Przesadzasz z tym domniemaniem ,to że ludzie są nielogiczni nie ma nic do rzeczy ,bo założeniem jest to ,że wszyscy ludzie nie krzywdzą innych nawet jeżeli nie odczuwaliby tego jako czegoś dobrego ale na siłę to robili to już byłoby o niebo lepiej niż jest teraz na świecie ,może jakiś przykład
grupa dresów pobiła jakiegoś studenta ,grupa dresów stosuje się do tej zasady i student chodzi zdrowy zamiast leżec w szpitalu

Chodziło o to że wcześniej twierdziłeś coś co do czego mam wątpliwości. W kolejnej wypowiedzi napisąłeś coś troche innego z czym już się mogę zgodzić i tyle. Natomiast myśle że jak najbardziej logicznym jest takie postępowanie które nie tylko mnie ale i innym ludziom przyniesie pożytek.

Natomiast mówimy tutaj o wolnej woli. O tym że wskazuje się nam właściwe wzory dobra, ale my tylko możemy je powielać. To możemy jest też wolną wolą, bo mamy potencjał uczynienia rzeczy zarówno dobrych jak i złych. Sam Bóg w to nie ingeruje, On tylko (a może aż) rozlicza nas na koniec.

Nikt nie odpowiedział mi dalej na pytanie ,chodzi mi o wasze osobiste wrażenie wolnej woli ,jak Wy ją odczuwacie osobiście ,może jest tak ,że jest ona rózna na różnych etapach wtajemniczenia w wiarę

Widze że faktycznie umiejętnośc czytania kuleje.

@Pawel25

Mogłem oglądać film lub mogłem czytać forum.
Podjąłem decyzję i przeczytałem forum.
Mogłem Ci odpowiedzieć albo olać ten wątek.
Podjąłem decyzję i Ci odpowiedziałem.

Gdybym zdecydował się oglądać film wiedziałbym czy Michael Douglas wytnie w pień gości z jakuzy, a tak to nie wiem.

W momencie gdy podejmowałem decyzję czułem, że mogę wybrać jedną z dwóch opcji. I dla mnie to jest wolna wola - możliwość podejmownia własnych decyzji i ponoszenia ich konsekwencji.

Ok ,a mogłeś zamiast tych dwóch opcji zrobić coś innego ,np wyjść z domu albo rozejrzeć się po domu znaleźć jakiś papierek i zacząc na nim pisać wiersz ,albo zapisać sobie teraz ,że jutro o godzinie 15.00 będe jadł kanapke i jutro to zrobić

Gdyby mi to wtedy przyszło do głowy to teoretycznie mógłbym tak zrobić. Bo dlaczego by nie?