazany za rozruch i zabojstwo, czyli za naprawde powazne wykroczenia. Czemu wiec Pilat uwolnil Barabasza ? O tym wiemy dobrze z Ewangelii. Pilat bal sie ludu, stchorzyl. Jednak Pilat z drugiej strony chcial Chrystusa uwolnic. Lud jednak wyparl sie Chrystusa mowiac: "Poza Cezarem nie mamy króla".

Ale pamietajmy tez,ze Chrystus przyszedl na swiat wlasnie po to,by zostac ukrzyzowanym dla naszego Zbawienia. Pilat jednak popelnil grzech, ale jak ze slow Chrystusa do Pilata wynika:"Wiekszy grzech ma ten, kto Tobie mnie wydal". Mowa tutaj o Judaszu i arcykaplanach.


So sty 26, 2008 11:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Ależ ja już nie raz wskazuje na to że dane uwarunkowania i rzeczywistośc w jakiej żył i funkcjonował Piłat determinowała jego czyny. Ale wobec Boga, wobec sprawiedliwości (a tym się tutaj chyba kierujemy) Piłat nie zrobił nic innego jak poszedł na łatwizne. Zabito człowieka i wszyscy są zadowoleni. Ale czy to jest usprawiedliwienie? Z punktu widzenia Rzymu moźliwe że podjął najlepszą decyzje, ale jak sam napisałeś, interes Rzymu i Boga to dwie różne rzeczy. Piłat jako urzędnik powinien czuć się dumny, ale jeśli mówimy o winie Piłata to raczej z perspektywy Boga. Czasy były inne, ale Bóg jest taki sam.


So sty 26, 2008 19:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL