Nie rozumiem. Bóg stworzył Adama i Ewe, którzy byli dość naiwni. W tej historii nie zgadza mi się to ze doskonały Bóg stworzył głupie istoty. Jak sie to ma do tego osiągnięcia Jego doskonałość.

Więc poco nam wolna wola skoro najlepiej by było gdybyśmy robili dokładnie tak jak każe Bóg... Nie mówiąc już o tym, że nie znamy konsekwencji swoich wyborów możemy się ich tylko domyślać.

...odpowiadając obydwu forumowiczom (forumowiczką) naraz:
Aby to zrozumieć trzeba moralności choć troszkę zbliżonej do Maryi...
Zapraszam do doświadczania, polecam ograniczyć nieco dedukcję... (tudzież złośliwości)
...naprawdę człowiek, to nie tylko jego intelekt, ale troszkę więcej...

Po co wytwarzać buble? Już kiedyś pytałem i nie dostałem odpowiedzi na to pytanie tylko jakieś wykręty

Mnie sie moralność Matki Boskiej podoba i nic do jej osoby nie mam. Tylko nie wiem czemu Bóg nie stworzył taki pierwszych ludzi lepszym, takimi jak Maryja. Zamiast tego stworzył parę półgłówków przez których następne pokolenia miały "niezbyt lekko". Historia mało wiarygodna.

A po co myśleć? Lepiej zanurzyć się w absurdzie. Najważniejsze aby było przyjemnie i aby księżom się powodziło

Ok: niech będzie moja strata a Twój brak wysiłku...
... zdaje mi się, że bubla tu nie było: chyba, że uważasz siebie i mnie za buble... przecież masz takie samo prawo do podejmowania decyzji wyboru pomiędzy dobrem i złem... nie uwierzę, że zawsze wybierałeś dobro, więc... skoro wybrałeś zło w myśl Twojego rozumowania jesteś bublem...
otóż nie... polecam fragment często kontrowersyjny z Pisma, ale zdaje się oddający nieco zabarwienie tego dialogu: "Błogosławiona wina... albowiem znalazł się tak wielki Odkupiciel" (cytat swobodny - z pamięci)
wina, wiąże się z wyborem zła, i wybór ten jest szczęśliwy, ale tylko dlatego, że znalazł się Odkupiciel Chrystus.
Pamiętam z dzieciństwa jak dostałem lanie za to, że o mało co nie wybiłem oka bratu - wtedy było to dla mnie zło - bolało - teraz jest doświadczeniem pozytywnym, które sobie cenię, gdyż nauczyło mnie więcej, niż godziny gderania o miłości braterskiej...
coś co z pozoru wydaje się (jak to określiłeś) głupie jest takie tylko w oczach głupca - gdy jednak dostrzeże owoce tej "głupoty" da mu Mądrość...
... czy zatem Bóg postąpił niemądrze? czy tylko nasza percepcja Jego postępowania jest dziecinna?...

skoro miał R6...
podziel to zdanie (moje) na 2 wnioski, może będzie strawniejsze...

Daj spokój przecież z tym Adamem i ewą to tylko taka metafora literacka tak naprawdę to nie bardzo wiadomo skąd to zło i o co z tym grzechem chodzi...

Nie jesteśmy bublami bo nie stworzył na Bóg. Nie wierze żeby Bóg mnie stworzył. Co by nie gadać to mam dużo wad. Zeby był bubel musi istnieć tez jego wytwórca.

Problem w tym, że te pojecia mogą dla ciebie znaczyć coś zupełnie innego niż dla mnie zakładając, że chrześcijanie mają racje tylko chrześcijanie mogą dokonywać wyboru czy raczej tylko w waszym wypadku będzie to wybór między Bogiem a nie-Bogiem.

"Co by dużo gadać to mam duzo wad"...a znasz człowieka bez wad??
Tyle tylko, że rodziasz jak karta in blanco a w ciągu życia "po drodze" jak rzep zbierasz wady.

To Maryja żyła w próżni?

Maryja. Rym trzymaj, a może rytm.

Nie w próżni ..my wszyscy rodzimy się z piętnem "grzechu pierworodnego" tzn skłonnością do łapania tych wad.
Maryja była od tego wolna - to jest istota "niepokalanego poczęcia".