Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Powiem tak. Tylko w pewnym sensie. Każdy człowiek, w tym Judasz, mógł wybrać. Każdy wybierał sam.
Bóg umie ze zła wyprowadzić dobro. Nie pragnie zła, ale wie, że się wydarzy - i umie pisać prosto w stworzonych przez nas krzywych liniach.
Widać takiej miłości potrzebowaliśmy.
[a "Ewangelia" Judasza to już temat zdecydowanie mało świąteczny...]
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So kwi 11, 2009 21:37 |
|
|
|
 |
Natalia29a
Dołączył(a): Cz mar 05, 2009 18:23 Posty: 123
|
*Julka* napisał(a): wczoraj na homilii slyszalam .. ze Jezus był taki młody... ile dobra jeszcze mogl zdzialac ,gdyby nie zostal ukrzyzowany.. ilu ludzi uzdrowic.. ile mogl jeszcze ponauczac...
Heh, a po ukrzyżowaniu i zmartwychwastaniu to już nie uzdrawiał...? Uzdrawiał i uzdrawia nadal.
Alleluja!
_________________ "Więc nie bój się deszczu
Bo ja jestem deszczem
Co pada na Twoje włosy
I na Twoje ręce"
|
So kwi 11, 2009 22:07 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
 Kolizja
R6 napisał(a): Ktoś chyba musiał nawalić żeby plan Jezusa wypalił. Zatem o co miał się gniewać?  Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: «Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?»[J 18,33]
Piłat przywołuje Jezusa do siebie, aby Go wypytać. Jest to normalne w prawie rzymskim, że sędzia chce uzyskać zeznania od oskarżonego. To, co powie oskarżony jest ważne. Stąd w prawie rzymskim wzięły się tortury i ważnośc przyznania się do winy.
Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?»[.34]
Jezus odpowiada zgodnie z prawem żydowskim, w którym zeznania oskarżonego nie są w ogóle brane pod uwagę, a istotne jest jedynie to, co mówią o sprawie świadkowie. W ten sposób zwraca uwagę na świadków.
Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?»[.35]
Piłat nie rozumie odpowiedzi Jezusa. Jego wypowiedź należy rozumieć jako: chcę Twojego dobra. Czy nie masz nic na swoją obronę?
Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd». Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». Rzekł do Niego Piłat: «Cóż to jest prawda?» To powiedziawszy wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: «Ja nie znajduję w Nim żadnej winy.[36-38]
Tu widać, że Piłat coś zajarzył. Oto ma przed sobą wędrownego filozofa. Piłat jest człowiekiem na tyle wykształconym, aby zdawać sobie sprawę, że oto może uratować kolejnego Sokratesa. Dlatego też - biorąc pod uwagę politeizm filozoficzno-religijny Rzymian - nie znajduje żadnej winy w Jezusie. W istocie, do Rzymu zawitał właśnie Mitraizm, a przy tej religii ogłoszenie się Synem Bożym (a także Mesjaszem i może Zbawcą świata), to zupełny drobiazg.
Jednak Piłat popełnia ten błąd, że to co jest dla niego oczywiste, jest zupełnie ignorowane przez rozwścieczonych popleczników arcykapłana. Ten rozdźwięk uwidacznia się, gdy Piłat pyta tłum, kogo ma uwolnić na święto.
Starałem się wykazać, że skazanie Jezusa było wynikiem zderzenia dwóch kultur i dwóch rodzajów sprawowania prawa. Istotne jest to, że jedynym, który zdawał sobie z tego sprawę, był Jezus. Nie znaczy to, że nie zostałby skazany, gdyby usiłował się bronić wygrywając przeciwko sobie obydwa te prawodawstwa. Jednak, moim zdaniem, przesuwa to świadomą winę Piłata z tego konkretnie procesu na jego ogólne zaniedbanie. W końcu, jako rządca prowincji, powinien znać jej prawo zwyczajowe.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
So kwi 11, 2009 22:14 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cóż
Dla mnie ewentualna ocena decyzji Piłata jest prostsza. Nie znalazł winy, a wydał na śmierć. Gdyby faktycznie szczerze uznał Go winnym, jego wina byłaby mniejsza. Mimo że wydał na śmierć Boga. On zwyczajnie stchórzył. Wolał zwalić odpowiedzialność na innych.
I jeszcze jedno.
Bóg został skazany, ale sam się wydał na śmierć. Mógł chociażby zamiast modlić się w Ogrodzie Oliwnym zwyczajnie uciec. Mógł wykonać parę "sztuczek" dla Heroda, zapewne zostałby ocalony... Po ludzku miał możliwości. Nie skorzystał...
Nie skorzystał dla nas. Mimo że bał się. Mimo że nie pragnął tej śmierci, jak nie pragnie jej człowiek (Ojcze, jeśli możliwe, oddal ten kielich). Pragnął natomiast ponad wszystko zbawienia człowieka. Dlatego został...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N kwi 12, 2009 7:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Kolizja
Kancermeister napisał(a): Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?»[.35]Piłat nie rozumie odpowiedzi Jezusa. Jego wypowiedź należy rozumieć jako: chcę Twojego dobra. Czy nie masz nic na swoją obronę? Nie wiem na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że Piłat tu czegoś nie zrozumiał? Przecież mówi wyraźnie, że on sam nie jest Żydem, że Jezus został wydany pod jego i jego prawa jurysdykcję. I ponawia pytanie. *Julka* napisał(a): no jeśli wydedukowałeś ,że planem Bożym było dać się opluć , ubiczować i ukrzyżować to gratuluję... TO NIE JEZUS SIĘ UKRZYŻOWAŁ -> ZROBILI TO LUDZIE...  wczoraj na homilii slyszalam .. ze Jezus był taki młody... ile dobra jeszcze mogl zdzialac ,gdyby nie zostal ukrzyzowany.. ilu ludzi uzdrowic.. ile mogl jeszcze ponauczac...
No nie przeginaj z tymi żalami - całą inscenizację z ukrzyżowaniem sam Bóg zaplanował , a wiele dobra mógłby uczynić jednym kliknięciem bez tego przedstawienia.
|
N kwi 12, 2009 10:51 |
|
|
|
 |
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Cytuj: Dla mnie ewentualna ocena decyzji Piłata jest prostsza. Nie znalazł winy, a wydał na śmierć. Gdyby faktycznie szczerze uznał Go winnym, jego wina byłaby mniejsza. Mimo że wydał na śmierć Boga. On zwyczajnie stchórzył.
Stchórzył, tak samo jak apostoł Piotr, jak pewnie każdy z nas w różnych sytuacjach, bał się o swój stołek, dzisiejsza walka o utrzymanie posady nieraz nie wygląda lepiej czy inaczej. Piszę to, bo wkurza mnie czasem zwalanie winy na Piłata i dopatrywanie się w nim bestii bez serca - ten człowiek naprawdę chciał uwolnic Jezusa, nie widział w Nim przestępcy, próbował metod, które sie nie sprawdziły, jedynie nie stać go było na radykalizm, bo znał też nastroje społeczne i wiedział, że uwolnienie Jezusa może doprowadzić do rozruchów, których i tak w jego prowincji zapewne było niemało.
Jezus umarł między innymi za Piłata i kto wie, znając ludzkie niepokoje i słabości, być może wybaczył mu już wtedy - nie osądzajmy, może Piłat już jest tam, gdzie nam będzie ciężko się dostać.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
N kwi 12, 2009 12:43 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
jo_tka napisał(a): Cóż  Dla mnie ewentualna ocena decyzji Piłata jest prostsza. Nie znalazł winy, a wydał na śmierć. Gdyby faktycznie szczerze uznał Go winnym, jego wina byłaby mniejsza. Mimo że wydał na śmierć Boga. On zwyczajnie stchórzył. Wolał zwalić odpowiedzialność na innych. Piłat nie wiedział, że Jezus jest Bogiem. Wtedy wiedział o tym tylko sam Jezus.
Piłat również nie tchórzył, bo nie miał przed kim. Gdyby się poczuł zagrożony, mógłby użyć żołnierzy, aby wyrżnąć władze żydowskie od razu na miejscu.
To była tylko rozgrywka o "rząd dusz" i życie jakiegoś człowieka.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
N kwi 12, 2009 13:05 |
|
 |
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Kancermeister napisał(a): Piłat również nie tchórzył, bo nie miał przed kim. Gdyby się poczuł zagrożony, mógłby użyć żołnierzy, aby wyrżnąć władze żydowskie od razu na miejscu.
Trochę znajomości ówczesnych realiów by się przydało  Zresztą tak zrobił później z Samarytanami i marnie się to dla niego skończyło.
|
N kwi 12, 2009 20:40 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Kancermaister - a niewinnego człowieka można wydać na śmierć?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N kwi 12, 2009 20:50 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
jo_tka napisał(a): Kancermaister - a niewinnego człowieka można wydać na śmierć? Tam był tylko jeden niewinny Człowiek... Piłat - jak każdy wytrawny polityk - nie uznaje niewinności. Nie wie co to jest prawda. Dla niego istniała tylko równowaga korzyści.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Pn kwi 13, 2009 0:59 |
|
 |
Kancermeister
Dołączył(a): Śr mar 04, 2009 15:55 Posty: 728
|
saxon napisał(a): Zresztą tak zrobił później z Samarytanami i marnie się to dla niego skończyło. Polityka jest jak gra znaczonymi kartami. Niby wszyscy wszystko wiedzą, ale ktoś kiedyś powie: sprawdzam - i wtedy wychodzą niespodzianki.
_________________
Ten post jest opublikowany na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne 3.0 Polska.
|
Pn kwi 13, 2009 1:01 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|