Kto jest w błędzie to się okaże?:

Wszyscy uparliście się na wiarę -a napisane jest w Piśmie Świętym;

.."Choć byś miał wiarę iż byś góry przenosił ,a miłości byś nie miał -był byś jako cymbał brzmiący .."
To też błądzą wszyscy, co wierzą a nie kochają -bo Bóg jest Bogiem Miłości i tylko w miłości możemy Go naśladować:
Nasze dobre czyny' zanurzone "-w Bożej Miłości i od Tej miłości mający początek są jedyna zapłatą i "wykupieniem " -na wieczność !
Ale tej prostej zasady nie rozumie wielu wierzących !
Historia się powtarza:niewierny Samarytanin ratujący napadniętego w górach -jest przykładem prawdziwej miłości -poza wiarą i przynależnością...
Także bracia niewierzący idźcie na ten świat z Miłością -jeśli nie potraficie uwierzyć.
Chrystus jest Panem Wesela i jak powiedział:

GŁOS BOŻY : [7.3.1968] Chcę za twym pośrednictwem przypomnieć światu Moje Przymierze Braterstwa i Miłości. Jestem Józefem, bratem waszym! Nie bójcie się ! Jestem, któregoście sprzedali cudzoziemcom. Odzienie Moje jest czerwone od Krwi, przelanej za was wszystkich. Lecz przyjdźcie do Mnie, nie bójcie się. Zapomniałem o wszystkim. Nie przechowuję urazy. Tylko Miłość zwycięża! Byle byście wrócili do Mnie, nie chcę niczego innego. Chcę mieć was wszystkich ze Mną. Uczynię was zarządcami i książętami w Moim Królestwie. Otworzę wam wszystkie spichlerze Faraona i nie będzie już więcej głodu na ziemi, lecz pamiętajcie , by powrócić do Mego Serca.!

Uczyni Was zarządcami i książętami w Swoim Królestwie !


www.jezusblog.republika.pl

To błędny wniosek bo ty również nie widziałeś wielu dowodów czy doświadczeń naukowych a wierzysz .A więc nie widziałeś a uwierzyłeś. Wiec czy to znaczy ,że jesteś szarlatanem?

Właśnie przyznałeś się do nieznajomości metod falsyfikacji hipotez naukowych.

Seweryn
Ja moge isc do muzeum lub obserwatorium i dowody zobaczyc, Ty paplesz tylko o dowodach a gdy proponuja 1mln $ za ich przedstawienie udajesz, ze to nie do Ciebie.
Budujecie teraz Swiatynie Opatrznosci i sluchy chodza, ze z mamona cienko, stancie wiec stutysiecznym murem, pomodlcie sie i zobaczymy czy sie cudownie dobuduje.
Jesli mozecie zatruwac zycie Boga modlitwa za dusze babci Basi i prosbami o numery Totka to mozecie wymodlic cos z pozytkiem dla wszystkich.

Wątpię abyś którąkolwiek hipotezę falsyfikował ,w znakomitej większości po prostu wierzysz choć nie widziałeś.

I po dwakroć się przyznajesz.

A co to jest falsyfikacja?

Przyznaję wierzę nauce , ale i Bogu.
A co do falsyfikowania to gdybyś tak robił nie podawałbyś tez sprzed 2400 lat , bo najpierw byś sprawdził że to już dawno niaktualne .

Przyznaję wierzę nauce , ale i Bogu.
A co do falsyfikowania to gdybyś tak robił nie podawałbyś tez sprzed 2400 lat , bo najpierw byś sprawdził że to już dawno niaktualne .[/quote]

Oj, a Ty to to i tamto.

Błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli.
Czyli ci którzy wierzą w bajki również.



Od ludzi nauki wierzący różnią się tym. Że naukowcy wierzą w pewne rzeczy z lenistwa - po prostu nie chce im się iść i tego sprawdzić, bo z góry zakładają, że to oczywiste. Nie chce im się wykonać doświadczenia, np rozmrożenia lodu bo i tak z góry wiedzą, że powstanie z tego woda.
Wierzący wierzą z przymusu - po prostu nawet jak by chcieli to i tak nie mogą zobaczyć Boga !
Więc pozostaje im być tylko błogosławionymi ! - czyli tymi, którzy nie widzieli i nigdy nie zobaczą.

Więc w zasadzie skoro nie trzeba widzieć, to i po co myśleć ?
Wierzyć w ciemno.

Wierzyć w ciemno, może i kiedyś tak było , ale od kiedy objawił się Jezus sprawa już tak ciemno nie wygląda.

Ale dalej ciemno. A zresztą co Ty nam tu jakieś rewelacje sprzed 2000 lat sprzedajesz.

Falsyfikacja jest to przeprowadzanie eksperymentu weryfikującego daną teorię. Ważne jest by był przeprowadzany przez wielu niepowiązanych badaczy - dzięki temu nie muszę wierzyć żadnemu z zespołów, oni wzajemnie patrzą sobie na ręce.