Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 28, 2025 6:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Co Ci daje Twoja (nie)wiara? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 19:16
Posty: 36
Post 
mauger napisał(a):
2. Poczucie wewnętrznego spokoju i zgodności z samym sobą.

A mi za to myśl o tym, że jest możliwość, że Bóg nie istnieje sprawia, że czuję się nie pewnie i źle ;).


Pt sty 30, 2009 19:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Dlaczego uwierzyłeś? Nie uwierzyłeś przecież w podobne mity - o Krysznie, Prometeuszu itd. Jezus musiał czymś Cię zmotywować. Czy aby nie dlatego, że wiara w niego daje np. poczucie bezpieczeństwa?


Co to znaczy " nie wierzę w mity " ? Każdy mit niesie jakąś prawdę o człowieku. Trzeba być tylko na nią otwartym. Pomijając wszystko inne, nie rozumiem, dlaczego zamiast odkrywać ważne i fundamentalne treści, do jakich dochodzili ludzie na przestrzeni wieków, mielibyśmy żyć w zamkniętej klatce scjentyzmu. Nie rozumiem takiej postawy. Czułbym się nieprawdopodobnie ograniczony. W tym miejscu mogę zatem odpowiedzieć: wiara daje mi WOLNOŚĆ. Jestem całkowicie otwarty na naukę, zawsze się nią interesowałem, zwłaszcza astronomią i kosmologią. Nie rozumiem jednak, dlaczego miałbym się ograniczać do jej twierdzeń, dlaczego miałbym uznać, że niczego więcej nie ma. Jestem otwarty na wszystko. Dzięki wierze mam dla siebie cały świat, i wszystko to, co poza nim. Jeżeli miałbym wskazywać jakiś powód do wiary, to właśnie taki. Jak powiedział jeden z teologów: wiara jest podstawowym zaufaniem do rzeczywistości.

W jakim sensie poczucie bezpieczeństwa ? Wiara nie daje poczucia bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie - ateista przynajmniej po śmierci jest bezpieczny, wierzący nie jest bezpieczny nawet po śmierci, może iść do piekła.. łączy się to z tym, co napisałem wyżej: kto zaufa, może się naciąć. Dlatego trzeba zachować zdrowy sceptycyzm. Można przegrać. Ale można także wygrać znacznie więcej, niż ktokolwiek pierwotnie zakładał. Dlaczego miałbym odrzucać taką możliwość ? Owszem, to jest ryzyko. Ale nie boję się.

Uwierzyłem w Chrystusa, ponieważ w Nim odkryłem prawdę o sobie i o świecie. Ta prawda czasem pociesza, czasem cieszy, ale czasem jest bardzo trudna.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 30, 2009 19:42
Zobacz profil
Post 
Johnny99 biedaku uwierzyłeś i tak Ci teraz z tym trudno :D :D

Przekonywanie, że wiara to ciężki kawał chleba, to jak prośba "nie traktujcie mnie poważnie"


Pt sty 30, 2009 20:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Nie odróżniasz dwóch rzeczy: z samym faktem, że uwierzyłem, mi w ogóle nietrudno, jestem jak najdalszy do odczuwania jakiegoś żalu itd. Natomiast sama wiara jest wyzwaniem, i są w niej trudne chwile. Nie wiem, co w tym niepoważnego. Zresztą, niektórych ateistów nic nie zadowoli: gdybym napisał, że jest mi bez przerwy wspaniale, to odpisalibyście: " no tak, wymyślił sobie projekcję, i teraz ma narkotyk ".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 30, 2009 21:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 19, 2008 19:16
Posty: 36
Post 
Tyle, że jak czytam posty na forum wiara.pl, to w większości przypadków Ateiści opierają się tylko na nauce.
Mówiąc o czymś nieziemskim nie możemy mierzyć tego nauką, ani niczym czym jest Ziemskie przecież.
Wiara jest poza logiką, albo wierzysz albo nie.


Pt sty 30, 2009 21:15
Zobacz profil WWW
Post 
No napisał(a):
Dość zabawny był, prawie każda religia gwarantuje, że po śmierci coś będzie niestety wszystkie te gwarancje są bez pokrycia.

Sprawdziłeś osobiście? :D


Pt sty 30, 2009 22:19

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
jeszcze nie i jakoś wcale mi się do tego nie spieszy


Pt sty 30, 2009 22:55
Zobacz profil
Post 
No napisał(a):
jeszcze nie i jakoś wcale mi się do tego nie spieszy

Nie od Ciebie to zależy :) ....a rzeczywistość może Cię zaskoczyć.


Pt sty 30, 2009 23:00

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Johnny99 napisał(a):
Jestem otwarty na wszystko.


Chyba jednak nie na wszystko a tylko katolicyzm czyli jedną z tych religii które uważają, że mają monopol na prawdę natomiast ja jako ateista jestem otwarty na wszystkie religie i ezoteryczne poglądy po prostu żadna mnie jak dotąd do siebie nie przekonała....


Pt sty 30, 2009 23:05
Zobacz profil
Post 
Johnny99 napisał(a):
Nie odróżniasz dwóch rzeczy: z samym faktem, że uwierzyłem, mi w ogóle nietrudno, jestem jak najdalszy do odczuwania jakiegoś żalu itd. Natomiast sama wiara jest wyzwaniem, i są w niej trudne chwile. Nie wiem, co w tym niepoważnego. Zresztą, niektórych ateistów nic nie zadowoli: gdybym napisał, że jest mi bez przerwy wspaniale, to odpisalibyście: " no tak, wymyślił sobie projekcję, i teraz ma narkotyk ".


Wiara:

- rozwiązuje problemy moralne (nie trzeba samemu myśleć)
- daje przynależność do wspólnoty
- ucisza "szum" egzystencjalny
- stwarza poczucie bezpieczeństwa (Bóg po Twojej stronie)

Są to niewiatpliwie same plusy, a fakt, że trzeba się postarać, ab y wypełniać słowo Boże - starania są niewspółmiernie małe do zysków :)


So sty 31, 2009 1:43
Post 
Kochani ateiści,
to specjalnie z myśla o Was i waszej wierze ;)

"Chrystusie
Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę,
Chrystusie...

Jeszcze tak strasznie zapłaczę,
Że przez łzy Ciebie zobaczę,
Chrystusie...

I taką wielką żałobą
Będę się żalił przed Tobą,
Chrystusie,

Że duch mój przed Tobą klęknie
I wtedy - serce mi pęknie,
Chrystusie... "

J. Tuwim


So sty 31, 2009 2:15
Post 
Niestety Julek nie zdążył :-D


So sty 31, 2009 2:27
Post 
Cytuj:
Niestety Julek nie zdążył


Pamiętsz "Quo Vadis"?
I Chilona Chilonidesa ? ;) Załapał się na ostatki... :)


So sty 31, 2009 2:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Chyba jednak nie na wszystko a tylko katolicyzm czyli jedną z tych religii które uważają, że mają monopol na prawdę natomiast ja jako ateista jestem otwarty na wszystkie religie i ezoteryczne poglądy po prostu żadna mnie jak dotąd do siebie nie przekonała....


1) Ja nie uważam, że mam monopol na prawdę. Nie neguję żadnego ludzkiego doświadczenia religijnego, ani żadnego w ogóle ludzkiego doświadczenia, w przeciwieństwie do Ciebie. To Ty masz potrzebę negowania wszystkiego, do czego nie zostałeś " przekonany ".
2) Przestań robić zgrywę. Nie po to zostałeś ateistą, żeby teraz dać się przekonać jakiejś religii, prawda ?

Cytuj:
Wiara:

- rozwiązuje problemy moralne (nie trzeba samemu myśleć)
- daje przynależność do wspólnoty
- ucisza "szum" egzystencjalny
- stwarza poczucie bezpieczeństwa (Bóg po Twojej stronie)


Jak to się ma do zacytowanego fragmentu ??

Ateizm:

- rozwiązuje problemy moralne ( nie istnieje żaden sąd itp. więc cokolwiek zrobię, i tak ostatecznie nie będzie to miało znaczenia - mogę więc robić wszystko )
- daje przynależność do wspólnoty ( w węższym sensie ateistów, w szerszym sensie Tych, Których Oświeciła Prawda, I Są Lepsi Od Tego Całego Motłochu )
- ucisza "szum" egzystencjalny - po prostu go likwidując. Najlepszy przykład to wypowiedź Witolda odnośnie sensu życia. Dla ateisty nie istnieje żaden "szum" egzystencjalny, jest tylko to, co tu i teraz, a resztą się nie ma co przejmować, bo nic więcej i tak nie ma.
- stwarza poczucie bezpieczeństwa - po pierwsze, bo nie istnieją żadne absolutne wymagania, po drugie, bo to ja sam decyduję o swoim bezpieczeństwie, po trzecie, bo i tak wszyscy skończymy tak samo, a o śmierci najlepiej po prostu nie myśleć.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


So sty 31, 2009 9:18
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Jak to się ma do zacytowanego fragmentu

Ateizm:

- rozwiązuje problemy moralne ( nie istnieje żaden sąd itp. więc cokolwiek zrobię, i tak ostatecznie nie będzie to miało znaczenia - mogę więc robić wszystko )
- daje przynależność do wspólnoty ( w węższym sensie ateistów, w szerszym sensie Tych, Których Oświeciła Prawda, I Są Lepsi Od Tego Całego Motłochu )
- ucisza "szum" egzystencjalny - po prostu go likwidując. Najlepszy przykład to wypowiedź Witolda odnośnie sensu życia. Dla ateisty nie istnieje żaden "szum" egzystencjalny, jest tylko to, co tu i teraz, a resztą się nie ma co przejmować, bo nic więcej i tak nie ma.
- stwarza poczucie bezpieczeństwa - po pierwsze, bo nie istnieją żadne absolutne wymagania, po drugie, bo to ja sam decyduję o swoim bezpieczeństwie, po trzecie, bo i tak wszyscy skończymy tak samo, a o śmierci najlepiej po prostu nie myśleć.


Stek bzdur, nie wiem czy jest wogóle sens ale rozważmy Twoje argumenty

a) mogę robić wszystko - ok rzeczywiście, szkoda tylko, że katolicy raczej się również przykazaniami Pana nie ograniczają (daruj sobie argument, że nie są to "prawdziwi" katolicy)
b) Ateizm daje przynależnosć do wspólnoty? Ciekawe jakiej? W Polsce jest ateistów jak na lekarstwo, a i zorganizowani nie są, każdy ateista ma dodatkowo własny pogląd na świat
c) jasne - nie zostanie po mnie nawet ślad - dla Johnnego99 to widocznie powód do radości
d) daje poczucie bezpieczeństwa, bo sam mam się o to bezpieczeństwo troszczyć - litości O_o

A teraz to najważniejsze co chciałem napisać:

Byłem katolikiem i ateistą, wiem zatem doskonale co jest "prostsze" i przyjemniejsze

I NAJWAŻNIEJSZE: Masz Boga, któego kochasz za jego dobro, za to co Co daje, za śmierć Jezusa, za obietnice zbawienia. I teraz chcesz mnie na siłę przekonywać, że bez niego jest lepiej? HIPOKRYTA


So sty 31, 2009 11:19
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL