Czy niejaki Judasz Iskariota miał wolną wolę?
Autor |
Wiadomość |
ThinAir
Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41 Posty: 125
|
Zainteresowanym tym tematem polecam ten link:
http://www.taize.fr/pl_article4573.html
Nikt nie rodzi się przeznaczony do zagłady, wystarczy spojrzeć na przykłady biblijne:
- Kain mimo iż jest bratobójcą, to nadal Bóg chroni jego życie i nie pozwala go zabić
- Sodoma i Gomora: modlitwa Abrahama o ocalenie miast ze względu na sprawiedliwych - Bóg cały czas szuka dobra w człowieku
- cierpliwość Boga wobec nieustannie zdradzających Go Izraelitów na pustyni
itd
Sam Judasz do końca był zaproszony do bliskości, był jednym z tych, którym Jezus obmył nogi, jednym z tych, którzy spożywali z Nim ostatnią wieczerzę, i to w bezpośredniej bliskości. To coś znaczy
_________________ http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8
|
Wt lut 10, 2009 8:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SET-ATUM napisał(a): Judasz nie miał wolnej woli, Bóg o jego zdradzie wiedział zanim JUdasz sie urodził i nic nie zrobił, nie pokierował tak życiem Judasza żeby ten nie zdradził
Bóg kierował Judaszem przez 3 lat, wybrał go spośród wielu uczniów.
I nie pozbawił go prawa wyboru - nawet pomiędzy uczciwoscia a okradaniem wspólnoty.
|
Wt lut 10, 2009 9:20 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
Judasz MIAŁ wolną wolę.
Każdy człowiek ją ma.
To jest właśnie to WYRÓŻNIENIE powiedziałabym,że Bóg właśnie zrezygnował z tej opcji wygodnej dla siebie i DAŁ nam WOLNĄ WOLĘ...
To,że podczas Ostatniej wieczerzy przepowiedział,że Judasz go zdradzi
to myślę, że po prostu powiedział to nie dlatego,że specjalnie Judasz miał zdradzić Jezusa ,bo Jezus tak chciał ( no pomyślcie ! Jezus by chciał,by Jego umiłowany uczeń go zdradził?!) . Jezus po prostu ,który apropos jest Synem Bożym znał przyszłość , wiedział ,co się wydarzy dlatego to wtedy wydaje się takie oczywiste dla NIEGO. On wiedział co Judasz WYBIERZE.
W ogóle kiedy Jezus wskazał na Judasza Apostołowie nie mieli pojęcia, że to on zdradzi ich Pana, myśleli ,że chodzi o coś innego ( wybaczcie,że nie pamiętam ,co ,bo kiedyś mi to ksiądz tłumaczył CO, ale nie potrafię sobie przypomnieć aktualnie..) . A sam Judasz nie wiem czy wiedział i ,co wtedy myślał. Musiałabym się w to zagłębić [ może kiedyś to zrobie ,chociaż nie mam tendencji do dzielenia włosów na czworo,ale może i mogłabym skoro takie tematy i wątpliwości się pojawiają...] .
Judasz MIAŁ WYBÓR.
Wybrał zdrade.
Potem żałował, spełnił prawie wszystkie warunki spowiedzi .
Rachunek sumienia,żal za grzechy, zadośuczynienie [ bo niechciał później tych pieniędzy, zapłaty za wydaną niewinną Krew ...]
Ale zabrakło mu jednego , co jest istotne.
Co jest najbardziej istotne.
Judaszowi zabrakło WIARY W BOŻE MIŁOSIERDZIE.
Dlatego się powiesił.
Zastanawiam się czasem ,gdzie teraz Judasz jako apostoł,ale również zdrajca Jezusa ,co się z nim stało po śmierci, ale to tylko PAN wie..
|
Wt lut 10, 2009 14:16 |
|
|
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
z Tą wolną wolą to są różne poglądy, bo gdybym był wierzący to nie za bardzo mógłbym powiedzieć że coś takiego dostrałem od Boga, bo albo w niego wierzę i jestem szcześliwy, mam zapewnione życie wieczne itd. Albo nie wierzę i wieczne potępienie mnie czeka... no to jak już ktoś ładnie porównał tak jak by kogoś wrzucić do wody, ma wolną wole albo pływac albo się utopić 
|
Wt lut 10, 2009 14:19 |
|
 |
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
*Julka* napisał(a): Jezus po prostu ,który apropos jest Synem Bożym znał przyszłość , wiedział ,co się wydarzy dlatego to wtedy wydaje się takie oczywiste dla NIEGO. On wiedział co Judasz WYBIERZE.
Aha, czyli w momencie kiedy się rodzę, Jezus zna każdy mój ruch? Każdy moment, kiedy grzeszę i nawet to, ile ziarenek ryżu mam na talerzu?  Fajno. To w takim razie po co w ogóle ta szopka z życiem i nagroda po śmierci (także z wolną wolą) skoro Jezus i tak WIE, co zrobię do ostatniej sekundy mojego życia?
To jest stanowisko Kościoła w tej kwestii? Bo jeśli tak, to wasze poglądy są dość, hmmmm, sprzeczne same z sobą?
|
Wt lut 10, 2009 14:24 |
|
|
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
trafne spostrzeżenia jogurcie
o to samo chodzi rónież i mi 
|
Wt lut 10, 2009 14:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Moze powiedzmy to tak: Bog wie, ale ty nie. Dlatego ty decydujesz jak chcesz, a Bog przyjmuje to do wiadomosci. Przypuszczam, ze "tam" w ogole nie ma pojecia czasu liniowego w zwiazku z czym nasze spekulacje kto i kiedy decyduje co z nami bedzie sa dosyc watpliwe.
Moim zdaniem decydujemy zawsze my osobiscie i to czy Bog zna nasza decyzje juz wczesniej, czy nie, nie ma tu znaczenia.
Innym pytaniem jest, jak Bog "zyje" ze swiadomoscia, ze jego ukochane stworzenia dobrowolnie decyduja sie na zerwanie z Nim wiezi. Ale na to pytanie tym bardziej nie znajdziemy na ziemi odpowiedzi.
|
Wt lut 10, 2009 14:41 |
|
 |
jogurt
Dołączył(a): Śr lut 04, 2009 14:35 Posty: 174
|
Aha, czyli Bóg wie o wszystkim co zrobię w przyszłości, ale ja o tym nie wiem. Czyli ja decyduję (a przynajmniej mam taką złudę), że dzisiaj powiedzmy zjem ciastko, ale Bóg i tak to wiedział nieskończenie wcześniej? On wie, że dziś wieczorem kupię sobie piwo i obejrzę mecz?
I nie ma znaczenia, ze On zna moją decyzję wcześniej? Jak to? Gdzie zatem moja wolna wola, skoro On i tak zna moją decyzję nieskończenie wcześniej?
A jakbym zadecydował inaczej?
No coż, pewnie nie mogę, bo On i tak zna moją decyzję na nieskończoność czasu wcześniej. Ale wtedy dochodzi znów pytanie o wolną wolę.
Jeżeli takie jest stanowisko Kościoła, to nie wiem, czy bać się czy śmiać...[/quote]
|
Wt lut 10, 2009 14:51 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
"Bóg znał Cię nawet zanim się urodziłeś.
Znał Cię zanim planował stworzenie.
Wszystkie Twoje włosy na głowie są policzone,
Bóg zna i liczy każdy Twój oddech.."
Trudno jest to ogarnąć naszym ludzkim rozumem, ale
Bóg wie, co się zdarzy w przyszłości, co możesz zaraz zrobić.
Chyba wielu źle to pojmuje.
Mówicie ,że nie macie wolnej woli właśnie przez to,że On wie.
Ale Bóg właśnie tylko wie, ale nie wpływa na Twoje decyzje.
Właśnie to jest Twoją wolną wolą. To , że Ty decydujesz!
Przypuśćmy,że Bóg wie,że za chwilę zjesz kanapkę.
A Ty chcąc coś udowodnić specjalnie jej nie zjesz.
Ale to nie będzie decyzja Boga.
Bóg tylko będzie wiedział,że tak postąpisz.
Ale decyzje podejmujesz Ty sam.
O to chodzi.
O to,że Ty decydujesz, Ty wybierasz.
Bóg tego za Ciebie nie robi On tylko wie,że to zrobisz.
Ale to nie umiejsza wcale Twojej wolnej woli...
|
Wt lut 10, 2009 15:18 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
no ale jaki ja mam wybór wieże i mam życie wieczne nie wieże i wieczne potępienie, gdzie tu wybór 
|
Wt lut 10, 2009 15:20 |
|
 |
ThinAir
Dołączył(a): Pt sty 09, 2009 13:41 Posty: 125
|
Wolna wola wg mnie to moc decyzji. Wiem, że jestem stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo. Wiem, że stwarzając mnie, zapewnił mi wszystko czego potrzebuję do szczęścia. Jednak dał mi możliwość odrzucenia tego wszystkiego i Jego samego. Odrzucając Jego odrzucam życie i miłość - ponoszę konsekwencję ale mogę to zrobić.
Judasz, znowu wg mnie, być może właśnie ze względu na swoje słabości, skłonności do przemocy, kradzieży, zdrady i czego jeszcze nie wiem, został przez Jezusa wybrany "aby Mu towarzyszył". Trzyletnie rekolekcje, trzyletnia desperacka próba ratowania Judasza przez Boga. Widział Jezusa, widział Moc Bożą, doświadczał jej sam w swojej posłudze, kiedy byli posyłani po dwóch i demony były im posłuszne i choroby ustępowały.
Jednak cały czas miał wolną wolę, moc odrzucenia tego wszystkiego, rezygnacji z dziedzictwa. I to jest wolna wola.
_________________ http://pl.youtube.com/watch?v=9tYT3F5lA4A
http://www.youtube.com/watch?v=RZol4zJt--8
|
Wt lut 10, 2009 15:26 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
To spróbuję na przykładzie.
Ktoś Ci mówi, że czekolada jest dobra, a naprzykład jogurt zły, niedobry,zatrujesz się nim.
I Ty w tym momencie masz wybór : możesz zjeść albo czekolade albo jogurt.
Dzięki temu kto Ci powiedzial,co dobre ,co zle mozesz wybrac.
Zjesc jogurt i sie otruc lub zjesc czekolade.
Bóg tylko nam mowi, ze zlo zawsze nas porani.
I Bóg tego dla nas niechce.
Pieklo i szatan tez sa zle.
Zlo zawsze rani, zawsze ma przykre konsekwencje, czyli nie jest dobre.
A my nieswiadomie albo czasem swiadomie sie w nie pchamy.
Bóg nie mowi nam Idz do nieba bo tak Ci kaze. nie. Tu też masz wybór.
Mozesz isc za dobrem,albo za zlem.
Bóg sam mowi,ze my ludzie slepo czasem pchamy sie do piekla nie zdajac sobie sprawy ,co robimy.
Dlatego przestrzega nas, dal nam przykazania i tak dalej...
Bóg jest po prostu DOBREM i oglasza pokazuje,ze jest tym dobrem.
Ze w nim znajdziemy spelnienie i zycie,bo to od Niego pochodzimy, On nas stworzyl.
Pokazuje nam tez istote zla.
A czlowiek ma wybor. Idzie tam gdzie chce.
Wiec dobrowolnie to Ty decydujesz.
A ,ze naprzyklad Bog zabrania tego i tego..
Po to dal przykazania,zebys uniknal zla.
Pokazal Ci ze to jest zle wiec to normalne .
Jesli naprzyklad dasz palec do ognia to sie poparzysz.
Tak samo jest ze zlem i jego konsekwencjami i Bog chcial nam to pokazac.
To jest tez w pewnym sensie poswiecenie, ale Bóg mówi" kto zechce zachowac zycie straci je a kto straci je z powodu Mego Imienia zyc bedzie.."
Chrzescijanstwo tez do latwych nie nalezy.
trzeba sie z tym liczyc,ale przeciez Ty wybierasz.
|
Wt lut 10, 2009 15:30 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
to teraz ja zobrazuje Ci na przykładzie ktoś mówi masz zaostać komunistką bo Cie zastrzele, masz wybór czy nie?
|
Wt lut 10, 2009 15:35 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
SET-ATUM napisał(a): to teraz ja zobrazuje Ci na przykładzie ktoś mówi masz zaostać komunistką bo Cie zastrzele, masz wybór czy nie?
Dalej nie rozumiesz,tego,co Ci sie staram powiedziec.
Chodzi o to,ze SZATAN sam w sobie jest zlem.
a Bóg dobrem.
PIEKLO to jakby dom szatana.
a NIEBO dom Boga.
Pieklo ogolnie odznacza sie zlem.
Grzeszych czyli czynisz zlo.
Kiedy czynisz dobrze robisz Dobro.
Wtedy przybliza Cie to do dobra.
Do Boga.Do Nieba.
Jesli kradniesz przyblizasz sie do zla.
Sam sie przyblizasz.
Bóg nie mowi nam " zrobisz tak to cie wepchne do piekla"
Nie. to nie on wpycha.
Bóg jest dobrem,wiec jesli czynisz zlo to juz teraz na tym poziomie
widzisz ,ze to jest ze soba sprzeczne,ze dobro nie moze sie laczyc ze zlem bo jest odlaczone.
Wiec ty czyniac zlo sam odlaczasz sie od Boga to nie On sie od Ciebie odlacza i wpycha Cie do piekla ale SAM swoim POSTEPOWANIEM to czynisz. TY sam. Czyniac zlo wiec przyblizasz sie do zla ktorym jest PIEKLO.
Bóg nie chce dla nas tego,wiec nas tylko przed tym ostrzega.
Zlo ma swoje konsekwencje.
Jesli rozlejesz herbate bedzie rozlana,powstanie kaluza.
To jest ta konsekwencja.
Wiec to nie Bog rozleje ta herbate SPECJALNIE zrobi kaluze Tylko Ty ja rozlewajac to zrobisz.
Bóg na sile nie kaze Ci go kochac.
Bo do milosc zmusic nie mozna.
Bóg swoja wlansie wspanialomyslnoscia dal nam wolna wole.
My wybieramy.
Mamy wybor.
Tak samo z Twoim przykladem.
Jesli przyjmujesz poglady komunisty stajesz sie dzieki temu komunista. juz samym w sobie. Poprzez wlasnie te swoje poglady i czyny ktore narzucaja Ci Twoje poglady.
Czy teraz rozumiesz?
|
Wt lut 10, 2009 15:45 |
|
 |
worek
Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 15:18 Posty: 272
|
przyznam szczerze że nie, pytanie było bardzo kótkie a odpowiedziałaś na nie opowiadając mi o szatanie i piekle, chciałbym tylko żebyś ustosunkowała sie do sytuacji zamiast koministy może byc ktokolwiek inny np. cukiernik z piteloetem w ręku mówi Ci że masz zjeść pączka bo jak nie to Cię zabije czy masz wtedy wybór?
|
Wt lut 10, 2009 15:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|