Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 20:53



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Moje wątpliwości 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
no w jakiejs tam mierze zalezy od przypadku. ale to w co wierzymy juz mozemy jakos ukształtowac, mysle ze jesli sie bedzie chcialo to sie trafi na kogos kto porozmawia, wytlumaczy, pomoze w tych sprawach i dzieki innym ludziom bedzie mozna przekonac sie, uwierzyc. Mruga 2

Wątpię by zawsze było to możliwe ale nawet jeśli to właściwie dlaczego ktoś miałby chcieć uwierzyć i to właśnie w to ?


N kwi 06, 2008 20:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Seweryn napisał(a):
Pewnie ingeruje np. podsówając im to forum

Jeśli tak jest, to trochę dziwne jest to jego zachowanie. Paradoksalnie znalazłem tutaj dużo argumentów za ateizmem. Może Bóg tak chciał? Chciał, abym docenił życie które mam i je dobrze wykorzystał, a nie tylko czekał na to następne.

Ateizm daje takiego kopa pozytywnej motywacji: wiem, że życie to najcenniejsza rzecz jaką posiadam, bo nic lepszego nie istnieje :)

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


N kwi 06, 2008 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Pewnie ingeruje np. podsówając im to forum

Jeśli tak jest, to trochę dziwne jest to jego zachowanie. Paradoksalnie znalazłem tutaj dużo argumentów za ateizmem. Może Bóg tak chciał? Chciał, abym docenił życie które mam i je dobrze wykorzystał, a nie tylko czekał na to następne.

Ateizm daje takiego kopa pozytywnej motywacji: wiem, że życie to najcenniejsza rzecz jaką posiadam, bo nic lepszego nie istnieje :)



Pisząc " kopa pozytywnej motywacji" pewnie masz na myśli używanie życia . Oczywiście używaj jak najwięcej ,nikt ci nie broni ,ja też staram się używać.
Powiem ci że wiara daje również dużo motywacji jeśli nie więcej . Jednak używać a nadużywać to dwie różne sprawy . Nadużywanie jest prawie zawsze szkodliwe . Weźmy np . narkotyki ,papierosy, alkohol, brawura itd. wszystko to powoduje efekt przeciwny czyli niszczenie życia które tak jak piszesz jest najcenniejszą rzeczą jaką posiadamy.

Ps Argumenty za Ateizmem i wiarą zawsze były jednak ty sam musisz wybrać rolę w swoim filmie. Czy jest jakaś nagroda za rolę Ateisty?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N kwi 06, 2008 20:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 06, 2008 15:38
Posty: 16
Post 
Czy jest jakaś nagroda za życie wierzącego?


N kwi 06, 2008 20:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Cytuj:
pewnie masz na myśli używanie życia

W pozytywnym znaczeniu oczywiście.

Cytuj:
Czy jest jakaś nagroda za rolę Ateisty?

Jest: otwarta droga do poznania otaczającego nas świata i pełnego docenienia go.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


N kwi 06, 2008 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Cytuj:
pewnie masz na myśli używanie życia

W pozytywnym znaczeniu oczywiście.

Cytuj:
Czy jest jakaś nagroda za rolę Ateisty?

Jest: otwarta droga do poznania otaczającego nas świata i pełnego docenienia go.


Mówię o czasie kiedy aktor schodzi ze sceny (życia)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N kwi 06, 2008 21:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
Cytuj:
Czy jest jakaś nagroda za życie wierzącego?

Szukamy tej nagrody i szukamy...
Ja odkryłem, że trzymam ją we własnych rękach: mam ją tu i teraz i jest nią moje życie :)

A jeśli jest też nagroda po śmierci, to myślę, że ten bóg jest bardziej wyrozumiały od chrześcijańskiego i innych ziemskich i nie patrzy tylko na to, że ktoś w niego wierzył, czy też nie. Przecież w życiu jest tyle cennych wartości.

Jedno jest pewne: warto być dobrym. To opłaca się niezależnie od tego, czy bóg istnieje, czy też nie.

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


N kwi 06, 2008 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Atei napisał(a):
Cytuj:
Czy jest jakaś nagroda za życie wierzącego?

Szukamy tej nagrody i szukamy...
Ja odkryłem, że trzymam ją we własnych rękach: mam ją tu i teraz i jest nią moje życie :)

A jeśli jest też nagroda po śmierci, to myślę, że ten bóg jest bardziej wyrozumiały od chrześcijańskiego i innych ziemskich i nie patrzy tylko na to, że ktoś w niego wierzył, czy też nie. Przecież w życiu jest tyle cennych wartości.

Jedno jest pewne: warto być dobrym. To opłaca się niezależnie od tego, czy bóg istnieje, czy też nie.


Zgadzam się . Jednak bez Boga trudniej być dobrym. Jeśli nie ma motywacji odgórnej, nagroda-kara to człowiek robi głupoty.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N kwi 06, 2008 21:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie ma motywacji odgórnej, nagroda-kara to człowiek robi głupoty.

Jeżeli ma wypaczony charakter, to jak najbardziej.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Pn kwi 07, 2008 7:56
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Irbisol napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie ma motywacji odgórnej, nagroda-kara to człowiek robi głupoty.

Jeżeli ma wypaczony charakter, to jak najbardziej.


Bycie dobrym lub złym nie zależy tylko od chrakteru ale też od motywacji. To złożony proces .

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn kwi 07, 2008 8:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Seweryn napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie ma motywacji odgórnej, nagroda-kara to człowiek robi głupoty.

Jeżeli ma wypaczony charakter, to jak najbardziej.


Bycie dobrym lub złym nie zależy tylko od chrakteru ale też od motywacji. To złożony proces .


Jeżeli charakteru nie starcza, to od motywacji jak najbardziej zależy.
Są ludzie którzy rozumieją tylko metodykę kija i marchewki, a są też tacy którzy zachowują się jak należy nie licząc w związku z tym na nagrody ani nie ze względu na kary jakie mogłyby ich spotkać gdyby zachowywali się źle.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Pn kwi 07, 2008 8:59
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Irbisol napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Irbisol napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Jeśli nie ma motywacji odgórnej, nagroda-kara to człowiek robi głupoty.

Jeżeli ma wypaczony charakter, to jak najbardziej.


Bycie dobrym lub złym nie zależy tylko od chrakteru ale też od motywacji. To złożony proces .


Jeżeli charakteru nie starcza, to od motywacji jak najbardziej zależy.
Są ludzie którzy rozumieją tylko metodykę kija i marchewki, a są też tacy którzy zachowują się jak należy nie licząc w związku z tym na nagrody ani nie ze względu na kary jakie mogłyby ich spotkać gdyby zachowywali się źle.


Prawie wszystko zależy od motywacji .Jeśli pracujesz to twoją motywacją jest zarobienie pieniedzy na utrzymanie . Zachowujesz się przyzwoicie bo twoją motywacją jest zwrócenie uwagi płci przeciwnej . Wysyłasz dziecko do dobrej szkoły bo twoją motywacją jest aby było wykształcone .Więc widzisz, że stosujesz metodę kija i marchewki prawie w każdej dziedzinie ,ale to nie musi oznaczać że nie starcza ci chrakteru :)

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


Pn kwi 07, 2008 9:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Atei napisał(a):
Szukamy tej nagrody i szukamy...
Ja odkryłem, że trzymam ją we własnych rękach: mam ją tu i teraz i jest nią moje życie :)


A nie jest Ci smutno, że kiedyś ktoś Ci ją odbierze, a Ty nawet nie będziesz pamiętał, że ją kiedyś miałeś?

_________________
arcarc


Pn kwi 07, 2008 9:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24
Posty: 858
Post 
Seweryn napisał(a):
Prawie wszystko zależy od motywacji .Jeśli pracujesz to twoją motywacją jest zarobienie pieniedzy na utrzymanie .

Czynienie dobra - a o tym jest dyskusja - zależy od motywacji w przypadku ludzi których charakter jest mierny. Pozostali nie potrzebują zachęt ani gróźb.

_________________
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.


Pn kwi 07, 2008 9:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19
Posty: 314
Post 
arc napisał(a):
Atei napisał(a):
Szukamy tej nagrody i szukamy...
Ja odkryłem, że trzymam ją we własnych rękach: mam ją tu i teraz i jest nią moje życie :)


A nie jest Ci smutno, że kiedyś ktoś Ci ją odbierze, a Ty nawet nie będziesz pamiętał, że ją kiedyś miałeś?


Nie będzie mi smutno. Bo niby jak? Przed narodzinami też nie miałem tej nagrody i jakoś nie było mi z tego powodu smutno :)

_________________
Wierzę w naukę i rozum.

Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".


Pn kwi 07, 2008 11:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL