Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 21:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Jak Bóg może być w niebie ? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 21, 2009 13:54
Posty: 326
Post 
buscador: brzmi ciekawie, tylko proszę określ jeszcze czy mówisz to jako: ateista, katolik, amisz, panteista, hiduista, komunista czy buddysta? ;)
Bo na odpowiednim stopniu interpretacji to może być każda z tych religii więc określ to żeby Ci nikt tego później nie przywłaśzczył ...Chociaż w to akurat nie wierzę ;)


Wt mar 24, 2009 23:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 28, 2009 15:22
Posty: 345
Post 
w_aldek napisał(a):
Nie powinno się ograniczać Boga do miejsca i czasu, bo On jest poza miejscem i czasem w naszym rozumieniu, jest transcendenty. Poza wszystkim.


Bardzo ładna definicja Absolutu, niewiele jej brakuje. Czyli widzę że jesteś deistą? =P

_________________
leć wysoko! prosto pod sztandar WOLNOśCI!

Nigdy nie ufaj maszynom... i kobietom.


Śr mar 25, 2009 11:27
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 28, 2009 20:25
Posty: 26
Post 
Kaloryfer:
Dla mnie chrześciajnie też ten błąd robią ale w innym miejscu tj. zakładając żę: Bóg jest Miłością - bo zamykają Boga w swoją logikę(nadzieje, życzenia itp)

Jestem katolikiem i wcale nie zakładam że Bóg jest miłością.Ja w to wierzę. Wiara polega na tym żeby wierzyć.Oczywiście,że należy szukać ,badać i próbować zrozumieć ale tak jak Bóg jest nieograniczony tak nasz rozum jest ograniczony i nie jesteśmy w stanie pojąć wszystkiego.Nie rozumiemy rzeczy ,które dzieją się w okół nas a chcemy zrozumieć Boga.W niego trzeba wierzyć(oczywiście kto chce,mamy przecież wolną wolę-tego stwierdzenia chyba nikt nie zaneguje)jak i w wiele innych rzeczy przez Niego objawionych.Jezus powiedział:przygotował mieszkań wiele-i ja w to wierzę i nie mam przed oczami wieżowców.Można również wierzyć w to ,że się w nic nie wierzy.Rozum też pojmujemy na wiarę.Chyba ,że ktoś go widział,a może go nawet dotykał,wie jaką ma postać itd.

_________________
żyjmy normalnie.


Śr mar 25, 2009 11:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13
Posty: 1790
Post 
kaloryfer napisał(a):
buscador: brzmi ciekawie, tylko proszę określ jeszcze czy mówisz to jako: ateista, katolik, amisz, panteista, hiduista, komunista czy buddysta? ;)
Bo na odpowiednim stopniu interpretacji to może być każda z tych religii więc określ to żeby Ci nikt tego później nie przywłaśzczył ...Chociaż w to akurat nie wierzę ;)


Słuszne spostrzeżenie :-D Nie lubię szufladkować nikogo a tym bardziej siebie, dla tego nie identyfikuję się z konkretną religią, jeśli już to raczej z filozofią religijną a konkretnie z ezoteryką. Religiami zajmuję się już od jakiegoś czasu i widzę w nich wiele podobieństw, wspólnych elementów, co prawda różnie religie używają różnego nazewnictwa jednak ezoteryk wyłowi podobieństwa i daje im wspólny mianownik. Większość religii używa tych samych symboli, różnice są jedynie w ich interpretacji.
Właśnie dla tego Niebo wyznawcy Allacha jest pozornie inne od tego Katolickiego, myślę, że jednak najbliżej prawdy jest ten co zetknął się bezpośrednio ze śmiercią kliniczną, właśnie on doświadczył tego stanu Nieba no być może nie do końca raczej jego przedsionka :)

_________________
Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść


Śr mar 25, 2009 16:16
Zobacz profil
Post 
No właśnie, a wszystkie pieśni kościelne mówią co innego, że Bóg przebywa w niebie.
Czyli stanowisko Kościoła raczej się zmieniło ?


Śr mar 25, 2009 23:47

Dołączył(a): N mar 22, 2009 20:06
Posty: 99
Post 
Epikuros napisał(a):
Tak bytem prostym skłądajacym się... - jak czarna biel to brzmi. Jak coś jest prostego, to nie jest to złożone.

Bytem koniecznym był w czasach Arystotelesa i św. Tomasza.

Samo pojęcie bytu prostego tłumaczy jedynie jego odwieczne jestestwo - nijak się ma do inteligencji i wszechmocy tudzież wszechwiedzy.

Idea bytu prostego kłóci się znowu z ideą Trójcy św.


Faktem jest (oczywiście tylko dla wierzących :), że Bóg stworzył to co jest z niczego. Czyli dał z siebie istnienie wszystkiemu co jest. Stało się tak bo jest od zawsze, bez początku i bez końca i dlatego m.in. możemy nazwać Go Bogiem.

Co do Trójcy świętej. Wg mnie się nie kłóci, poza tym nie mamy odpowiedniego poznania, by to stwierdzić :)

Mierzysz Boga swoją miarą, a mała ta miara, chcesz zamknąć Go w "swoim" umyśle (a cóż masz, czego byś nie otrzymał?).
Rzadko kiedy lub w ogóle nie jest możliwe, by, brzydko powiem, "wytwór" rozumiał i w pełni poznał "Wytwórcę".

Epikuros napisał(a):
Teraz pięknie przedstawiasz panteizm - w jednym zdaniu tyle sprzeczności...


Nie ma tu sprzeczności, a jedynie niedoskonała konstrukcja moich myśli.

Epikuros napisał(a):
Bytem koniecznym był w czasach Arystotelesa i św. Tomasza.

Masz rację wielu dziś uważa, że nie jest konieczny :( Powiem więcej jest zbędny. Jednak fakt, że Ty czegoś szukasz oznacza, że masz przeczucie: "a może jednak jest " :)

Pozdrawiam ciepło

_________________
Nie wiem jak jest w Niebie, mam tylko nadzieję tam dotrzeć


Cz mar 26, 2009 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Cytuj:
Co do Trójcy świętej. Wg mnie się nie kłóci, poza tym nie mamy odpowiedniego poznania, by to stwierdzić :)


Może ja nie rozumiem, zatem proszę wytłumacz mi jak coś prostego może być zarazem złożonego z trzech części?

Cytuj:
Mierzysz Boga swoją miarą, a mała ta miara, chcesz zamknąć Go w "swoim" umyśle (a cóż masz, czego byś nie otrzymał?).
Rzadko kiedy lub w ogóle nie jest możliwe, by, brzydko powiem, "wytwór" rozumiał i w pełni poznał "Wytwórcę".


W porządku, ale nie wymagam wiele. DOskonały byt chyba potrafiłby tak zakomunikowac swoje istnienie, aby nie prowadziło do absurdu (złamanie zasady niesprzeczności)

Cytuj:
Nie ma tu sprzeczności, a jedynie niedoskonała konstrukcja moich myśli.


Więc postaraj się tak wyartykułowac myśli, aby były ze sobą logicznie zgodne :)

_________________
MÓJ BLOG


Cz mar 26, 2009 9:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Gdybyś jakiemuś teologowi z tradycji wschodniej powiedział, że " zasada niesprzeczności " jest bardziej absolutna niż Absolut, zostałbyś wyśmiany.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 26, 2009 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
I o czym to świadczy?

_________________
MÓJ BLOG


Cz mar 26, 2009 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
O tym, że nie można wymagać od czegoś, co z definicji przekracza możliwości ludzkiego rozumu, by musiało dać się nagiąć do wąskich kategorii tegoż rozumu. Inaczej mówiąc: prawdziwy Bóg w zasadzie musi wydawać się nam sprzeczny w sobie. Cokolwiek jest w pełni zrozumiałe, nie jest Bogiem.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz mar 26, 2009 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 23, 2009 21:57
Posty: 1591
Post 
Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że wschodni teologowie tak jak Ty porzucają myślenie i zamykają się w ramach dogmatów. Nic co jest sprzeczne w sobie nie ma prawa bytu. Ze sprzeczności wynika wszystko. Jest to poniżej wszelkiej krytyki jeśli próbujesz mi wmówić, że coś może jednocześnie być jakieś i nie być :-D

_________________
MÓJ BLOG


Cz mar 26, 2009 14:57
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Odin - jeśli piszesz o papieżu, który jest zwierzchnikiem Kościoła Powszechnego oraz głową państwa watykańskiego to z szacunkiem!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Wt kwi 07, 2009 18:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 06, 2009 16:06
Posty: 28
Post 
Johnny99 napisał(a):
Cytuj:
Czego jeszcze nie "wymyśli", ta religia, aby przetrwać ?!


Co to ma niby wspólnego z przetrwaniem religii ?



A no to, że w XXI ludzie zaczęli myśleć bardziej intensywnie niż kiedykolwiek. Niebo, piekło i czyściec rozumiane jako miejsca - takie opowieści hierarchów Kościoła można będzie niedługo wsadzić obok Harrego Pottera czy bajki o Szewczyku Dratewce.

Problem ten zauważył Jan Paweł II

Jan Paweł II napisał(a):
3. Należy poprawnie interpretować obrazy, w których Pismo Święte przedstawia nam piekło. Wskazują one na całkowitą beznadziejność i pustkę życia bez Boga. Piekło oznacza nie tyle miejsce, co raczej wskazuje na sytuację, w jakiej znajduje się człowiek, który w sposób wolny i ostateczny oddala się od Boga, źródła życia i radości. Katechizm Kościoła Katolickiego tak streszcza prawdy wiary na ten temat: «Umrzeć w grzechu śmiertelnym, nie żałując za niego i nie przyjmując miłosiernej miłości Boga, oznacza pozostać z wolnego wyboru na zawsze oddzielonym od Niego. Ten stan ostatecznego samowykluczenia z jedności z Bogiem i świętymi określa się słowem 'piekło'» (n. 1033).


Następca Jana Pawła II, tego problemu już nie zauważa. Czy robi dobrze ? Się okaże

Rzeczpospolita napisał(a):
Piekło nie jest wcale religijnym symbolem, który został wymyślony po to, żeby zastraszać wiernych i zmusić ich do przestrzegania dekalogu. Jak powiedział papież, jest to realne miejsce, w którym grzesznicy cierpią katusze w ogniu piekielnym.Wypowiedź ta została odebrana jako sprzeciw Benedykta XVI wobec nowej, liberalnej wizji Kościoła forsowanej po Soborze Watykańskim II.


Teraz więc widać jak na dłoni, że Kościół ma różne koncepcje manipulacji ludźmi.


Wt kwi 07, 2009 19:16
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Odin - otrzymujesz oficjalne ostrzeżenie! Jeśli w dalszym ciągu będziesz się odnosił do uwag moderatora pisząc nie na temat zasłużyć na bana!

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr kwi 08, 2009 6:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Jeśli odrzucimy logikę to czy coś nam pozostanie? Wtedy nie ma się już czym kierować.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Śr kwi 08, 2009 21:08
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL