Autor |
Wiadomość |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
zenek napisał(a): Nie istnieje zimno. Zimno to jest okreslenie na stan braku ciepla. Cieplo mozna badac, zimna nie. Tak samo z ciemnoscia i swiatlem. Ciemnosc nie istnieje, to jest okreslenie na brak swiatla. Nie zbadasz ciemnosci, mozesz za to badac swiatlo. Analogicznie z milościa i złem. Zło jest okresleniem na brak miłosci. Zło nie istnieje.
Tak... albo na odwrót
|
Wt sty 20, 2009 15:39 |
|
|
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Ze zimno nie istnieje to pierwsze slysze. Mozna dotknac jezykiem do zamrozonego slupa latarni i sie przekonac. 
|
Wt sty 20, 2009 15:47 |
|
 |
MyBlueHeaven
Dołączył(a): Pn sty 19, 2009 9:45 Posty: 228
|
zenek napisał(a): Nie istnieje zimno. Zimno to jest okreslenie na stan braku ciepla. Cieplo mozna badac, zimna nie. Tak samo z ciemnoscia i swiatlem. Ciemnosc nie istnieje, to jest okreslenie na brak swiatla. Nie zbadasz ciemnosci, mozesz za to badac swiatlo. Analogicznie z milościa i złem. Zło jest okresleniem na brak miłosci. Zło nie istnieje.
Widze ze twoim mentorem zostal dzieciak z youtube:) brawa za opornosc na propagande:P
|
Wt sty 20, 2009 15:52 |
|
|
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Oczywiście, że zło istnieje. Przecież nawet wasza wiara mówi to wprost, kiedy zaczyna się heca pt. "to wpływ Szatana".
Jest mniejsze zło, większe zło, mniejsze dobro kosztem większego zła, większe dobro kosztem mniejszego zła, mniejsze zło kosztem większego dobra i tak dalej, i tak dalej.
Nie może istnieć zło bez dobra i na odwrót, bo gdyby nie było jednego, nie znalibyśmy drugiego. Obie te strony są nierozłączne, nie mogą istnieć bez siebie.
Mówicie, że Bóg nie stworzył zła. To by świadczyło jedynie o potwornej niekompetencji Boga (swoją drogą nic nowego). Jeśli Bóg nie chciał istnienia zła, to w swojej wszechwielkiej wszechmocy mógł przecież zapobiec jego powstaniu.
Spójrzmy na Biblię. Ludzie poznali dobro i zło poprzez zjedzenie zakazanego owocu. Poznali dobro i zło! Przecież żeby je poznali, to oba musiały już istnieć. I szatan już wtedy istniał, bo przecież ich kusił. Biblia wyraźnie mówi, że zło istniało od samego początku świata, nawet zanim jeszcze ludzie nauczyli się je poznawać. Tak, to mówi BIBLIA, wasza święta księga mówiąca waszym zdaniem jedyną słuszną prawdę.
Swoją droga powyższa opowiastka tez nie rzuca najlepszego światła na Boga. Bóg oczywiście wolał, żeby ludzie pozostawali w ciemnocie i głupocie i zakazywał im poznania dobra i zła. Jednocześnie sposób, w jaki zakazał im tego, był wręcz prowokujący: pod samym nosem postawił im zakazane drzewo. Skoro ludzie nie mieli znać dobra i zła, to po co było to drzewo? Skoro Bóg nie chciał, żeby ludzie poznali zło, to czemu po prostu nie uniemożliwił im tego? Zrobił tak, że równie dobrze mógłby koło wygłodzonego psa położyć kawałek kiełbasy i powiedzieć "zakazuję ci zjeść".
Wasza Biblia jest bardzo wyraźna pod tym względem. Bóg stworzył zło, co więcej, jego poznanie przez ludzi musiało być częścią jego planu (gdyby nie chciał żeby się tak stało, zwyczajnie by do tego nie dopuścił, no chyba że naprawde jest tak niekompetentny). Istniało zło, zanim ludzie je poznali - Szatan.
Nawet teza, że za istnienie zła odpowiada człowiek, a nie Bóg, nie jest w stanie się utrzymać. Kto stworzył człowieka? BÓG! Kto stworzył go takim, jakim jest? BÓG! Bog odpowiada za to, że człowiek jest jaki jest. Więc nawet jeśli to człowiek ma skłonność do zła, to to Bóg za to odpowiada, bo to on stworzył człowieka.
Jeśli istnieje Bóg, to jego odpowiedzialnośc za istnienie zła jest oczywista. I darujcie sobie głupoty pod tytułem "zło nie istnieje". W takim razie Hitler i Stalin byli dobrymi ludźmi. Ale zaraz zaraz, jak możemy powiedzieć, czy byli dobrzy, skoro nie mamy porównania, bo przecież zło nie istnieje? Żeby istniało dobro, musi istnieć zło i na odwrót.
I jeszcze ta genialna teoria pt. "zło to brak Boga". Brak Boga? Dobra! To i tak nie zmienia faktu, że tylko i wyłącznie Bóg odpowiada za ten stan. Jest wszechmogący i gdyby naprawdę chciał tylko dobra, to byłoby tylko dobro. Nie byłoby żadnego braku Boga, bo Bóg byłby wszędzie, w każdym człowieku i po prostu nie dopuściłby do sytuacji, w której jest "brak Boga".
Czemu po raz kolejny zauważam u niektórych katolików tendencję do robienia z Boga jakiegoś głupka, który sam nie wie czego chce, wyrzeka się odpowiedzialności za własne dzieło, chce żeby było tylko dobro ale palcem w tym kierunku nie kiwnie? Gdyby Bóg nie chciał istnienia zła, niezależnie od tego jak je definiować, zła by nie było. No chyba, że to leży poza jego możliwościami. Ale wtedy to by oznaczało, że człowiek jest potężniejszy od Boga.
Ale jeśli Bóg istnieje, to na pewno nie jest tak, ujmijmy to, nierozgarnięty, jak co niektórzy jego wyznawcy i doskonale wie, że nieistnienie zła równa się nieistnienie dobra. Więc świadomie stworzył zło, bo bez istnienia zła świat byłby niepełny.
|
Wt sty 20, 2009 16:15 |
|
 |
Maro15
Dołączył(a): Śr lip 16, 2008 17:18 Posty: 156
|
zło to tylko punkt widzenia.
|
Wt sty 20, 2009 16:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold napisał(a): To Bóg stworzył świat wg twoich wierzeń Sewerynie, a więc zwalanie istniania zła na człowieka to ze strony Boga (i twojej) potworny infantylizm. Czy Bóg nie ma na tyle odwagi cywilnej, żeby przyznać, że świat który stworzył i człowiek którego stworzył, nie jest idealny? I ucieka od odpowiedzialności za to?i.
Więc za złośliwości na które sobie pozwalasz w dyskusji, osobiste wycieczki pod adresem niektórych userów, odpowiedzialny jest Bóg, którego istnienie negujesz???
|
Wt sty 20, 2009 16:47 |
|
 |
zenek
Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 14:11 Posty: 12
|
Witold napisał(a): Przecież nawet wasza wiara mówi to wprost Mysle, ze to milo ze wiesz duzo o mojej wierze nie wiedzac nawet w co wierze. Dural napisał(a): Ze zimno nie istnieje to pierwsze slysze. Mozna dotknac jezykiem do zamrozonego slupa latarni i sie przekonac. Proste zagadnienie fizyczne. Cieplo to energia. Calkowity brak energi to zero absolutne. To ze cos jest dla ciebie zimne oznacza tylko tyle ze ma mniej energi od ciebie, czytaj mniej ciepla od ciebie. Mowiac ze cos jest zimne mowisz o tym ze jest mniej cieple. Nie ma takiego rodzaju odzialywania ktory by sprawial ze przedmioty beda zimniejsze od zera absolutnego ktore jest brakiem energii. MyBlueHeaven napisał(a): Widze ze twoim mentorem zostal dzieciak z youtube:) brawa za opornosc na propagande:P Prawde mowiac widzialem to twierdzenie podpisane imieniem Einsteina, jezeli jakis dzieciak mowil o tym na youtubie to milo, ze mowi madrze. Witold napisał(a): W takim razie Hitler i Stalin byli dobrymi ludźmi. Ale zaraz zaraz, jak możemy powiedzieć, czy byli dobrzy, skoro nie mamy porównania, bo przecież zło nie istnieje? Bardzo prosto. Zlo nie istnieje, ale brak milosci istnieje. Witold napisał(a): I jeszcze ta genialna teoria pt. "zło to brak Boga". Brak Boga? Dobra! To i tak nie zmienia faktu, że tylko i wyłącznie Bóg odpowiada za ten stan. Jest wszechmogący i gdyby naprawdę chciał tylko dobra, to byłoby tylko dobro. Nie byłoby żadnego braku Boga, bo Bóg byłby wszędzie, w każdym człowieku i po prostu nie dopuściłby do sytuacji, w której jest "brak Boga".
