jaceg71 napisał(a):
Gdyby ST był pisany wobecnych czasach to poznałabyś więcej szczegółów.
Bóg po to oddzielił światłość od ciemności żeby stwarzanie świata rozłożyć na kilka dni bo to męczące zajęcie było.
A czy bóg jest wszechmocny? to czemu musiał odpoczywać w siódmym dniu

Oczywiscie, że poznałabym więcej szczegółów, bo zadawałabym nieskończoną ilość pytań. No chyba, że uznano by mnie za heretyczkę

. W każdym razie popuścimy wodze fantazji. Bo Żydzi to jednak był ograniczony na umyśle naród

. Dlatego ograniczył swojego Boga w boskości. Ja Bogu w żadnym razie boskości nie odmawiam. Zatem było tak: na początku była ciemność. I wtedy pojawił sie Bóg. Nie wnikam na razie skąd

. Może być i z reakcji pomiędzy atomami

. On stworzył wszystko w ciągu jednego dnia, ba w ciągu jednej sekundy! Rzekł stań się i stało się. Wtedy nie było podziału na dni. Niczego nie musiał lepić ani osobiście sadzić. Zatem stworzył ludzi ( od razu mężczyznę i kobietę ). Stworzył, a nie ulepił. Ulepienie to jednak nie stworzenie. Bo nie lepił ani drzew, ani wszechświata

. W żadnym razie drzewa wiadomości dobra i zła nie posadził osobiście, bo skoro stworzył drzewo to już zakopane w ziemi

. Co do odpoczywania w siódmym dniu. Musimy zadać sobie pytanie dlaczego to zostało wymyślone. Myślę, że ST został wymyślony wtedy, gdy Żydzi nie mieli żadnego dnia odpoczynku. Zatem religia musiała być nieco lepsza od polityki ( zresztą tak jest do dziś i do tego wszędzie )

. Wymyślenie, że jeden dzień w tygodniu ma być wolny i straszenie niewidzialnym Bogiem skupiło naród Żydowski, a ich prześladowców przekonało o koniecznosci wolnego dnia w tygodniu. W przeciwnym razie pracowaliby 7 dni w tygodniu. Gdy powstał ST Żydzi byli w niewoli, ale w tamtych czasach nawet zwycięzcy bali się bogów. Zatem ST Żydzi wywalczyli sobie minimum wolności. Czy moje tłumaczenie skąd wziął sie dzień wolny od pracy brzmi logicznie?