Bog jest wszedzie. Czlowiek ma wolna wole i to jest jego sprawa czy bedzie widzial boga wszedzie czy wybierze strach.
Moim zdaniem o bogu mozna powiedziec tylko to, ze jest nieokreslony. Kazda z prob powiedzenia czegos o bogu bedzie w najlepszym wypadku zafalszowaniem. Jezeli ktos mowi ze wie cokolwiek o bogu, klamie. Mysle ze najmadrzejszym dzialaniem bylo by przestanie mieszania boga do roznych spraw ludzi. Zostawcie boga w spokoju i zajmijcie sie wlasnym zyciem. Bog niczego od was nie chce, wiec i wy przestancie czegos chciec od boga. Zyj i daj zyc innym.
|
Wt sty 20, 2009 17:05 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
Po co od razu staczać się w absurdy. Wielki Kreator stworzył i ludzi i Wszechświat i miał wpływ na wszystko co w nim jest. Na WSZYSTKO.
Jeżeli temu zaprzeczacie, to jesteście heretykami.
Napiszcie po prostu, że to część Wielkiego Planu.
Ja chciałem, żeby mi ktoś udowodnił, że zło istnieje. Jeżeli zło to brak dobra, to chce dowodu na to, że dobro istnieje.
Podpowiedz dla osób na poziomie seweryna i na tych kilku wolnych poziomach niżej: trzeba udowodnić, że dobro/zło jest elementem/częścią zjawiska lub wydarzenia, a nie opinii i subiektywnych odczuć.
Co do ciepła zimna, to ten film to taka propaganda. Zarówno światło jak i ciepło kojarzy się pozytywnie tak jak dobro, stąd te przykłady.
Ciepło to odczucie, a nie cecha przedmiotu. Cechą, parametrem może być temperatura. Jak nie rozumiecie to podam Wam doświadczenie do wykonania w domu, gdzie jedna ciecz będzie dla Was ciepła i zimna w zależności od tego, którą rękę włożycie.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
Wt sty 20, 2009 17:18 |
|
 |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Zenek. Istnieje cos takiego jak jezyk potoczny. Kiedy jest nam zimno, mowimy
jest zimno a nie "Oj czuje brak ciepla". Trudno przywolywac Einsteina na kazdym kroku.
Brak czegos co okreslamy dobrem nazywamy zlem.
Zarowno zlo jak dobro to kwestja interpretacji zjawiska, pogladu itd. .
|
Wt sty 20, 2009 17:27 |
|
 |
zenek
Dołączył(a): Wt sty 20, 2009 14:11 Posty: 12
|
Drual. Zgadzam sie. Przytoczylem to tylko po to aby uswiadomoc ludziom ze bog nie stworzyl zla.
No hay banda. Mowiac cieplo mam na mysli temperature/energie przedmiotu a nie indywidualne odczucia jednostki na temat tego czy cos jest cieple czy zimne.
Chcesz zebysmy ci udowodnili czy istnieje milosc lub jej brak?
Po co?
|
Wt sty 20, 2009 18:21 |
|
 |
No hay banda.
Dołączył(a): So sty 10, 2009 23:50 Posty: 397
|
zenek napisał(a): No hay banda. Mowiac cieplo mam na mysli temperature/energie przedmiotu a nie indywidualne odczucia jednostki na temat tego czy cos jest cieple czy zimne.
Chcesz zebysmy ci udowodnili czy istnieje milosc lub jej brak? Po co?
Po pierwsze słowo "ciepłe" jest mało jasne.
Po drugie pisałem ogólnie nie tylko do Ciebie.
Po trzecie w tym kontekście zimno nie istnieje! Istnieje tylko różny poziom ciepła lub jego brak.
_________________ Jesus Christ, why don't you come save my life now?
Open my eyes and blind me with your light now!
|
Wt sty 20, 2009 19:00 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Cytuj: Mysle, ze to milo ze wiesz duzo o mojej wierze nie wiedzac nawet w co wierze Większość wierzących na tym forum to chrześcijanie, więc w domyśle chrześcijaństwo miałem na myśli. Zresztą tyczy się to każdej religii, która mówi że wszechmogący Bóg stworzył świat. zenek napisał(a): Bardzo prosto. Zlo nie istnieje, ale brak milosci istnieje. Więc Hitler, Stalin i Pol Pot byli dobrzy, tylko brakowało im miłości. No jasne. A kto dopuścił do braku miłości? Wróżki? Nie! Skoro jej nie ma, to widać Bóg tak chciał. No chyba że umieszczenie miłości w Hitlerze przerasta możliwości Boga. Witold napisał(a): Bog jest wszedzie. Czlowiek ma wolna wole i to jest jego sprawa czy bedzie widzial boga wszedzie czy wybierze strach. To znaczy, że Bóg chce żeby wszędzie była miłość, ale ludzie mają wolną wolę, która przerasta Boga i w związku z tym nie może on realizować swoich zamiarów? Myślałem że stać go na więcej... Cytuj: Moim zdaniem o bogu mozna powiedziec tylko to, ze jest nieokreslony. Kazda z prob powiedzenia czegos o bogu bedzie w najlepszym wypadku zafalszowaniem.
Praktycznie każda religia mówi COŚ o Bogu. Z tego morał taki, że każda religia kłamie. Czyli właściwie coś, co wiadomo od dawna.
|
Wt sty 20, 2009 19:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Witold...fajnie rozprawiać o Stalinie, Hitlerze w kontekscie zła - a ja czekam na odpowiedź na moje pytanie  ....kolejny myk?
|
Wt sty 20, 2009 19:52 |
|
 |
Witold
Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14 Posty: 4800
|
Masz na myśli to?
Cytuj: Więc za złośliwości na które sobie pozwalasz w dyskusji, osobiste wycieczki pod adresem niektórych userów, odpowiedzialny jest Bóg, którego istnienie negujesz?
Nie za bardzo wiem, na co tu można odpowiadać. Po prostu jeśli wierzysz w Boga i jednocześnie mówisz, że to nie on stworzył zło, to to jest kompletnie bez sensu, tym bardziej, jeśli przypisujesz mu cechy w rodzaju wszechmogący i tak dalej.
Co do mnie. Jak dla mnie to oczywiste, że za moje wypowiedzi odpowiadam tylko i wyłącznie ja sam. Ale jeśli człowieka stworzył Bóg, to Bóg ponosi odpowiedzialność za wyrządzone przez niego zło.
Jeśli istnieje, to widać musiał chcieć, żeby istnieli złośliwi ateiści, bo w przeciwnym razie, zwyczajnie by do tego nie dopuścił. No chyba, że jest zbyt leniwy lub zbyt ograniczony.
|
Wt sty 20, 2009 20:06 |
|
 |
Seweryn
Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20 Posty: 5517
|
Witold napisał(a): Ale jeśli człowieka stworzył Bóg, to Bóg ponosi odpowiedzialność za wyrządzone przez niego zło.
Jeśli istnieje, to widać musiał chcieć, żeby istnieli złośliwi ateiści, bo w przeciwnym razie, zwyczajnie by do tego nie dopuścił. No chyba, że jest zbyt leniwy lub zbyt ograniczony.
Podam Ci prosty przykład przedstwiający jak nielogiczne i pozbawione sensu jest to co piszesz.
Otóż jeśli Twój potencjalny syn wyrządzi wiele zła ( oczywiście hipotetycznie)
Powiedz czy za wyrządzone przez niego zło odpowiedzialny jesteś Ty?
_________________ Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.
|
Wt sty 20, 2009 21:34 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|